Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 22:28



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 854 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 57  Następna strona
 Czy człowiek to małpa? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1468
Post Re: Czy człowiek to małpa?
pławikonik napisał(a):
Ja już naprawde nie wiem, co Przeemek myśli. Wykazałam cechy małpy, człowiek je posiada. To czym ma niby być? Może by podał jaka konkretnie cecha się nie zgadza.

Pytałem się Przeemka i powiedział mi, że jeżeli nie jest to transparentne z jego wyjaśnień, to myśl przewodnia kontekstu wskazuje, że tak samo jak Suv nie jest Jeepem, tak samo człowiek nie jest małpą mimo tylu podobieństw.

pławikonik napisał(a):
Cechy które dzieli delfin z człowiekiem to cechy ssaków, łożyskowców itd. Natomiast delfiny nie mają szczególnych cech włąściwych dla małp, a ma je człowiek.

Jak nie mają? A płuca? I już mamy szczególną cechę.............

pławikonik napisał(a):
Może tylko takie szeroko pojete typu inteligencja ( nie do końca podobna do ludzkiej, nawet budowa mózgu jest trochę inna) oraz życie społeczne. Ale to właściwośc wielu ssaków i ptaków.

"Delfiny są zwierzętami społecznymi. Według współczynnika encefalizacji inteligencja delfina wynosi 4–5 i jest wyższa niż u szympansa (dla porównania inteligencja według tego kryterium dla człowieka wynosi 7, a szympansa 2,5). Tresuje się je do sztuczek w delfinariach. Zdarza się, że pomagają innym delfinom, rannym lub chorym, a czasami nawet człowiekowi." [ https://pl.wikipedia.org/wiki/Delfin#:~ ... 82owiekowi. ]

Delfiny są bardziej inteligentne niż małpy, więc są bardziej podobne do człowieka. Według tej szczególnej cechy właściwej dla delfinów, którą ma również człowiek można spokojnie stwierdzić, że "Człowiek to delfin".
Dlaczego mamy wnioskować na bazie "twoich" arbitralnie dobranych cech szczególnych, a nie na bazie "moich"?

pławikonik napisał(a):
Delfiny nie mają przedżołądków w takim znaczeniu jak przezuwacze. Raczej można mówić o czymś jak żołądek mieśniowy ptakow - ale to daleka alegoria.
Przedżołądek przeżuwaczy służy do trawienia celulozy - trawi go właście cały zespól mikroorganizmów, czyli głownie pierwotniaki i bakterie. Jest pozostałośc przełyku, czyli rynienka przełykowa, którą nadtrawiony pokarm cofa się do jamy gębowej i tak jest rozdrabniany. Dlatego przeżuwacze- najpierw jedzą jak leci, a potem się kładą, nie mają pokarmu w zasięgu a żują i można zobaczyć pokarm w pysku oraz cofający się przełykiem i znowu połykany. Widać jak się przesuwa w przełyku. Delfiny tego nie robią.

A dlaczego przedżołądek ma być "ważniejszy" w tworzeniu teorii relacji niż np. mózg, który w przypadku delfinów daje im znacznie większa przewagę pod względem inteligencji i znacznie bardziej upodabnia do człowieka?

pławikonik napisał(a):
Przeemka nie przekonasz - będzie sobie wymyślał nowe "niepewne" rzeczy aż dojdzie do solipsyzmu. Czyli flagowego argumentu m.in wierzących. Czyli - a może jesteśmy w matriksie? halucynacji itp. Owszem, wykluczyć nie można, tylko że wtedy wzystko traci sens.

Nawet nie liczę na przekonanie Ciebie. To każdy czytelnik sam, indywidualnie ma włączyć myślenie i wyciągać wnioski.
I dziękuję za podzielenie się twoimi doświadczeniami z wierzącymi, ja z kolei też mam jakieś z niewierzącymi, ale nie ma potrzeby się nimi dzielić w tym wątku.

pławikonik napisał(a):
Cała anatomia jest potwierdzeniem ewolucji. Widać podobieństwo m. in zaczepu mięsni i ich podziału, pozostałości zanikłych oraganów itp. Np. kości rysikowe u konia. Jak się okazuje strzałka i chrząstki kopytowe też.

To ciekawe, bo z anatomii wyraźnie widać, że jest ona potwierdzeniem inteligentnego projektu, wskazując na "kreatora".
Wskazywanie na podobieństwa to słaba i pełna dziur teoria mająca świadczyć o ewolucji, chociażby dlatego, że istnieje wiele uderzających podobieństw w gatunkach od siebie odległych i w różnych zakątkach świata, w takich przypadkach nie mogą wywodzić się od wspólnego przodka, musiały "wyewoluować" niezależnie. Skoro ewolucją rządzi prawo przypadku, w jaki sposób wyjaśnić te duplikujące się projekty?

Biologia pełna jest przykładów "cudownie" złożonych projektów, od poziomu molekularnego, po interakcje między gatunkami. Zauważyła to kolejna "inteligencja" - człowiek, który potrafi je wykorzystać, np. niezależnie poruszanie każdym z 4 skrzydeł daje ważce niesamowite właściwości lotu, co wykorzystali naukowcy, mechanizm ten jest bezpośrednio analogiczny do mechanizmu wykorzystywanego przez współosiowe wirniki obracające się w przeciwnych kierunkach, czego przykładem są helikoptery. Czy kiedy chcąc zmniejszyć wagę i rozmiar gogli noktowizyjnych oraz poszerzenie pola widzenia, inżynierowie BAE Systems poszukali inspiracji w oczach maleńkiej, pasożytniczej muchy Xenos peckii. Wykorzystanie projektu pajęczyny, naukowcy biolodzy z Uniwersytetu w Akron zbadali jej lepkość i odkrycie powinno znacząco wpłynąć na rozwój syntetycznych klejów do zastosowań biomedycznych, ortopedycznych i gojenia ran.

Dziesiątki przykładów, których nie jest w stanie wyjaśnić ewolucja ewolucyjnie, ewentualnie próbuje się "domyślać" jakies tłumaczenia "ad hoc".


Pt kwi 29, 2022 9:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2730
Post Re: Czy człowiek to małpa?
Przeemek napisał(a):
Dlaczego mamy wnioskować na bazie "twoich" arbitralnie dobranych cech szczególnych, a nie na bazie "moich"?

Oto jest pytanie.
I tak jest we wszystkich dziedzinach, nieprawdaz?
Ale moze zamiast sie burmuszyc nalezalo by przyznac - co prawda twoje argumenty mnie nie przekonuja ale przyjalem je do wiadomosci i na tym koniec.
Cytuj:
Skoro ewolucją rządzi prawo przypadku, w jaki sposób wyjaśnić te duplikujące się projekty?

Jakie prawo przypadku? Chyba nikt przy zdrowych zmyslach tak nie twierdzi.
Skopiowalem:
"Mówimy, że doświadczenie jest losowe, jeżeli:
- można je wielokrotnie powtarzać w tych samych warunkach,
- wyniku doświadczenia nie potrafimy z góry przewidzieć."
Ale ewolucja to inny watek chociaz troche zwiazku z malpa - czlowiek jest.
A traktor to slon, bo obydwa byty
- poruszaja sie,
- a zeby bylo bardziej przekonujace to do poruszania uzywaja czterech narzedzi.


Pt kwi 29, 2022 12:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1468
Post Re: Czy człowiek to małpa?
robaczek2 napisał(a):
Oto jest pytanie.
I tak jest we wszystkich dziedzinach, nieprawdaz?
Ale moze zamiast sie burmuszyc nalezalo by przyznac - co prawda twoje argumenty mnie nie przekonuja ale przyjalem je do wiadomosci i na tym koniec.
Cytuj:
Skoro ewolucją rządzi prawo przypadku, w jaki sposób wyjaśnić te duplikujące się projekty?

Oj Robaczku.... Gdybym rzeczywiście pisał z misją przekonania/"nawrócenia" Robaczka......

Jeżeli argumenty o których już do ciebie pisałem, że Teoria Ewolucji w swoim rdzeniu twierdzenia zaprzecza wprost, że Bóg najpierw stworzył ludzi a w następstwie przyszła śmierć przez grzech, bo według TE miliardy organizmów musiały umrzeć aby człowiek w ogóle wyewoluował. Do tego TE wprost tym odrzuca Jezusa i jego śmierć za nas, kompletnie wywraca dar życia "do góry nogami", bo taki koncept budujący życie na śmierci odrzuca Jego ofiarę, propagując śmierć jako narzędzie rozwoju, w końcu Chrystus przyszedł śmierć zlikwidować/wygrać ze śmiercią, zgładzić grzech który tą śmierć przynosi, a nie zrobić z niej siłę napędową rozwoju ludzkości i w ogóle wszelkiego biologicznego życia - nie przekonuje Ciebie. No i tym bardziej przykazanie "Nie zabijaj", gdzie "zabijaj" w Teorii Ewolucji to coś pozytywnego, w końcu główna siła napędowa rozwoju - jak wiemy z historii doprowadzała ludzi do ogromnych okrucieństw wobec siebie - jak "ostateczne oczyszczenie rasy/rozwiązanie" ze skażonych genów jak "dowodzi" ewolucja śmiercią można temu "problemowi" zaradzić, a wykorzystana przez np. nazistów........ Czy w ogóle można uważać ewolucje za koncept pochodzący od Boga?......... To jak mają trafiać argumenty logiczne lub naukowe.


Pt kwi 29, 2022 15:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Czy człowiek to małpa?
Nie wiem dlaczego moje posty znikają.
Wymieniłam cechy delfinów (diametralnie różne od ludzkich i małpich) zadając sobie sporo trudu- korzystałam z ksiązek.
No ale ponieważ znowu widze stwierdzenie że "To ciekawe, bo z anatomii wyraźnie widać, że jest ona potwierdzeniem inteligentnego projektu, wskazując na "kreatora" "to musze się odezwać
Anatomia jest pokręcona, zawiera wiele śladów starszych rozwiązań, często błednych.
Jak już jesteśmy przy błedności.
Nerw błedny, X nerw czaszkowy. Jego przebieg odpowiada nazwie. Żaden konstruktor by czegoś takiego nie zrobił. Nerw wychodzi z czaszki, idzie w dół w rynience naczyniowej. Po czym, gdy już w klatce piersiowej, śmiesznie przeplatając się z aortą oddaje nerw krtaniowy, który wraca się z powrotem w kierunku głowy i unerwia krtań. U żyrafy to jest ok. 10 m... bez sensu.
Potem unerwia serce, narządy jamy piersiowej i brzusznej. Po co? Nie lepiej, bezpieczniej unerwić je nerwami rdzeniowymi, były by krótsze i szły w bezpiecznym kanale?
Jak wykłądałam nerwówke to mówiłam że jest porąbana nie dlatego żeby komuś życie utrudnić, tylko że odwzorowuje wszelkie zawiłości i błedy ewolucji.
Czemu serce jest unerwione z nerwu czaszkowego? U ryb serce znajduje się pod skrzelami, zaraz za głową. Ewolucujnie przesuneło się w tył, do klatki piersiowej, której ryby nie mają. Więc ciągnie za sobą ten nieszczęsny nerw. A że nerw krtaniowy odchodzi nieco dalej - musi się wracać.
Każdy narząd unerwieniem pokazuje skąd pochodzi. Bo nie ma "konstruktora" który by poprowadził nerwy krótszą, bardziej rozsądną drogą.
Nie wiem czemu Przeemek wywnioskował że przedżołądki są dla tworzenia relacji. Ja tylko tłumaczyłąm czym są wielokomorowe żołądki delfinów a czym przedżołądki przeżuwaczy. Na marginesie Biblia oprócz wielu bzdur opisuje zająca jako przeżuwacza. Kiedy każdy pastuch oraz kucharka (flaczki!!) wie na czym polega przeżuwanie.
Nie doczekałam się odpowiedzi czemu niby człowiek ma być podobny do delfina. Bo ja podobieństw nie widze, co wiecej, jak doczytaląm o budowie delfinów widze bardzo duże różnice. Może po południu, gdy mój post nie zniknie, powtórnie napisze o cechach delfinów.


N maja 01, 2022 9:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1468
Post Re: Czy człowiek to małpa?
pławikonik napisał(a):
No ale ponieważ znowu widze stwierdzenie że "To ciekawe, bo z anatomii wyraźnie widać, że jest ona potwierdzeniem inteligentnego projektu, wskazując na "kreatora" "to musze się odezwać
Anatomia jest pokręcona, zawiera wiele śladów starszych rozwiązań, często błednych.
Jak już jesteśmy przy błedności.
Nerw błedny, X nerw czaszkowy. Jego przebieg odpowiada nazwie. .........

Jako, że moderacja jeszcze nie zwróciła Ci uwagi, jesteś nowy na tym forum. To zanim zaczniesz wyciągać te same argumenty, przeczytaj cały wątek i w tedy się do niego odnieś. Ja na pewno nie będę przepisywał swoich wypowiedzi ponownie, dlatego, że nie chce się tobie zapoznać się z treścią tematu, zanim w niego wejdziesz.

Teraz wchodzisz w temat "błędów"....... moje odpowiedzi znajdziesz m. in.:
viewtopic.php?p=1081436#p1081436 (głównie użytkownik "snitter")
viewtopic.php?p=1081547#p1081547
viewtopic.php?p=1081584#p1081584

Dużo odpowiedzi w kwestii błędów padło też do użykownika "taryjel". Jest też wątek o kreacjonizmie "Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)".
Więc poczytaj trochę, zanim zaczniesz "wbijać" się w środek wątku ze swoimi rewelacjami.

pławikonik napisał(a):
......Nie doczekałam się odpowiedzi czemu niby człowiek ma być podobny do delfina. Bo ja podobieństw nie widze, co wiecej, jak doczytaląm o budowie delfinów widze bardzo duże różnice. Może po południu, gdy mój post nie zniknie, powtórnie napisze o cechach delfinów.

A czy ja się doczekam...... Przeczytaj i wróć, nie powielaj wyjaśnionych już argumentów.


N maja 01, 2022 11:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Czy człowiek to małpa?
Nie ma nic na temat delfinów, przynajmniej ich włąściwości. Niewygodny temat, nie umiesz odpowiedzieć? Więc czekam, jakie cechy człowieka widzisz u delfina? Pojedyńczy otwór nozdrza, na czubku głowy? Brak kończyny tylnej? Płetwa grzbietowa? Brak gruczołow potowych i łojowych? Oczy skierowane na boki, słaby wzrok? Zupełnie unikalna budowa czaszki oraz ucha wewnętrznego i środkowego? Krtań wchodząca do jamy nosowej? Chrzastka otaczająca pęcherzyki płucne? Macica z dwóch długich rurek? Gruczoły mlekowe w pobliżu otworu płciowego? Zupełnie inny typ łożyska? Inna fizjologia rozrodu? Inna temperatura wewnetrzna? Rete miriabilis w szyi i brzuchu? (człowiek ma je, gdzie indziej ale nie będe opisywać, widze że nawet nie rozumiesz. Delfin też ma, ale ma i w innych miejscach)Czy co jeszcze?
Mózg delfina też jest nieco inny, ja bym odróżniłą na pierwszy rzut oka. Łaczy je z człowiekiem stadność, ale małpy też. Jednak małpy i są inteligentniejsze, i bardziej do człowieka podobne.


N maja 01, 2022 13:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1468
Post Re: Czy człowiek to małpa?
pławikonik napisał(a):
Nie ma nic na temat delfinów, przynajmniej ich włąściwości. Niewygodny temat, nie umiesz odpowiedzieć? Więc czekam, jakie cechy człowieka widzisz u delfina? Pojedyńczy otwór nozdrza, na czubku głowy?.............

Ja bym prosił drogi użytkowniku, abyś nie odchodziła za daleko od kontekstu moich wypowiedzi.

O delfinach też było dużo w tym wątku i o kreacjonizmie, oczywiście w kontekście....
A więc przypomnę, że pytałem:
"Co nie zmienia faktu, że człowiek choć w mniejszej ilości cech jest też podobny do delfina, ale określenie "Czy człowiek to delfin" już się tak nie przyjęło do potocznego języka, Dlaczego? Skoro "systematyka" która doprowadziła do stwierdzeń "człowiek to małpa",....(...)"

Delfin ma płuca, serce, nerki, żołądek, uszy, oczy, zęby, pępek, odbyt, rozwój płodu i poród dziecka nawet jest podobny....... tyle podobieństw, a jednak nie przyjęło się "człowiek to delfin".
Pytam się dlaczego?


Pn maja 02, 2022 15:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Czy człowiek to małpa?
Te podobieństwa to cechy każdego ssaka. Płuca zupelnie inne niż ludzkie, nie mówie o ilości płatów tylko np. o tkance chrzęstnej otaczającej pęcherzyki. Serce ma inną budowe, żołądek wielokomorowy, uszy to w ogóle kosmos. Mam opisać? To cała strona opisu - zupełnie inne niż ludzkie. Rozwój płodu jest inny- inna budowa macicy, inne łożysko. Mam robić wykład o rodzajach łożyska? Mózg zupełnie inaczej zbudowany -było w zlikwidowanym poście. Inteligencja małp jest wyższa niż delfinów i bliższa ludzkiej.
Czuje się jakbym rozmwiałą z przedszkolakiem - słoń to traktor bo ma cztery nogi..
Ta dyskusja nie ma sensu, Przeemek ma zerową wiedze, i na rympał mówi "nie bo nie".
Chyba miałeś napisać czemu powstanie płci nie jest możliwe na drodze ewolucji?
Nie dziwię się ze to forum umiera - jedni mogą bez przeszkód i jakichkolwiek dowodów powoływać się na religie, a twarde dowody są kasowane. Po co to? Napradę chcecie żeby katolicy mieli opinie oszołomów?
Naprawde szkoda dzielić się widzą, szukać po ksiązkach, potem pisać.


Wt maja 03, 2022 12:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1468
Post Re: Czy człowiek to małpa?
pławikonik napisał(a):
Te podobieństwa to cechy każdego ssaka.

To dlaczego tak wybiórczo weszło do języka "człowiek to małpa" a reszta ssaków już takich porównań nie ma, skoro każdy ssak jest w jakimś stopniu podobny do człowieka?

Czyli "człowiek to małpa" zwyczajnie o tym ma świadczyć po prostu ilość cech podobnych? Im więcej cech podobnych tym bliżej do stwierdzenia "człowiek to....."?

Z tego wynika, że "człowiek to nie małpa", bo świadczy o tym arbitralne stwierdzenie opierające się na liczbie(ilości) wspólnych cech, a nie dowód naukowy, bo przecież podobne cechy mają wszystkie ssaki......

A dlaczego delfin nie może być rybą, skoro jest dość duża ilość cech podobnych do ryby jakie można u niego znaleźć, a jednak nie.......

pławikonik napisał(a):
To cała strona opisu - zupełnie inne niż ludzkie.

Jak się bliżej przyjrzeć, to małpa też posiada cechy zupełnie inne niż ludzkie, a jednak nie przeszkadza to stwierdzać, że "człowiek to małpa", czyli wybiórcze subiektywne arbitralnie nienaukowe stwierdzenie, propagowane pod nieudowodnione założenie, bo zbudowane na hipotezach.

pławikonik napisał(a):
Czuje się jakbym rozmwiałą z przedszkolakiem - słoń to traktor bo ma cztery nogi..

To jest dokładnie takim sam ton dyskusji ewolucjonistów, dodają oni tylko więcej cech i wskazują nawet na podobieństwa na poziomie molekularnym, nadając kwestii mądrzejszy, wznioślejszy i pseudo-naukowy wygląd, aby wciskać nam bzdury na podstawie podobieństw - oczywiście w kontekście powiedzeń typu "człowiek to małpa". A to nic innego jako przełożenie ilości na jakość, co w praktyce jak wiemy nigdy się nie sprawdza, a jest zwykłym oszustwem, subtelnie podsuniętym tym mniej zorientowanym w temacie.

pławikonik napisał(a):
Chyba miałeś napisać czemu powstanie płci nie jest możliwe na drodze ewolucji?

Nic takiego nie miałem napisać, skąd ten pomysł? Czytaj moje posty ze zrozumieniem.

Ewolucja nie ma na to dobrego wyjaśnienia, co nie znaczy, że nie ma żadnego, ale znowu mamy do czynienia z hipotezami. Niezależnie ile wyjaśnień ewolucjoniści "wyczarują z kapelusza" zawsze się znajdzie problem nie do przeskoczenia. Jednym z takich do pokonania, to fakt potrzeby dwóch osobników płci przeciwnej aby móc się rozmnażać, w przeciwieństwie do organizmów obupłciowych już jest to sprzeczne lub cechą kompletnie przeciwstawną z głównym twierdzeniem TE o doborze naturalnym, bo rozmnażanie się samemu daje tą właśnie przewagę w środowisku którą tak propaguje dobór naturalny, nad rozmnażaniem obu-opłciowym. Biologia ewolucyjna nie jest w stanie wykazać, dlaczego zwierzęta porzuciłby rozmnażanie bezpłciowe na rzecz bardziej kosztownego i nieefektywnego rozmnażania płciowego. Teksty z biologii ilustrują ameby ewoluujące w organizmy pośrednie, które następnie dają początek płazom, gadom, ssakom i ostatecznie ludziom. Jednak nigdy się nie uczymy dokładnie kiedy i jak niezależne płcie męskie i żeńskie zostały zapoczątkowane. Nie ma odpowiedzi na pytania "co to jest ewolucyjne pochodzenie seksu'? Po co i skąd się to wzięło....


pławikonik napisał(a):
Nie dziwię się ze to forum umiera - jedni mogą bez przeszkód i jakichkolwiek dowodów powoływać się na religie, a twarde dowody są kasowane. Po co to?

To jest właśnie paradoks ewolucji, powołujesz się na arbitralnie dobrane podobieństwa i kierując się założeniem wynikającym z Teorii Ewolucji - a więc koncepcji opartych na hipotezach i nie sprawdzalnych empirycznie, nazywasz to twardym dowodem....... kuriozalne.
Wskaż nam te twarde dowody, że "człowiek to małpa"?

pławikonik napisał(a):
Napradę chcecie żeby katolicy mieli opinie oszołomów?
Naprawde szkoda dzielić się widzą, szukać po ksiązkach, potem pisać.

Można ci wybaczyć takie reakcje, bo jak się komuś wciska hipotezy za fakt już od szkolnej podstawówki, to też bym tak reagował jakby mi ktoś pokazał, że jednak to nadal tylko hipotezy nie do udowodnienia empirycznie/eksperymentalnie, więc nienaukowe.


Wt maja 03, 2022 14:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Czy człowiek to małpa?
Nie są to arbitralnie dobrane podobieństwa.
Człowiek ma cechy wspólne z delfinem, ale te cechy są wspólne z innymi ssakami. Czyli człowiek zalicza się do ssaków.
Ma też cechy wspólne z małpami, których delfin nie ma. I na odwrót- delfiny mają cechy których nie ma człowiek. Więc czlowiek zalicza się do małp. Mało, do małp afrykańskich. Jego podobieństwo do malp jest dużo większe niż do delfinów. Tak trudno to zrozumieć?
Nie masz wykształcenia biologicznego, widze tak rażące błedy w Twoim rozumowaniu że zaryzykowała bym brak matury. Oglądasz jakieś filmiki z żółtymi napisami. Podręcznik akademicki to coś abstrakcyjnego...
A już pokrojonego człowieka czy zwierzęcia to byś się bał.
Co niby ma małpa co niby zaprzecza pokrewieństwu z człowiekiem? Co niby jest tak rózne że myslisz o większym podobieństwie do delfina? Czekam. Bo z innych tez się wycofałeś. I poprosze konkrety, a nie bajeczki o traktorach.


Śr maja 04, 2022 10:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2730
Post Re: Czy człowiek to małpa?
pławikonik napisał(a):
Nie są to arbitralnie dobrane podobieństwa.

No i po co tak klamac? No po co?
Oczywiscie malpy maja o wiele wiecej wspolnego z ludzmi niz delfiny ale jezeli arbitralnie wybiore umiejetnosc wypowiadania sie w pieknym jezyku Goethego to niestety malpy odpadaja. A umiejetnosc skakania po drzewach jest wiekszosci mieszkancow naszej stolicy obca.
Podsumowujac - nie klam chyba ze chcesz sobie zarobic na opinie bycia kims kogo nie mozna brac powaznie.


Śr maja 04, 2022 11:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Czy człowiek to małpa?
Umiejętności wypowiadania sie po niemiecku nie posiada przeszło 90% ludzi. Więc dlaczego to ma być kryterium.
Ja niemieckiego nie znam. Ale stosując kryteria Robaczka powiem że ludzie nieznający duńskiego nie są ludzmi.
Zresztą strzelasz sobie w stope - rozstrzygasz spór czy zarodek/płod to człowiek.
A tak naprawde - i orki, i delfiny (nie wchodzę w spór czy orki są delfinami czy nie) i małpy mają swoje "języki". Więc wypowiadają sie w języku typowym dla swojego gatunku. Mało, są rózne rodzaje tych jezyków, co sprawia tak wiele kłopotów przy łaczeniu w niewoli zwierząt o różnym pochodzeniu. Czyli te zabijające siebie lub ludzi orki są ofiarami nieporozumień jezykowych. Sławny samiec, Tilicum został przyłaczony do grupy o innym języku. Nie znalazł drogi porozumienia, zabił 3 ludzi. Pechowo jego geny ma teraz więcej niż połowa orek w niewoli (a łapać nie wolno)
Małpy opanowują język angielski poprzez symbole, i mogą tworzyć nowe słowa - co świadczy że używają jezyka świadomie. Przykładem "woda-ptak" na określenie kaczki, na co szympansica sama wpadła.
Znają wartośc pieniądza- wprowadzono im system żetonów, które potrafią wymieniac i znaja ich wartośc. Graja w proste gry komputerowe.
Nawet świnie są w stanie przeprowadzić kursor przez labirynt, co wymaga abstrakcyjnego myślenia. Ludzie nie znający ekranów tego nie potrafią.


Śr maja 04, 2022 12:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Czy człowiek to małpa?
Pławikonik, nikt nie kasuje Twoich twardych dowodów ani tez postów. Każdy kasowany post ląduje w archiwum, nie ma tam Twoich postów, być moze jest tak ze za długo edytujesz post i wtedy kiedy go wysyłasz on ginie.
Jeśli masz jakieś wątpliwości lub jakiś użytkownik przegina, możesz zgłosić ten post moderacji.

_________________
ksiądz


Śr maja 04, 2022 14:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1468
Post Re: Czy człowiek to małpa?
pławikonik napisał(a):
Nie są to arbitralnie dobrane podobieństwa.

Widziałaś kiedyś małpę i człowieka? W ogóle nie są do siebie podobne wystarczy chwila zwykłej obserwacji.

Prosty test....... Jak bym Ci przedstawił np. 5 małp(wybierz dowolny gatunek) i powiedział która z nich to siostra i brat, a która to kuzyn i kolega/koleżanka z innej rodziny wszyscy mniej więcej w tym samym wieku. A potem miesiąc później pokazał ci całe stado ok. 20 małp, to była byś w stanie na podstawie podobieństwa, krótkiej obserwacji np. twarzy wskazać który to brat lub siostra z tych 5 wcześniej przedstawionych? A może jak po twarzy sprawi ci trudność, to brata poznałbyś po wyglądzie jego płuc, żołądka, nerek albo części kości dłoni? Przecież tak mówi biologia, no nie?

Jeżeli nie, czyli nie potrafisz określić bliskiego pokrewieństwa na podstawie zwykłej obserwacji zewnętrznej, ani na podstawie podobieństwa organów wewnętrznych, czyli określić "tu i teraz", to jak można na podstawie tych podobieństw określać ponad wszelką wątpliwość wspólnego przodka - czyli pra-pra dziadka - małpy i człowieka którego mieli miliony lat temu? Nie widzisz kuriozum tego twierdzenia i brak logicznej spójności w powoływaniu się na "podobieństwo"? I w cale nie trzeba zaprzeczać biologii.....

A była byś w stanie wskazać to samo w analogii u ludzi? Tu znowu zadziała krótka obserwacja, po samej twarzy już nie mamy z tym problemu........

Podobieństwa, czyli tzw. struktury homologiczne to wciąż powszechna idea ale bynajmniej nie dowód ewolucji od wspólnego przodka. Do tego gmatwa się jeszcze bardziej i stosuje się na przemian subiektywne(arbitralne/nie poparte naukowo) podejścia, przez analogię - podobieństwa nie ze względu na pochodzenie, np. skrzydła ptaków i owadów są analogiczne bo służą temu samemu celowi, ale nie stanowią zmodyfikowanych wersji struktury występującej u wspólnego przodka. I przez homologię - podobieństwa ze względu na pochodzenie, np. kończyny przednie ludzi, wielorybów i ptaków są podobne, ponieważ pełnią podobne funkcje i mają podobne ograniczenia konstrukcyjne. Ale taki wniosek, że dwie homologiczne kości są podobne, ponieważ przypuszczalnie pochodzą z tych samych kości przodków, nie opiera się on na bezpośrednich dowodach, ale na wnioskach a priori, a takiemu ewolucjonistycznemu argumentowi z homologii brakuje treści naukowej. Główny problem stanowi brak bezpośredniej wiedzy o poznaniu(zidentyfikowaniu) naszych przodków, na przykład mając do czynienia ze skamieniałościami, które są jedynym dowodem na przeszłe życie, nie można nawet odróżnić wujów, siostrzeńców od ojców i synów, itd., a co dopiero wnioskować wspólnego przodka. Do tego aby odróżnić homologię od analogii jedyna możliwość to kryteria genetyczne lub embriologiczne, ale nie mają one zastosowania np. do organów, więc ewolucjonistyczna koncepcja homologii jest całkowicie subiektywna w swoim wnioskowaniu.

Argument dotyczący anatomii porównawczej zawodzi całkowicie, gdy podejmuje się próbę prześledzenia wszystkich żywych form życia, a nawet skamieniałości z powrotem do ich postulowanego uniwersalnego przodka. Niewiele odpowiedników szkieletowych, mięśniowych i mózgowych występuje u zwierząt jednokomórkowych lub w wielu późniejszych stadiach rozwojowych. Wiele podobieństw, które istnieją między członkami królestwa zwierząt, wynika z faktu, że jeden projektant stworzył podstawowe rodzaje żywych "systemów", a następnie specjalnie zmodyfikował każdy rodzaj życia, aby umożliwić mu przetrwanie w jego wyjątkowej niszy środowiskowej. Przykładami głównych środowisk, dla których muszą być zaprojektowane organizmy, są powietrze, grunt i woda. Struktury, które służą podobnym celom w podobnych warunkach i są odżywiane podobnymi pokarmami nawet powinny wykazywać podobieństwo zarówno pod względem konstrukcji, jak i funkcji - co obserwujemy we wszystkich konstrukcjach opracowanych przez człowieka - czyli inteligentnego kreatora, który wprowadził nową informację, a nie na ślepo działał, zabijając, czyli poświecając przy tym miliony istnień aby znaleźć tę idelanie przystosowaną konstrukcję.

pławikonik napisał(a):
Człowiek ma cechy wspólne z delfinem, ale te cechy są wspólne z innymi ssakami. Czyli człowiek zalicza się do ssaków.
Ma też cechy wspólne z małpami, których delfin nie ma. I na odwrót- delfiny mają cechy których nie ma człowiek. Więc czlowiek zalicza się do małp. Mało, do małp afrykańskich. Jego podobieństwo do malp jest dużo większe niż do delfinów. Tak trudno to zrozumieć?
Nie masz wykształcenia biologicznego, widze tak rażące błedy w Twoim rozumowaniu że zaryzykowała bym brak matury. Oglądasz jakieś filmiki z żółtymi napisami. Podręcznik akademicki to coś abstrakcyjnego...

Ja się zapytałem ciebie o dowody, konkretnie:
"Wskaż nam te twarde dowody, że "człowiek to małpa"?"
A nie Twoje wywody psychoanalizy na temat mojego wykształcenia. Oraz powielanie hipotez z twierdzeń Teorii Ewolucji.
Wskaż mi te błędy, a nie tylko mówisz, że są?

Taki z Ciebie wykształcony i oczytany mądrala, a nie potrafisz przeczytać tego wątku proszona o to wcześniej, abyśmy nie powielali argumentów które już padły.....

pławikonik napisał(a):
A już pokrojonego człowieka czy zwierzęcia to byś się bał.

A była byś w stanie rozpoznać swoją mamę po wątrobie albo trzustce? Chyba, że nie znasz się na biologii......

pławikonik napisał(a):
Co niby ma małpa co niby zaprzecza pokrewieństwu z człowiekiem?

Pisałem o tym kilkukrotnie, ale Ty nie widzisz co się do ciebie pisze lub celowo ignorujesz. Jeszcze raz wyłuszczę, o takim pokrewieństwie "człowiek to małpa(Chimpanzee)" mówi nie biologia, ale Teoria Ewolucji korzystająca z biologii i wyciągająca z pewnych jej faktów lub prawdziwych pokrewieństw wnioski formułując tylko hipotezy, jak nam wyjaśnił już użytkownik "taryjel" i podał źródło https://ucmp.berkeley.edu/clad/clad1.html.
A jakie Ty masz wykształcenie, że nie odróżniasz twardego dowodu od hipotezy?

Ewolucja nie jest w stanie wykazać prawdziwość dużych zmian w przyrodzie, jak na przykład przemiana bakterii w rybę, a później w płaza, gada, ssaka. Gdzie przy okazji rozwoju organizm musi być zdolny do przeżycia i przystosowany na każdym etapie tej ewolucji.

pławikonik napisał(a):
Czekam. Bo z innych tez się wycofałeś. I poprosze konkrety, a nie bajeczki o traktorach.

To u ciebie widać z ilu się wycofujesz lub ignorujesz......

Przeczytaj cały wątek, o kreacjonizmie również, tam jest dużo kwestii i wyjaśnień które ponownie teraz wałkujesz. Zapoznaj się z nimi i może znajdziesz odpowiedź, w tedy zadasz inne pytanie. Ja na pewno nie będę się rozpisywał z tymi samymi argumentami, bo nie chcę się tobie przeczytać całej dyskusji.


Cz maja 05, 2022 12:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Czy człowiek to małpa?
Przeemek, Ty masz jakieś deficyty poznawcze? Serio pytam, bo z takim trudnym pojmowaniem się jeszcze nie spotkałam.
Naukowcy obserwujący małpy potrafią wykazać podobieństwa rodzinne. Ja ze 100% pewnością poznam np. psy z jednego miotu, nawet dorosłe. Widać, dosłownie widać przodków u koni. Ja siedze akurat w psach wyścigowych, mocno skonsolidowane rodowody. I podobieństwa rodzinne są ogromne. Za to nie widze podobieństw rodzinnych u ludzi. Wcale. Tak już mam, ludzie mnie nie interesują, bo i też interesujący w 99% nie są.
Co to w ogóle znaczy " człowiek to małpa(Chimpanzee)" i po jakiemu to? Czy polska języka trudna języka? Albo używanie angielskiego (chyba?) którego się nie zna? O co w ogóle w tym zdaniu chodzi? Czy nie umiesz napisać jednego zdania poprawnie?
I tak, poznała bym ludzką wątrobe i odrózniła od końskiej. Tak jak świńską nerke od bydlęcej. Jakby był problem - testy zgodności gatunkowej. Nawet wiesz, między innymi na tym polegał mój zawód.
Dowody że człowiek to małpa przedstawiłam - podałam cechy małp, człowiek w 100% się wpasowuje. A Ty nie potrafisz udowodnić że tak nie jest.
Czytałam wcześniejsze wątki - i jedyne co widze że "nie bo nie" i zero dowodów. Po co to wałkować? Poprosze dowód że człowiek nie jest małpą - czyli co się nie zgadza.


Pt maja 06, 2022 13:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 854 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 57  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL