https://knm.katowice.pl/spotkania/24.03 ... lberta.pdf



Co dalej opisane, może ktoś będzie więcej rozumiał,
W każdym razie
stawiam hipotezę że upadek programu Hilberta okazał się właśnie zwycięstwem matematyki, ponieważ nie okazała się językiem operowania na znaczkach, ale za znaczkami kryją się realne obiekty matematyczne.

Andy,

Co to znaczy, że obiekt matematyczny jest "realny"?
Definicja.

e np. prawda i fałsz to tylko znaczki, i możemy je np. zamienić miejscami, to uproszczenie, z pewnością w programie Hilberta nie o to chodziło, ale o to chodzi gdy mowa o realności.

Nie rozumiem odpowiedzi.
Definicja "realny" (obiekt matematyczny).

To co napisałem powyżej:
realny czyli prawda i fałsz to nie są znaczki, które mozemy zamieniać miejscami

W takim razie co to jest:
1) prawda
2) fałsz
?

1. zgodność sądu z faktycznym stanem, zgodność mniemania z rzeczywistością
2. brak tej zgodności

1. Faktyczny
2. Rzeczywistość
?

czyli sposób żądania definicji definicji w nieskończoność, aż słów zabraknie
faktyczny, rzeczywistość, tak jak jest obiektywnie, niezależnie od naszych sądów na ten temat

Albo aż znajdziemy definicję, którą można stosować jako kryterium by ocenić zgodnie czy coś jest "obiektywne".
Słownik jest cykliczny.
Jak mam stwierdzić czy np. liczba 1 "istnieje" "niezależnie od naszych sądów"?

Potrzebuję algorytm?
Co mi da, że ktoś stwierdzi, że coś jest "rzeczywiste" (jego zdaniem) jeżeli nie napisze jak to mam stwierdzić?

Definicja prawdy to nie to samo co sposób jej ustalania, czy ustalania możliwie blisko prawdy

A to ciekawe. Czy żądanie definicji w nieskończoność to część matematyki finitystycznej, czy infinistycznej.
Czy grupa definicji mogłaby się stać systemem sformalizowanych formuł, czyli skończonymi ciągami [konkretnych] obiektów w myśl jasno sprecyzowanych zasad wnioskowania, co by stanowiło skończony ciąg konkretnych obiektów podatnych do [dalszych] żądań definicji?

Andy,

Pytam o określenie CZYM jest "prawda", nie "jaka jest"?
Jak mam rozróżnić "prawdę" od "mniemania"?

Przedstaw mi dowód, że "istnienie liczby 1" to "prawda", a nie "mniemanie".

Napisałem czym jest
Ty pytasz o ogólny algorytm ustalania prawdy
Jeśli 1 istnieje , to mniemanie że istnieje jest prawdziwe.

Andy,



Wskazałeś "synonimy"?
Ale masz zbiór słów, które odnoszą się do siebie nawzajem bez końca?
Krzesło możesz pokazać na obrazku?
Jak mi pokażesz "prawdę"?
Jak "prawda" wygląda?
Gdzie "prawdę" mogę znaleźć?
Jak stwierdzę, że to "prawda", a nie "fałsz" albo "czerwień"?
Bo jakiś człowiek mi tak powie?
A dlaczego mam mu wierzyć?
Bo ma dyplomy?
A to niejeden się pomylił?
Rozumiesz?

"Coś istnieje."
Czy to zdanie jest "prawdą"?
"Dlaczego" to zdanie jest "prawdą"?
Jaka jest tego "Przyczyna"?

Jeżeli jest problem z "co?", to może spróbujemy też "po co?".
Przez "funkcję" może się uda coś określić?
Po co człowiekowi "prawda"?
Do czego "służy"?
Jak się jej "używa"?
Masz "Ją" i teraz co z "Nią" zrobić?



Pytam czym się różni "prawda" od "mniemania" w definicji?

Patrzysz na zdanie.
Co to znaczy gdy mówisz, że jest "prawdziwe"?
Co to znaczy gdy mówisz, że jest "mniemaniem"?
Czym się różnią definicje tych słów?



Ale to nie mówi "czym prawda jest" bez cyklicznego odwoływania się do słów równie niejasnych?

Skąd wiesz, że "1 istnieje"?
Usiadł człowiek, myślał myślał, stwierdził "1 istnieje", bo ja tak wierzę. Poszedł do kolegów, matematyków, koledzy powiedzieli "ja też wierzę, że 1 istnieje".
"Reszty to nie warto pytać. Więc oglaszamy globalnie obowiązek wiary w to, że 1 istnieje."

A inny człowiek, myślał myślał, wymyślił fioletowe jednorożce i stwierdził, że one istnieją, bo tak "wierzy".
Poszedł do kolegów, fanów fantasy, koledzy powiedzieli "ja też wierzę, że fioletowe jednorożce istnieją".
"Reszty to nie warto pytać. Więc oglaszamy globalnie obowiązek wiary w to, że fioletowe jednorożce istnieją".

Czym to się różni?
Cokolwiek to oznacza "istnieć"?

&&&&&&&

Piszesz tak:
Andy: "za znaczkami kryją się realne obiekty matematyczne"

Ja chcę wiedzieć jak mam stwierdzić prawdziwość tego zdania jak nie wiem jak stwierdzić czy znaczek matematyczny jest "realny"? Bo nie wiem jak to definiujesz, a dostaję "definicje cykliczne"?

Jak odróżnić "realne obiekty matematyczne" od "nierealnych"?

Podasz po przykladzie "realnego obiektu matematycznego" i "nierealnego"?