Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 11:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 133 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
 Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
Pisze w dziale nauka, bo chce konkretnej odpowiedzi. Oczywiście jest problem z samą definicją duchowości. Możemy albo rozumieć tu przeżycia religijne (uczucia? emocje?) lub "wyższe" przeżycia psychiczne. Pytanie co oznacza "wyższe". Troche poszukałam i wygląda na to że pierwsza definicja jest oficjalna.
Przewodnik katolicki pisze.(podkreślenia moje)
Cytuj:
Dzięki duchowości człowiek potrafi zająć świadomą i odpowiedzialną postawę wobec samego siebie, wobec drugiego człowieka, wobec Boga i świata. Tylko człowiek duchowy potrafi myśleć, kochać i pracować. Człowiek pozbawiony duchowości jest podobnie bezradny i zagrożony jak zwierzę pozbawione instynktów. Duchowość pełni rolę centralnego ośrodka sterowania życiem.

Cytuj:
Rozwój duchowy jest zagrożony wtedy, gdy duchowością nazywamy coś, co w rzeczywistości nią nie jest. Wrażliwość emocjonalna czy estetyczna, zachwyt nad przyrodą czy ćwiczenia na skupienie – to wszystko nie jest duchowością.

Cytuj:
Człowiek dojrzały duchowo rozumie, że skoro potrafi myśleć i kochać, to nie pochodzi od nieświadomej siebie materii czy ślepego przypadku, lecz od Kogoś, kto jeszcze bardziej potrafi myśleć i kochać.

Cytuj:
Ma świadomość tego, że na tej ziemi nie istnieje łatwe szczęście, czyli szczęście osiągnięte bez wysiłku i dyscypliny, bez pomocy Boga


Czyli, jednoznacznie duchowość jest związana z wiarą.
Opoka, utożsamia brak wiary z materializmem, czyli każdy ateista ceni dobra materialne. Nie chodzi o pogląd filozoficzny. Do tego
Cytuj:
Jeśli np. ktoś kontaktuje się z samym sobą jedynie poprzez ciało, to ono nie może mu wyjaśnić tajemnicy człowieka, gdyż ciało nie wie, kim jest człowiek i po co on żyje. Ciało odczuwa jedynie własne potrzeby i popędy. Pozostawione samemu sobie ciało staje się rodzajem nowotworu, który podporządkowuje sobie całego człowieka i żyje jego kosztem. Człowiek jedynie cielesny nie może więc zrozumieć samego siebie i nie może odpowiedzialnie kierować swoim życie. U człowieka cielesnego zarządzanie życiem dokonuje się w oparciu o jedną tylko cząstkę jego rzeczywistości. Człowiek cielesny to człowiek podlegający dyktaturze ciała.

Ciekawe jak się niby porozumieć sam ze sobą? Jakieś techniki?
[/quote]Czym jest życie wewnętrzne, życie duchowe, duchowość?
Określenie „życie wewnętrzne” obejmuje przeżycia psychiczne (uczucia, pragnienia, namiętności, pożądania), sferę intelektualną (myśli, idee, koncepcje) i wolitywną (decyzje, postanowienia). Przedmiotem życia wewnętrznego może być świat, piękna przyroda, drugi człowiek. Poeci i artyści mają głębokie życie wewnętrzne niezależnie od ich stosunku do wiary. Określenie „życie wewnętrzne” można utożsamiać na przykład z wyobraźnią. Natomiast o „życiu duchowym” mówimy wówczas, gdy życie ludzkie rozwija się w świadomym związku z rzeczywistością duchową. [/quote]
Ponieważ "duchowość" jest uważana za najwyższe piętro (??) świadomości człowieka, więc w tym ujęciu ateiści są jej pozbawieni.
Więc co to jest "duchowość"? Jak to poznać? Czy rzeczywiście tożsama jest z wiarą religijną?
Jakie procesy zachodzą w mózgu, i gdzie?
Czy ja jestem człowiekiem - podobno "duchowość" odróżnia człowieka od zwierząt. Ja czegoś takiego nie mam tj. w rozumieniu wiary. Ani religijnej, ani w homeopatie czy wahadelka i horoskopy. Nie czuje w sobie żadnej "duszy".
Natomiast "duchowość" jako wrażliwość na pewne emocje oczywiście nie jest mi obca. Ale to tylko emocje, zwierzęta też je mają. I jak widać, nie powinny być utożsamiane z "prawdziwą" duchowością.
Czy takie ujęcie sprawy (odmawianie człowieczeństwa) nie świadczy raczej o tych co to napisali?


Pt maja 26, 2023 17:50
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2008
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
pławikonik napisał(a):
Oczywiście jest problem z samą definicją duchowości. Możemy albo rozumieć tu przeżycia religijne (uczucia? emocje?) lub "wyższe" przeżycia psychiczne. Pytanie co oznacza "wyższe". Troche poszukałam i wygląda na to że pierwsza definicja jest oficjalna.

Duchowość to kwestia indywidualna, zatem istotne jest do czego potrzebujesz definicji, w jaki sposób chcesz przyłożyć miarkę do człowieka?

Cytuj:
Czyli, jednoznacznie duchowość jest związana z wiarą.

Duchowość w ujęciu katolickim jest związana z wiarą, owszem.

Cytuj:
Opoka, utożsamia brak wiary z materializmem, czyli każdy ateista ceni dobra materialne. Nie chodzi o pogląd filozoficzny

Odwrotnie, dokładnie chodzi o to, że materializm to przede wszystkim koncepcja wykluczająca istnienie zjawisk nadprzyrodzonych, bowiem istnieją tylko obiekty materialne. Zatem ktoś, kto wyznaje światopogląd materialistyczny, z definicji jest ateistą. Duchowość ateistyczna to oksymoron, coś jak świecka pierwsza komunia świecka...

Cytuj:
Ciekawe jak się niby porozumieć sam ze sobą? Jakieś techniki?

To dość proste, jeżeli zredukujesz swoje życie do postępowania podług pragnień ciała, będziesz żyć jak zwierzęta, według popędów. Pracownicy MOPS i kuratorzy opowiadają o tym, że rodziny którymi się opiekują, to często ludzie, którzy zredukowali swoje cele życiowe do pożądań ciała, bardzo trudno wyciągnąć ich z tego stanu, nie widzą swojej biedy. Zrozumieć siebie, to żyć w prawdzie o sobie, są ludzie, którzy całe życie uciekają od tej prawdy, żyjąc na niby, kreując kogoś kim nie są, unikając niewygodnych pytań o sobie lub tworzą jakieś kreatywne uzasadnienia swego postępowania, tłumacząc sobie, że białe jest czarne itp.

Cytuj:
Więc co to jest "duchowość"? Jak to poznać? Czy rzeczywiście tożsama jest z wiarą religijną?

A jaką duchowość mają do zaoferowania osoby pozbawione wiary religijnej?
Duchowość zaczyna się wtedy, gdy człowiek wznosi się ponad swoje ciało po to, by postawić pytanie o to, jaki sens ma jego ciało, a także o to, jaki sens ma on sam i życie, które otrzymał jako dar i zadanie.
Świat Zachodni odrzucił wartości chrześcijańskie, zamiast tego, każdy sam sobie sterem i okrętem, indywidualizm stoi ponad wspólnotą, rozrywka i zabawa stoją ponad postem i umartwieniem. I to uwolnienie od religii zaowocowało depresjami, samotnością, rozpadem więzi społecznych. Coś poszło nie tak.

Cytuj:
Ponieważ "duchowość" jest uważana za najwyższe piętro (??) świadomości człowieka, więc w tym ujęciu ateiści są jej pozbawieni.

Ale to chyba nie problem dla ateistów, bo od religii i jej składników chcą być wolni? Chyba, że interesuje Cię grupa ateistów, którzy tak jakby jedną nogą chcą zostać w religii i potrzebują świeckich wigilii, komunii, wielkanocnych koszyków itp.

Cytuj:
Nie czuje w sobie żadnej "duszy".

Wiara nie opiera się przecież na czuciu, więc w zasadzie katolicy też nie czują w sobie żadnej duszy :)

Cytuj:
Natomiast "duchowość" jako wrażliwość na pewne emocje oczywiście nie jest mi obca. Ale to tylko emocje, zwierzęta też je mają. I jak widać, nie powinny być utożsamiane z "prawdziwą" duchowością.

Słusznie, emocje to nie duchowość, jak się głęboko wzruszysz podczas arii operowej czy podczas seansu kinowego, nie świadczy to nijak o Twojej duchowości, a wrażliwości. Gdyby było inaczej, o braku duchowości mówiono by jedynie w kontekście ludzi powściągliwych emocjonalnie, których mało co jest w stanie poruszyć, bo mają spory dystans do nich, a za mistrzów duchowości uznawano by tych, którzy ekstrawertycznie okazują swoje emocje w reakcji na różne wydarzenia.
Tylko czy ktoś, kto często płacze ze wzruszenia da nam przykład jak przeżywać swoją duchowość?


Cytuj:
Czy takie ujęcie sprawy (odmawianie człowieczeństwa) nie świadczy raczej o tych co to napisali?

Nie. Duchowość wymaga refleksji nad celem życia i tego kim się jest i skąd się pochodzi. Zatem to, że ktoś płacze, nie będzie świadczyło o jego duchowości, w katolicyzmie nie redukuje się w ten sposób duchowości, przykładem może być scena z ukrzyżowania Jezusa, gdy ten umęczony zmierza na Golgotę i po drodze spotyka kobiety:
A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi!(Łk 23, 27-28)
Poniżej refleksja dla katolika:

Jezus je widzi, rozumie ich uczucie litości. Ale również w tym tragicznym momencie chce skierować słowo przekraczające pospolitą litość. On pragnie, żeby w nich, żeby również w nas, nie było tylko litowania się, ale nawrócenie serca. To, które uznaje własne błędy, które prosi o przebaczenie, które rozpoczyna nowe życie.

Jezu, ile razy z powodu zmęczenia lub nieświadomości, z powodu egoizmu lub ze strachu zamykamy oczy i nie chcemy zmierzyć się z rzeczywistością! Przede wszystkim nie włączamy się, nie angażujemy się, aby aktywnie i głęboko uczestniczyć w życiu naszych sióstr i braci, bliskich i dalekich. Nadal prowadzimy wygodne życie, piętnujemy zło i tego, który je popełnia, ale nie zmieniamy naszego życia i nie nadstawiamy głowy, aby sprawy uległy zmianie i zło zostało przezwyciężone, a zapanowała sprawiedliwość.

Często różne sytuacje nie poprawiają się, bo nie angażujemy się, aby je zmienić. Wycofujemy się bez czynienia zła nikomu, ale także bez działania na rzecz dobra, które moglibyśmy i powinniśmy wykonać. I być może ktoś płaci także za nas z powodu naszej bierności.

https://www.vatican.va/news_services/li ... on_08.html

Punktem odniesienia duchowości katolika i wielu chrześcijan są nauki Jezusa. Zatem życie duchowe będzie oparte na jego nauczaniu i będzie rzutowało na decyzjach i działaniach zgodnych z wyznawaną prawdą. Jest tu odpowiedzialność za siebie i za innych motywowana celem życiowym jakim jest podążanie za Jezusem. To On wskazuje wierzącym czym jest człowieczeństwo i wskazuje na wartość życia ludzkiego. Jaką ono ma wartość dla niewierzących? Co według nich warunkuje człowieczeństwo?

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


So maja 27, 2023 17:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
Cytuj:
Duchowość to kwestia indywidualna, zatem istotne jest do czego potrzebujesz definicji, w jaki sposób chcesz przyłożyć miarkę do człowieka?

Jeżeli jest to coś co się dzieje wewnątrz mózgu, to jak najbardziej podlega poznaniu naukowemu.
[quoteDuchowość w ujęciu katolickim jest związana z wiarą, owszem.][/quote]
wg. powyższych tekstów (a jest masa innych) duchowość jest związana z wiarą, cytuje jeszcze raz
Cytuj:
Wrażliwość emocjonalna czy estetyczna, zachwyt nad przyrodą czy ćwiczenia na skupienie – to wszystko nie jest duchowością.


Cytuj:
Odwrotnie, dokładnie chodzi o to, że materializm to przede wszystkim koncepcja wykluczająca istnienie zjawisk nadprzyrodzonych, bowiem istnieją tylko obiekty materialne. Zatem ktoś, kto wyznaje światopogląd materialistyczny, z definicji jest ateistą. Duchowość ateistyczna to oksymoron, coś jak świecka pierwsza komunia świecka...

Czyli uważasz że dwa znaczenia materializmu są ze sobą powiązane? Że jeśli ktoś nie wierzy w byty nadprzyrodzone to robi wszystko dla kasy? Jest bezrozumnym zwierzęciem kierującym się zyskiem?

Cytuj:
To dość proste, jeżeli zredukujesz swoje życie do postępowania podług pragnień ciała, będziesz żyć jak zwierzęta, według popędów. Pracownicy MOPS i kuratorzy opowiadają o tym, że rodziny którymi się opiekują, to często ludzie, którzy zredukowali swoje cele życiowe do pożądań ciała, bardzo trudno wyciągnąć ich z tego stanu, nie widzą swojej biedy. Zrozumieć siebie, to żyć w prawdzie o sobie, są ludzie, którzy całe życie uciekają od tej prawdy, żyjąc na niby, kreując kogoś kim nie są, unikając niewygodnych pytań o sobie lub tworzą jakieś kreatywne uzasadnienia swego postępowania, tłumacząc sobie, że białe jest czarne itp.

Klienci MOPSu to najczęściej ludzie wierzący, z mamą Kamilka włącznie.

Cytuj:
A jaką duchowość mają do zaoferowania osoby pozbawione wiary religijnej?
Duchowość zaczyna się wtedy, gdy człowiek wznosi się ponad swoje ciało po to, by postawić pytanie o to, jaki sens ma jego ciało, a także o to, jaki sens ma on sam i życie, które otrzymał jako dar i zadanie

Przecież ja twierdze że nie mam żadnej "duchowości". A ciało jakie takie sensu nie ma. Nie ma sensu życie w tym ludzkie. Ten sens musimy sami nadać. To trudniejsze niż przyjęcie narzuconej z góry ideologii. Trzeba pomyśleć.

Cytuj:
Cytuj:
Czy takie ujęcie sprawy (odmawianie człowieczeństwa) nie świadczy raczej o tych co to napisali?

Nie. Duchowość wymaga refleksji nad celem życia i tego kim się jest i skąd się pochodzi

a ja widze odczłowieczanie. Ateista to nie człowiek, to zwierze, nie ma ludzkich uczuć, nie potrafi kochać itd. Tak dosłownie jest napisane w tych artykułach.

No i mimo bardzo wielu słow w dalszym ciągu nie napisałaś co to niby jest. Ciekawe. Wszyscy się na tą duchowość powołują, twierdzą że są uduchowieni, a jakoś napisać co to jest nie potrafią. Ani co się dokładnie w mózgu dzieje. Nie mówie tylko o doświadczeniach mistycznych, te wywołać można dośc łatwo.
Wygodne- pozbawić innych człowieczeństwa, samemu nie potrafiąc zdefiniować czym to niby jest i jak to rozpoznać.
Jeżeli ja zdefiniuje "duchowość" jako kierowanie się nauką Lenina i odmówie innym człowieczeństwa to jak to o mnie świadczy?


So maja 27, 2023 19:47
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2008
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
pławikonik napisał(a):
Jeżeli jest to coś co się dzieje wewnątrz mózgu, to jak najbardziej podlega poznaniu naukowemu.

Nic mi nie wiadomo o tym, by udało się zrejestrowanych aktywności mózgu, zinterpretować ponad poziom hipotez. Innymi słowy, coś widzimy, ale nie dowodzi to związku przyczynowo-skutkowego, a jedynie wskazuje na korelację.

pławikonik napisał(a):
Czyli uważasz że dwa znaczenia materializmu są ze sobą powiązane? Że jeśli ktoś nie wierzy w byty nadprzyrodzone to robi wszystko dla kasy? Jest bezrozumnym zwierzęciem kierującym się zyskiem?

Nie wiem dlaczego wyszło Ci, że materializm=kasa i bezrozumne zwierzę kierujące się zyskiem. Jeżeli ktoś nie wierzy w byty nadprzyrodzone, to znaczy tylko tyle, że może uznawać tylko to, co istnieje materialnie tj. da się uchwycić w sposób naukowy, ale nie oznacza to jeszcze, że dla kogoś liczy się tylko rachunek ekonomiczny, choć dostrzec można postrzeganie człowieczeństwa w kategoriach użyteczności. Co niewierzącego ma powstrzymywać przed eutanazją bliskiej osoby, która jest schorowana lub aborcji, gdy wykryje się wady płodu?

Cytuj:
Klienci MOPSu to najczęściej ludzie wierzący, z mamą Kamilka włącznie.

Proszę o dane statystyczne dotyczące deklaracji wiary klientów MOPS. Tu nie ma znaczenia w co kto wierzy, tylko czy żyje zgodnie z deklaracjami, bo -przypominam- rozmawiamy o duchowości.

Skąd info, że mama Kamilka jest wierząca? Mieszkała w wynajmowanym mieszkaniu, zatem elementy wystroju wnętrza mogły należeć do właściciela, to po pierwsze. Po drugie, jest niepełnosprawna intelektualnie, nie wiem czy miałaś kiedykolwiek do czynienia z takimi ludźmi, ale są to osoby nieporadne życiowo, mają problemy z załatwianiem spraw, z którymi problemów nie mają osoby zdrowe+agresywny partner, który jest odpowiedzialny za jego śmierć.

Cytuj:
a ja widze odczłowieczanie. Ateista to nie człowiek, to zwierze, nie ma ludzkich uczuć, nie potrafi kochać itd. Tak dosłownie jest napisane w tych artykułach.

Cóż za manipulacja, gdzie dosłownie masz napisane o tym, że ateista to zwierzę, nie ma ludzkich uczuć czy nie potrafi kochać?

Cytuj:
No i mimo bardzo wielu słow w dalszym ciągu nie napisałaś co to niby jest.

Napisałam, ale widzę, że wkładasz w usta innym to, czego nie napisali i udajesz, że nie widzisz tekstów, które są dla Ciebie z jakiegoś dziwnego powodu niewygodne.

Cytuj:
Ani co się dokładnie w mózgu dzieje.

Tu już pojechałaś po bandzie. Pytasz o duchowość i oczekujesz, że coś co opiera się na wierze, zostanie naukowo udokumentowane, tylko co Ci to mówi, że np. gęstość istoty szarej rośnie szczególnie w lewym hipokampie odpowiedzialnym za kontrolę emocji i w tylnej korze obręczy, obszarze związanym z depresją i bólem u osób medytujących czy, że podczas modlitwy zwiększa się aktywność płatów czołowych, odpowiedzialnych między innymi za poznanie, natomiast zimniejsza się praca w płatach ciemieniowych, odpowiedzialnych za orientację w czasie i przestrzeni? Mózg reaguje na nasze aktywności, ale narzędzia do badania mózgu którymi dysponujemy są mocno niedoskonałe, nawet delikatny wstrząs może przeprogramować nasz mózg i mimo, że ktoś odczuwa poważne skutki, to urządzenie nie musi zarejestrować urazu i naukowcy nie wiedzą dlaczego tak się dzieje, zresztą wiele schorzeń pozostaje nieuchwytnych i leczy się je w ciemno, bo rezonanse i inne narzędzia nic nie pokazują, samo to, że ludzie umierają, a lekarze nie potrafią wskazać przyczyny, że zdrowy, młody człowiek nagle ot tak zmarł dobitnie pokazuje, jak bardzo medycyna jest ograniczona.

Cytuj:
Nie mówie tylko o doświadczeniach mistycznych, te wywołać można dośc łatwo.

Proszę o podanie przykładu z autopsji, skoro to takie łatwe.

Cytuj:
Wygodne- pozbawić innych człowieczeństwa, samemu nie potrafiąc zdefiniować czym to niby jest i jak to rozpoznać.

Nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć jednego, te artykuły które przytaczasz nie pozbawiają Cię człowieczeństwa, przeciwnie- zgodnie z naukami Jezusa, każde życie ludzkie ma wartość i właśnie dlatego katolicyzm w swej doktrynie sprzeciwia się aborcji czy eutanazji. Człowieczeństwo objawia się w miłości do drugiego człowieka, dostrzegania w drugim brata/siostry, kogoś komu życie dał Bóg i od niego pochodzi. Zatem czynienie wobec drugiego człowieka zła, w pewnym sensie oznacza pozbawianie go człowieczeństwa np. żeby dokonać aborcji, trzeba uznać, że jest to zlepek komórek.

Cytuj:
Jeżeli ja zdefiniuje "duchowość" jako kierowanie się nauką Lenina i odmówie innym człowieczeństwa to jak to o mnie świadczy?

Zaraz zaraz, bo się pogubiłam nieco. Stosujesz etykę "co sobie sąsiad o mnie pomyśli"? Jeżeli zapytasz o opinię komunistów, odpowiedzą że dobrze to o Tobie świadczy, gdyż oni inaczej definiują dobro i zło. Natomiast katolik powie Ci, że błądzisz. Kto ma rację?

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


So maja 27, 2023 21:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
Wydaje sie ze Bramin powinien wziasc udzial w tej dyskusji bo przeciez wlasnie on interesowal sie przejawami duchowosci w religiach wschodu. Jezeli te religie rowniez postrzegaja duchowosc w zupelnie niechrzescijanskim stylu i do tego jest ich kilka a kazda inaczej ta duchowosc widzi to moze:
- cos jest na rzeczy jesli chodzi o duchowosc, czyli moze istnieje ona w kazdym czlowieku niezaleznie od religii i wiara ze czlowiek jest istota czysto materialna jest tylko wiara,
- zalozenie ze tylko religia katolicka pozwala wyksztalcic duchowosc w czlowieku jest blednym zalozeniem.


N maja 28, 2023 0:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
subadam napisał(a):
- zalozenie ze tylko religia katolicka pozwala wyksztalcic duchowosc w czlowieku jest blednym zalozeniem.

Religie Wchodu to poszukiwanie czegoś po omacku z powodu braku Objawienia. Są w miarę nieszkodliwe dla ludzi Wschodu, ale potrafią nieźle pokiereszować ludzi Zachodu. Chrzest jest niezmywalny.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N maja 28, 2023 5:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
Mrs_Hadley
znowu gonisz w piętke. to co jest "duchowe' To przecież emocje. Ani "lepsze" ani gorsze niż inne. Tak samo popdlegają badaniu.
Uczucia mistyczne można wywołąć sztucznie, nawet u osób niewierzących. I absilotnie nie stają się one wierzące po tym doświadczeniu. Przeżycia mistyzne są też powiązane z padaczką skroniową.
Dlaczego ja mam znać doświadczenia mistyczne z autopsji? Tj. nie wiem czy włąściwie rozumiesz to słowo. Potocznie- z włąsnego doświadczenia. Może i tak- po opioidach, na intensywnej terapii miałąm jakieś zwidy. Bardzo kolorowe, tylko obrazy, bez dzwięku, trawło to przeszło dobe. Ale cały czas wiedziałam że to wytwory mojego mózgu, i byłam nawet zadowolona- taka kolorowa telewizja. Bo umieranie jest nudne. Pojawiały się różne obrazy, o różnym stopniu komplikacji - od wzorków "tapetowych" przez "histologiczne" do bardzo złożonych obrazó. W różnych stylach, były nawet reklamy. Ale o czym to świadczy? Że opioidy tak działają.
Drugie znaczenie "autopsji" to troche nie na miejscu. Zdarzyło mi się mózg kroić, ale w innych celach.
Cytuj:
Nie wiem dlaczego wyszło Ci, że materializm=kasa i bezrozumne zwierzę kierujące się zyskiem.

sama piszesz że po odrzuceniu wiary człowiek/społeczeństwo kieruje się tylko popędami ciała. Cokolwiek to znaczy. I to samo mówią te artykuły- trzy o ile pamiętam. Jak chcesz to jeszcze wyszukam więcej, ostatnio jakiś biskup mówił o tym że ateiści żyją tylko dla siebie.
Wzmianka o Leninie jest nieprzypadkowa. Dla mnie obie ideologie są podobne. Obie mi były wciskane gdy byłam dzieckiem. Jest to chyba korzyść wynikająca z wychowania w socjalizmie- nie wszystko co ci mówią jest prawdą. Uważaj na wciskanie kitu.
Dalej nie mówisz co to jest ta "duchowośc'- jakieś emocje, uczucia? Czy zastanawianie się nad religijnym uwarunkowaniem swojej świadomości jest w jakikolwiek sposób lepsze niż poznawanie budowy i funkcji mózgu? Niż studiowanie psychologii ewolucyjnej i odnajdowanie w sobie tych mechanizmów? Co czyni interpretacje "transcendentną" lepszą niż naukowa? Że się niezobowiązująco baja? Czy człowiek przez to jest lepszy? Śmiem wątpić, tam gdzie społeczeństwo jest religijne jest też wyzsza przestępczość. Dzieci wychowywane w ateistycznych rodzinach są bardziej skłonne do empatii.


N maja 28, 2023 7:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
Ateiści są gotowi uwierzyć we wszystko. Czy gdybyś była świadkiem niewytłumaczalnego zjawiska okultystycznego czy UFO, to nie porzuciłabyś swej ateistycznej racjonalności ?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N maja 28, 2023 8:41
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2008
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
pławikonik napisał(a):
to co jest "duchowe' To przecież emocje. Ani "lepsze" ani gorsze niż inne. Tak samo popdlegają badaniu.

Czyli im bardziej emocjonalny człowiek, tym bardziej uduchowiony w Twoim słowniku. Póki są emocje, póty życie ma sens i dla emocji człowiek uduchowiony żyje? A miało być to trudniejsze niż przyjęcie z góry narzuconej ideolo, a życie emocjami jest przecież łatwe. Trudniej wznieść się ponad nie i działać wbrew im, a wiesz o tym doskonale, skoro interesujesz się psychologią ewolucyjną czy budową mózgu, więc po co piszesz nieprawdę o tym, że jest to niby takie trudne?
Katolicyzm taką niestabilną duchowość odrzuca, bo celem jest zbawienie, uważa że sednem jego wiary jest zmartwychwstanie Jezusa i w oparciu o tą wiarę buduje swoją duchowość. Dla niewierzącego pozostaje sprowadzenie duchowości do emocji, a przynajmniej Ty podsuwasz taką propozycję.

pławikonik napisał(a):
Uczucia mistyczne można wywołąć sztucznie, nawet u osób niewierzących. I absilotnie nie stają się one wierzące po tym doświadczeniu. Przeżycia mistyzne są też powiązane z padaczką skroniową.

No tak, niewierzący bierze narkotyki lub ma padaczkę skroniową i wtedy może się "pochwalić", że on też doznał przeżycia mistycznego. Szkoda tylko, że innych niewierzących nie jest w stanie przekonać do swoich wizji. O mózgu nie wiemy tak dużo jakbyśmy chcieli, widzimy aktywność pewnych obszarów, ale opis podlega interpretacji. KK nie uznaje każdego przeżycia mistycznego, lecz poddaje je badaniom, zatem to co dla Ciebie jest wystarczające, by uznać za mistycyzm, KK odrzuci, bo podane przez Ciebie kryteria są dyskwalifikujące. Nie jesteśmy tacy sami.

pławikonik napisał(a):
Dlaczego ja mam znać doświadczenia mistyczne z autopsji? Tj. nie wiem czy włąściwie rozumiesz to słowo. Potocznie- z włąsnego doświadczenia. Może i tak- po opioidach, na intensywnej terapii miałąm jakieś zwidy.

Skoro piszesz, że to takie łatwe, to zakładam że dostępne dla każdego i zapewne miałaś takie doświadczenia. Jak się jednak okazuje, to co dla Ciebie spełnia definicję mistycyzmu, w KK nim nie jest.

Cytuj:
sama piszesz że po odrzuceniu wiary człowiek/społeczeństwo kieruje się tylko popędami ciała.

proszę o cytat, gdzie tak napisałam

Cytuj:
Jak chcesz to jeszcze wyszukam więcej, ostatnio jakiś biskup mówił o tym że ateiści żyją tylko dla siebie.

A ja myślałam, że kierujesz się rzetelnymi źródłami, a nie jakimiś artykułami z portalów typu pudelek. I że wiesz co to ideologia i gdzie można znaleźć dokumenty wykładające jej założenia, a to pokazuje ile są warte Twoje oświadczenia o tym, jak Cię zahartowało wychowanie w socjalizmie. Manipulowanie treściami z artykułów katolickich idzie Ci równie lekko, jak nauczycielom którzy wciskali Ci socjalistyczne brednie. A może warto po prostu czytać to, co jest napisane i przełknąć gorzką prawdę, zamiast udawać, że napisano co innego niż tam pisze i co przypadkiem pasuje do Twojej z góry postawionej tezy?

Cytuj:
Czy zastanawianie się nad religijnym uwarunkowaniem swojej świadomości jest w jakikolwiek sposób lepsze niż poznawanie budowy i funkcji mózgu? Niż studiowanie psychologii ewolucyjnej i odnajdowanie w sobie tych mechanizmów? Co czyni interpretacje "transcendentną" lepszą niż naukowa? Że się niezobowiązująco baja?

Wiara i nauka się nie wykluczają. To że dla Ciebie są nie do pogodzenia to jedno, ale sama wymyślasz jakieś bajania dotyczące mistycyzmu, bo akurat pasują do Twojej wizji świata. Nie odróżniasz hipotezy, która podlega falsyfikacji od twardych naukowych danych. Poznawanie budowy i funkcji mózgu a dopisywanie swoich interpretacji to nie jest nauka. Rozmowa o mistyce pokazała dobitnie, jak bardzo różnimy się w interpretacji, Ty uważasz, że Twoja jest jedyna i słuszna, a każda inna to wymysły. Oczywiście nie jesteś w stanie poddać falsyfikacji swoich przekonań, bo nie ma narzędzi, które by jednoznacznie rozstrzygały Twoje racje, ale dla dobrego samopoczucia zakładasz, że inni muszą się mylić. Nikt nie pisał, że interpretacja transcendentna jest lepsza niż naukowa, to Twoje wymysły, odwracasz kota ogonem.

Cytuj:
tam gdzie społeczeństwo jest religijne jest też wyzsza przestępczość. Dzieci wychowywane w ateistycznych rodzinach są bardziej skłonne do empatii.

Tradycyjnie nie przedstawisz dowodów na swoje twierdzenia, tylko mam Ci wierzyć na słowo?

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


N maja 28, 2023 9:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
pławikonik napisał(a):
Śmiem wątpić, tam gdzie społeczeństwo jest religijne jest też wyzsza przestępczość. Dzieci wychowywane w ateistycznych rodzinach są bardziej skłonne do empatii.

Nie każdy ateista musi oznaczać światusa, który się kieruje światowymi "wartościami",
jakie to są - dobrze opisuje Kombi - "słodkiego miłego życia"

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N maja 28, 2023 9:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
subadam napisał(a):
cos jest na rzeczy jesli chodzi o duchowosc, czyli moze istnieje ona w kazdym czlowieku niezaleznie od religii i wiara ze czlowiek jest istota czysto materialna jest tylko wiara,
Ależ oczywiście ze istnieje ona w każdym człowieku i niekoniecznie jest związana z konkretną religią. W wielu religiach będzie ona związana z osobową relacją z Bogiem, przeżyciem mistycznym, doświadczeniem Boga, w innych będzie chodziło o kontakt z Rzeczywistością, Absolutem, Pustką, "przekraczaniem siebie" czyli transcendencją czy tez "samozbawieniem" jak to jest w niektórych odmianach "hinduizmu" czy buddyzmie.
Coraz częściej ludzie odchodzą od wspólnot religijnych, odrzucają cały aparat pojęciowy związany z religią i cały bagaż kulturowy z tym związany aby przezywać, praktykować duchowość na sposób indywidualny, nieskrępowany żadnymi zasadami, regułami czy wspólnotami. Obecna socjologia religii określa to jako "duchowość bez Boga".
subadam napisał(a):
zalozenie ze tylko religia katolicka pozwala wyksztalcic duchowosc w czlowieku jest blednym zalozeniem.
Tak, zgadzam się, doświadczenie Boga, ogólnie mistyka, to fenomen występujący w wielu religiach.
Andy72 napisał(a):
Religie Wchodu to poszukiwanie czegoś po omacku z powodu braku Objawienia.

To jest oficjalne stanowisko Kościoła w Deklaracji o Stosunku Kościoła do Religii Niechrześcijańskich.
Cytuj:
DRN 2. Od pradawnych czasów aż do naszej epoki znajdujemy u różnych narodów jakieś rozpoznanie owej tajemniczej mocy, która obecnie jest w biegu spraw świata i wydarzeniach ludzkiego życia; nieraz nawet uznanie Najwyższego Bóstwa lub też Ojca. Rozpoznanie to i uznanie przenika ich życie głębokim zmysłem religijnym.
Religie zaś związane z rozwojem kultury starają się odpowiedzieć na te same pytania za pomocą coraz subtelniejszych pojęć i bardziej wykształconego języka.

Tak więc w hinduizmie ludzie badają i wyrażają boską tajemnicę poprzez niezmierną obfitość mitów i wnikliwe koncepcje filozoficzne, a wyzwolenia z udręk naszego losu szukają albo w różnych formach życia ascetycznego, albo w głębokiej medytacji, albo w uciekaniu się do Boga z miłością i ufnością.

Buddyzm, w różnych swych formach, uznaje całkowitą niewystarczalność tego zmiennego świata i naucza sposobów, którymi ludzie w duchu pobożności i ufności mogliby albo osiągnąć stan doskonałego wyzwolenia, albo dojść, czy to o własnych siłach, czy z wyższą pomocą, do najwyższego oświecenia.
Podobnie też inne religie, istniejące na całym świecie, różnymi sposobami starają się wyjść naprzeciw niepokojowi ludzkiego serca, wskazując drogi, to znaczy doktryny oraz nakazy praktyczne, jak również sakralne obrzędy.

Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i święte. Ze szczerym szacunkiem odnosi się do owych sposobów działania i życia, do owych nakazów i doktryn, które chociaż w wielu wypadkach różnią się od zasad przez niego wyznawanych i głoszonych, nierzadko jednak odbijają promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi. Głosi zaś i obowiązany jest głosić bez przerwy Chrystusa, który jest „drogą, prawdą i życiem” (J 14,6), w którym ludzie znajdują pełnię życia religijnego i w którym Bóg wszystko z sobą pojednał.
Przeto wzywa synów swoich, aby z roztropnością i miłością przez rozmowy i współpracę z wyznawcami innych religii, dając świadectwo wiary i życia chrześcijańskiego, uznawali, chronili i wspierali owe dobra duchowe i moralne, a także wartości społeczno-kulturalne, które u tamtych się znajdują.
pławikonik napisał(a):
Uczucia mistyczne można wywołąć sztucznie, nawet u osób niewierzących. I absolutnie nie stają się one wierzące po tym doświadczeniu. Przeżycia mistyczne są też powiązane z padaczką skroniową.
Dobrze byłoby żeby koleżanka zaznajomiła się z terminem mistyka czy mistycyzm. Odsyłam do lektury np. Glasenappa, Rudolfa Otto, Mircea Eliade, opisy doświadczeń mistycznych joginów, sadhu, pism chrześcijańskich mistyków itd. To już klasyka i elementarz.

_________________
ksiądz


N maja 28, 2023 21:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2023 12:17
Posty: 122
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
Mrs_Hadley napisał(a):
No tak, niewierzący bierze narkotyki lub ma padaczkę skroniową i wtedy może się "pochwalić", że on też doznał przeżycia mistycznego. Szkoda tylko, że innych niewierzących nie jest w stanie przekonać do swoich wizji. O mózgu nie wiemy tak dużo jakbyśmy chcieli, widzimy aktywność pewnych obszarów, ale opis podlega interpretacji


Łatwo zinterpretować takie rzeczy jak to że gdy uszkodzi się daną część mózgu, to człowiek jest niezdolny do wykonywania przewnych czynności mentalnych. To chyba najmocniejszy argument przeciw dualizmowi


Wt cze 13, 2023 12:37
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2008
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
Kanao napisał(a):
Łatwo zinterpretować takie rzeczy jak to że gdy uszkodzi się daną część mózgu, to człowiek jest niezdolny do wykonywania przewnych czynności mentalnych.

A co z neuropatycznością mózgu? Sytuacje, gdy jedna półkula przejmuje funkcje drugiej, która na wskutek udaru/urazu/wypadku została uszkodzona nie są rzadkie, więc nie generalizowałabym.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


Śr cze 14, 2023 18:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2023 12:17
Posty: 122
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
No tylko że nadal za te funkcje odpowiada mózg. Ja poszukuje w człowieku niematerialnego wymiaru


Śr cze 14, 2023 19:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1444
Post Re: Co to jest duchowość? Czy warunkuje człowieczeństwo?
Andy72 napisał(a):
Religie Wchodu to poszukiwanie czegoś po omacku z powodu braku Objawienia.

A Wedy, Bhagawadgita czy Upaniszady - to nie jest Objawienie w religiach Wschodu?

Andy72, Ty masz takie wyobrażenie o swojej religii, że "moja religia jest najmojsza"?

Kanao napisał(a):
Ja poszukuje w człowieku niematerialnego wymiaru

Wydaje mi się, że trudno jest szukać samego siebie.


Śr cze 14, 2023 23:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 133 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL