Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz cze 06, 2024 12:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Przestrzen i czas u Boga 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post Przestrzen i czas u Boga
Przenioslem moj post z poprzedniego watku do nowego tematu ktory wydaje sie bardzo pasjonujacy

Mam chwilke wiecej czasu wiec sobie podyskutujemy o ulamku mozliwosci Boga czyli t=0 i p=0 i co to znaczy tak naprawde bo tylko narazie wyjasnilem pozorna sprzecznosc w biblii

No wiec jedziemy: Wpierw musimy zalozyc ze istniej jednowymiarowa przestrzen nazwijmy ja alfa czyli punkt, my jako istoty trojwymiarowe mamy taka sama odleglosc do kazdych istot jednowymiarowych ( punktakow ) zyjacych w przestzreni jednowymiarowej alfa
Teraz zakladamy ze istnieje 2 wymiarowa przestrzen nazwijmy ja alfa - beta ( czyli plaszczyzna ) w ktorej zawiera sie nieskonczona ilosc przestrzni alfa czyli punktow.
Istoty zyjace w przestrzni dwuwymairowej mozemy nazwac plaszczakami i mamy taka sama odleglosc nasza od ich wymiaru alfa ale juz zmieniajaca sie odleglosc od wymiaru beta
Podobnie postepujemy z nasza przestrzenia w ktorej zyjemy czyli trojwymiarowa alfa-beta-gamma
W naszej przestrzeni zawiera sie nieskonczona ilosc plaszczyn czyli przestrzeni alfa-beta i odleglosc naszego ciala od obiektow znajdujacych sie w tej przestrzeni nieustannie sie zmienia

I to jest ta latwa czesc ktora sobie mozemy wyobrazic latwo..ale to nie wszystko, wlasciwe dopiero poczatek

Zalozmy teoretycznie ze istnieje przestzren alfa-beta gamma-delta w ktorej przestrzeni zawiera sie nieskonczona ilosc naszych przestzreni alfa-beta-gamma tak wiec istota zyjaca w tej przestrzeni na zasadzie analogii jej odleglosc od obiektow w przestrzeni dwuwymiarowej jest taka sama ..ale zmienia sie odleglosc od tej istoty obiektow zyjacych w przestrzeni trojwymiarowej o wymiar gamma

Idziemy teraz dalej .zalozmy ze istnieje 5 wymiar przestrzeni ( naukowcy juz operuja modelami matematycznymi 27 wymiarowej przestzrzeni i jej oddzialywanie na obiekty )
Przestrzen taka mozna anzwac alfa-beta-gamma-delta-epsilon no i znowu zgodnei z analogia przestzren ta zawiera nieskonczona ilosc przestzreni 4 wymiarowych i istota zyjaca w tym wymiarze jest jednoczesnie wszedzie w przestzreni 3 wymairowej ale zmienai sie polozenie obiektow istniejacych w przestzreni 4 wymiarowej wzgledem niej o wymiar -delta


Mozna sobie pozniej tak isc dalej i dalej wprowadzac kolejne przestzrenie zawierajace sie w kolejnej czyli 10 wymiarowa przestzren zawiera nieskonczona ilosc przestzreni 9 wymiarowej..a odleglosc bytow w przestrzeni zmeinia sie o odleglosc wyznaczona przez ostatni 10 wymiar

I tak doszlismy do takiego stanu gdzie istnieje przestrzen uniwersalna przestzren 0 ( zero ) alfa i omega gdzie wszystkie przestrzenie zawieraja sie w niej i jest ich nieskonczoan ilosc i w tej wlasnei przestzreni istnieje Bog

Tak wiec mamy dzis rozpracowane mgliscie pojecie przestrzeni N-wymiarowej i przestrzeni alfa-omega

Nastepny moj post bedzie o wymarach czasu wzgledem czasu continue czyli czas wielowarstwowy
tp1 tp2 tp3 itd..i czas tf1 tf2 t3 i czasu zero czyli czasu continue

A ostatni post bedzie o korelacjach czasu np czasu tp3 z np. przestrzenia alfa-beta-gamma-delta-epsilon i ostatniej korelacji Boskiej gdzie t=0 i p=0


Wt lut 07, 2006 21:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Tak jak my patrzymy na teoretyczne molziwosci ruchu punktakow czyli istot zyjacyh w przestrzeni jednowymiarowej alfa i mozliwosci poruszania sie ( a wlasciwie nei poruszania sie ) i zycia plaszczakow ( teoria plaszcakow i punktakow jest dosyc dobrze znana ) czyli istot poruszajacych w przestrzeni alfa-beta i ich ograniczonych mozliwosci ..tak popatrzmy na nas z punktu widzenia istot zyjacych w czterech wymiarach nie mowiac o istotach zyjacych w 5 wymiarach
Krotko mowiac...my dla istot zyjacych w 4 wymiarach przypominamy plazczaki a dla istot zyjacych w 5 wymiarach przypominamy punktaki

Tak wiec prosze sobie wyobrazic kim jestesmy dla istoty zyjacej w przesztrzeni 0 ( zero )
..pyl , proch ...i nicosc..to i tak zbyt pochlebne slowo dla czlowieka


Wt lut 07, 2006 21:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Być może że dla istoty z płaszczyzny → ∞ lub zerowej (jedno i drugie jest dla nas pojęciem abstrakcyjnym) jesteśmy „zerem” :-D ale nie można zapominać że te wszystkie wspomniane wymiary nosimy w sobie od zawsze, na razie tylko w sensie potencjalnym, ale one tam są i czekają na spełnienie (wyzwolenie). Ta klatka trzech lub czterech wymiarów która nas obecnie więzi kiedyś pryśnie, i wtedy zobaczymy kim naprawdę jesteśmy a jesteśmy „bogami”.
Każdy pośredni wymiar pomiędzy zerem a nieskończonością jest względny a więc prędzej czy później skazany na niebyt, gdyby w nas nie było pierwiastków Boskich, absolutnych było by z nami krucho

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Śr lut 08, 2006 7:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Wydaje mi się że tak jak nieskończoność jest wyrazem ideii absolutu , tak zero jest wyrazem ideii nieistnienia.
Dlatego wyrażenia algebraiczne zawierające nieskończoność są nazywane nieoznaczonymi ( takimi o których nie sposób myśleć ). Ich interpretacja jest intuicyjna , bo logika jest bezsilna.

Zatem uważam że "istnienie" czegoś w zerowymiarowości jest w istocie nieistnieniem.
Z kolei istnienie w nieskończonej liczbie wymiarów jest istnieniem absolutnym.

Przyjmuje się że jeśli istniała by istota żyjąca w większej ilości wymiarów to zrozumienie jej przez istoty "niższowymiarowe" było by bardzo trudne jeśli w ogóle możliwe.
Istota wyższowymiarowa była by postrzegana jako chaos.


Śr lut 08, 2006 9:37
Zobacz profil
Post 
A wg mnie staranie sie zinterpretowania naszymi skonczonymi umyslami tego, co jest nieskonczone jest logicznym bledem.


Crosis


Śr lut 08, 2006 11:57

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Ta klatka trzech lub czterech wymiarów która nas obecnie więzi kiedyś pryśnie, i wtedy zobaczymy kim naprawdę jesteśmy a jesteśmy „bogami”.

Jakas namiastke Boga mamy w sobie w postaci duszy ale nie zapominaj ze Bog do kazdego stworzenia jest transcendentny i transcendentalny czyli nic nie moze byc ta substancja boska oprocz Boga
Moze to wlasnie sie odbywa w ten sposob ze umozliwi nam przescie do kolejnych wyzszych wymiarow istnienia ..ale nigdy tego najwyzszego nie osiagniemy jakim jest Bog


Śr lut 08, 2006 14:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Chcialbym poruszyc jeszcze teorie czasu warstwowego
Czas warstwowy to taki na ktory sie sklada nieograniczona ilosc punktow czasu w ktorym istniejemy

Czyli sekunda temu byla inna rzeczywistosc , 2 sekundy temu byla inna rzeczywistosc czy 10 tys lat temu byla tez inna rzeczywistosc
Kazda ta warstwa ma swoje niezalezne istnienie cos podobnego jak przestrzen skladajaca sie z nieograniczenie wielu plaszczyn

Jesli zalozymy ze rowniez istnieje rzeczywistosc w czasie przyszlym to mamy nastepujace kombinacje

Czas przeszly ang = past
Czas przyszly ang = future
t= ang time
czas tworzenia bytow = czas continum
I mamy takie rzeczywistosci warstwowe
tp1 tp2 tp3 tp4 i tak do nieskonczonosci jesli chodzi o warstwy czasu przeszlego
tf1 tf2 tf 3 tf4 do neiskonczonosci jesli chodzi o warstwy czasu przyszlego

Jest jescze czas absolutny czyli absolut w ktorym te wszystkie warstwy czasowe sa zawarte tak jak plaszczyzny w przestrzeni

Poruszanie sie w czasie przeszlym oznacza oczywiscie poruszanie sie z warstwy tp1 do tp2 albo tp1 do warstwy tp 125423
Oczywiscie analogicznei ma sie poruszanie sie w czasie przyszlym tf1 do tf2 albo tf 1 do czasu tf 123542
I tutaj mamy klasyczne podrozowanie w czasie
Ale...
Przyjmijmy ze jest istota ktora zyje w czasie absolutnym ( spinajacym wszystkie warstwy czasowe w jedno ) przenika przez te warstwy czasowe swoim istnieniem czyli istnieje we wszystkich warstwach czasowych jednoczesnie co umozliwia oczywiscie tworzenie we wszystkich warstwach czasu jednoczesnie
Majac taka mozliwosc mozna tworzyc obiekty powiedzmy 15 000 lat temu dla warstwy czasu tp23456756 ktora to odpowiada naszemu czasu 85 mln lat temu..ja w przypadku np dinozaurow
Tworzenie np planety 20 tys lat temu dla warstwy czasu tp264378364523 ktora odpowiada naszemu czasowi 4.5 mld lat temu

Mozemy zalozyc ze to tworzenie nastepuje w prawie jednej chwili ale na roznych warstwach czasowych


Co wy na to ?

Nastepna dywagacja to o warstwach czasowych ..w polaczeniu z przestzreniami wielowymiarowymi i jakie to daje kombinacje


Śr lut 08, 2006 14:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Mozna powiedziec ze przyjmujac taka teorie slowa Boga ja jestem alfa i omega , poczatek i koniec wszystkiego ..nabieraja zupelnie innego znaczenia
Zdaje sobie sprawe ze taka teoria moze byc falszywa..ale uzywajac jej wszystko zaczyna byc bardziej jasne jesli chodzi o niektore kontrowersyjne zapisy w biblii
Oczywistym jest ze nigdy nie zglebimy Boga a takie dywagacje to sa tylko (o ile sa prawdziwe) niewielki kolejny okruszek poznawczy co oczywiscie jasno pokazuje jak prymitywnymi metodami probujemy udowodnic istnienie Boga ..a najchetniej niektorzy by jego istnienie zakwestionowali poniewaz wymyka sie im to ich wlasnej logice


Śr lut 08, 2006 14:53
Zobacz profil
Post 
ujme to tak gabrielu: starasz sie wpisac Boga w reguly czegos, co Bog stworzyl. To tak, jakbys chcial podzielic przez zero. Nie zmiescisz nieskonczonosci w zbiorze, moj drogi.


Crosis


Śr lut 08, 2006 15:20

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Crosis napisał(a):
ujme to tak gabrielu: starasz sie wpisac Boga w reguly czegos, co Bog stworzyl. To tak, jakbys chcial podzielic przez zero. Nie zmiescisz nieskonczonosci w zbiorze, moj drogi.


Crosis


Crois , dzielenie przez zero wlasnie moze dawac wynik niekonczonosci moj drogi :)


Śr lut 08, 2006 15:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Wydaje mim się że między innymi aktu stworzenia należałoby właśnie szukać w tych niezliczonych płaszczyznach –wymiarach (ezoteryka twierdzi ze jest ich dokładnie 7x7 czyli 49 :-D )
Każda płaszczyzna o wyższym numerze jest nadrzędna w stosunku do tej wcześniejszej i ją tworzy od wewnątrz czyli inaczej – są ze sobą ściśle powiązane.
Tu należałoby dopatrywać się m.in. paradygmatu wszechobecności Boga przez wzajemne powiązania tych płaszczyzn

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Śr lut 08, 2006 16:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
buscador napisał(a):
Wydaje mim się że między innymi aktu stworzenia należałoby właśnie szukać w tych niezliczonych płaszczyznach –wymiarach (ezoteryka twierdzi ze jest ich dokładnie 7x7 czyli 49 :-D )
Każda płaszczyzna o wyższym numerze jest nadrzędna w stosunku do tej wcześniejszej i ją tworzy od wewnątrz czyli inaczej – są ze sobą ściśle powiązane.
Tu należałoby dopatrywać się m.in. paradygmatu wszechobecności Boga przez wzajemne powiązania tych płaszczyzn


A to jesli chodzi o wielowymiarowe przestzrenie to pelna zgoda, kazda nastepna przestrzen jest nadrzedna do pozostalej i zawiera jej nieskonczona ilosc , czyli przestzren alfa zawiera ssie w neiskonczonosci w przestzeni alfa-beta a ta skoleji zawiera sie w neiskonczonosci w przestrzeni alfa-beta-gamma..i tutaj pelna zgoda :)


Ale my piszemy o czasie..a warstwy czasu sa jak gdyby samoistnie istniejace i nie zawieraja sie jedna w drugiej ..tj wg mnie :)


Śr lut 08, 2006 17:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Bryla ( obiekt ) w przestrzeni 4 wymiarowej : tesserakt

Geometryczny tesserakt (hiperkostka lub hipersześcian), to regularny, 4-wymiarowa kostka jako odpowiednik odpowiednik sześcianu. powiedzieć, Wyjasnic mozna to w ten sposob ze tesserakt jest dla sześcianu tym, czym sześcian dla kwadratu.

W kwadracie, z każdego wierzchołka wychodzą 2 prostopadłe do siebie krawędzie. W sześcianie tych krawędzi jest 3, a w tesserakcie 4.

Tesserakt to 32 krawędzie, 24 ściany, 16 wierzchołków i składa się z 8 sześcianów

Wzory:

Na ole całkowite: 34a2
Na objętość: 8a ^ tesserakt

Tessarakt ma 4 osie układu współrzędnych: X: lewo, prawo; Y: góra, dół; Z: przód, tył; V: kata wymiaru gamma

Hipertesserakt ( obiekt ) : bryla w przesztrzeni pieciowymiarowej

Hipertesserakt to taki sześcian w 5 wymiarach.

Pole całkowite: 1156a2
Objętość: 4096a ^ hipertesserakt
Hipertessarakt ma 16 osie układu współrzędnych: X: lewo, prawo; Y: góra, dół; Z: przód, tył; V: kata wymiaru gamma i Z kata epsilon

Mozna sie bawic tak w tworzenia obiektow przestrzeni 6 , 7 wymiarowej i tak dalej

Niestety..co do wymiaru objetosci przestrzeni absolutu ..to juz wysiadam...:)


Śr lut 08, 2006 21:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post Re: Przestrzen i czas u Boga
gabriel napisał(a):
Wpierw musimy zalozyc ze istniej jednowymiarowa przestrzen nazwijmy ja alfa czyli punkt, my jako istoty trojwymiarowe mamy taka sama odleglosc do kazdych istot jednowymiarowych ( punktakow ) zyjacych w przestzreni jednowymiarowej alfa


Sama przestrzeń jednowymiarowa jest linią, nie punktem. Niby dlaczego jesteśmy tak samo oddaleni od dowolnego punktu linii?
Proponuję nazywać przestrzenie krócej, np. gamma zamiast alfa-beta-gamma, bo przy 23 będzie problem. A najlepiej nazywać je liczbowo, np. 23D.

gabriel napisał(a):
Tak wiec mamy dzis rozpracowane mgliscie pojecie przestrzeni N-wymiarowej i przestrzeni alfa-omega


Przestrzeniami takimi i ich właściwościami matematycy zajmują się od dawna i nie jest to trudne - trudne jest wyobrażenie sobie takiej przestrzeni. Przestrzenie takie występują również w przetwarzaniu informacji, gdzie korzysta się z ich właściwości matematycznych.

Zainteresowanych tematem odsyłam do książki "Hiperprzestrzeń" autorstwa Michio Kaku, gdzie tłumaczy on w bardzo przystępny sposób to samo i porusza również problem Boga na przykładzie słynnych "dowodów" Tomasza z Akwinu.
Fragment o dowodach

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Cz lut 09, 2006 8:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Sama przestrzeń jednowymiarowa jest linią, nie punktem. Niby dlaczego jesteśmy tak samo oddaleni od dowolnego punktu linii?

Ja raczej mialem na mysli nieskonczenie wiele przestzreni jednowymiarowych
Tak jak pozniej nieskonczenie wiele przestzreni dwuwymairowych

Co do odleglosci to oczywiscie istnieje taka linia i istnieje taka plaszyzna w ktorej odleglosc lini od plaszczyzny jest stala

Cytuj:
Sama przestrzeń jednowymiarowa jest linią, nie punktem. Niby dlaczego jesteśmy tak samo oddaleni od dowolnego punktu linii?
Proponuję nazywać przestrzenie krócej, np. gamma zamiast alfa-beta-gamma, bo przy 23 będzie problem. A najlepiej nazywać je liczbowo, np. 23D.



Tak masz racje..ktorcej jest tak zapisac..tylko pisalem to w uproszczony sposob aby kazdy wiedzial o jaka przestrzen chodzi

Cytuj:
Przestrzeniami takimi i ich właściwościami matematycy zajmują się od dawna i nie jest to trudne - trudne jest wyobrażenie sobie takiej przestrzeni


Sa symulacyjne modele 4D cos podobnego jak 2 wymiarowe hologramy 3D


Cz lut 09, 2006 13:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL