Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 23, 2024 16:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świat 
Autor Wiadomość
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
Ale nawet jeśli jest tak, że sumaryczna energia Wszechświata jest zerowa, to i tak nie jest to odpowiedź na pytanie „dlaczego istnieje raczej coś niż nic”. Jest to najwyżej odpowiedź na pytanie „jak ma się powstanie Wszechświata do zasady zachowania energii”, albo podobnego.

@Palmer, @Robek – energia to nie jest wartość wektorowa. A energia grawitacyjna, owszem – ma ona wartość ujemną. Ciała oddalone od siebie nieskończenie daleko mają zerową energię grawitacyjną.


Śr lis 28, 2018 12:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
Ja pisałem tylko o "postulowanym modelu" Tomcia Palucha. :)


Śr lis 28, 2018 14:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
zefciu napisał(a):
Ale nawet jeśli jest tak, że sumaryczna energia Wszechświata jest zerowa, to i tak nie jest to odpowiedź na pytanie „dlaczego istnieje raczej coś niż nic”.


Muszę przyznać, że od dawna intryguje mnie psychologia tego, że tak humorystycznie powiem, podskórnego nihilizmu, który każe ludziom zakładać, że nieistnienie jest jakoś bardziej "naturalne" od istnienia.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr lis 28, 2018 16:08
Zobacz profil
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
JedenPost napisał(a):
Muszę przyznać, że od dawna intryguje mnie psychologia tego, że tak humorystycznie powiem, podskórnego nihilizmu, który każe ludziom zakładać, że nieistnienie jest jakoś bardziej "naturalne" od istnienia.
No cóż. Prawie wszystko, co możemy pomyśleć jednak nie istnieje. To może być pewne uzasadnienie tego podejścia.


Śr lis 28, 2018 16:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
zefciu napisał(a):
No cóż. Prawie wszystko, co możemy pomyśleć jednak nie istnieje. To może być pewne uzasadnienie tego podejścia.



A skąd wiesz że nie istnieje?
Żeby dowieść tego, że na 100% coś nie istnieje, trzeba by w poszukiwaniu tego, przeszukać cały wszechświat, a przecież wszechświat jako taki jest nieskończony, i tutaj nie da się przeszukać nieskończoności.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr lis 28, 2018 19:08
Zobacz profil
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
No... zakładamy sobie, że nasze otoczenie jest nijak niewyróżnione we Wszechświecie, czyli to co bangla u nas, bangla tak samo na Tau Ceti. Z tym założeniem bierzemy się do badania i stwierdzamy, co się da z materią zrobić, a co ni chu-chu nie przejdzie.

Na razie jeszcze to podejście nas nie zawiodło, tzn. udało nam się wytłumaczyć tak z grubsza wszystko, co we Wszechświecie widzimy.

Jest jeszcze paradoks przyczłap do bumbulatora. Co to są: przyczłapy do bumbulatora?


Śr lis 28, 2018 19:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
ErgoProxy napisał(a):
No... zakładamy sobie, że nasze otoczenie jest nijak niewyróżnione we Wszechświecie, czyli to co bangla u nas, bangla tak samo na Tau Ceti.



Z tego by wynikało, że skoro po Ziemi chodzą czteronożne zwierzęta, to znaczy że gdzieś tam dalej we wszechświecie również są planety po których poruszają sie czteronożne stworzenia, i z tym oczywiście sie zgodze.


ErgoProxy napisał(a):
Z tym założeniem bierzemy się do badania i stwierdzamy, co się da z materią zrobić, a co ni chu-chu nie przejdzie.




Z Soul33 była kiedyś dyskusja na temat ewentualnych równoległych wszechświatów, i sytuacji w której w innym wszechświecie są inne prawa fizyki, więc jak to się ma do tego co da się zrobić z materią, a czego nie da się zrobić? tutaj są jakieś ograniczenia? w końcu tych wszechświatów może być nieskończona liczba.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr lis 28, 2018 20:08
Zobacz profil
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
A inne Wszechświaty to faktycznie niezły towar jest. Pisarze sci-fi stosują go namiętnie. :P

Z tym że jak dla mnie to nie jest poważne. To wynika z faktu, że naukowcy hamerykańscy żyją po sąsiedzku z koszmarną konserwą protestancką i ta konserwa notorycznie próbuje ich ewangelizować. No to niektórym ludziom nauki puszczają nerwy i zmyślają co ino tylko, byle się ci protestanci na chwilę zamknęli i dali w spokoju pracować.


Śr lis 28, 2018 20:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
ErgoProxy napisał(a):
A inne Wszechświaty to faktycznie niezły towar jest. Pisarze sci-fi stosują go namiętnie. :P

Z tym że jak dla mnie to nie jest poważne. To wynika z faktu, że naukowcy hamerykańscy żyją po sąsiedzku z koszmarną konserwą protestancką i ta konserwa notorycznie próbuje ich ewangelizować. No to niektórym ludziom nauki puszczają nerwy i zmyślają co ino tylko, byle się ci protestanci na chwilę zamknęli i dali w spokoju pracować.



Z tego co sie orientuje, to prawa fizyki są wyjątkowo dobrze dopasowane do tego, żeby mogło pojawić sie we wszechświecie życie, i najprostszym sposobem żeby takie dopasowanie wyjaśnić, jest założyć to że obok naszego wszechświata są inne wszechświaty w których są zupełnie inne losowo dobrane prawa fizyki.
Ta hipoteza może się tobie nie podobać, ale sporo wyjaśnia, więc ma sporo swoich zwolenników.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr lis 28, 2018 21:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
zefciu napisał(a):
No cóż. Prawie wszystko, co możemy pomyśleć jednak nie istnieje.


Z drugiej strony prawie wszystko co możemy pomyśleć, jest niczym innym, jak wariacją na temat tego, co istnieje :)

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lis 29, 2018 9:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
JedenPost napisał(a):
każe ludziom zakładać, że nieistnienie jest jakoś bardziej "naturalne" od istnienia.


Nieistnieć można na znacznie więcej sposobów niż istnieć

Nieistnienie ma znacznie wyższą entropię niż istnienie.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz lis 29, 2018 13:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
Myślę, że jest to retoryka wybiegająca zbyt daleko. Dla czegoś, co nie istnieje, przykładanie entropii w sensie fizycznym nie ma raczej sensu, nie ma tu bowiem żadnego nieuporządkowania. Istnienie jako takie realizuje się (czy raczej nie-realizuje) zawsze w taki sam sposób. Nieistniejąca galaktyka nie różni się niczym od nieistniejącego kartofla, różnią się tylko ich reprezentacje w (istniejącym) mózgu.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lis 29, 2018 16:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44
Posty: 393
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
Cytuj:
Ale nawet jeśli jest tak, że sumaryczna energia Wszechświata jest zerowa, to i tak nie jest to odpowiedź na pytanie „dlaczego istnieje raczej coś niż nic”. Jest to najwyżej odpowiedź na pytanie „jak ma się powstanie Wszechświata do zasady zachowania energii”, albo podobnego.

Myślę, że jednak jest. Bo co to znaczy, gdy pytamy, że coś istnieje? Co to jest to "coś", o które pytamy? Wiemy, że czasoprzestrzeń to taka mocno rozrzedzona energia a masa to energia mocno skondensowana. Świat jest jednią, wszystko da się sprowadzić do energii. Czyli pytając o istnienie pytamy o energię. A jeśli sumaryczna energia całego wszechświata równa jest zero to pytamy o... NIC! Wszechświat jest za darmo, Bóg nie musiał niczego tworzyć bo jedynym tworzywem wszechświata jest energia a ona... nie istnieje - globalnie jest równa 0.

Zacytuję klasyka:

Cytuj:
Alan Guth z Massachusetts Institute of Technology powiedział kiedyś, że wszechświat jest darmowy. Podobnie jak Wheeler, Guth jest znany z wymyślania celnych określeń. „Często się mówi – powiedział – że nie ma nic za darmo. Teraz wydaje się, że cały wszechświat dostaliśmy za darmo”[19].
Idea ta pojawiła się, nim jeszcze Guth nadał jej nazwę. W 1973 roku amerykański fizyk Edward Tryon wysunął hipotezę, że mechanika kwantowa i teoria względności, czyli kwantowa teoria grawitacji, może wyjaśnić, jak wszechświat powstał z nicości, ex nihilo. Od 1978 roku kosmolodzy z Wolnego Uniwersytetu w Brukseli publikowali prace zawierające podobne rozważania. Idea ta miała początkowo wyjaśnić pochodzenie materii, a dopiero później nabrała bardziej fundamentalnego znaczenia – zastosowano ją do wyjaśnienia powstania całej czasoprzestrzeni. Rozważmy najpierw, jak może ona wyjaśnić pochodzenie materii.
Przypuśćmy, że początkowo wszechświat był całkowicie pusty, a czasoprzestrzeń zupełnie płaska. Zasada nieoznaczoności wyklucza istnienie idealnej próżni. Jak się już przekonaliśmy, zasada ta nie pozwala na równoczesny dokładny pomiar położenia i pędu cząstki. Zasada nieoznaczoności wyklucza również wiele innych dokładnych pomiarów, między innymi pola grawitacyjnego i pola elektromagnetycznego. Jeśli mierzymy wartość pola, to nie możemy równocześnie zmierzyć szybkości zmian pola, i na odwrót. Im dokładniej mierzymy jedną wielkość, tym mniej dokładne stają się pomiary drugiej.
W idealnej próżni oba pomiary dałyby takie same, ścisłe wyniki – zerowe pole, zerowa szybkość zmian pola. Zasada nieoznaczoności nie pozwala na uzyskanie tak dobrze określonych wartości pomiarów, a zatem, zgodnie z interpretacją tej zasady akceptowaną obecnie przez większość fizyków, otrzymanie takich wyników jest wykluczone. Próżnia nie może być całkowicie pusta.
Jeśli na początku wszechświata nie mogła istnieć próżnia, to co mogło istnieć? Nieustanne fluktuacje wartości wszystkich pól przybierających wartości dodatnie i ujemne, byle tylko nie zerowe. Z fluktuacjami pól związane są fluktuacje energii. Jak ten proces mógł doprowadzić do powstania materii?
Zgodnie z równaniem Einsteina E = mc2 wzrostowi energii E musi towarzyszyć wzrost masy m (c to prędkość światła w próżni, która jest stała). Z uwagi na równoważność masy i energii kwantowe fluktuacje energii powodują powstanie cząstek o niezerowej masie. Cząstki te przyciągają się grawitacyjnie i powodują zakrzywienie czasoprzestrzeni.
Wydaje się, że taki mechanizm stworzenia materii jest sprzeczny z zasadą zachowania energii. Zdaniem niektórych komentatorów wygląda to na boską interwencję. W rzeczywistości jednak proces ten nie narusza zasady zachowania energii. Z przyciąganiem grawitacyjnym związana jest ujemna energia oddziaływania, która kompensuje dodatnią energię cząstek – całkowita energia jest równa zeru. Niestabilność i nieprzewidywalność kwantowej próżni w płaskiej czasoprzestrzeni jest przyczyną narodzin wszechświata.
Jak już widzieliśmy, na poziomie kwantowym występują „zdarzenia bez przyczyny”, czyli bez historii. Teoretycy wciąż usiłują stworzyć kwantową teorią grawitacji, ale niektórzy uważają, że gdy to się uda, okaże się, iż jest możliwe spontaniczne powstanie przestrzeni i czasu – bez żadnej przyczyny. Być może uda się obliczyć prawdopodobieństwo pojawienia się czasoprzestrzeni z nicości.
Dotychczas obserwowaliśmy takie zdarzenia bez przyczyny tylko na poziomie mikroskopowym, dlatego zakładamy, że zdarzają się tylko na tym poziomie, nie powinniśmy jednak sądzić, że skoro mówimy o powstaniu wszechświata, rozważamy zjawiska z innego poziomu niż ten, którym zajmuje się fizyka kwantowa. Pierwszy fragment przestrzeni miałby rozmiary tunelu Hawkinga, czyli 10-33 centymetra. Jak już wiemy, tak mała drobina może się rozrosnąć do rozmiarów wszechświata.
„Nicość jest niestabilna i rozpada się na coś”.
...
Sięgając do Tomasza z Akwinu...
Dowód z możliwości i konieczności. Wydaje się, że wszystkie rzeczy w naturze mogą być albo nie być. Wszystko, co może nie być, musiało kiedyś nie istnieć – a zatem jest niemożliwe, by rzeczy zawsze istniały. Z tego wynika, że kiedyś nic nie istniało, wszystko było tylko możliwością. Rzeczy nie mogą istnieć same przez się. Przejście od możliwości do istnienia wymaga czegoś, co jest przyczyną zmiany, a oczywiście ta zmiana nastąpiła. Wobec tego nie może być prawdą, że wszystkie rzeczy kiedyś nie istniały i były tylko możliwe. Musi być coś, co spowodowało tą zmianę, a istnienie tego czegoś nie jest tylko możliwe, ale konieczne samo przez się, bez zewnętrznej przyczyny. „Musimy wiec uznać istnienie czegoś, co jest konieczne samo w sobie, nie ma przyczyny swej konieczności gdzie indziej, a jest przyczyną konieczności dla innych, a to wszyscy nazywają Bogiem”.
Poznaliśmy już pewne proponowane rozwiązanie tego dylematu: nicość jest niestabilna i rozpada się, a wtedy coś powstaje. W tym rozwiązaniu to, co konieczne samo z siebie, to wystarczająca niestabilność nicości.

_________________
Sapere aude!


So gru 15, 2018 22:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
Tomcio Paluszek napisał(a):
Poznaliśmy już pewne proponowane rozwiązanie tego dylematu: nicość jest niestabilna i rozpada się, a wtedy coś powstaje. W tym rozwiązaniu to, co konieczne samo z siebie, to wystarczająca niestabilność nicości.



To co tutaj cytuajesz, nie wydaje mi sie czymś co by miało jakiś sens.
W jaki spoób "nic" może rozpaść sie na "coś"?

To 0 kilograów jabłek, może sie rozpaść na 10 kilo jabłek? gdzie w tym sens?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N gru 16, 2018 23:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44
Posty: 393
Post Re: Fizycy są o krok od odkrycia istoty, która stworzyła świ
Ależ ma sens jeśli tylko może istnieć minus 10 kilogramów jabłek. Przecież masz napisane wcześniej i w moich wypowiedziach i w cytacie, że energia jest i dodatnia i ujemna. Może więc istnieć dowolny wszechświat byleby jego całkowita energia była równa 0.

_________________
Sapere aude!


Pn gru 17, 2018 10:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL