Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 12, 2024 18:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 316 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 22  Następna strona
 Dlaczego KK odstrasza elity (inteligencje) ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N maja 09, 2004 22:31
Posty: 11
Post Dlaczego KK odstrasza elity (inteligencje) ?
a moze zawsze tak bylo i tylko prosty lud byl ostoja kosciola a nie inteligencja.


Pt maja 14, 2004 2:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Dlaczego DJ Markski tak uwaza?


Pt maja 14, 2004 6:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 22, 2004 10:20
Posty: 4
Post 
Kościół nie odstrasza inteligencji tylko daje ostrzeżenie że w swojej wiedzy mogą zgubić ściężkę do zbawienia, bo w miejsce wiary może wejść wiedza.

_________________
Ci którzy Panu ufają są jak góra Syjon, która sie nie porusza ale trwa na wieki.


Wt cze 22, 2004 12:29
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 11, 2004 0:39
Posty: 63
Post 
Wiara i wiedza świetnie się uzupełniają.
Nawet w epoce tzw. "oświecenia" nie wszyscy naukowcy uważali że może być sprzeczność między raligią a nauką. :)

Poza tym polecam zapoznac się z postacią świętej Teresy Benedykty od Krzyża (dr Edyty Stain).

_________________
"oczami dziecka oglądać świat"


Wt cze 22, 2004 15:07
Zobacz profil WWW
Post 
Ja też osobiście nie widzę szczególnego związku między wiarą i poziomem wykształcenia. Polecam myśl Pasteur'a "Mała wiedza oddala od Boga, wielka przybliża do niego spowrotem"


Wt cze 22, 2004 15:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Skoro nie widzisz to zobacz w której grupie wykształcenia jest najwięcej niewierzących ...


Wt lip 20, 2004 21:28
Zobacz profil
Post 
PugCondoin napisał(a):
Skoro nie widzisz to zobacz w której grupie wykształcenia jest najwięcej niewierzących ...
. Z moich obserwacji wynika - a obserwuję to conajmniej od pół wieku - wynika, że najwięcej niewierzących jest ludzi rekrutujących się z tzw. marginesu społecznego, ludzi, którzy mieli wyraźne kłopoty ze zdobyciem podstawowego wykształcenia i to nie ze względu na swoje zdolności lecz ze względu na śmierdzące lenistwo. Ludzie mający ambicję zwac się "istota myśląca" najczęściej bywają ludźmi w istnieje Boga wierzącymi lub rzadziej agnostykami, a to z bardzo prostego powodu: Istnienie tego co istnieje, niezależnie od woli stwórczej Boga nie miałoby żadnego sensu. Agnostyk zaś - to gdybyś nie wiedział - człowiek zaprzeczający możliwości całkowitego poznania, uznający ograniczoność poznawczą człowieka. Dlatego na pytanie: Czy Bóg istnieje odpowiada "nie wiem". Jednakże wystarczy, że się agnostyk czymś zadziwi, aby uwierzył w istnienie Tego, Który Jest, Który wszystko co istniej stworzył, czyli powołał do istnienia. Cała reszta wiary w Boga jest konsekwencją tego pierwszego uznania.
Pax et bonum!


Śr lip 21, 2004 6:04
Post 
Do poprzedniego postu dodam jeszcze: czy można coś zobaczyć nie widząc?


Śr lip 21, 2004 6:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Najwyraźniej Teofilu zbyt dużo czasu spędzasz z ludźmi z marginesu społecznego a za mało z wykształconymi ...

Agnostyk to człowiek który ma gdzieś cały problem istnienia bądź nieistnienia Boga i nie zawraca sobie nim głowy. Ja jestem ateistą bo aktywnie przeciwstawiam się twierdzeniom o istnieniu takiego bytu, jako, że moim zdaniem nie ma ku temu żadnych podstaw. Nie mam dowodów przeciwko. Po prostu twierdzę, że dowody za są bezwartościowe.

Teofilu, znasz takie powiedzenie, że każde jeżeli kłamstwo zostanie powtórzone odpowiednio wiele razy, to w końcu zostanie przyjęte za prawdę? Ja staram się temu zapobiegać ...

Cytuj:
Do poprzedniego postu dodam jeszcze: czy można coś zobaczyć nie widząc?


Można sobie coś wyobrazić, a później uwierzyć, ze to prawda ... tyle, że to tylko iluzja ... po co udawać ?


Śr lip 21, 2004 20:20
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Po prostu twierdzę, że dowody za są bezwartościowe.


Hmmmm.....ja natomiast twierdze, ze dowody PRZECIW sa zupelnie bezzasadne i nie maja nic wspolnego z nauka.
To tylko wymysly filozofow przeciwnych wierze.



Cytuj:
Teofilu, znasz takie powiedzenie, że każde jeżeli kłamstwo zostanie powtórzone odpowiednio wiele razy, to w końcu zostanie przyjęte za prawdę? Ja staram się temu zapobiegać ...


Stare i wyswiechtane powiedzenie.........w dodatku uzywane kiedys przez czlowieka o wyjatkowo slabym kregoslupie moralnym.
Skoro starasz sie zapobiegac, to dlaczego sie ciagle powtarzasz?

pozdrowka

P.S.
Tak wracajac do Twojego pytania. Znasz jakies wiarygodne zrodlo, ktore przeprowadzilo badania na temat tego w ktorej grupie jest najwiecej niewierzacych?? Czy sam do tego doszedles, metoda "powtarzania klamstw" ??


Cz lip 22, 2004 7:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 06, 2004 9:10
Posty: 140
Post 
Po pierwsze, badania nie pokażą, w której grupie wykształcenia jest najwięcej niewierzących, pokażą najwyżej, w której grupie najczęściej deklarują się jako niewierzący.

Po drugie, jeśli mowa o źródłach: Raport o religijności Polaków
http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2001/KOM053/KOM053.HTM

Co prawda zestawia poziom wykształcenia tylko z uczestnictwem w praktykach religijnych, a nie z samą deklaracją "wierzący/niewierzący" (a przecież 96% deklaruje się jako wierzący, podczas gdy udział w praktykach co najmniej raz miesiącu deklaruje tylko 76%), ale i tak przytoczę fragment:
Cytuj:
Wprawdzie w całej zbiorowości, a także w podgrupach kobiet oraz mężczyzn widać, że wraz ze wzrostem wykształcenia maleje uczestnictwo w praktykach religijnych, jednak zależność ta poddana kontroli w różnego typu miejscowościach wyraźnie słabnie lub wręcz zanika. Wśród mieszkańców wsi osoby z wyższym wykształceniem praktykują równie często jak te, które mają wykształcenie podstawowe. Nie ma też znaczących różnic w poziomie praktyk między wykształconymi i niewykształconymi mieszkańcami najmniejszych miast. Wykształcenie niemal nie różnicuje również religijności osób, które mieszkają w większych miastach. Odnotowujemy natomiast znaczące różnice w religijności między podobnie wykształconymi mieszkańcami różnego typu miejscowości. Decydujący wpływ na religijność ma więc specyfika środowiska zamieszkania, a nie poziom wykształcenia.
(...)
Podobnie jak o religijności młodzieży, tak i o religijności osób z wyższym wykształceniem nie powinno się więc formułować ogólnych sądów, jako że udział w praktykach religijnych obu tych grup jest bardzo silnie zróżnicowany w zależności od płci i miejsca zamieszkania. To przede wszystkim kultura, tradycja, typ więzi społecznej, charakterystyczne dla środowiska zamieszkania, a także związane z płcią role społeczne, potrzeby i cechy osobowości kształtują uczestnictwo ludzi w praktykach religijnych.


Cz lip 22, 2004 8:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 06, 2004 9:10
Posty: 140
Post 
Pug,
Może głupie pytanie, ale czegoś nie rozumiem: twierdzisz, że jesteś ateistą.
Ateista to człowiek, który wierzy, że Boga nie ma.
Piszesz jednak, że nie masz dowodów przeciwko istnieniu Boga - więc jak możesz wierzyć, że go nie ma?

Co do twojej definicji agnostyka - może takich właśnie agnostyków spotykałeś, ale ja bym siebie do tej grupy nie zaliczyła. Jeśli mam to gdzieś, to co ja robię na tym forum? W związku z tym stanowczo nie zgadzam się z twoją definicją i pozostaję przy klasycznej: agnostyk to człowiek, który wierzy, że nie możemy dowiedzieć się niczego na temat Boga.


Cz lip 22, 2004 9:33
Zobacz profil
Post 
Bianka napisała:
Cytuj:
agnostyk to człowiek, który wierzy, że nie możemy dowiedzieć się niczego na temat Boga.

A to co nam objawił?
Cytuj:
"Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna." [Hbr 1,1-2].

Jeżeli Bianko uważasz to za oszustwo, to zdanie i owe spisane przemówienia, to bądź uprzejma taką jednoznaczną deklarację na tym forum złożyć.
Pug szanuj swój rozum i nie dawaj powodów do podejrzeń, że z nim coś nie w porządku. Jakże możesz bowiem utożsamiać wyobrażenie z widzeniem? To pojęcia z dwóch różnych kategorii.


Cz lip 22, 2004 13:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
belizariuszu, nie ma żadnych dowodów przeciwko ... nie może być dowodów przeciwko czemuś co nie istnieje. Ateista nie jest człowiekiem który "wierzy w nieistnienie Boga", ateista to człowiek który nie wierzy w jego istnienie. Zastanówcie się, wierzycie w nieistnienie Ufo, czy nie wierzycie w istnienie Ufo ?

Stare i wyświechtane to na pewno, ale także na pewno prawdziwe. Ludzie mają swoista "świadomość grupową". Jeżeli większośc przyjmuje cos za prawdę, to reszta przyjmuje to przez konformizm. Po czasie sa już tylko konformiści.

Częściowo opierałem się na tym co znalazła Bianka. Oczywiście, że najsilniejszym czynnikiem jest miejsce zamieszkania, ale z drugiej strony małe miasteczka, rzadko stanowią centra wiedzy ...

Bianko, Agnostyk to człowiek który sam się na ten temat nie wypowiada. Jest oczywistym, niemożnośc udowodnienia niesistenie czegoś. Sam pomysł jest głupotą. Ale można oceniać jakośc przesłanek tych którzy wierzą, że to cos istnieje. I ja to czynię ...

Teofilu, ludzie wierzą wyobraźnią. Tak samo jak ty ... Ktoś cos mówi, słuchacz wyobraża to sobie, a jak mu się spodoba zaczyna w to wierzyć ... a po czasie popowiada farmazony o tym jak to by "zobaczyć" trzeba posiadac "oczy" ... :?


Cz lip 22, 2004 15:58
Zobacz profil
Post 
Pug, próbując z Tobą dyskurs prowadzić, staram się mówić o tym co jest, natomiast ani Cię nie prosiłem o jakąkolwiek diagnozę choroby, która trapi moją osobę ani nie prosiłem Cię byś mnie usiłował leczyć. Natomiast wycieczki ad personam, dowodzą - co w ciągu kilkudziesięciu lat doświadczałem - że ludzie niedouczeni sięgają po najgłupszy argument, argument fizycznej przemocy. A ponieważ w dyskusji za pośrednictwem internetu przemocy użyć nie możesz, traktujesz swoich adwersarzy jako głupców. Przykro mi. Liczyłem na rozummną czyli racjonalną argumentację.
Żal mi Ciebie, bo kiedy się przebudzisz, bardzo cierpiał będziesz.


Cz lip 22, 2004 19:18
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 316 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 22  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL