Wracając do tytułowego pytania, czy dobrze rozumiem, że encykliki, (np. "Deus caritas est") należą do nauczania Kościoła Katolickiego, natomiast książki teologiczne (np. "Wprowadzenie do chrześcijaństwa" lub "Jezus z Nazaretu") wyrażają tylko prywatne poglądy autora i formalnie do nauczania KK nie należą?

Rozumiem to tak, jak Ty @arzachel. Książki teologiczne mogą się pokrywać z nauczaniem Kościoła, mogą wyrażać naukę Kościoła, ale de facto nie są jego oficjalnym nauczaniem.

Obawiam sie, ze przeceniasz tych "zawodowców". Mógłbys sie zdziwić jak wielu z nich miast czytac całe Encykliki czyta tylko ich streszczenia i wybrane fragmenty



Czy proste "Ojcze nasz" i "Zdrowaś Maryjo"....nie jest piekniejsze od wszelkich teologicznych wywodów, których nawet "zawodowcy" nie potrafią czasem rozgryźć i podążyc za myśla błąkającego się w filozoficznych obłokach teologa