czy judasz jest winny i potepiony ?
Autor |
Wiadomość |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Dlaczego judasz nie miał okazji wyspowiadać się, zmazać swe winy i odkupić grzechy ?
|
Pt mar 16, 2007 13:59 |
|
|
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Bo dokonał takiego a nie innego wyboru. Wcześniej sam powoływałeś się na św Piotra - ot obaj postąpili karygodnie, ale każdy z nich dokonał innego wyboru - a efekty znasz... Sarkos to my wybieramy w jaką stronę pójdziemy
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Pt mar 16, 2007 14:05 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
zielona_mrowka napisał(a): Bo dokonał takiego a nie innego wyboru. Wcześniej sam powoływałeś się na św Piotra - ot obaj postąpili karygodnie, ale każdy z nich dokonał innego wyboru - a efekty znasz... Sarkos to my wybieramy w jaką stronę pójdziemy
Ok, ale może chciał to potem zmienić i zadoścuczynić i odpokutować? Skąd wiadomo, że nie ?
|
Pt mar 16, 2007 14:13 |
|
|
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Nawrócić się (zmienić cokolwiek) możemy póki żyjemy na tym świecie, potem pozostaje ufność w miłosierdzie Boże. Człowiek popełniający samobójstwo, sam mówi temu "potem" nie - nie chcę nic zmienić, odpokutować, zadośćuczynić. Człowiek sam dokonuje wyboru, wyboru definitywnego z którego nie ma już odwrotu - staje przed Panem Bogiem.
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Pt mar 16, 2007 14:44 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Ok, ale może chciał to potem zmienić i zadoścuczynić i odpokutować? Skąd wiadomo, że nie ?
Nie wiadomo. Równie dobrze Judasz mógł żałować, ale i tak popełnić samobójstwo. A może wcale nie żałował. Możemy tylko hiptetycznie rozważać. To i tak do niczego nie doprowadzi
|
Pt mar 16, 2007 15:03 |
|
|
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
zielona_mrowka napisał(a): Nawrócić się (zmienić cokolwiek) możemy póki żyjemy na tym świecie, potem pozostaje ufność w miłosierdzie Boże. Człowiek popełniający samobójstwo, sam mówi temu "potem" nie - nie chcę nic zmienić, odpokutować, zadośćuczynić.
Ależ jest wręcz przeciwnie...
|
Pt mar 16, 2007 15:19 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Sarcos - przypominam zasady tego działu.
1. Wypowiedzi powinny być poparte argumentami.
2. W tym dziale nie kwestionujemy Pisma Świętego.
Proszę o uzasadnienie ostatniej wypowiedzi.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 16, 2007 15:31 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
jo_tka napisał(a): Proszę o uzasadnienie ostatniej wypowiedzi.
popełnia się samobójstwo, kiedy wszsycy się już od ciebie odwrócili, kiedy utraciło się wszelką nadzieje.
|
Pt mar 16, 2007 16:03 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
A to ostatnie jest niczym innym jak grzechem przeciwko Duchowi Swietemu, o ktorym wiemy, ze nie moze byc odpuszczony (Mk3: 28 - 29)
Tylko prosze mnie nie zrozumiec zle - to nie jest arbitralna wypowiedz w kwestii Judasza, tylko odniesienie do grzechu pozbycia sie nadziei i zachowania z tym zwiazanego.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Pt mar 16, 2007 18:41 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
pedziwiatr napisał(a): A to ostatnie jest niczym innym jak grzechem przeciwko Duchowi Swietemu, o ktorym wiemy, ze nie moze byc odpuszczony (Mk3: 28 - 29) Tylko prosze mnie nie zrozumiec zle - to nie jest arbitralna wypowiedz w kwestii Judasza, tylko odniesienie do grzechu pozbycia sie nadziei i zachowania z tym zwiazanego.
To ma być grzech, kiedy nie widzisz wsparcia ani pomocy od nikogo i zycie twoje staje się dla Ciebie bezwartościowe ? To raczej wielka ludzka tragedia.
|
Pt mar 16, 2007 19:17 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Owszem, zgadzam sie, ale wieksza tragedia jest to, ze w takich chwilach nie potrafimy spojrzec z nadzieja na krzyz.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Pt mar 16, 2007 22:09 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Nadzieją na co, że będzie lepiej?A jeśli nie będzie czy musimy się łudzić do ostatniej chwili ?
|
Pt mar 16, 2007 22:26 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Samotność i opuszczenie to tragedia.
Ale czy tragedią nie jest to, gdy człowiek zapomina o swojej godności i decyduje się na podniesienie ręki na samego siebie, w geście rozpaczy 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So mar 17, 2007 10:24 |
|
 |
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
cokolwiek by nie sadzic o Judaszu nalezy pamietac, ze jego osoba i postepowanie mialy udzial w mece i smierci Jezusa co pozwolilo na Jego pozniejsze zmartwychwstanie
jestem ciekawa jak potoczylaby sie "historia" gdyby Judasz nie zdradzil...
|
So mar 17, 2007 18:53 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Stratovirus napisał(a): cokolwiek by nie sadzic o Judaszu nalezy pamietac, ze jego osoba i postepowanie mialy udzial w mece i smierci Jezusa co pozwolilo na Jego pozniejsze zmartwychwstanie
jestem ciekawa jak potoczylaby sie "historia" gdyby Judasz nie zdradzil...
Czyli zinnego punktu widzenia jest tu kawał niemałej hipokryzji. Dzięki temu wyrodnemu, strasznemu, wzgardzonemu, potępionemu Judaszowi chrześcijanie moga się cieszyć zbawieniem i zyciem wiecznym !
Dlaczego więc tak go potępiacie chrześcijanie ?
Analogiczna sytuacja z tym kiedy ktoś umiera . Dlaczego chrzescijanie smucą się wtedy zamiast cieszyć  Czy ktoś może to przekonująco wyjaśnic ?
|
So mar 17, 2007 19:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|