| Autor |
Wiadomość |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
|
Rita napisał(a): Pierwsze wyjaśnienie jest takie, że człowiek żyje i umiera i decyduje czy chce iść do nieba czy do piekła (w sensie czy się ukorzy przed Bogiem i będzie żałował czy nie, już po spotkaniu ze stwórcą). To jest wyjaśnienie, które ma ratować ateistów przed koniecznością piekła, żeby nie wydawało się to zbyt niesprawiedliwe, że dobry człowiek idzie do piekła.
Drugie wyjaśnienie jest takie, że trzeba wierzyć za życia bo potem będzie za późno, bo po śmierci zapada wyrok i idzie się... no gdzieś się idzie. To z kolei ma przyciągnąć wiernych.
Ja nie widzę sprzeczności. Zawsze decydujesz za życia, czy wybierasz Boga czy nie. Po śmierci zawsze na tę decyzję jest już za późno.
Jeżeli odrzuciłaś Boga na zawsze za życia, po śmierci nie masz szans na zmianę zdania. To wszystko. A wiernych Bóg nie musi przeyciągać w ogóle. On spokojnie może istnieć bez stworzeń. Stworzenia kocha i tylko miłość sprawia, że chce je ratować przed śmiercią wieczną.
|
| Cz maja 08, 2008 19:41 |
|
|
|
|
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
|
Cytuj: Ja nie widzę sprzeczności. Zawsze decydujesz za życia, czy wybierasz Boga czy nie. Chyba, że np. nie masz mózgu w takim wypadku raczej trudno o czymś zdecydować...
|
| Cz maja 08, 2008 21:38 |
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
|
Ale zasadniczo ma się mózg, więc to była dość idiotyczna uwaga 
|
| Pt maja 09, 2008 15:01 |
|
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Czyli dobry człowiek może skończyć w piekle. Powiedzcie to wreszcie otwarcie. W to wierzycie, to jest wasza prawda wiary. Okrutna i podła moim zdaniem, ale to wasze wierzenia...
|
| Pt maja 09, 2008 15:53 |
|
|
|
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
|
Piekło wyklucza dobro.
_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
| Pt maja 09, 2008 16:26 |
|
|
|
|
|
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
|
Bo przecież w życiu są tylko dobre wróżki (do nieba) i złe czarownice (do piekła)
|
| Pt maja 09, 2008 16:47 |
|
|
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
|
Kamyk napisał(a): Ale zasadniczo ma się mózg, więc to była dość idiotyczna uwaga Niestety wielu ludzi nigdy go nie miało bo nie dożyli 4 tygodnia 
|
| Pt maja 09, 2008 16:50 |
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Piekło wyklucza dobro. Czyli wykluczasz, by ateista był dobrym człowiekiem. Brawo.
|
| Pt maja 09, 2008 19:04 |
|
|
|
Adamek
Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20
Posty: 264
|
Rita napisał(a): Cytuj: Piekło wyklucza dobro. Czyli wykluczasz, by ateista był dobrym człowiekiem. Brawo. Rita miotasz się a nie czytasz:
"Piekło wyklucza dobro... "
gdzie tu jest mowa o ateiście: to Ty utożsamiasz ateizm z piekłem nie Twój przedmówca... wszędzie zarzucasz wszystkim kłamstwa i promocje obłudy sama się nią posługując... być może znajdą się mniej rozgarnięci, by iść za Twym tokiem rozumowania, jest on jednak nielogiczny, bazuje nie na nauce, jako dziedzinie wiedzy, lecz na głęboko skrywanych (przez Ciebie) emocjach...
Jest to żałosne..., ale cóż masz do tego prawo, jak i ja mam prawo widzieć Twoje wypowiedzi jako wypowiedzi ślepego o kolorach...
_________________
Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;
|
| Pt maja 09, 2008 20:59 |
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ja nie widzę sprzeczności. Zawsze decydujesz za życia, czy wybierasz Boga czy nie. Po śmierci zawsze na tę decyzję jest już za późno. Cytuj: Czyli dobry człowiek może skończyć w piekle. Cytuj: Piekło wyklucza dobro. Z tego wniosek: ateista to zły człowiek. Czego nie rozumiesz Adamek?
|
| Pt maja 09, 2008 21:25 |
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
I na przyszłość: czytaj trochę więcej postów niż dwa ostatnie 
|
| Pt maja 09, 2008 21:26 |
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
|
No napisał(a): Kamyk napisał(a): Ale zasadniczo ma się mózg, więc to była dość idiotyczna uwaga Niestety wielu ludzi nigdy go nie miało bo nie dożyli 4 tygodnia Słuszna uwaga, ale trochę poza tym tematem Cytuj: Czyli dobry człowiek może skończyć w piekle. Powiedzcie to wreszcie otwarcie. W to wierzycie, to jest wasza prawda wiary. Okrutna i podła moim zdaniem, ale to wasze wierzenia... Każdy człowiek jest dobry, bo został stworzony przez Boga. Poza tym nasze zbawienie nie jest zależne od naszych dobrych uczynków - to nie uczynki zapewniają nam zbawienie.
Swoją drogą to każdy człowiek może skończyć w piekle - a w pierwszej kolejności JA - i chyba warto o tym pamiętać...
|
| Pt maja 09, 2008 21:40 |
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Każdy człowiek jest dobry, bo został stworzony przez Boga. Poza tym nasze zbawienie nie jest zależne od naszych dobrych uczynków - to nie uczynki zapewniają nam zbawienie. Kolejna okrutna prawda o religii katolickiej
|
| Pt maja 09, 2008 21:52 |
|
|
|
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
|
Kamyk napisał(a): Każdy człowiek jest dobry, bo został stworzony przez Boga. To co to jest grzech pierworodny? Cytuj: Poza tym nasze zbawienie nie jest zależne od naszych dobrych uczynków - to nie uczynki zapewniają nam zbawienie. Zbawienie nie jest zależne od dobrych uczynków? Ciekawe rzeczy tu się zaczyna mówić.
|
| Pt maja 09, 2008 23:15 |
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
|
 Nikt - prawdziwe. Poczytaj Św. Pawła:
Cytuj: Ef 2, 8-9: Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. Jedynym dobrym uczynkiem Dobrego Łotra mogła być prośba o przebaczenie. A mimo to został świętym. Tyle, że pozostaje pytanie: jaka to wiara, która nie przejawia się w uczynkach? Cytuj: Jk 2, 20-23: Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Problem leży chyba w tym, co znaczy "uwierzyć". Nikt do nieba nie wejdzie po samodzielnie zbudowanych schodach, mocą własnych uczynków. Tylko jeden człowiek wypełnił Prawo - Jezus Chrystus. Zbawienie dokonuje się przez wiarę, czyli zawierzenie Bogu. Jeśli ufam Bogu, będę żyć według Jego wskazań, co musi się przejawić w uczynkach. Św. Jakub pisał: Cytuj: Jk 2, 17-19: Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą. Ale to dygresja...
_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| So maja 10, 2008 6:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników
|
|
