Misja i Nauki Jezusa Chrystusa
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Ja jednak nalegam, aby skupić się na pierwotnym temacie wątku, a nie na nadużyciach w różnych religiach etc.
|
Wt kwi 22, 2008 19:38 |
|
|
|
 |
Artur Jerzy
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 8:29 Posty: 82
|
 Re: Misja i Nauki Jezusa Chrystusa
On napisał(a): Przeczytalem co napisaleś i jednoznacznie mogę stwierdzić,że nie ma w Tobie ducha Vedanty Zgadzam się, nie ma. To za wysoka poprzeczka dla mnie. Póki co, koncentruję się na wiedzy. Dla mnie to wystarczające wyzwanie. On napisał(a): Nakazują one tych,ktorzy znieważyli w jakiś sposob Boga zabić,wyrwać język,a jeżeli nie jest to możliwe ten który to uslyszal ma popelnić samobojstwo. Jeszcze dwa przyklady. 1.Bitwa na Kuruksetra 5000 lat temu.Wzięło w niej.... 2.Dhruva Maharaja,ktory osobiście widzial Boga wyrżnął bez opamiętania narody yaksow jedynie z zemsty za ... Porównaj sobie skalę. To prawda, są takie opisy w Wedach. Dlatego też nie utożsamiam się z żadną współczesną religią, choć większość z nich darzę swoją sympatią. Podobnie z pośród wszystkich Pism Świętych upodobałem sobie Wedy, może właśnie dlatego, że posiadają tak niezwykle szczegółową wiedzę na temat Boga, duszy, energii materialnej, czasu i działania. On napisał(a): Nie rozumiesz duchowego przekazu Vedanty.Nie rozumiesz nauki Jezusa. Mam prawo nie rozumieć duchowego przekazu Vedanty. Mam także prawo nie rozumieć nauk Jezusa. Czy to hipokryzja? On napisał(a): Totalnie mylisz pojęcia.Nic nie rozumiesz a zabierasz się za nauczanie. E, tam zaraz nauczanie. Dzielę się z innymi swoją wiedzą. Warto patrzeć na świat z wielu punktów widzenia. To zawsze po poszerza perspektywę. On napisał(a): 2.To samo co ze ślubami ubostwa braminow i wielu współczesnych sannyasinów. Zgadzam się z Tobą. Współcześni sanyasini i bramini dalecy są od swych ślubów ubóstwa. Podobnie jak księża w Kościele. On napisał(a): Artur Jerzy napisał(a): Kościół zawsze ukrywał przed wiernymi czarne karty swej historii, tak jak jak ostatnio ukrywał i nadal próbuje ukrywać pedofilskie akty w swoich szeregach. To jest w każdej organizacji religijnej,także w ISKCON-ie.
Niestety tak.
Dlatego też osobiście nie przynależę do żadnej organizacji religijnej.
W tej materii jestem wolnym ptakiem, swoistym interreligijnym kosmopolitą.
|
Wt kwi 22, 2008 20:01 |
|
 |
Artur Jerzy
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 8:29 Posty: 82
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: W związku z tym mam pytanie, czy istnieją zapisane przekazy w których sam Jezus Chrystus osobiście wyjaśnia przyczyny swojego własnego zstąpienia na ziemię i celu swojej misji? Nie. A przynajmniej nie w tym paradygmacie myślowym, który starałem się opisać.
A są jeszcze jakieś inne paradygmaty myślowe dotyczące tego tematu?
Co Jezus Chrystus mówi o Samym sobie w Biblii?
|
Wt kwi 22, 2008 20:08 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Artur Jerzy no właśnie, nie wierzysz w szczytne idee wojny w Iraku, ale wierzysz w to że ludzie walczący w wojnach krzyżowych jedynie co mieli w zamiarze to spełnić Bożą wolę, zabijania niewiernych.
Ale Ty nic nie musisz, a i nie jest to w tym temacie pożadane. Czy bolesne? Mnie tam Inkwizycja nie boli szczególnie, bardziej ciekawi jako Katolika i historyka.
|
Wt kwi 22, 2008 20:46 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Co Jezus Chrystus mówi o Samym sobie w Biblii?
Przyznam, że to bardzo ciekawe pytanie. Odpowiedź na nie wymagałoby dłuższej analizy, trzeba by to rozpatrzeć pod kątem ipsissima verba et facta Iesu, pod kątem różnych tradycji. Precyzyjna odpowiedź na pytanie na chwilę obecną nie jest możliwa, ponieważ wciąż nie wiemy, które wypowiedzi faktycznie należą do Jezusa. Otwartą kwestią pozostaje również samoświadomość Jezusa.
Można natomiast z całą pewnością z nauczania Jezusa wydobyć dwa fakty. Centrum Jego przepowiadania stanowiło orędzie o Królestwie Bożym. Natomiast w odniesieniu do Boga Jezus miał świadomość synowską, bardzo wyjątkową i intymną.
|
Wt kwi 22, 2008 20:57 |
|
|
|
 |
Artur Jerzy
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 8:29 Posty: 82
|
WIST napisał(a): Artur Jerzy no właśnie, nie wierzysz w szczytne idee wojny w Iraku, ale wierzysz w to że ludzie walczący w wojnach krzyżowych jedynie co mieli w zamiarze to spełnić Bożą wolę, zabijania niewiernych.
Ty to powiedziałeś.
A za tem proszę oświeć mnie proszę w tej materii?
Jakie motywacje mieli ludzie walczący w wojnach krzyżowych?
I jakie motywacje mieli księża udzielający się w Śwętej Inkwizycji?
|
Wt kwi 22, 2008 21:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pytanie do autora wątku:
Ty nie uznajesz Jezusa jako syna Boga i nie wierzysz w jego zmartwychwstanie, prawda?
|
Wt kwi 22, 2008 21:27 |
|
 |
Artur Jerzy
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 8:29 Posty: 82
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: Co Jezus Chrystus mówi o Samym sobie w Biblii? Przyznam, że to bardzo ciekawe pytanie. Odpowiedź na nie wymagałoby dłuższej analizy, trzeba by to rozpatrzeć pod kątem ipsissima verba et facta Iesu, pod kątem różnych tradycji. Precyzyjna odpowiedź na pytanie na chwilę obecną nie jest możliwa, ponieważ wciąż nie wiemy, które wypowiedzi faktycznie należą do Jezusa. Otwartą kwestią pozostaje również samoświadomość Jezusa. Jeśli potrzebujesz czasu, aby zdobyć lub skompletować odpowiednią wiedzę, nie ma sprawy, poczekam. W międzyczasie proszę wyjaśnij znaczenie zwrotu: "ipsissima verba et facta Iesu". Kamyk napisał(a): Można natomiast z całą pewnością z nauczania Jezusa wydobyć dwa fakty. Centrum Jego przepowiadania stanowiło orędzie o Królestwie Bożym. Natomiast w odniesieniu do Boga Jezus miał świadomość synowską, bardzo wyjątkową i intymną.
Jeśli chodzi o świadomość synowską, to Wedy opisują 5 głównych relacji zwanych rasami, które są różnego rodzaju miłosnymi uczuciami jakie mogą wymieniać żywe istoty z Bogiem na platformie wyzwolonej.
Jedną z takich ras jest właśnie traktowanie Boga jako Ojca.
Ta wiedza o rasach jest najbardziej poufnym aspektem literatury wedyjskiej.
|
Wt kwi 22, 2008 21:40 |
|
 |
Artur Jerzy
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 8:29 Posty: 82
|
Rita napisał(a): Pytanie do autora wątku: Ty nie uznajesz Jezusa jako syna Boga i nie wierzysz w jego zmartwychwstanie, prawda?
Nie, nie prawda.
|
Wt kwi 22, 2008 21:42 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Artur Jerzy ja Ciebie nie będę oświecać bo jak już pisałem to nie jest na to temat. Odpowiem krótko, nie tylko religijne, a Inkwizycja to już inny temat. Przedewszystkim Inkwizycja nigdy nie była czymś jednorodnym. I tutaj koniec.
|
Wt kwi 22, 2008 22:08 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Jeśli potrzebujesz czasu, aby zdobyć lub skompletować odpowiednią wiedzę, nie ma sprawy, poczekam. W międzyczasie proszę wyjaśnij znaczenie zwrotu: "ipsissima verba et facta Iesu".
To nie chodzi o to, że potrzebuję czasu, aby skompletować dane. Jak już zaznaczyłem, wielu rzeczy wciąż nie jesteśmy pewni, wielu tylko się domyślamy, więc odpowiedzi na pytanie "Co Jezus mówił o sobie" nie da się na chwilę obecną udzielić. Co do Jego świadomości synowskiej, to jest to zupełnie inna więź niż przybrane synostwo Boże wszystkich innych ludzi. My do Boga możemy zwracać się "Ojcze" tylko poprzez Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Sam Jezus miał z Ojcem absolutnie wyjątkową i niepowtarzalną relację, jak prawdziwy Syn z prawdziwym Ojcem - była to relacja bardzo intymna - Jezus zwracał się do Boga "Abba", czyli zdrobniale "Tatusiu"
A ipsissima verba et facta Iesu są to słowa i czyny samego Jezusa, które On sam wypowiedział i które on sam dokonał
|
Wt kwi 22, 2008 22:19 |
|
 |
Artur Jerzy
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 8:29 Posty: 82
|
Kamyk napisał(a): Co do Jego świadomości synowskiej, to jest to zupełnie inna więź niż przybrane synostwo Boże wszystkich innych ludzi. My do Boga możemy zwracać się "Ojcze" tylko poprzez Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Sam Jezus miał z Ojcem absolutnie wyjątkową i niepowtarzalną relację, jak prawdziwy Syn z prawdziwym Ojcem - była to relacja bardzo intymna - Jezus zwracał się do Boga "Abba", czyli zdrobniale "Tatusiu"
W porządku, przyjmuję co napisałeś.
Jednak ja także pisząc o relacji synowskiej jako o jednej z 5 podstawowych ras żywej istoty z Bogiem, nie miałem na myśli tak zwanego "przybranego synostwa Bożego wszystkich innych ludzi", ale coś o wiele bardziej intymnego i unikalnego.
Istnieją rasy niższe takie jak rasa neutralna i rasa służenia oraz istnieją rasy wyższe, tak jak wspomniana tutaj rasa synowska, ale istnieją także rasy jeszcze bardziej intymne.
Różnią się one od siebie intensywnością i odcieniem wymienianych uczuć i mają swoje charakterystyczne smaki i nastroje.
Rasy wynikają bezposrednio z faktu, że zarówno żywe istoty jak i Sam Bóg są osobami. Rasy pomiędzy żywymi istotami a Bogiem rozkwitają w pełni na platformie wyzwolonej.
Osobiście nie czuję się kwalifikowany, aby pisać o tym tutaj na tym forum, dlatego zainteresowanych tym tematem odsyłam do Bhaktirasamritasindhu.
|
Śr kwi 23, 2008 4:17 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Artur Jerzy napisał(a): Istnieją rasy niższe takie jak rasa neutralna i rasa służenia oraz istnieją rasy wyższe, tak jak wspomniana tutaj rasa synowska, ale istnieją także rasy jeszcze bardziej intymne. Różnią się one od siebie intensywnością i odcieniem wymienianych uczuć i mają swoje charakterystyczne smaki i nastroje. Rasy wynikają bezposrednio z faktu, że zarówno żywe istoty jak i Sam Bóg są osobami. Rasy pomiędzy żywymi istotami a Bogiem rozkwitają w pełni na platformie wyzwolonej.
Osobiście nie czuję się kwalifikowany, aby pisać o tym tutaj na tym forum, dlatego zainteresowanych tym tematem odsyłam do Bhaktirasamritasindhu.
Rasizmu, nawet religijnie motywowanego, chyba na tym forum nie promujemy?
Na dodatek okultyzmem zabarwionego. 
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr kwi 23, 2008 12:46 |
|
 |
Artur Jerzy
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 8:29 Posty: 82
|
Stanisław Adam napisał(a): Rasizmu, nawet religijnie motywowanego, chyba na tym forum nie promujemy? Na dodatek okultyzmem zabarwionego. 
Wybaczam Ci ten Twój obraźliwy i prymitywny komentarz.
Sanskryckie słowo "rasa" odnosi się do rodzaju uczuć jakie może rozwinąć żywa istota w relacji z Bogiem.
|
Śr kwi 23, 2008 13:05 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Artur Jerzy napisał(a): Wybaczam Ci ten Twój obraźliwy i prymitywny komentarz. Sanskryckie słowo "rasa" odnosi się do rodzaju uczuć jakie może rozwinąć żywa istota w relacji z Bogiem.
To trzeba było tak od razu. Gdybyś podał to słowo w sanskrycie, można byłoby się domyśleć. Na przyszłość podawaj definicje takich dwuznacznych terminów lub poszukaj lepszego polskiego odpowiednika.
Niemniej, przepraszam.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr kwi 23, 2008 13:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|