Opętania najczęściej zdarzają się wśród katolików, Diabeł najczęściej daje o sobie znać w obecności katolickich kapłanów... jaki można stąd wywieść wniosek?

Taki, że Kościół katolicki cieszy się największym zainteresowaniem Szatana, bo jest prawdziwym Kościołem.

Tak, to też możliwie. Dobra robota.

często ateiści to ludzie ochrzczeni...
szatan walczy o ich oddzielenie od Boga od Kościoła, wmawiając im swoje nieistnienie,
a im się wydaje, ze to ich intelekt i logiczne myślenie triumfuje.
stad moje pytanie o egzorcyzmy.

Nie . To wynika z wolności człowieka. O egzorcyzmy może prosić tylko osoba wierząca czująca dyskomfort. Zły daje ateiście raczej przekonanie o wolności i szczęściu. Swoją obecność może ujawnić dopiero przy próbach nawrócenia. Będzie walczył o swego.

to jak pomoc takim ludziom?
bo ewangelizowanie tu nic nie daje.
myślę, ze tylko modlitwy o uwolnienie danej osoby (modlitwy za dana osobę), mogą coś dać.
(to tez forma egzorcyzmu)

dobrze to ujęłaś.
no właśnie...czuja się szczęśliwi i wolni.
to jak mogą zapragnąć czegoś innego?
sytuacja bez wyjścia...wydaje się..

no właśnie...czy "swego"?
czy raczej - Chrystusowego ?
..jak ktoś jest ochrzczony to jest Chrystusowy.

Kiedyś czytałam, że Jezus traktuje ludzi ochrzczonych ze szczególną troską. Podchodzi do nich wielokrotnie w życiu. Nigdy nie naruszy wolnej woli człowieka. Prawdę o miłości do siebie ujrzy człowiek dopiero po śmierci.
Odchodząc od Boga człowiek staje się bezbronny wobec sił zła. Najlepszy dowód: nie wpuści nikt takiego człowieka na egzorcymy odbywające się nad innym człowiekiem.

Nikt ci nie karze akceptować. Nie trafisz jednak do ludzi jeżeli od początku bijesz ich po głowie mówiąc:"źle myślisz, źle czynisz". Kurs Filipa ma taką skuteczność z tego powodu, ze wypowiedzieć się można swobodnie w pełnym szacunku bez narażania się na obsmiewanie czy krytykę. Przedstawienie własnego poglądu nie musi oznaczać ataku.

Cóż, KK w Polsce sam po trochu jest tu sobie winien. Ceremonia przemarszu kopii ikony częstochowskiej jaką widziałem w Lublinie przewyższała przepychem jakąkolwiek procesję jaka widziałem w Boże Ciało. Do tego ludzie padający przed kopia ikony na kolana... Taka pobozność...
Cos podobnego musiał chyba widzieć Mahomet skoro w Koranie też w Trójcy wymieniana jest Maria.

Czasem na forach ostro polemizuję, fakt. Internet jest nieco dziki

Widocznie tego potrzebujesz. To jest jak z maskami tlenowymi w samolocie: wpierw zakładamy sobie a potem rozglądamy się komu pomóc. Inaczej nie pomożemy nikomu z sobą włącznie. Niektórzy maja maskę mocniej "przyklejona" do twarzy i nie obawiają się zerwania jej. Mi Bóg dał takiego szturchańca, że nie jestem w stanie o Nim zapomnieć a jednocześnie jak tylko o tym pomyślę, to mocno pokornieję (a uparty i dumny jestem).

To jest wymówka aby nie robić nic. W KK jest chyba pojęcie powszechnego kapłaństwa?

Czyżby protestanci nie uważali o wiele silniej od katolików, że to Bóg zbawia ludzkość, a nie my, na dodatek, że my nic w tym kierunku nie możemy uczynić, bo zbawienie jest łaską daną darmo itd.?

prawda leży jak zwykle pośrodku.
łaska Boga i wysiłki człowieka składają się na jego Zbawienie.
bo to ja wstaje rano i robię co do mnie należy, a nie Bog czy anioł.
czynie to nie tylko dzięki łasce bożej, ale także mojej wolnej woli i decyzji,
ze chce to robić i chce współpracować z łaska.

Łaskę otrzymujemy za darmo. Wierzymy, że każdy ją otrzyma, kto prosi. Potem dopiero mamy przyjęcie lub odrzucenie łaski. Bóg posługuje się też niektórymi ludźmi, by pomagali innym w przyjęciu łaski. Dlatego święci sami cierpiąc przyprowadzali Bogu wielu grzeszników. To ludzie, w których towarzystwie czujemy obecność Boga.

Liza ja czuje obecność Boga w twoim towarzystwie.