[ katon

Czekam na uzasadnienie.

Na krzyżu Bóg rozprawił się z grzechem poprzez śmierć grzesznika. W Chrystusie bowiem wszyscy umarliśmy, gdyż wszyscy zgrzeszyliśmy. A ponieważ Jezus nie zgrzeszył, to otrzymaliśmy w darze Jego sprawiedliwość poprzez wiarę w Niego.

Dobrze udokumentowane zdarzenie historyczne to takie które jest poparte wieloma zródłami historycznymi. Im więcej tym lepiej.
Także ważne jest to na ile dany historyk jest wiarygodny.

katon"

No i jak wg Ciebie wypadają Ewangelie?

Kiepsko.

Bóg do zbawienia nie potrzebował ofiary z samego siebie, ale wskazał ludziom swoją nieograniczona miłość i za tą prawdę zapłacił śmiercią
http://zapytaj.wiara.pl/doc/525316.Zbaw ... rzez-krzyz



Skoro śmierć na krzyżu Jezusa warunkowała zbawienie, to jakim sposobem Eliasz i Mojżesz ukazali się jako zbawione osoby przychodzące z nieba?

Na tej samej zasadzie jak to, że Jezus wziął na siebie grzechy tych, którzy jeszcze się nie narodzili.

Którzy jeszcze się nie narodzili, a co z tymi, którzy pomarli wcześniej.

To kiepskie uzasadnienie..

No bo to była prosta odpowiedz na proste pytanie.

Trudno aby było dużo wzmianek o Jezusie skoro gdy żył nie był prawie w ogóle znany w świecie rzymskim. Był postacią mało znaczącą i niewielu o nim słyszało. Jakieś liche wzmianki - Tacyt, Flawiusz, ale i z tym się dyskutuje że były to dopiski dokonane przez pózniejszych chrześcijan. Gdy chrześcijaństwo zaczęło się szybko rozprzestrzeniać to wtedy zaczęto pisać o chrześcijanach.

Alus

OK. Tylko: dlaczego Boża sprawiedliwość tego wymagała? Zresztą autor zalinkowanego artykułu akcent jednak kładzie na coś innego:




Tylko dlaczego Bóg wymagał tej śmierci?

No i co z tego, że poganie mało pisali o Jezusie? Nie znali Go, to i nie pisali. Masz Ewangelie i tam o NIm czytaj ze zrozumieniem. Jeśli kwestionujesz wiarygodność Ewangelii, to trzeba to dowieść.

Wybawiony

Tylko w praktyce grzech i smierć dalej istnieje w świecie i dotyka również wierzących (patrz historia chrześcijaństwa, ale też współczesne, codzienne życie).

Bóg nie wymagał tej śmierci jako formy ofiary, czy łapówki - Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń(Oz 6,6).
Chrystus przyszedł na świat nie dla ofiary, ale aby ukazać Boga jakim jest w istocie swojej - Boga, który jest Miłością - za ten przekaz ludzie Go zamordowali.

Alus
Chrystus przyszedł na świat nie dla ofiary, ale aby ukazać Boga jakim jest w istocie swojej - Boga, który jest Miłością - za ten przekaz ludzie Go zamordowali.[/quote]
Śmierć Jezusa to historycznie splot wielu czynników (Piłat, władze żydowskie), choć dla wierzących kluczowe są nasze grzechy. To my chrześcijanie ponosimy największą odpowiedzialnośc za smierć Jezusa.