Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn paź 20, 2025 5:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 224 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona
 Objawienia prywatne 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Drogi Gudonowie! :D
Cieszę się,że przyszłeś na ten post,by poklikać. :razz:
Hmm...
Wiesz?Nie chcę,by to wyglądało,jak pochlebstwo,ale jesteś drugim
Protestantem,na którego temat mam na serio dobre zdanie.Pierwszy,to mój przyjaciel (Sebcio) z Kościoła Ewangelickiego! Wspaniałe narzędzie Ducha Świętego.
To co piszesz,jest jak ser z dziurkami. :x
Takimi małymi oczywiście;)
Widzę malutkie niedociągnięcia. :o

Piszesz:

Cytuj:
Czyli interpretacja dowolna..Tak ja to rozumiem..


Bardzo bym chciał,by w Twoim przypadku to wyglądało,jak interpretacja.
Czym ona wogóle jest?Badaniem,analizowaniem,wytrwałym szukaniem...
Ty braciszku-mam wrażenie,że nie badasz,nie analizujesz,nie szukasz wytrwale...Ty z góry(w środku,w sercu)nastawiasz się na to,by uważać
i nie wierzyć w "zwodnicze" objawienia. :czytaj:

Masz rację,że Kościół mówi o interpretacji. :brawo:
Jest to moralnie uzasadnione stwierdzenie.
Jednak negowanie z góry objawionej Prawdy nie należy do rzeczy,
z których należy brać przykład... :czytaj:

Spytałem się Ciebie kiedyś o Św.Siostrę Faustynę.
Co sądzisz na jej temat?

Cytuj:
siostra Faustyna to kobieta chora psychicznie miała urojenia
wzięto to za cuda nie widy
:o

Ty jednak nie odpowiedziałeś mi na pytanie:
czy takie urojenia w postaci mistycznych wizji,które zostały
następnie upublikowane mogą doprowadzić
do nawrócenia tysięcy ludzi?
???????
Nie wspominam tu już o "księdze uzdrowień za wstawiennictwem S.Fautyny w Łagiewnikach",gdzie niedawno byłem...

Czytałeś dzienniczek Siostry Faustyny?

Kiedyś spotkałem ateistę. :czas:
Był bardzo OK.
Pomyślałem,że on napewno znajdzie Boga.
Raczej to Bóg Go sam odnajdzie.

Powiedział mi,że wszędzie szukał Prawdy.Nie znalazł jej nigdzie :beksa:
(Przykro mi-mówił,iż w KrzK też nie znalazł...
"Zieloni" go zgorszyli, Jehowi obrazili...itp)
Powiedział tylko jedno:To dzięki dzienniczkowi Siostry Faustyny
coś ubudziło mu się w sercu..
Nie chciałem nic pogarszać,więc go nie zachęcałem,by przyszedł
do Kościoła.Raz na całe życie dostałem niesamowity dowód działania Bożego Miłosierdzia... :aniol:

Zauważ cudów objawień prywatnych poza katolicyzmem
raczej nie spotykamy?Ciekawe dlaczego?

Cieszę się,że to dostrzegasz.
No właśnie...jak to wytłumaczysz???????
Na tę chwilę powstrzymam się od komentarza...

Załączę tu jeden artykuł(myślę,że warto)

Cytuj:
Słynne rzymskie sanktuarium powstało wiosną 1947 roku w Tre Fontane, kiedy to Matka Boża
objawiła się rzymskiemu tramwajarzowi, który należał do adwentystów, związany był z partią komunistyczną
i do tego stopnia nienawidził Kościół Katolicki, że postanowił zamordować papieża (...)
Pewnego razu zabrał się do pisania wystąpienia, jakie miał wygłosić nazajutrz na rzymskim Placu Czerwonego Krzyża. Zamierzał w nim wykazać fałszywość przywilejów Maryji i bezpodstawność jej kultu w Kościele Katolickim. W tym czasie był jednym z najgorliwszych członków wspólnoty adwentystów (...)
Wiarę swoją tramwajarz porzucił po spotkaniu się z pewnym niemieckim Protestantem. W tym samym czasie
trafił do baptystów, przyjął wraz z rodziną chrzest (...)
Wkrótce jednak wstąpił do adwentystów, poddawszy się wstępnemu rytowi mającemu charakter przysięgi.
Mianowano go dyrektorem Misyjnej Młodzieży adwentystów (...)
Bruno Cornacchiola, bo tak się nazywał wspomniany tramwajarz był człowiekiem o silnej osobowości, energia i "dobra wola" szybko zostały zauważone przez Adwentystów i docenione należycie (...)
Od tego momentu Brono wytoczył otwartą walkę prawdom wiary w Kościele Katolickim. Ze szczególną pasją
atakował dogmat Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej. Całym sercem dążył do zamordowania papieża (...)Jak już buło pisane w tym tekście pewnego razu zabrał się do pisania wystąpienia, jakie miał wygłosić nazajutrz na rzymskim Placu Czerwonego Krzyża (...) Wyszedł w tym celu na polankę z dziećmi.
Tam jedno z nich się zgubiło szukając piłki. Znalazł dziecko u wejścia do pewnej groty. Klęczało mówiąc:
"Pani,Piękna Pani". Ojciec oniemniał z wrażenia. Zobaczył, że pozostałe dzieci kolejno usuwały się na kolana powtarzając za pierwszym jego słowa. (...)Bruno poczuł się zagubiony. Przestraszony wołał do Boga : Boże Dopomóż! W tym momencie, jakby ktoś położył mu ręce na twarzy i usunął łuski z oczu. Dostrzegł Kobietę, która zwróciła się do niego słowami:

JESTEM DZIEWICĄ OBJAWIENIA. PRZESTAŃ MNIE PRZEŚLADOWAĆ I WRACAJ DO KOŚCIOŁA
KATOLICKIEGO - ŚWIĘTEJ OWCZARNI KRÓLESTWA NIEBIESKEIGO NA ZIEMII. OBIRTNICA BOGA
JEST I POZOSTAJE WIECZNA I NIEZMIENNA (...) MOJE CIAŁO NIE ROZŁOŻYŁO SIĘ (...) MÓJ SYN I ANIOŁOWIE PRZYSZLI, ABY ZABRAĆ MNIE W MOMENCIE PRZEJŚCIA Z TEGO ŚWIATA (...) PROSZĘ O TO, ABY DUŻO SIĘ MODLONO I CODZIENNIE ODMAWIANO RÓŻANIEC O NAWRÓCENIE
GRZESZNIKÓW, NIEWIERZĄCYCH I JEDNOŚĆ CHRZEŚCIJAN (...) JESTEM PRZYCIĄGANIEM TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ.

Podczas objawienia trwającego ponad godzinę Bruno usłyszał także i inne słowa,a także orędzie dla Papieża.
Bruno zapisał wszystko w zeszycie,który przygotował tekst przeciwko MARYJI. (...)
Wszystkie zapowiedzi Maryji spełniły się (...)
Bruno przyczynił się do wielu nawróceń swoich znajomych.
Jeden z nich wyznał: Chciałbym wyznać wobec wszystkich,że byłem Protestantem i uczyniłem wiele zła Kościołowi Katolickiemu, zawzięcie walcząc przeciw niemu. (...)



Piszesz:
Cytuj:
Do wielu takich objawień mam wątpliwości


Bracie...ja także!Czy Ty myślisz,że ja jestem naiwny?
Wiesz ile się wykłuciłem z "dewotkami" na ten temat. :x
Nie ukrywam,że może znaleść się tam "ziarno działania demonicznego"..
Dlatego ja jestem bardzo ostrożny(tak,jak Kościół) :gazeta:


Cytuj:
(...)objawień maryjnych.A zwłaszcza te ostatnie są mocno
kontrowersyjne nawet wśród samych katolików..


To dowód na to,że nie są przynajmniej naiwni! :czas:

Cytuj:
Nie ma obowiązku wierzyć w nic innego tylko w to co nam
przekazali Ewangeliści


a Tradycja?Przecież już podpisaliśmy deklaracje ekumeniczną.

Cytuj:
Jezus nie powiedział wszystkiego: (J 16, 12),
Duch wszystkiego nauczy i przypomni: (J 14, 26),
Duch prowadzi Kościół do całej prawdy: (J 16, 13),
Duch będzie w Kościele na zawsze: (J 14, 16-17),
Kościół jest filarem i podporą prawdy: (1 Tm 3, 15).



Hmm...jeszcze raz dziękuje Tobie za odzew,brachu.
Pozdrawiam Cię.
Życzę wielu Łask Bożych!!!

Z Bogiem.

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


N kwi 18, 2004 10:06
Zobacz profil
Post 
Cieplutki, co to jest "brach"


N kwi 18, 2004 11:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Witam Ciebie Teofilu!
Nie wiesz,co to oznacza...???

No cóż.
Jesteś starszym człowiekiem.
Należy Ci się wytłumaczenie.

Gdy mówię do kogoś BRACHU,
mam na myśli:
-Drogi Bracie
-Kochany Bracie
-Bracie w Chrystusie...

Z Bogiem.
Pozdrawiam.

...........................................................


Mój JEZUS
Królem królów jest.
On władać będzie wciąż
Królestwo Jego wiecznie będzie trwać
On zbawił duszę mą
I we mnie mieszka już
On dał mi Nowe życie
Uczynił mnie dzieckiem światłości
Dziedzictwem swym obdarzył mnie
Bo umiłował mnie mój Ojciec Bóg

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


N kwi 18, 2004 11:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Drogi Gudonowie.

Zaskakuje mnie jedna rzecz.
Czemu w tym temacie jesteś tak "milczący"... ???????

Czekam na Twoją odpowiedź..


Zapraszam na stronę:

http://www.kulty.info/zagrozenia/objawienia.php


Pozdrawiam.
Z Bogiem.

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


So maja 01, 2004 14:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 09, 2004 9:07
Posty: 11
Post 
Ja uwazam ze prywatnych objawień nie mozna lekcewazyc...poniewaz nighttp://m10.o2.pl/koniec.phpdy nie wiemy jak jest naprawde... moze ktos komu nie wierzymy ze mial objawienia miał je naprawde i moga duzo wniesc w zycie.

Kto z ludzi zyjacych w czasach gdy
Chrystus mówił ze jest Synem Bozym/Mesjaszem
miał pewność w 100% ze tak naprawde jest?

....nikt...
....ale na tym polega Tajemnica naszej wiary!

_________________
Nie ma większej miłości od tej gdy ktos oddaje zycie swoje za przyjaciół swoich!


Pn maja 10, 2004 22:29
Zobacz profil
Post 
Cytat:
Jezus nie powiedział wszystkiego: (J 16, 12),
Duch wszystkiego nauczy i przypomni: (J 14, 26),
Duch prowadzi Kościół do całej prawdy: (J 16, 13),
Duch będzie w Kościele na zawsze: (J 14, 16-17),
Kościół jest filarem i podporą prawdy: (1 Tm 3, 15).
____________________________________________________
Kościół to, Kościół tamto.... fajnie.

Ino ja się zapytum:
- który Kościół?

I który papież:
- rzymski, konstantynopolski czy koptyjski?
Bo ponoć wszyscy oni mają zachowaną sukcesję apostolską?

A może ewangeliczne kościoły bez papieża?

Niecierpliwie czekam na odpowiedź, bo właśnie znajduję się na rozdrożu życiowym i koniecznie muszę wiedzieć, który kosciół chrześcijański jest najprawdziwszy, bo nie wiem czy mam się zgłosić do popa, księdza czy pastora/ki w celu uzyskania 100%-owego zbawienia.


Pn maja 10, 2004 23:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Agni - kto UWIERZY będzie zbawiony. UWIERZ ;)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt maja 11, 2004 8:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 18, 2003 23:09
Posty: 199
Post 
Techtavaniec... (sorry, za trudne dla mnie)

Kosciol to wspolnota wszystkich wierzacych w Jezusa Chrystusa.

Jako taki jest katolicki, czyli powszechny. Nie myl tego pojecia z pojeciem "rzymskokatolicki", gdyz tu sam KRK wskazuje, ze jest czescia skladowa Kosciola Powszechnego.

Poniewaz w swoim zyciu zetknalem sie z chrzescijanami z kilku kosciolow,sekt i denominacji, troche sie naogladalem i nasluchalem, radze Ci nie "zglaszaj sie" na razie do nikogo, tylko oddaj swoje zycie Chrystusowi i poczekaj, gdzie On Ci kaze pojsc.

O ile oczywiscie Twoj post nie jest prowokacja.
Mnie tez denerwuje wiele rzeczy, nie tylko w KRK, nie rozumiem wielu miejsc w Biblii, nieraz kloce sie z Bogiem. Ale oddalem swoje zycie Chrystusowi i wiem, ze On nie odwroci sie ode mnie.

100 % pewnosci mozesz nigdy nie miec. Przypomnij sobie watpliwosci, ktore ogarnęły Jana Chrzciciela wiezionego przez Heroda. On, ktory juz w lonie matki rozpoznal Zbawiciela, wysyla do Jezusa uczniow z zapytaniem: "Czy Ty jestes tym, ktory ma przyjsc, czy tez innego oczekiwac mamy?". I to powiedzial ten, ktory byl przez Chrystusa nazwany najwiekszym z prorokow.
Pozdrawiam!!!


Wt maja 11, 2004 9:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
techtavaniekatholiptica!

Zauważyłaś(-eś),że tylko Kościół Rzymsko-Katolicki
uznaję Prawdę o Prymacie(nie mylić z instytucją Papiestwa)
Św.Piotra,Prawdę,która wynika nawet z Biblii?
Prawda ta stała się myślą przewodnią do funkcjonowania Papiestwa,
które jest oparte na następstwie Św.Piotra...

JEZUS rzekł do Piotra,iż "na nim" zbuduje Kościół...
Czy nie jest to dla Ciebie wskazówka?

Masz prawo do własnego zdania.
Jeśli chcesz poznać Prawdę,proś o to BOGA.
On Ci ją objawi.
Sam wyjdzie Ci naprzeciw....

Z Bogiem.

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Cz maja 13, 2004 14:49
Zobacz profil
Post 
cieplutki napisał(a):
techtavaniekatholiptica!

Zauważyłaś(-eś),że tylko Kościół Rzymsko-Katolicki
uznaję Prawdę o Prymacie(nie mylić z instytucją Papiestwa)
Św.Piotra,Prawdę,która wynika nawet z Biblii?
Prawda ta stała się myślą przewodnią do funkcjonowania Papiestwa,
które jest oparte na następstwie Św.Piotra...

JEZUS rzekł do Piotra,iż "na nim" zbuduje Kościół...
Czy nie jest to dla Ciebie wskazówka?


O to, czy Chrystus ustanowił Piotra szefem, trwa spór od póltoratysiaca lat. I my go tutaj nierozstrzygniemy. Jesli nie słyszałeś o tym, polecam ci rozpocząć lekturę od różnych interpretacji słów o: Piotrze, kamieniu, skale i wierze; tzn. czy Chrystus kościół buduje na kamieniu piotrowym, czy może na skale wiary.

Polecam też krótki artykulik:
http://www.faktyimity.pl/sakramenty/sakramenty6.html
Nie wystrasz się adresem FiM. :-D
Autorem artykułu jest dr Bolesław Parma - ewangelik

Osobiście mam na ten temat zdanie wyrobione. Chrystus miał świetną okazję by powołac Piotra, w obecności wszystkich apostołów, ale nie zrobił tego:
Mr 9:33-35
33. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: O czym to rozprawialiście w drodze?
34. Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy.
35. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich!
(BT)

Zaznaczam, jest to temat-rzaka i nie zamierzam go tutaj kontynułować.
Sam sobie znajdź i poczytaj materiały. EOT.


So maja 15, 2004 14:53
Post 
Agni czy też "techta" (zbyt leniwy jestem aby tyle liter w tak skomplikowanym układzie wystukiwać). Wydaje mi się, że nie rozpatrujecie najbardziej istotnego fragmentu Ewangelii Janowej a mianowicie: J 21,15-19. Czy pytanie: Szymonie, czy miłujesz mnie bardziej niż tamci (czyli pozostali apostołowie)? - nie sugeruje aż nadto wyraźnie, kto jest wyznaczony przez Pana na "pierwszego wśród równych"?
Ja po prostu już nie mam zdrowia (stary już jestem a incydenty zdrowotne spowodowały, że szybko się psychicznie męczę) wykazywać poprawności katolickiej interpretacji nauki Pana Jezusa.
"Wyrzeknijcie się władzy a zyskacie miłość" możemy usłyszeć w komedii starego zbereźnika Fredry. W Kościele katolickim trwa sukcesja nie tylko apostolska ale i piotrowa. Nie posiada tej sukcesji żaden inny odłam chrześcijaństwa. Dlaczego więc nie chcą, uznać pierwszeństwa Piotra inni, którzy się zwą chrześcijanami? Ano dlatego, iż musieli by zrezygnować z pewnego zakresu władzy a na to nie pozwala im ich próżność granicząca z pychą.


So maja 15, 2004 15:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
PIERWSZEŃSTWO PIOTRA?
ZAPRASZAM NA:


http://www.kulty.info/apologetyka/apolo ... #papiestwo

I ja kiedyś wpadłem w pułapkę myślenia Protestanckiego
o Prymacie Piotra...
Ale strony te i nie tylko rozwiały moje myślenie,
a przede wszystkim zwróciły uwagę na znaczenie słów JEZUSA.

a jeśli chodzi o Fakty i Mity:

Czy wiesz,ile już mają za sobą spraw sądowych i nakazów sądowych
odwołania oszczerstw w kierunku KrzK oraz manipulowania Prawdą?

Pozdrawiam.
Z Bogiem.

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


So maja 15, 2004 16:52
Zobacz profil
Post 
cieplutki napisał(a):


Powiedziałam, jest to temat rzeka, o który toczy się nierozstrzygnięty spór od półtoratysiąca lat. Amen w tym temacie!

cieplutki napisał(a):
a jeśli chodzi o Fakty i Mity:
Czy wiesz,ile już mają za sobą spraw sądowych i nakazów sądowych
odwołania oszczerstw w kierunku KrzK oraz manipulowania Prawdą?


* Z tego co mi wiadomo, jeden raz przeprosili księdza za porozumieniem stron (bez udziału sądu); FiM zostały wprowadzone w błąd przez miejscowy Urząd Miasta.
* Jeden raz przegrali proces (przeciwnikiem był Kern); z tym że, zdaje się trwa odwołanie, bowiem żaden ze świadków obrony nie został dopuszczony przez sąd. W Strassburgu wygrają...

Ale może ty masz lepsze informacje? Proszę powiedz mi o tej wielkiej ilości przegranych procesów, bo jeśli nie powiesz, to bedzie oznaczało że słowami : "Czy wiesz,ile już mają za sobą spraw sądowych i nakazów sądowych odwołania oszczerstw w kierunku KrzK oraz manipulowania Prawdą?" rzuciłeś fałszywe oskarżenie przeciwko bliźniemu swemu.

Czekam na odpowiedź.


N maja 16, 2004 19:43
Post 
Acha Cieplutki! Przepraszam, była jeszcze jedna sprawa, zapomniałam bo to było chyba ze 3 lata temu. Jeden z dziennikarzy kiepsko zbadał sytuację i napisał wadliwy artykuł stawiajacy w złym świetle księdza. Duchowny zaprotestował i został przeproszony, a dziennikarz wyrzucony z pracy. Ale to też było bez sądu.

No i oczywiście ta słynna sprawa co to ją Rutkowski wyjaśnił... ale na to nabrały się dziesiątki pism i nawet TVP.


N maja 16, 2004 19:47
Post 
cieplutki

Tych spraw sadowych z FiM, nie bylo znow tak duzo......ale nie z powodow wysuwanych przez techte....ptice.

Po prostu ludzie powazni i szanujacy swoja godnosc, nie znizaja sie do tego by oddawac do sadu Fakty i Mity........to ponizej ich godnosci.....nie ten poziom.

cieplutki pomysl.....
....idziesz sobie droga i naraz zaczyna na Ciebie szczekac bezzebny pies.......co zrobisz?.......jako czlowiek normalny przejdziesz obojetnie, ignorujac go, on i tak nie ugryzie....

pozdrowka


N maja 16, 2004 21:43
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 224 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL