Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 1:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Współodkupicielstwo świata 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Telchar napisał(a):
właśnie na Kalwarii cierpienie Matki u boku cierpiącego Jezusa osiągnęło stopień przechodzący wszelką ludzką wyobraźnię; było ono jednak w tajemniczy i nadprzyrodzony sposób owocne dla Odkupienia świata.
Brawo, to wszystko tłumaczy. Nie powinienem wogóle pytać, przecież to nadprzyrodzona tajemnica i nie trzeba umieć jej wyjaśnić...

Co do reszty to Sł. B. Jan Paweł II troszkę rozmija się z prawdą, bo cierpienie Chrystusa owszem, jest częścią jego Ofiary, ale nie jest źródłem odkupienia. Przy takim stawianiu sprawy można powiedzieć, że Jezus nie musiał umierać na krzyżu, że wystarczyło jego cierpienie.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


N wrz 17, 2006 15:37
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
A po co to rozdzielać? :shock: I Jego śmierć i Jego cierpienie jest źródłem naszego odkupienia. On cierpiał z a n a s, to nam się należało, a On wziął to wszystko na siebie: ból, upokorzenie, mękę, wreszicie śmierć, wszystko. I wszystko to zywciężył!
I teraz mamy arcykapłana, który może nam we wszystkim współczuć z wyjątkiem grzechu. :)


Pn wrz 18, 2006 8:37
Zobacz profil
Post 
Berea, jestes protestantka ( nie wiem jakiego to odlamu, zielonoswiatkowcy?) dlatego tez inne masz nastawienie do Matki Bozej od katolikow.
Uwazasz, ze masz racje ale patrzysz z punktu widzenia swojej wiary.


Pn wrz 18, 2006 14:42
Post 
My, katolicy mamy piekny dokument na temat Maryi i jej roli w kosciele, Encyklike Jana Paweła II, REDEMPTORIS MATER
a w niej znajdujem te slowa

1. MATKA ODKUPICIELA zajmuje ściśle określone miejsce w planie zbawienia, bowiem „gdy (...) nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze!” (Ga 4, 4-6).

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... ter_1.html


Pn wrz 18, 2006 15:02

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Lucyna- ja wierzę, że poznałam Prawdę, a nie, że mam rację. Moja racja guzik by była warta, jeśli nie byłaby uzasadniona z Pisma św.

I wyjątkowo zgadzam się ze zdaniem JPII :Żaden człowiek niczego nie może dodać do dobra Odkupienia

Cała reszta to nieudolna próba naciągnięcia Pisma do swoich tez, nota bene heretyckich.

Ofiara Jezusa jest jedna, wystarczająca i nic nie można do niej dodać. NAwet jeśli w życiu spotkają nas próby i cierpienia, to co najwyżej można powiedzieć, że naśladujemy swego Pana i Mistrza, nosimy swój krzyż. Ale to się ma nijak do dzieła odkupienia, które już się dokonało 2000 lat temu.

Przeczytaj to zdanie:Odkupienie, które do końca się dokonało, stale się niejako od nowa dokonuje
W Chrystusie tak jest tak, a nie jeste nie. A to powyżej to czysta demagogia.


Pn wrz 18, 2006 16:25
Zobacz profil
Post 
Berea, a jak postrzegasz Matke Boza?


Pn wrz 18, 2006 17:37

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Maria była świętą kobietą. Posłuszną Bogu, błogosławioną na wieki. Urodziła Jezusa Chrystusa( wierzę w dziewicze poczęcie z Ducha Swiętego), wychowała Go. Może być wzorem do naśladowania, należy mówić o Niej z szacunkiem.
Sumiennie przestrzegała prawa, była pokorna.

Nie wierzę, że może odpowiadać na nasze modlitwy, zatem się do Niej nie modlę. Jej rola skończyła się wraz z jej śmiercią( odeszła do Pana, z pewnością jest z Nim w niebie. Ale umarła jak zwykła śmiertelniczka- nie wierzę we "wniebowzięcie Maryi").

Osobiście myślę, że miała normalną rodzinę, że miała więcej dzieci, a Jezus miał braci, a nie kuzynów.


Wt wrz 19, 2006 12:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Berea:
Cytuj:
Nie wierzę, że może odpowiadać na nasze modlitwy, zatem się do Niej nie modlę. Jej rola skończyła się wraz z jej śmiercią( odeszła do Pana, z pewnością jest z Nim w niebie. Ale umarła jak zwykła śmiertelniczka- nie wierzę we "wniebowzięcie Maryi").

Te słowa świadczą o tym, że nie wierzysz wiarą biblijną, iż wszyscy chrześcijanie tworzą jedno Mistyczne Ciało Chrystusa, jeden organizm. Ci, którzy odeszli do Boga, nie są jakby odcięci od tego Ciała, ale pełniej weń włączeni, mając uszczęśliwiającą wizję Boga. Tak jak Chrystus, Głowa Kościoła, wciąż pamięta o swym Ciele, tak samo i ci, którzy są już z Chrystusem w niebie, nie zapominają o wspólnocie, do której należą.


Wt wrz 19, 2006 14:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Biblia zabrania kontaktów ze zmarŁymi.
Wierzę, że ci, którzy są już z Panem czekają na wesele Baranka wraz z nami. Jesteśmy jedno w Chrystusie, ale my jeszcze przebywamy w skażonych ciałach i nie oglądamy Boga twarzą w twarz, "pielgrzymujemy" przez życie i przyjmujemy Pana przez wiarę.
Nasi zmarli pewnie nas widzą, są "obłokiem świadków", ale nie mogą mieć na nas żadnego wpływu. Zresztą po co. Duch Święty został zesłany na ziemię , aby przekonywać o sądzie i grzechu. CZŁowiek póki żyje musi podjąć decyzję- co chce zrobić ze swoim życiem i gdzie chce spędzić wieczność. Kiedy już umrze, jest po prostu za późno.


Wt wrz 19, 2006 16:46
Zobacz profil
Post 
Biblia zabrania kontaktow ze zmarlymi, ale o jakie kontakty chodzi?
O wywolywanie duchow przede wszystkim.


Komunia ze świętymi

KKK 957 Komunia ze świętymi. "Nie tylko jednak ze względu na sam ich przykład czcimy pamięć mieszkańców nieba, ale bardziej jeszcze dlatego, żeby umacniała się jedność całego Kościoła w Duchu przez praktykowanie braterskiej miłości. Bo jak wzajemna łączność chrześcijańska między pielgrzymami prowadzi nas bliżej Chrystusa, tak obcowanie ze świętymi łączy nas z Chrystusem, z którego, niby ze Źródła i Głowy, wypływa wszelka łaska i życie Ludu Bożego" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 50).

Składamy hołd (Chrystusowi) w naszej adoracji, gdyż jest Synem Bożym, męczenników zaś kochamy jako uczniów i naśladowców Pana, a to jest rzeczą słuszną, gdyż w niezrównanym stopniu oddali się oni na służbę swojemu Królowi i Mistrzowi. Obyśmy również i my mogli stać się ich towarzyszami i współuczniami (Św. Polikarp, w: Martyrium Polycarpi, 17).

Komunia ze zmarłymi

KKK 958 Komunia ze zmarłymi. "Uznając w pełni tę wspólnotę całego Mistycznego Ciała Jezusa Chrystusa, Kościół pielgrzymów od zarania religii chrześcijańskiej czcił z wielkim pietyzmem pamięć zmarłych, a «ponieważ święta i zbawienna jest myśl modlić się za umarłych, aby byli od grzechów uwolnieni» (2 Mch 12, 45), także modły za nich ofiarowywał" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 50). Nasza modlitwa za zmarłych nie tylko może im pomóc, lecz także sprawia, że staje się skuteczne ich wstawiennictwo za nami.


Wt wrz 19, 2006 17:01

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Zakazywał Stary Testament, który był niepełnym Objawieniem. Pełnia Bożego Objawienia zawarta jest w NT, gdzie możesz przeczytać o Mistycznym Ciele Chrystusa, o Kościele komunii. Na przykład wydarzenie z Góry Tabor nic ci nie mówi? Jeśli zmarli rozmawiali z Jezusem Chrystusem o Jego zbawczym dziele, oznacza to, że interesują się tym, co dzieje się na ziemi. A skoro się interesują i mają bezpośredni dostęp do Boga Trójjedynego, to oczywiste jest również i to, że wstawiają się za żyjącymi.


Wt wrz 19, 2006 17:01
Zobacz profil
Post 
Nasi zmarli może i nie mogą mieć na nas żadnego wpływu - choć nie do końca jestem o tym przekonana, jakże często widzenie senne bliskiego zmarłego, jest asumptem do zastanowienia, zmiany postępowania.
Ludzie bardzo często odbierają je jako ostrzeżenia zza świata.
Niemniej zmarli mogą wstawiać się modlitwą za żyjącymi - przypowieść Jezusa o bogaczu i Łazarzu, jednoznacznie o tym świadczy....bo przecież nie zarzucimy Jezusowi, że mówił "od rzeczy".


Wt wrz 19, 2006 18:49

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Lucyna- kiedy wzywasz św. Patryka np. , to też kontaktujesz się z duchem( tegoż Patryka). Biblia nazywa taką praktykę wzywaniem zmarłych i zabrania jej.

Leszku Janie- zauważ, że zaróno Mojżesz, jak i Eliasz zostali z ciałami wzięci do nieba. A Eliasz to w ogóle nie umarł, tylko został zabrany przez Boga. Jezus nie rozmawiał z umarłymi, ale z żywymi. Poza tym weź jednak pod uwagę, że Jezus jest Bogiem. No i Piotr, Jakub i Jan w niczym nie radzili się Eliasza ani Mojżesza, ani nie prosili o wstawiennictwo tychże. Nawet nie przyszło im to do głowy.
A głos z nieba, który się wtedy odezwał, nic ci nie mówi...?
(" Ten jest Syn mój wybrany, tego suchajcie"( ew. Łukasza 9.35)
Pamiętaj- uczniowie Jezusa byli Żydami, Mojżesza nazywali swoim ojcem, a Eliasza mieli za proroka, w dodatku byy proroctwa o Eliaszu, który mia nadejść( a wiadomo, że był nim Jan Chrzciciel). I oto ukazuje się im Eliasz i Mojżesz, a głos z nieba mówi: ale słuchajcie JEZUSA, bo ten jest moim Synem umiłowanym...

Jeśli chodzi o przypowieść z Łuk. 16.19-30- to czytamy:" Wtedy zawołał(Bogacz) i rzekł : Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza
(który już jest w niebie) , aby umoczył koniec palca swego w wodzie i ochłodził mi język, bo męki cierpię w tym płomieniu. Abraham zaś rzekł : pomnij, że dobro swoje otrzymałeś za swego życia , podobnie Łazarz zło; teraz on tutaj doznaje pociechy, a ty męki cierpisz.
I poza tym wszystkim między nami a wami roziciąga się wielka przepaść, aby ci, którzy chcą stąd do was przejść,nie mogli[...]I rzekł: Proszę cię więc , ojcze, abyś go posłał do domu ojca mego. Mam bowiem pięciu braci , niechaj złoży świadectwo wobec nich[..]rzekł mu Abraham: Mają Mojżesza i proroków , niechże ich ich słuchają. A on rzekł: Nie ojcze Abrahamie, ale jeśli kto z umarłych pójdzie do nich , upamiętają się. I odrzekł mu: Jeśli Mojżesza i proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, też nie uwierzą".

Ja tu nie czytam, żeby była możliwość kontatkowania się ze zmarłymi. Wyraźnie jest zasugerowane, ze jeśli zmarli mieliby coś radzić braciom bogacza, to najpeirw musieliby zmartwychwstać.

Poza tym- co zrobicie z tymi fragmentami Pisma, które wyraźnie mówi: jeden jest pośrednik do Boga, człowiek Jezus Chrystus...? Jedna droga do ojca- Jezus..?
I znajdźcie mi chociaż jeden przykład z NT, gdzie apostołowie modlili się do zmarłych.


Śr wrz 20, 2006 19:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 18, 2006 20:18
Posty: 175
Post 
Nie ma takich fragmentów :)

Co do zmarłych to Machabejska księga jest często wskazywana jako przykład żebyśmy się modlili za zmarłych itd. Problem jest jeden księga Machabejska nie była przez Żydów włączona tylko przez katolików. Ponieważ nie była księgą natchnioną. I stąd się wiara w czyściec wzieła i parę innych wierzeń całkowicie nie pochodzących z Bibli.


N wrz 24, 2006 14:01
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Kłamstwo. Księgi Machabejskie należą do Septuaginty. Żydzi odrzucili Septuagintę w II lub w III wieku.


N wrz 24, 2006 18:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL