Autor |
Wiadomość |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Niematerialne dusze przebywają w niebie do Sądu Ostatecznego i paruzji (ponownego przyjścia Chrystusa na Ziemię). Wtedy nastąpi również zmartwychwstanie ciał.
_________________ www.onephoto.net
|
So sty 20, 2007 18:08 |
|
|
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
A jeśli ktoś został spalony a jego prochy rozsypane? W jaki sposób nastąpi zmartwychwstanie?
|
So sty 20, 2007 18:12 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Zmartwychwstanie to nie jest jakaś reakcja fizyczna, ale objaw mocy Zmartwychwstałego. W związku z tym zmartwychwstanie ciał nie wymaga istnienia jakiś fizykalnych szczątków zmarłego.
_________________ www.onephoto.net
|
So sty 20, 2007 18:14 |
|
|
|
 |
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
Ciekawe, że ogłoszenie dogmatu zmieniło ikonografię i nazwę tego święta w Kościele katolickim. O "Zaśnięciu" głosi chociażby zabytkowy średniowieczny ołtarz Wita Stwosza w Krakowie...
Więc z tą "zmianą wierzeń" jest rzeczywiście coś na rzeczy.
Słusznie pisał Zefciu o tym, że dla wiernych fakt wniebowzięcia Bogurodzicy był ważną opinią teologiczną (bo domatem to chyba jednak za dużo powiedziane), która współistniała z ikonograficznym przedstawieniem Matki Boga w stanie wiecznego zaśnięcia, gdy Chrystus zabiera jej duszę do Królestwa Niebieskiego.
Zastanawiam się jak to jest w Kościele grekokatolickim, bo skądinąd wiem, że ikonografia tego święta pozostała kanoniczne prawosławna. Z kolei nie słyszałem o takich przedstawieniach we współczesnym Kościele rzymskokatolickim. Czy tak różna tradycja ikonograficzna (a wierzę, że za nią również i dogmatyczno-wierzeniowa) może współistnieć w jednym przecież Kościele?
pzdr
didymos
orthodox
|
So sty 20, 2007 18:16 |
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
Po co zmartwychwstanie ciał, skoro kiedyś nadejdzie kres istnienia naszej galaktyki? Czy Jezus korzystając ze swojej mocy nagnie min. prawa fizyki?
|
So sty 20, 2007 18:18 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Jezus już je nagiął właśnie poprzez swoje Zmartwychwstanie.
_________________ www.onephoto.net
|
So sty 20, 2007 19:18 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Przypominam, że problem Zmartwychwstania ciał, to w tym wątku dygresja. I proszę o stosowanie się do regulaminu tego działu - swoje stanowisko w danej kwestii należy uzasadniać.
Posty dotyczące problemu smutku po śmierci i cierpienia Boga wydzielono do osobnego tematu.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
Ostatnio edytowano N sty 21, 2007 9:07 przez jo_tka, łącznie edytowano 1 raz
|
N sty 21, 2007 8:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Odnośnie zmartwychwstania ciał.W Piśmie Świętym mowa o zmartwychwstaniu potępienia i o zmartwychwstaniu do życia wiecznego.Czy to znaczy,że człowiek w pewnym stopniu decyduje o własnym zbawieniu lub potępieniu.
|
N mar 11, 2007 19:29 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Powiedziałabym, że nie w pewnym stopniu. Decydujesz podejmując świadome i dobrowolne decyzje w każdej chwili i do ostatniej chwili życia. Zbawienie to nie jest loteria...
Tyle, że ze zmartwychwstaniem ciał to nie ma wiele wspólnego.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz mar 15, 2007 15:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jedno z Pisma Św. wiadomo,że przy zmartwychwstaniu do życia wiecznego otrzymamy nowe ciało - uwielbione.Tak więc doczesne szczątki w proch się obrócą,a w Niebie otrzymamy nowe ciało.
|
Pt mar 16, 2007 10:20 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
To co napisałeś kwestionuje zmartwychwstanie ciał. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Zmartwychwstanie oznacza przywrócenie do życia. Ciał. Ciała po zmartwychwstaniu będą przemienione, ale to nie znaczy, że poprzednie "poszły na śmietnik". To nie jest wymiana na nową wersję, tylko przemiana.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 16, 2007 15:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czyli nasze ciała podległe zniszczeniu Chrystus upodobni do Swojego Ciała uwielbionego.Nie kwestionuję zmartwychwstania ciał , jednak to jak nasze ciało doczesne będzie przemienione pozostaje tajemnicą.Nie wiemy jak to się dokona,ale to samo już jest cudem.
Spytam jeszcze o inną kwestię z Biblii.Mowa tam,że jedni będą wzięci a drudzy zostawieni.Czy mowa tu o wzięciu do Nieba z duszą i ciałem? Może zaszłem za daleko ale tak spytam.
|
Pt mar 16, 2007 20:09 |
|
 |
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
Polonium 210 napisał(a): Spytam jeszcze o inną kwestię z Biblii.Mowa tam,że jedni będą wzięci a drudzy zostawieni.Czy mowa tu o wzięciu do Nieba z duszą i ciałem? Może zaszłem za daleko ale tak spytam. Ten fragment cytuje się przy omawianiu kwestii PARUZJI/POCHWYCENIA KOŚCIOŁA, więc odpowiedź brzmi: TAK.
Wiem też, że ten fragment jest interpretowany jako zwykły moment śmierci danego człowieka na przestrzeni dziejów - wówczas odpowiedź brzmiałaby: NIE. Muszę się tej interpretacji bliżej przyjrzeć, czy jest możliwa do przyjęcia.
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
Śr sie 29, 2007 1:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|