Od trzech z gora lat trwa tu dyskusja na temat tak zwanej Trójcy. Pod koniec Moderatorka Jo_tka przypomniała że w świetle regulaminu:
Cytuj:
Ten dział poświęcony rozmowom na temat prawd wiary Kościoła katolickiego.
Ponieważ źródłem wiary Kościoła jest Objawienie, dyskusja o prawdach wiary wymaga przyjęcia Objawienia jako podstawy do dyskusji. Innymi słowy - w tym dziale nie rozważamy punktu widzenia ateistycznego, nie kwestionujemy Pisma Świętego jako Słowa Bożego i nie rozważamy jego historyczności, ani też innych kwestii obocznych.
- nie ma o czym dyskutować.
Czy w ogóle w obrębie tak zwanych prawd jedynie slusznej i niepodważalnej wiary na tym forum można dyskutować?
Przecież przy takim kagańcu to można sie tu tylko modlić i treściami w modlitewników opatrzonym w Imprimatur.
To ja tylko spytam.
Trynitaryzm jest gdzieś pośrodku tryteizmu (wiary w trzech bogów) a modalizmu (że Bóg objawia się w trzech postaciach). Najczęściej mylony jest właśnie z modalizmem, jednak między tymi ideami Boga zachodzi subtelna różnica. W ujęciu modalistycznym po ujrzeniu np. Jezusa widzielibyśmy jedną trzecią Boga. Natomiast w trynitaryzmie widzimy w tym wypadku całego Boga.
Nijak nie mogę zrozumieć teologicznej relacji jaka zachodzi pomiędzy członkostwem boskiej Trójcy - mianowicie:
1. czy Duch Święty jest synem Ojca, czyli byłby bratem Syna,
2. czy może Syn boży jest ojcem Ducha Świętego, czy też,
3. Ojciec jest jednocześnie ojcem i Syna i Ducha Świętego razem - a zatem są braćmi;
4. czy też ojcem Ducha Świętego (ma dwóch ojców) jest Syn wespół z Ojcem - a zatem są braćmi, a Duch ich synem.
5. czy Ojciec i Syn są braćmi?
Mam poważny dylemat czyli brak wiedzy w tym przedmiocie, ponieważ Katechizm KK nie wyjaśnia relacji jakie zachodzą w tej - cyt.
"rodzinie Bożej" (759) gdzie i kiedy nastąpiło wylanie Ducha? Przed Synem czy po... Na czym polega wymiana miłości pomiędzy Ojcem, Synem i Duchem Świętym (221) i jaki jest udział człowieka w tej wymianie. Skoro wiara opiera się na Trójcy - a Trójca to Jedność - na jakiej podstawie podczas chrztu wymaga się trzykrotnego "Wierzę" odrębnie w Ojca, Syna i Ducha Świętego?
Katechizm stanowi, że odróżnienie Osób Boskich opiera się na ich wzajemnym odniesieniu do siebie (252) - jakie zatem jest to wzajemne odniesienie? Takie jak na tym kolorowym trojkącie
marcina_jastrzebskiego?
I na koniec!
"Ktoby zgrzeszył przeciwko Synowi Bożemu (Człowieczemu) będzie mu przebaczone, ale ktoby zgrzeszył przeciwko Duchowi Świętemu, temu nigdy nie będzie..." (Mat.12.32) u Marka "...winien grzechu wiecznego".
To jak to jest z jednością tej Trójcy? Bo w Piśmie napisano:
"Ja i Ojciec - jedno jesteśmy" (Jan 10.30) mimo, iż nieco dalej ewangelista poprawia się podając, że Chrystus też się poprawił i sprostował tą "jedność" mówiąc: (...)
gdyż Ojciec jest większy niż ja". (Jan 14.28). W czymże Ojciec jest większy, albo o ile - skoro oboje "jednacy są"? Poza tym Ojciec coś tam wie więcej - a Syn nie wie! Chociaż robi wrażenie że wie. Może tylko udaje.
Chodzi o termin Sądu Ostatecznego - na który też się szykuję, mimo iż piekło mam już zapewnione.
Tak mam już namieszane, że chyba sam Wielki Autorytet papież Benedykt XVI tego mi nie odmiesza!
Życzliwość niezasłużona .... niech będzie z Wami. Kto to wyjaśni ma z pewnością miejsce w niebie zapewnione! Bo więcej radości z jednego… niż z 99 rozmodlonych... rzymskich katolików.