No chyba tu, prawda?

Dla mnie z tego jasno wynika, że na razie nauką według Ciebie jest.

Ty z kolei odpowiedz co z tymi larwami jakimiś-tam...

Napisze dosłowniej.
By nie były nauką, na której się zasypia, tylko czymś do wykorzystania od zaraz..



Mówimy o temacie egzorcyzmów, który zajmuje się wypędzaniem między innymi demonow, które często są wyżej rozwiniętymi larwami astralnymi. Czy wiedza o tym jak kazdy człowiek nieświadomie je tworzy pomogłaby ludziom ustrzec się od energii, które działają na ich niekorzyść? Tak.

Ależ Chrystus w Eucharystii jest do "wykorzystania od zaraz", jak to raczyłeś ująć.


To teraz ja napiszę dosłowniej. Wskaż, gdzie chrześcijaństwo porusza kwestię tych przebrzydłych larw [bleee, jak to w ogóle brzmi], gdzie twierdzi, że człowiek je tworzy i gdzie operuje na energiach? Bo, jak wspomniałam, to nie pierwszy lepszy dział, a Prawdy wiary i tu się rozmawia na poważnie.

[quote="Galaktyczny"]
Napisze dosłowniej.
By nie były nauką, na której się zasypia, tylko czymś do wykorzystania od zaraz..

[quote]

Przepraszam, że się wtrącę, ale we Mszy Św. nie chodzi o porywy serca. Choć te czasem pomagają nam i nas uskrzydlają, jednak niczego Mszy Św. nie dodają, ani nie ujmują.
Istota Eucharystii jest zawsze ta sama. Niezależnie od tego czy odprawia ją nudny ksiądz czy wspaniały rekolekcjonista porywający tłumy.
Każda Msza Św. to bezkrwawa ofiara Jezusa na Krzyżu. W Tabernakulum jest żywy Bóg. Nie wszyscy to rozumieją. Dlatego się nudzą.

Mam dziwne wrażenie, że ja mówię o kazaniu i w koło powtarzanych tych samych sekwencjach i modlitwach, a wy o Eucharystii..

Proces habituacji, którą mamy wpisaną genetycznie mówi, że jeśli będziemy coś powtarzać, będzie to coraz słabszym bodźcem. Jeśli w koło mówimy te same modlitwy, nie ma biologicznej możliwości przeżywania je "duchowo" w ten sam - silny sposób.

Co do larw, nie wiem co Kościół o nich sądzi, czy co o nich mówi. Pozbywanie się larw, czy też demonów/dusz jest częścią egzorcyzmu, który Kościół stosuje. Larwy są widoczne - podobnie jak aury, po pewnych ćwiczeniach. Są częścią świata astralnego, a że Kościół nie neguje istnienia OOBE (wręcz zakazuje) więc na 100% nie neguje tych bytów astralnych, które gdy się doczepią, są szkodliwe dla zdrowia i samopoczucia człowieka.

Powtarzanie tych samych fraz i modlitw dla wielu jest nużące. Ale wielu ludziom - i o tym nie należy zapominać - nie umniejsza wcale głębi przeżywania Mszy Św. Gdyby prawdą było, co piszesz, nie przeżywałby duchowo jej nikt. Bo ile razy można klepać to samo?
Wierz mi, dla wielu ludzi Msza Św., właśnie taka zwykła, bez fajerwerków i zespołów gospel (nie żebym miała coś przeciwko nim ) - jest niezwykłym przeżyciem.
Nauka, jaka jest przekazywana przez księdza (zawsze lepszego lub gorszego) nie jest istotą Mszy Św.
Centrum Jej stanowi właśnie Eucharystia - dlatego o Niej mowa.
A ta zupełnie nie zależy od naszego przeżywania. Przeżywanie w sensie dodatkowych bodźców - nie ma tu znaczenia. To zawsze osobiste spotkanie z Bogiem. Tu działa Bóg. Nawet, jak za pomocą zmysłów nie czujesz nic szczególnego.
Właściwie to chyba trzeba tego doświadczyć, żeby zrozumieć co mam na myśli.
Ale podobnie jest z przeżywaniem modlitwy. Nie umniejsza wartości modlitwy jej "gorsze" przeżywanie - brak porywów serca. Powiem więcej. Nawet wielcy Święci latami na modlitwie nie przeżywali nic szczególnego, tylko duchową ciemność. To nie umniejszało znaczenia i wartości tej modlitwy.
Może nawet taka modlitwa - wydająca się jako bezsensowna - miała większą wartość.

super wykład na temat szatana i egzorcyzmów.
jest dość długi ale bardzo ciekawy, porusza wiele zagadnień związanych z tematem..
http://www.youtube.com/watch?v=WkI5IF6p ... creen&NR=1

dzięki za link Mkb.

Przeczytałem sobie dyskusję i powiem tyle:

Pytacie się dlaczego nie mówi się w kościele o egzorcyzmach itp?
Wszech obecnie znany ks. Natanek w jednym z kazań mówił, że każdy przynajmniej 1 raz w życiu (nawet ksiądz) powinien iść do egzorcysty i proszę jaką wywołało to "sensacje" drwiny nawet tak poważnych rzeczy - wyśmiewanie całego kościoła.

Do tego nie każdy ksiądz chce być egzorcystą. Nie każdy żołnierz chce być komandosem a nie każdy lekarz kardiochirurgiem.

Kolega No stwierdził, że szkoda, że podczas egzorcyzmów egzorcysta nie miał kamery - a ja spytam - co by to dało?
„Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą”».” (Łk 16,19-31)
Podczas jednego z najbardziej znanych egzotyzmów wpadnięto na pomysł by je rejestrować (chodzi oczywiście o egzorcyzmy Anneliese Michel) i myślisz, że coś to dało? Jest to właśnie jak sam określiłeś: pośredni dowód na istnienie Boga i to całkiem mocny rewolucja w nauce na każdym polu i zapewne miliony nawróceń choćby niewiadomo jak dowód był mocny czy dobry zawsze można obojętnie powiedzieć "fałszerstwo" i to załatwia sprawę niezależnie od ekspertyz które też w końcu mogą być "niewiarygodne" w końcu nie zgadzają się z czyjąś wizją świata.

Tu jest niewielki fragment
http://www.youtube.com/watch?v=x4n9vK0_mdk wiem, że to tylko coś wrzucone na yt ale o ile dobrze się orientuje są to autentyczne nagrania z tych egzorcyzmów.

Jeszcze inną sprawą jest to, że szatan jak już jeden kolega wspomniał wprowadzałby w błąd swoimi wypowiedziami - różnica między demonem a człowiekiem jest jak między człowiekiem a owadem - on może zrobić nas w konia jak tylko chce.

Przykład - może być człowiek opętany przez demona i chodzić de egzorcysty. Co jeżeli świat się dowie, że jest on opętany? na pewno przeróżni ludzie (jak dziennikarze TVN) będą w swojej niewiedzy próbowali to zweryfikować - fałsz czy prawda. Mogą na przykład przeprowadzić prowokację która wyglądałaby w następujący sposób:
Podeszli by do opętanego i oblali go wodą oznajmująca że to woda święcona, po czym opętany zacząłby się np tarzać czy wrzeszczeć a po wszystkim dziennikarze oznajmiliby że to nie była woda święcona tylko zwykła - i wniosek prosty - delikwent jest oszustem i na cały świat idzie wiadomość że to oszust.
Niestety problem mógłby polegać na tym, że szatan w takiej sytuacji doskonale wiedział, że woda nie jest święcona i znał zamiary dziennikarzy po czym specjalnie mógłby w ten sposób postąpić tylko po to by doszli oni do błędnych wniosków w bardzo prosty sposób "kompromitując" kościół czy same opętania.

Oczywiście to jest mój przykład wymyślony na szybko co nie zmienia faktu, że każda próba dialogu może skończyć się fatalnie a co dopiero nagranie tego i puszczenie światu. Szatan mógłby też specjalnie opisać piekło poprzez opętanego z przekłamaniem by nie pasowało do dogmatu religii i zaraz masa ludzi by orzekła że religia to ściema bo się nie trzyma kupy. Szatan wie jak działać by nas omotać bo ma nad nami niesamowitą przewagę jeżeli chodzi o inteligencję, "czas", czy chęci.

Osobiście uważam, że skoro po pokazaniu nagrań Analize jeszcze są ludzie wątpiący to nagrywanie większej ilości egzorcyzmów coś zmieni.
Ponad to podejrzewam, że Szatan mógłby zadziałać w taki sposób, że odtwarzanie tych nagrań i analizowanie ich przez zwykłych ludzi mających zbyt małe pojęcie o wierze mogło tylko doprowadzić do przeróżnych herezji które tylko by im zaszkodziły.

Pozdrawiam!

czemu ateizmu czy homoseksualizmu, nie kwalifikuje się jako opętania?
czy dlatego, ze w pierwszym przypadku, wchodzi w grę wolna wola,
a w drugim pewnego rodzaju wynaturzenie niezależne od człowieka?

Ateizm i homoseksualizm są w takim samym stopniu zależne czy niezależne od woli człowieka. Chodzi nie o samą skłonność homoseksualną tylko o uleganie tej skłonności.

ale np. gdyby taki homoseksualista z racji swojej sytuacji,
uznał się za opętanego i zgłosił do egzorcysty?

A może lepsza byłaby modlitwa o uwolnienie. Zniewolenie seksem też może mieć podłoże demoniczne.

oczywiście.
ja tylko o tym, ze gdybym odkryła w sobie homoseksualizm, to jako oosba wierzaca,
nie zaakceptowałabym tej sytuacji.
skoro Bóg uznaje aktywność homoseksualna za grzech to sam homoseksualizm nie może być przez Niego chciany.
tak wiec musi pochodzić od złego, a wszystko co pochodzi od złego,
kwalifikuj się do egzorcyzmów, lżejszych czy cięższych ale się kwalifikuje.

No wiesz, Bóg się na ten temat nie wypowiedział, to Wy samowolnie potępiacie akty homoseksualne...

Wysyłania homoseksualitów do egzorcysty nawet nie chce się komentować...