Co to znaczy, że poza Kościołem nie ma zbawienia?
Autor |
Wiadomość |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Jajko napisał(a): A czy każdy MUSI być zbawiony? I czy teologia katolicka mówi coś na temat przypadków gdy zbawienie jest niemożliwe?
Każdy ma dwie opcje: zbawienie lub potępienie. Jeśli niemożliwe jest zbawienie (np. poprzez świadome odrzucenie oferowanego zbawienia przez danego człowieka) pozostaje potępienie...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn paź 19, 2009 19:20 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
A jak można świadomie odrzucić zbawienie? Czy ateista albo agnostyk świadomie odrzuca zbawienie? A apostata? A heretyk?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn paź 19, 2009 19:36 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
To sprawa indywidualna. Jeśli wie, jakie są warunki potrzebne do zbawienia, a mimo, to je odrzuca, to może mieć problem. Piszę, 'może', bo pewności mieć nie mogę...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn paź 19, 2009 20:19 |
|
|
|
 |
Reguly
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38 Posty: 291
|
Jajko napisał(a): Zbigniew1993 napisał(a): Każdy morze być zbawiony , nawet ateista A czy każdy MUSI być zbawiony? I czy teologia katolicka mówi coś na temat przypadków gdy zbawienie jest niemożliwe?
Np. Szatan?
_________________ Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze...
|
Wt paź 20, 2009 10:27 |
|
 |
Reguly
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38 Posty: 291
|
szumi napisał(a): Jajko napisał(a): A czy każdy MUSI być zbawiony? I czy teologia katolicka mówi coś na temat przypadków gdy zbawienie jest niemożliwe? Każdy ma dwie opcje: ... wg teologii katolickej ... Cytuj: zbawienie lub potępienie.
_________________ Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze...
|
Wt paź 20, 2009 10:28 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Reguly, nie musisz zaznaczać, że jest to wg teologii katolickiej, bo sam dział to zakłada. Tu podaje się tylko prawdy wiary katolickiej.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt paź 20, 2009 11:13 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Interesuje mnie czy teologia katolicka ze 100% pewnością wypowiada się o czyimś zbawieniu lub potępieniu czy też tylko gdyba?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr paź 21, 2009 9:55 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Wypowiada się o zbawieniu. Osoby święte są ze 100% pewnością zbawione. Ogłaszając kanonizacje papież wykorzystuje swój charyzmat nieomylności.
Zaś nigdy Kościół nie wypowiada się o czyimś potępieniu. Nawet nie gdyba, ale zawsze każdego powierza miłosierdziu Bożemu.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr paź 21, 2009 10:50 |
|
 |
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
szumi napisał(a): Zaś nigdy Kościół nie wypowiada się o czyimś potępieniu. Nawet nie gdyba, ale zawsze każdego powierza miłosierdziu Bożemu. Częściowo się mylisz się. Kościół wypowiada się o potępieniu, np. w Benedictus Deus:"Mocą niniejszej nieodwołalnej Konstytucji oraz powagą Apostolską orzekamy, [...] że według ogólnego rozporządzenia Boga dusze umierających w uczynkowym grzechu śmiertelnym zaraz po śmierci zstępują do piekła, gdzie doznają kar piekielnych." [H.D. 531] Nie jest to bynajmniej odosobnione orzeczenie Kościoła, który szafował potępieniem (i oczywiście odpustami) na lewo i prawo, zwłaszcza gdy trzeba było dofinansować jakieś budowle.
_________________
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
Śr paź 21, 2009 20:33 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Moją myślą było stwierdzenie, że nie orzeka tego imiennie. Bo ogólne 'warunki' potępienia owszem. Ale w przeciwieństwie do orzekania zbawienia imiennego, nie czyni tak w drugą stronę.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr paź 21, 2009 20:47 |
|
 |
Reguly
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 17:38 Posty: 291
|
szumi napisał(a): Reguly, nie musisz zaznaczać, że jest to wg teologii katolickiej, bo sam dział to zakłada. Tu podaje się tylko prawdy wiary katolickiej.
Ale dyskusja moze wychodzic po za nie...
_________________ Świętowit widzi więcej bo ma cztery twarze...
|
Cz paź 22, 2009 9:56 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
[...]
W każdym bądź razie do tematu - rozumienie określenia Extra Ecclesia nulla salus bywa nieraz źle rozumiane, przede wszystkim przez nie-katolików i wojujących polemizatorów, jako określenie ograniczające możliwość zbawienia tylko i wyłącznie, jak to piszą Krk - czyli jednego z obrządków katolickich. Jeżeli zaś pokaże się, jak na ten temat naucza sobór, to uwierzyć nie mogą, że jednak nie chodzi tylko o obrządek rzymski w ramach Kościoła katolickiego, że pojęcie Kościoła jest szersze... Zdziwienie nie raz przypomina reakcję Archimedesa.
|
So paź 24, 2009 16:38 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Jako, że już wcześniej nawoływałem do zakończenia dyskusji poza tematem oczyściłem temat z kwestii nieomylności papieża (o tym są oddzielne wątki).
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So paź 24, 2009 17:13 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Mam nadzieję, że posty zostały przeniesione, a nie zniszczone. Bardzo źle by to świadczyło...
Uważam, że stwierdzenie Extra Ecclesia nulla salus wciaż jest ważnym impulsem do głoszenia Słowa Bożego, do realizowania powołania prorockiego, do którego wezwany jest każdy chrześcijanin. Nie można zapominać, że odrzucanie Kościoła, także, a przede wszystkim tego widzialnego, naraża na wieczne potępienie, gdyż jest to równoznaczne z odrzuceniem Chrystusa, który jest jedynym Zbawicielem. Nie ma się co łudzić, nikt inny poza Chrystusem, nie zbawi.
|
So paź 24, 2009 17:36 |
|
 |
stef
Dołączył(a): N paź 25, 2009 12:15 Posty: 5
|
Witam forumowiczów!
To mój pierwszy post na forum, więc proszę o wyrozumiałość.
Z tego, co czytam w PŚ każdy, kto wierzy w Syna ma zbawienie (jan 3:16). W (Jan 1:9) czytam, że światłość oświetla każdego człowieka, a rozumiem, że mowa jest o Panu Jezusie, więc pozostaje kwestia - jak należy rozumieć wiarę w Syna Bożego. Tu jest wiele zapisów biblijnych i np: jeden mówi (jan 4:15), że wiara w Syna ma związek z przestrzeganiem przykazań. Jakich jednak przykazań przestrzegał łotr? Do jakiego kościoła należał? Czy zrobił choć jedną dobrą rzecz w życiu? Ja widzę taką rzecz; pokazał, że ma serce mięsiste. Oświecony prawdą przyjął tą prawdę (Chrystusa), a nawet wyraził to publicznie.
Moim zdaniem są tylko dwa kościoły, dwie religie, dwie wiary: Prawdziwy(a) i fałszywy(a). Prawdziwy w ostróżnieniu od fałszywego opiera sie o moją otwartość na prawdę objawioną mi przez samego Ojca (mat 16:17). Każdy tego doświadcza, jednak nie każdy za tym idzie. Nie ma zbawienia poza prawdziwym Kościołem. Jak jednak go rozpoznać? Myślę, że to jest inny temat.
|
N paź 25, 2009 14:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|