Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 3:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 92 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Czym dokładnie jest czyściec? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Tak ziemia jest w pewnym sensie czyśćcem bo im więcej wycierpisz na ziemi tym zmniejszają się kary czyśćcowe (tak pzrynajmniej mi się wydaje)

Bo dwoje ludzi za ten sam grzech gdzie jeden ma wszystko a drugi nic i cierpi na ziemi nie powinni cierpieć tyle samo w czyśćcu.

Czyściec właśnie polega na takim tęsknym czekaniu, i świadomości, że to przez własną "głupotę" i własne grzechy musisz czekać.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N lut 17, 2008 2:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 15:28
Posty: 174
Post 
mcfunthomas napisał(a):

Nikt z ludzi nie zasługuje tak samo na zbawienie - dlatego stało się ono DAREM ŁASKI.


No dokładnie tak, masz rację- nawet tak mówi słowo Boże.

_________________
Pozdrawiam:)

Paweł


N lut 17, 2008 8:46
Zobacz profil
Post 
nie bardzo rozumiem.
Bóg naprodukował dusz ludzkich od metra a każda taka, że nie zasługuje na jego jego aprobatę a tylko na łaskę?
to nie mógł był się bardziej postarać?
czy może lubi on okazywać łaskę i specjalnie nas takimi ułomnymi powołał do bytu??
tajemnica, cholera, tajemnica...


N lut 17, 2008 15:08

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
czy może lubi on okazywać łaskę i specjalnie nas takimi ułomnymi powołał do bytu??

Nie, Bóg powołał nas do bytu doskonałymi. My sami, przez grzechy, pozbawiliśmy sie tej doskonałości na rzecz ułomności


N lut 17, 2008 15:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
hitman napisał(a):
Ja właściwie już chciałbym tam przejść, ale chyba niestety jeszcze muszę tu być. Sam nie wiem po co. Jednak to Bóg decyduje jak długo tu będę.
Może po to by już teraz poznawać Go i doświadczać, by opowiadać innym o tym że Go znasz, by inni poznali Go dzięki Tobie i spędzili wieczność z Nim....może po to? :)

Najlepszym spełnieniem się w życiu człowieka jest podobno wielbienie Boga...wszystkim co robimy, co mamy. - To taka parafraza z piosenki (..I was born to worship my Lord...). :)

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


N lut 17, 2008 22:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
mcfunthomas napisał(a):
hitman napisał(a):
Najlepszym spełnieniem się w życiu człowieka jest podobno wielbienie Boga...wszystkim co robimy, co mamy. - To taka parafraza z piosenki (..I was born to worship my Lord...). :)

No chyba tak jest. Tak jak mówił św. Paweł: pożyteczniej byłoby dla mnie odejść, ale pożyteczniej będzie dla was gdy zostanę. Najpierw jednak muszę doczekać zbawienia, bo jestem w śmierci :(


Pn lut 18, 2008 0:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
Coś pokręciłem w cytowaniu :D


Pn lut 18, 2008 0:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
hitman napisał(a):
mcfunthomas napisał(a):
hitman napisał(a):
Najlepszym spełnieniem się w życiu człowieka jest podobno wielbienie Boga...wszystkim co robimy, co mamy. - To taka parafraza z piosenki (..I was born to worship my Lord...). :)

No chyba tak jest. Tak jak mówił św. Paweł: pożyteczniej byłoby dla mnie odejść, ale pożyteczniej będzie dla was gdy zostanę. Najpierw jednak muszę doczekać zbawienia, bo jestem w śmierci :(
A próbowałeś tego?:
"Cóż mamy czynić, bracia? - zapytali Piotra i pozostałych Apostołów. Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których powoła Pan Bóg nasz." (Dz 2,37-39)

Ale cóż mówi: Słowo to jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim. Ale jest to słowo wiary, którą głosimy. Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia. Wszak mówi Pismo: żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony. (Rz 10,8-11)


Tak więc Jezus może Cię zbawić tu i teraz. Potem trzeba jedynie nie zaprzeć się Go. A Jego Duch - którego poprosisz o prowadzenie - sprawi, że przestrzeganie przykazań nie będzie ciężkie. :)

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pn lut 18, 2008 13:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
mcfunthomas napisał(a):
Na pierwszej stronie jest link http://www.teologia.pl/m_k/zag08-4.htm do artykułu, z którego warto przytoczyć:

Sąd ostateczny a oczyszczenie

5. W jaki sposób mogą się oczyścić ludzie, którzy dożyją przyjścia Chrystusa w chwale, skoro nie będzie już czyśćca?

Po paruzji będzie tylko stan zbawienia lub potępienia, nie będzie natomiast czyśćca. Być może sąd ostateczny okaże się czymś w rodzaju czyśćca dla ludzi potrzebujących oczyszczenia swojej miłości, którzy dożyją momentu ukazania się Zbawiciela w chwale.

Nad tym warto pomyśleć, nad takim rodzajem "czyśćca". Uśmiech... Jest to zgodne z fragmentem z 1 Kor 3,13-15.

Kamyk napisał(a):
@mcfunthomas - miło że uznajesz, że taka interpretacja czyśćca jest dla Ciebie do zaakceptowania. Ta linia interpretacyjna jest coraz silniejsza w Kościele katolickim.
A jak do tego dołożyć słowa Ap. Pawła z 1 Kor 15, a w szczególności 15,50-55 to coś mi się widzi, że dokumenty soborowe (SOBÓR LYOŃSKI II, SOBÓR FLORENCKI, SOBÓR TRYDENCKI, KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO, Konstytucje Apostolskie Pawła VI, Katechezy Jana Pawła II: DUCH ŚWIĘTY ZADATKIEM ESCHATOLOGICZNEJ NADZIEI I SPRAWCĄ WYTRWANIA AŻ DO KOŃCA) są w sprzeczności z Biblią - jedyną 100% Tradycją Apostolską.

Ja wolę wierzyć Jezusowi, Ap. Pawłowi i innym autorom NT.

BTW, to skłoniło mnie do napisania dłuższego artykułu o manipulacji KRK fragmentem z Mt 5,21nn oraz głównego "winowajcy" z 2 Mch 12,32-45. Artykuł o 2 Mch ukaże się na dniach na http://www.mcfunthomas.republika.pl/dokumenty.html. Pierwszy już tam jest.

Będzie jeszcze i trzeci, o (nie)biblijnym czyśćcu.

Pozdrówki

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pt mar 14, 2008 20:28
Zobacz profil
Post 
Heh akurat dla mnie kwestia czyścia jest troche mało ważna bo moim celem jest Niebo czyli stan bliskości z Bogiem ( zwał jak zwał). Jeżeli jest czyściec to jest a jesli go nie ma no to go nie ma i tyle. Bóg jest miłością i nie podobno żeby pragnął potepienia swojego dziecka !! Jeżeli ktoś jest wierny Bogu i zawierza mu swoje życie to głowa spokojna ON się zajmie resztą! Czasem lepiej być jak dziecko i ufać Bogu niż godzinami zastanawiać się nad czyścem. Ja natomiast boje się że po 2 stronie jest inaczej niż to mówi Biblia itd np od ludzi którzy przeżyli smierć kliniczną czy medium.


So mar 15, 2008 13:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
lereeeek napisał(a):
Czasem lepiej być jak dziecko i ufać Bogu niż godzinami zastanawiać się nad czyścem.
No bo trzeba być jak dziecko - co do ufności. Dla mnie czyściec to też nie problem. Trochę śmieszne mi się wydają te wszystkie jałowe filozoficzne próby usprawiedliwienia letniości chrześcijan i wepchnięcia ich do Nieba.

lereeeek napisał(a):
Ja natomiast boje się że po 2 stronie jest inaczej niż to mówi Biblia itd np od ludzi którzy przeżyli smierć kliniczną czy medium.
Lepiej ufać ludziom, którzy widzieli Pana, byli święci w swym postępowaniu, niż subiektywnym przeżyciom i snom.

Poza tym taki strach o którym piszesz nie jest niczym dobrym, więc nie pochodzi od Pana.

Możesz odrzucić Słowo Boże i żyć w strachu...albo odrzucić wszystko co stoi w sprzeczności z Biblią i jej Duchem, który ją potwierdza w znakach i cudach - i żyć w wolności i radości, którą daje Bóg. Ja to mam i nikomu nie oddam. ;)

Nie martwią mnie prywatne doświadczenia, które zaprzeczają Bogu i Jego Słowu.

Odwagi, szukaj Pana i Jego obecności. Na pewno Go doświadczysz. :D

I oczyści Cię już teraz z wszelkiej trwogi. Proś Pana o tę pewność. Udzieli Ci jej.

Pozdrawiam, ciepło. ;)

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


So mar 15, 2008 13:48
Zobacz profil
Post 
Drogi Tomku to nie jest aż taki strach paniczny ;p ja generalnie trzymam się chrześcijaństwa i ufam Bogu wierze w to co jest w Piśmie św. ALe nie można przejśc obojętnie obok umierającej osoby która twierdzi że w pokoju są zmarli z rodziny i przyszli po nią ... bo albo Bóg pozowolił im przyjśc po kogoś umierającego albo ktoś sobie z ludzi chorych robi niezłe jaja( szatan). Z drugiej strony osoby które przeżyły smierć kliniczną i miały filmik ze swojego życia i postępowania i w momencie gdzy wyrządlili komuś krzywde czuli cierpienie troche jednak zgodne z Biblią jest jak pisze apostoł Paweł że każdy stanie przez Chrystusem. Na dzień dzisiejszy wole nie wnikać to i wszelkie ksiązki o podróżach astralnych odstawiłem na bok bo nic mądrego w moje życie nie wnoszą ...tylko lęk i niepokój wynikającą ze sprzeczności ...więc tak jak mówisz to nie może być od Pana . Po spowiedzi i komuni czuje sie wspaniale, wolny od grzechu czuje radość w sercu i myśle że to juz jest od mojego TATY i STWÓRCY .


So mar 15, 2008 21:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
lereeeek napisał(a):
ALe nie można przejśc obojętnie obok umierającej osoby która twierdzi że w pokoju są zmarli z rodziny i przyszli po nią ... bo albo Bóg pozowolił im przyjśc po kogoś umierającego albo ktoś sobie z ludzi chorych robi niezłe jaja( szatan)...
To akurat nie jest czymś co miałoby być sprzeczne z Biblią - osoba umierająca przechodzi z jednego świata do drugiego. Jedni widzą zmarłych, inni aniołów, inni samego Pana (przykład Szczepana z Dz.Ap.) Jeśli jednak to kogoś wprawia w strach, to niech się tym na razie nie zajmuje.

Sprawy filmiku z życia nazwałbym wstępem do procesu sądowniczego przy zmartwychwstaniu. Tak jest w życiu - najpierw słyszy się zarzuty - potem sąd i wyrok. Różnica będzie taka, że Sąd ostateczny nie będzie miał wielu sesji i odroczeń.

Alleluja i do przodu. ;) Miłość usuwa lęk. Kto doświadcza miłości Boga ten się nie lęka niczego. Cóż Ci może się stać, gdy Boga za Ojca masz. Wzrastaj w miłości!!

Pozdrówki

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


So mar 15, 2008 22:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Ostrzegałem już pewne osoby, co to za dział, i jakie w nim panują zasady. Najwyraźniej to za mało dla niektórych. Dlatego kolejne posty przeczące nauce Kościoła katolickiego będę stąd usuwał bez informacji o tym


So mar 22, 2008 23:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam

Kamyk napisał(a):
Ostrzegałem już pewne osoby, co to za dział, i jakie w nim panują zasady. Najwyraźniej to za mało dla niektórych. Dlatego kolejne posty przeczące nauce Kościoła katolickiego będę stąd usuwał bez informacji o tym
Zgadza się. Wiem, że to do mnie. Po prostu ZNÓW zapomniałem. A dodatkowo na innych forach też poruszam takie tematy i się normalnie gubię. Wiem, że to nie jest usprawiedliwienie. Po prostu wyjaśniam i przepraszam raz jeszcze.

Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pn mar 31, 2008 0:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 92 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL