Czym jest Trójca Święta? Jak rozumiecie ten dogmat?
Autor |
Wiadomość |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
jo_tka napisał(a): Gabriel - ja mówię o tym co Bóg o sobie objawił w PS. Powiedziałbyś "Ojciec" o energii? "Pocieszyciel" o energii?
Jak wygląda wolna wola energii? Potrafi wybierać? Odpowiada za swoje wybory?
Jotka, czlowiek wyobraza sobie Boga tak jak dla niego jest najwygodniej najbezpiecznej ..najmilej i wogole...i tak Bog czlowiekowi sie ukazuje aby czlowiek tak to odbieral
|
Pt mar 04, 2005 22:53 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Gabriel - spotkałam - to teoria hinduska. Teoria emanacji z energii - i powrotu do niej. Teoria która mówi, że jest się częścią - świata, przyrody, wszystkiego co istnieje - bo wszystko jest jedynie inną formą emanacji. Nie ma odrębności, nie ma osoby - dążeniem powinno być połączenie się z wyjściową energią.
W tej teorii Ty równiez nie jesteś osobą. Nie istniejesz. Nie jesteś odrębny.
W tej teorii nie ma w ogóle odrębności - Boga, człowieka, rzeczy, niczego.
W tej teorii nie mieści się pojęcie wolnej woli - jest tylko Twoje złudzenie, tak naprawdę - jesteś nie sobą - jesteś kawałkiem czegoś. Podobnie jak trawa kałuża i mrówka. Nie ma pojęcia miłości. Nie ma podobieństwa. Bo jak może coś być podobne do siebie samego?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 04, 2005 22:54 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A ja nie mówię o swoich wyobrażeniach tylko o słowach Jezusa zapisanych w PS. To On mówił o Ojcu - o Pocieszycielu, który ma apostołów wszystkiego nauczyć...
Ja sobie nic nie próbuję wyobrażać. Wierzę Pismu... Skoro Jezus jest Bogiem i znał Ojca - nie musiał Go sobie wyobrażać? I nie mówił kłamstw?
Jak energia może być Ojcem i Synem?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
Ostatnio edytowano Pt mar 04, 2005 22:59 przez jo_tka, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt mar 04, 2005 22:57 |
|
|
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
No ale wreszcie widzę w czym leży problem w naszej rozmowie
My mówimy o Bogu transcendentnym a ty mówisz o Bogu transcendentalnym i w ten sposób nie mamy płaszczyzny porozumienia...
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt mar 04, 2005 22:59 |
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
jo_tka napisał(a): Gabriel - spotkałam - to teoria hinduska. Teoria emanacji z energii - i powrotu do niej. Teoria która mówi, że jest się częścią - świata, przyrody, wszystkiego co istnieje - bo wszystko jest jedynie inną formą emanacji. Nie ma odrębności, nie ma osoby - dążeniem powinno być połączenie się z wyjściową energią.
W tej teorii Ty równiez nie jesteś osobą. Nie istniejesz. Nie jesteś odrębny. W tej teorii nie ma w ogóle odrębności - Boga, człowieka, rzeczy, niczego. W tej teorii nie mieści się pojęcie wolnej woli - jest tylko Twoje złudzenie, tak naprawdę - jesteś nie sobą - jesteś kawałkiem czegoś. Podobnie jak trawa kałuża i mrówka. Nie ma pojęcia miłości. Nie ma podobieństwa. Bo jak może coś być podobne do siebie samego?
Nie nie...ty piszesz o formie ZEN bodajze ..nie tak to jest
Bog jest stworca wszystkeigo i wszystko stalo sie przez Boga i z jego zamyslem, on nam dal wolna wole aby swiat mogl istneic taki jaki jest
Niczego Bogu nie odbieram, moze i stworzyl swiat z niczego a moze byc ze stworzyl ze swojego jestestwa...czyli z samego siebie i z niczym to sie nie kloci ..moze jedynie z wyobrazeniami czlowieka
|
Pt mar 04, 2005 23:09 |
|
|
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
jo_tka napisał(a): A ja nie mówię o swoich wyobrażeniach tylko o słowach Jezusa zapisanych w PS. To On mówił o Ojcu - o Pocieszycielu, który ma apostołów wszystkiego nauczyć...
Ja sobie nic nie próbuję wyobrażać. Wierzę Pismu... Skoro Jezus jest Bogiem i znał Ojca - nie musiał Go sobie wyobrażać? I nie mówił kłamstw? Jak energia może być Ojcem i Synem?
Jotka jeszcze arz powtarzam , Bog moze byc wszystkim ...to Jezus nam tlumaczyl jak wyglada jego Ojciec poslugujac sie swoja podobizna...nie mniej jednak , Bog moze zmeiniac swoj wyglad w co tylko mu sie podoba ...bo jest wszechmogacy ...
|
Pt mar 04, 2005 23:11 |
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Agniulka napisał(a): No ale wreszcie widzę w czym leży problem w naszej rozmowie My mówimy o Bogu transcendentnym a ty mówisz o Bogu transcendentalnym i w ten sposób nie mamy płaszczyzny porozumienia...
Okey co dla Ciebie oznacza Bog transcendentny ?
|
Pt mar 04, 2005 23:12 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Zacznijmy od samych pojęć:
transcendentny - będący poza i odrębnym od wszystkiego innego
transcendentalny - wspólny wszystkim bytom
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt mar 04, 2005 23:13 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Czyli co - "wypączkował"?
Bo jeśli nie jest odrębny od świata - to mamy teorię hinduską.
Jeśli jest odrębny (jako osoba, posiadająca pewne przymioty) - to się podzielił? I który kawałek po podziale jest Bogiem, a który człowiekiem? Przecież z tego samego - wg Ciebie - może pochodzić? I który kawałek podjął decyzję stwarzania?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 04, 2005 23:15 |
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Zrozumcie jedno
Bog nei ma zadnych prawie ograniczen poza nielicznymi wyjatkami
1 Dal czlowiekowi wolna wole aby swiat mogl istniec z takiej postaci jak istnieje
2 Aby czlowiek mogl cokolwiek zrozumiec Boga ptrzyjmuje okreslony formy swojego istneinia zrozumiale i akceptowane przez czlowieka jako opiekuncza i pelna milosci dla naszych ..powtarzam dla naszych zmyslow
Czyli jak wyobrazamy sobie forme milosci i opiekunczosci ano jako : Madry potazny starzec siedzacy na wladczym tronie otaczonym przepychem
I takim Bog stara sie jawic czlowiekowi aby mogl go zaakceptowac jak plochliwe zwierzatko ktoremu aby sie nie balo daje cukier czy orzeszki na rece...aby rozumialo ze nie mamy zlych zamiarow
|
Pt mar 04, 2005 23:17 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
I dlaczego mówisz o wyglądzie? Jezus nie mówił, jak Ojciec wygląda.
Mówił o Swojej z Nim relacji. Relacji Ojca i Syna. Kłamał - wg Ciebie?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 04, 2005 23:18 |
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Agniulka napisał(a): Zacznijmy od samych pojęć: transcendentny - będący poza i odrębnym od wszystkiego innego transcendentalny - wspólny wszystkim bytom
Agnulka, rozumiesz co to znaczy byc wszechmogacym ?
|
Pt mar 04, 2005 23:18 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
1. Emanacja - nieważne czy w ujęciu wschodnim, arystotelesowskim, czy leibnizowskim - jest nie do pogodzenia z wolną wolą osoby
2. Nie ma w ogóle czegoś takiego jak wygląd Boga, bo wygląd zakłada fizyczność
3. Nie można mówić że Bóg się zmienia w coś, bo zmiana zakłada istnienie w czasie, a Bóg jest transcendentny również względem czasu
4. Nie można również mówić o jakiejkolwiek zmianie w Bogu, bo wszelka zmiana jest przejściem od stanu niedoskonałego do doskonalszego, albo na odwrót, co jest również nie do pogodzenia z doskonałością Absolutu
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt mar 04, 2005 23:20 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: ptrzyjmuje okreslony formy swojego istneinia zrozumiale i akceptowane przez czlowieka jako opiekuncza i pelna milosci dla naszych ..powtarzam dla naszych zmyslow
To Ty mówisz stale o starcu na tronie. Bóg jest Duchem.
ale nieważne
Rozumiem że miłość Boga do człowieka uważasz za taki sposób oswajania i oszustwo?
I jak doświadczasz miłości Boga zmysłami?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 04, 2005 23:21 |
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
jo_tka napisał(a): Czyli co - "wypączkował"?
Bo jeśli nie jest odrębny od świata - to mamy teorię hinduską.
Jeśli jest odrębny (jako osoba, posiadająca pewne przymioty) - to się podzielił? I który kawałek po podziale jest Bogiem, a który człowiekiem? Przecież z tego samego - wg Ciebie - może pochodzić? I który kawałek podjął decyzję stwarzania?
Jeszcze raz napisze, rozumeicie co to znaczy byc wszechmogacym
To jakei narzucacie mu ramy i ograniczenia Moze byc odrebny od swiata tzn..ze stworzyl ze swojego jestestwa zupelnie odmienny od neigo stan ..zwany materia i jako taki nie jest z ta materia transcendentny
Jednakze jako ze stworzyl to ze swojego jestestwa to poniewaz wszystko sie zaczelo do niego to w takim pojeciu jest i transcendentalny do tego co stworzyl..bo wszystko co stworzyl pochodzi od neigo
|
Pt mar 04, 2005 23:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|