Mechatron

Mój komentarz dotyczył rozmowy z motkiem.
Zauważ, że zaczęliśmy dyskutować i według mnie pewien etap został zakończony. Skoro zatem motek w dalszym ciągu uzywa argumentów, które zostały obalone to w tym momencie ja nie widzę sensu dalszej rozmowy z nim.

I tyle tylko oznaczał mój poprzedni post

Saxon,

znam wielu protestantow z przeroznych denominacji, ktorzy nie znaja
mariologii KK. Kiedy ich pytalem o sprawe wiecznego dziewictwa, nie
zawsze od razu rozumieli, o co mi chodzi. A kilku z nich doslownie
"sypia" z Biblia. Jak to jest zatem mozliwe, ze czerpiac z tego samego
zrodla, jakim jest Pismo, mozna dojsc do przeciwstawnych wnioskow,
albo (i to jest niepokojace) nawet nie dostrzec czegos, co KK uczynil
dogmatem?

Na podobnej zasadzie jak "sypiący" cytatami z Pisma Świadkowie Jehowy twietdzą, że Trójca Święta nie istnieje, a Jezus nie jest Bogiem.

To tylko odpowiem - wierność - w moim pojęciu - oznacza całkowite poświęcenie, oddanie swojej osoby - swojego życia - Bogu i trwanie w nim na zawsze.

A co do świętych mężatek to tylko dowód jak można skołować - co mi uświadomił Serafin - zwłaszcza kogoś, jak ja, kto o różnych świętych ma mizerne pojęcie

Więc tylko wrzucę kilka przykładów - zasłyszanych, nie chce mi się przeszukiwać wszytskich pod tym kątem...
Św Monika
Św Jadwiga królowa
Św Jadwiga śląska
Św Zofia
i gdzieś jeszcze mi siedzi w głowie Św Perpetua - też żona i matka

Pozdrawiam

obalone? chyba śnisz...

mogę co najwyżej przyznać, że odrobinkę osłabiłeś moją argumentację - to wszystko

no proszę, a ja myślałem, ze mineły juz czasy, kiedy to telewizja robiła Kościołowi gębę....

motek

czytelnicy ocenią

i w dalszym ciągu oczekuję dokładnego wyliczenia owych 95%

hihihi mało wiesz motku nawet o swoim zborze,

a nie znasz działania marketingu w swoim zborze? rozprowadzania długopisów, zakładek do książek, bluz z napisami, czapek baseballowych i breloczków?? a strona www, a gazetka "Ogniwo??/

Kościoła świetego ,powszechnego, apostolskiego nie potrzeba reklamować - Kosciół trwa już 2000 lat i "bramy piekielne go nie przemogą"

awe

? ? ?
A możesz mi jeszcze wyjaśnić co to wszystko ma wspólnego z nierzetelnościa informacji podawanych w TV?


P.S. "Ogniwo" nie jest gaztką kościelną - coś Ci sie pozajączkowało...

argumenty dopiero co powtórzyłem, a jeśli idzie o liczby, to nie rób sobie kpin z tym głupkowatym łapaniem za słówka. Jest to oczywiście ocena wrażenieowa, bo wiesz doskonale, ze w takiej dziedzinie, jak teologia, czy lingwistyka nie ma mowy o precyzyjnych wyliczeniach - nie udawaj więc, że takich prostych rzeczy nie jest w stanie pojąć, bo jeszcze ktoś uwierzy.

Ale skoro sie upierasz, to na podstawie Ewangelii łatwo zauważyć, że ewangeliści znali słowo adelfos, które w połowie przypadków znaczyło dlanich "brat rodzony", znali tez słowo "suggenes" - jednoznacznie "kuzyn".
Słowa tego uzyli w sumie siedem razy, zaś wedle Twych wyliczeń słowo "adelfos" na oznaczenie krewnego (będź brata przyrodniego) zostało uzyte 22 razy. Z czego wynika, że w 3 przypadkach na 4 krewny był nazywany adelfosem, a w jednym na 4 suggenesem.

O tym, że Jezus miał adelfosów mówia ewangeliści 8 razy:
Mat. 12:47
Mat. 13:55
Mar. 3:31
Mr 6:3
Łuk. 8:20
Jan. 2:12
Jan. 7:3-5
Dz 1:14


Dlaczego nie użyli oni ani razu słowa "suggenes" wobec kuzynów Jezusa? Na pewno nie wynikało to z nieznajomości tego słowa. Załóżmy, że jednak używali słów "suggenes" i "adelfos" zamiennie - w stosunku 1/3. Jaka jest szansa, że aż w ośmiu przypadkach nie padło na słowo "suggenes"?

3/4 do potęgi ósmej wynosi niemal dokładnie 0.01. Czyli szansa, że adelfosi Jezusa są jego kuzynami wynosi 1%, czyli sa oni Jego braćmi na 99%.

cbdu

No i dalej motaczenie

Jeśli ktoś nie widzi oczywistych faktów to raczej trudno rozmawiac dalej

Tak jak napisałem - ocenę pozostawiam czytającym

odwoływanie sie do oczywistości jest dowodem braku argumentów merytorycznych - zwolennik np. płaskiej ziemi też może sie odwołać do "oczywistosci" - i co mu odpowiesz? zabronisz?

motku

Skoro Jezus wedlug Ciebie mial rodzenstwo, to wytlumacz mi jedno.
Gdzie oni byli w momencie gdy 12 letni Jezus pielgrzymowal z Maryja i Jozefem do Jerozolimy?
Zgadzasz sie z tym, ze Maryja w momencie urodzenia Jezusa byla dziewica. W takim razie pozostale rodzenstwo musi byc mlodsze.
Czyzby Maryja pozostawila swoje mlodsze dzieci same w domu i poszla sobie na wycieczke?
Wyobraz sobie, ze w tamtych czasach kobiety nie posiadaly zadnych praw obywatelskich......tym samym nie byly zmuszone do pielgrzymowania do Swiatyni, w momencie gdy ich obowiazkiem byla opieka nad dziecmi.
Jakos nie wyobrazam sobie by Maryja - wzor wszystkich matek......pozostawila mlodsze dzieci i poszla sobie?

pozdrowka

....na 95%


mam starszego brata, który brał z moimi rodzicami udział w róznych wyjadach, do których ja byłem za mały (dłuższe wycieczki piesze, wesela, zwiedzanie itd.). Moge Ci więc rzucić kilkanaście możliwych rozwiązań takiego problemu. I to z życia, a nie z teorii.

Poza tym z tekstu Łukasza nie wynika wcale, że tych braci z nimi nie było. Nie musieli też wszyscy czterej bracia i siostry już być na tym swiecie.

motek

To co napisales to tylko "cwaniackie" wymigiwanie sie od prostej odpowiedzi. Nic wiecej!
To ze ty zostawales, o niczym nie swiadczy.
Pomylily ci sie zupelnie czasy......to byl I, a nie XX wiek n.e.
Glupi przyklad podales.

Druga sprawa:


Nie tylko z tego tekstu to nie wynika.........zaden tekst w Ewangeliach, nie odnosi sie do rodzonych braci czy tez siostr Jezusa.
Skoro nie ma zadnych odniesien do nich....to jakim cudem starasz sie nam wmowic, ze Jezus mial braci??
To zupelnie nielogiczne.
Tak samo jak te Twoje 95 % jest pozbawione jakichkolwiek podstaw.

pozdrowka