Poza Kościołem nie ma zbawienia, czyli nawracać czy nie?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Punkt 4: Cytuj: Jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół jest obecny, wraz ze wszystkimi swoimi istotnymi elementami w niekatolickich sektach (List do biskupów o "Komunii" 1992) Wyjaśnienie - cytat: Cytuj: Kościół wie, że z licznych powodów jest związany z tymi, którzy będąc ochrzczeni noszą zaszczytne imię chrześcijan, ale nie wyznają pełnej wiary lub nie zachowują jedności wspólnoty pod zwierzchnictwem następcy Piotra"(72). W Kościołach i niekatolickich Wspólnotach chrześcijańskich istnieją rzeczywiście liczne elementy Kościoła Chrystusowego, które pozwalają nam z radością i nadzieją dostrzec łączącą nas z nimi pewną komunię, chociaż niedoskonałą Rzeczywiście- najpierw ktoś twierdzi, że Kościół jest obecny ze wszystkimi elementami, a w uzasadniającym cytacie wyraźnie jest mowa o licznych elementach Kościoła ... oprócz tego w punkcie 4 piszesz o " niekatolickich sektach", a w cytacie jest o " Kościołach i niekatolickich wspólnotach chrześcijańskich" Konserwatysto, ponownie odsyłam do zapoznania się z definicją sekty . Ultramontanin, Ciebie także... trzeba rozróżniać sektę ( w ujęciu pejoratywnym) od głównych religii, a zwłaszcza od wyznań chrześcijańskich. Ten cytat nawiązuje do ekumenizmu- czyli dążenia do jednośći między wyznaniami chrześcijańskimi . Ultramontaninie, w podanych przez Ciebie cytatach nie ma potwierdzenia Twoich tez... Ultramontanin napisał(a): Ad rem: Ad 9. Duch Święty posługuje się niekatolickimi sektami jako środkami wiodącymi do zbawienia (Catechesi Tradendae, 16 październik 1979).
W tym kontekście jest rzeczą niezmiennie ważną, aby lojalnie i poprawnie zostały przestawione inne Kościoły i wspólnoty kościelne, za pomocą których Duch Chrystusa nie wzbrania się przynosić zbawienia. Ponadto wśród elementów czy dóbr, dzięki którym, razem wziętym, sam Kościół buduje się i ożywia, niektóre, i to liczne i znamienite, mogą istnieć poza widocznym obrębem Kościoła katolickiego. Ktoś, kto wstępuje do sekty odrzuca Chrustusa i Jego zbawienie... Zbawienia nie znajdzie w ramach Misji Czaitanii, Mormonów, Rodziny... może je znaleźć należąc do Kościoła Prawosławnego czy Grekokatolickiego. Ultramontanin napisał(a): Jakie to ma znaczenie jeśli zamieszcze ten czy ów cytat? Nie wierzę abyście Wy sami nie podpisali się pod tymi wszystkimi tezami.
Ponieważ cytat pozwala zweryfikować interpretację ( najlepiej, gdyby nie był wyrwany z kontekstu) i potwierdzić, lub obalić tezy interpretatora.
Osobiście nie podpiszę się pod Twoimi tezami ![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
|
Wt mar 08, 2005 19:07 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Konserwatysta
Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57 Posty: 578
|
baranek napisał(a): Cytuj: Punkt 4: Cytuj: Jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół jest obecny, wraz ze wszystkimi swoimi istotnymi elementami w niekatolickich sektach (List do biskupów o "Komunii" 1992) Wyjaśnienie - cytat: Cytuj: Kościół wie, że z licznych powodów jest związany z tymi, którzy będąc ochrzczeni noszą zaszczytne imię chrześcijan, ale nie wyznają pełnej wiary lub nie zachowują jedności wspólnoty pod zwierzchnictwem następcy Piotra"(72). W Kościołach i niekatolickich Wspólnotach chrześcijańskich istnieją rzeczywiście liczne elementy Kościoła Chrystusowego, które pozwalają nam z radością i nadzieją dostrzec łączącą nas z nimi pewną komunię, chociaż niedoskonałą Rzeczywiście- najpierw ktoś twierdzi, że Kościół jest obecny ze wszystkimi elementami, a w uzasadniającym cytacie wyraźnie jest mowa o licznych elementach Kościoła ... oprócz tego w punkcie 4 piszesz o " niekatolickich sektach", a w cytacie jest o " Kościołach i niekatolickich wspólnotach chrześcijańskich" Konserwatysto, ponownie odsyłam do zapoznania się z definicją sekty . Cytuj: sektasekta ż IV, CMs. ~kcie; lm D. sekt 1. grupa religijna, która oderwała się od któregoś z wielkich kościołów panujących i przyjęła własne zasady organizacyjne; odłam wyznaniowy jakiejś religii; Sekta religijna.
2. grupa społeczna izolująca się od reszty społeczeństwa, mająca własną hierarchię wartości, zespół norm zachowania się, silnie akcentująca rolę przywódcy;
łc.
Czy to Cię satysfakcjonuje?
_________________ Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.
|
Wt mar 08, 2005 22:06 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Konserwatysta napisał(a): Czy to Cię satysfakcjonuje?
Mnie w pełni.
Wedle tej definicji lefebvryści są zdecydowanie sektą
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt mar 08, 2005 22:18 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Ultramontanin
Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57 Posty: 338
|
Pragnę nadmienić, że właściwy cytat do pkt 4 został już przeze mnie przecież podany.
Jeszcze gwoli uzupełnienia i sprecyzowania:
Ad. 9. Duch Święty posługuje się niekatolickimi sektami jako środkami wiodącymi do zbawienia.
" Każdego dnia przecież odkrywamy działanie Ducha Bożego i doświadczamy Jego inspiracji, z radością dostrzegamy Jego działanie również w Kościołach i Wspólnotach kościelnych nie będących jeszcze w pełnej komunii z Kościołem katolickim".
Homilia Papieża podczas Nieszporów z okazji obchodów 40. rocznicy ogłoszenia soborowego Dekretu o ekumenizmie ´Unitatis redintegratio' Prawdziwy ekumenizm wymaga nawrócenia.
L´Osservatore Romano, Wydanie Polskie Numer 2 / 2005, s. 31.
baranek napisał(a): trzeba rozróżniać sektę ( w ujęciu pejoratywnym) od głównych religii, a zwłaszcza od wyznań chrześcijańskich.
Dlaczego trzeba rozróżniać? Kto decyduje o tej pejoratywności? Czy tylko Szanowni dyskutanci? Czy nie ma sekt chrześcijańskich?
Okazuje się, że mogą być skoro sektą nazwani zostali lefebryści.
Stawianie na równi prawosławnych z grekokatolikami jest nieuczciwe. Czyżby Św. Andrzej Bobola wespół z Męczennikami Podlaskimi byli frajerami bo dali sie zabić, niewiedząc o teori "dwóch płuc"?
---------------------------
"Nie ma ekumenizmu dla wrogów ekumenizmu!"
_________________ http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/
|
Wt mar 08, 2005 22:28 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Konserwatysta
Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57 Posty: 578
|
Jest dokładnie odwrotnie. Jedynie tradycjonaliści pozostali wierni Magisterium, natomiast moderniści na SW II oderwali się od Kościoła i Jego Nieomylnego nauczania i nauczanie posoborowe jest niezgodne, można powiedzieć sekciarskie.
Cytuj: tradycjatradycja ż I, DCMs. ~cji; lm D. ~cji (~cyj) 1. zasady postępowania, obyczaje, poglądy, wiadomości przechodzące z pokolenia na pokolenie; przekazywanie tych zasad, obyczajów następnym pokoleniom; 2. rel. w chrześcijaństwie: przekaz prawd wiary pochodzący od ustnego nauczania Jezusa Chrystusa i apostołów, zawarty w pismach apostołów i Ojców Kościoła, w orzeczeniach soborów itp. tradycjonalista m odm. jak ż IV, CMs. ~iście; lm M. ~iści, DB. ~tów 1. człowiek przywiązany do tradycji, opierający się na tradycji, szanujący tradycję
_________________ Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.
|
Wt mar 08, 2005 22:34 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Anonim (konto usunięte)
|
A mnie kompletnie nie
Bo czymś innym jest sekta w ujęciu pejoratywnym, funkcjonującym obecnie najczęściej ( a rozumiem, że Ty w takim znaczeniu to pojęcie stosujesz w swoich tezach), a czymś innym sekta w znaczeniu etymologicznym- np. sekta nazarejczyków
Poczytaj sobie tutaj:
viewtopic.php?t=2043&postdays=0&postorder=asc&start=15
Lefebrystów zaklasyfikowałabym do sekt religijnych , jednak nie do destrukcyjnych ( kolejna różnica ![Suszę zęby :D](./images/smilies/icon_zeby.GIF) ).
Ultramontanin napisał(a): Dlaczego trzeba rozróżniać? Kto decyduje o tej pejoratywności?
A po co tworzy się listę niebezpiecznych raz psów
W Twoich cytatach nie ma żadnej wzmianki o sektach, tylko o Kościołach ![Very Happy :biggrin:](./images/smilies/biggrin.gif)
|
Wt mar 08, 2005 22:45 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Ultramontanin napisał(a): Dlaczego trzeba rozróżniać? Kto decyduje o tej pejoratywności? Czy tylko Szanowni dyskutanci?
Z DEFINICJI. Sekta to jest odłam wielkiej religii, grupka która się od niej oddzieliła, a nie religia, czy wyznanie. To są RÓŻNE POJĘCIA i nie wymyślone przez tutejszych dyskutantów
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt mar 08, 2005 22:45 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Z cytatem nr 4 problem jest inny.
W tym brzmieniu, w którym został przez Ciebie podany nie przedstawia poglądów Kościoła i papieża, nawet zawartych w cytacie na który się powołuje, ani w cytacie, który podałeś później, zwłaszcza że jest to cytat wyrwany z większej całości i okrojony z istotnej części.
Krótko mówiąc - jest to rodzaj manipulacji/ oszczerstwa I dopóki mi nie pokażesz stwierdzenia, że:
Cytuj: Jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół jest obecny, wraz ze wszystkimi swoimi istotnymi elementami w niekatolickich sektach"
lub nie odwołasz tego stwierdzenia każdy Twój post w tym temacie będę usuwała.
Z naciskiem na wszystkie swoje istotne elementy
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt mar 08, 2005 22:49 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Konserwatysta
Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57 Posty: 578
|
Proszę o sprezyzowanie, do kogo skierowany jest ten post.
_________________ Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.
|
Wt mar 08, 2005 23:10 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
OK - przepraszam, powinnam napisać precyzyjnie.
Post z punktami napisał Ultramontanin - i on się przy swoich nieprawdziwych twierdzeniach upiera.
Do niego było to pisane.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt mar 08, 2005 23:27 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Ultramontanin
Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57 Posty: 338
|
To jest właśnie ten styl, zero dyskusji - przedstawiania argumentów na argumenty tylko czerwona czcionka i eksponowanie swojej władzy moderatora. Dlaczego sama nie zadasz sobie trudu aby udowodnić mi błąd tylko szkalujesz mnie mianem oszczercy? Dlaczego nie przeczytasz uważnie tego tekstu i nie wskażesz mi w czym się mylę. Najprościej powiedzieć komuś - won!
W wątku z Łacinnikiem i sakramentami było identycznie.
Sekciarska mentalność wyraża się właśnie w ciągłym powtarzaniu utartych schematów, braku woli szczerej dyskusji, powodowanej chęcią zrozumienia drugiej osoby, podświadomemu niemal wzbranianiu własnemu umysłowi swobodnej analizy tych wypowiedzi, z kórymi samemu się nie zgadza.
Gdzie w Twoim straszeniu jest otwartość na dialog?
Jak każdy trzeźwy człowiek może zauważyć wyraz "sekta" jest wyrazem wieloznacznym. Używając go jasno określiłem co przez niego rozumiem. Tylko wyjątkowa złośliwość nie pozwala Wam tego przyjąć.
O sektach religijnych warto poczytać sobie tutaj:
http://www.piotrskarga.pl/k,06,01.php3
Jeżeli weźmiemy zdanie:
Jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół jest obecny, wraz ze wszystkimi swoimi istotnymi elementami w niekatolickich sektach (List do biskupów o "Komunii" 1992).
oraz definicję:
Sekta - grupa religijna, która odłączyła się od wyznania macierzystego.
to możemy napisać, że:
Jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół jest obecny, wraz ze wszystkimi swoimi istotnymi elementami w niekatolickich grupach religijnych, które odłączyły się od wyznaniu macieżystego (List do biskupów o "Komunii" 1992).
Powołany List o Komunii mówi jasno:
Kościół Chrystusa, który w Symbolu Apostolskim wyznajemy jako jeden, święty, katolicki i apostolski, to Kościół, który można nazwać powszechną wspólnotą uczniów Pana, uobecniającą się i działającą pośród różnych osób, grup, czasów i miejsc. Wśród tych wielu konkretnych form zbawczej obecności jedynego Kościoła Chrystusa, począwszy od czasów apostolskich istnieją rzeczywistości, które są same w sobie Kościołami, ponieważ mimo że są partykularne, uobecnia się w nich Kościół powszechny z wszystkimi swoimi istotnymi elementami.
W dalszej części dokumentu dano jasną definicję co rozumie się przez "Kościół partykularny":
Komunia taka zachodzi przede wszystkim z wschodnimi Kościołami prawosławnymi; chociaż są odłączone od Stolicy Piotrowej, pozostają złączone z Kościołem katolickim ścisłymi więzami, którymi są sukcesja apostolska i ważnie sprawowana Eucharystia, zasługują na miano Kościołów partykularnych.
Podobnie wypowiada się Dominus Jesus, zatem nie jest to pogląd odosobniony:
Kościoły, które nie będąc w pełnej wspólnocie z Kościołem katolickim, pozostają jednak z nim zjednoczone bardzo ścisłymi więzami, jak sukcesja apostolska i ważna Eucharystia, są prawdziwymi Kościołami partykularnymi.
Ważną Eucharystię i sukcesję apostolską mają lefebryści, palmarianie czy przeróżne grupy religijne, które nie koniecznie ze sobą związane, nawiązują do tradycji prawosławia. Wszystkie one są zatem "Kościołami partykularnymi" - tak mówi Rzym. Chyba to jasne i trzeba wyjątkowo tendencyjnie kombinować aby zaprzeczyć przeprowadzonemu przeze mnie dowodzeniu.
Co do lefebrystów i zapewne palmarian panuje u Was zgoda, że są oni "sektą", także w rozumieniu definicji przeze mnie podanej. Nie ma za to żadnych logicznych, językowych, systemowych, funkcjonalnych przeciwwskazań aby owo pojęcie "sekty" odnieść także do wspólnot prawosławnych, które jakkolwiek by na to nie patrzeć są jedną wielką i zróżnicowaną grupą religijną, która odłączyła się od wyznania macierzystego.
_________________ http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/
|
Śr mar 09, 2005 17:47 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
OK - cytat jest - tylko wyjęty z kontekstu
List Communionis notio (dla zainteresowanych) w całości znajduje się tutaj: http://www.apologetyka.katolik.pl/czyte ... /index.php
W tym samym liście czytamy:
Cytuj: 11. Jedność czyli komunia między Kościołami partykularnymi w Kościele powszechnym, jest zakorzeniona nie tylko w tej samej wierze i wspólnym Chrzcie, ale nade wszystko w Eucharystii i w Episkopacie.
Jest zakorzeniona w Eucharystii, ponieważ Ofiara eucharystyczna, chociaż celebruje się ją zawsze we wspólnocie lokalnej, nigdy nie jest celebracją tej tylko wspólnoty; przyjmując eucharystyczną obecność Pana, wspólnota przyjmuje bowiem cały dar zbawienia i objawia się w ten sposób - mimo swojej trwałej widzialnej „lokalności” - jako obraz i prawdziwa obecność jednego, świętego, katolickiego i apostolskiego Kościoła
12. Jedność Kościoła jest bowiem zakorzeniona również w jedności Episkopatu. [...] „Biskup Rzymu, jako następca Piotra, jest trwałym i widzialnym źródłem i fundamentem jedności”, tak Episkopatu jak i całego Kościoła. Ta jedność Episkopatu przedłuża się w ciągu wieków za pośrednictwem sukcesji apostolskiej oraz jest podstawą tożsamości Kościoła każdej epoki z Kościołem zbudowanym przez Chrystusa na Piotrze i na pozostałych Apostołach.
13. Biskup jest widzialnym źródłem i fundamentem jedności Kościoła partykularnego powierzonego jego posłudze pasterskiej; aby jednak każdy Kościół partykularny był w pełni Kościołem, to znaczy lokalną obecnością Kościoła powszechnego z jego wszystkimi istotnymi elementami, a zatem by był ukonstytuowany na obraz Kościoła powszechnego, musi w nim być obecny, jako element właściwy, najwyższy autorytet Kościoła: Kolegium Biskupie „razem ze swoją Głową, Biskupem Rzymu, a nigdy bez niego”. [...] Dla wyjaśnienia (wg Kodeksu Prawa Kanonicznego)Cytuj: Kan. 368 - Kościoły partykularne, w których istnieje i z których składa się jeden i jedyny Kościół katolicki, to przede wszystkim diecezje, z którymi - jeśli nie stwierdza się czegoś innego - są zrównane: prałatura terytorialna i opactwo terytorialne, wikariat apostolski i prefektura apostolska, jak również administratura apostolska erygowana na stałe. Czy coś w podanym przez Ciebie cytacie Ci sie w tym ujęciu nie podoba?
To przejdźmy do tego co napisano o Kościele Prawosławnym:Cytuj: 17. „Kościół wie, że z licznych powodów jest związany z tymi, którzy będąc ochrzczeni noszą zaszczytne imię chrześcijan, ale nie wyznają pełnej wiary lub nie zachowują jedności wspólnoty pod zwierzchnictwem następcy Piotra”. W Kościołach i niekatolickich Wspólnotach chrześcijańskich istnieją rzeczywiście liczne elementy Kościoła Chrystusowego, które pozwalają nam z radością i nadzieją dostrzec łączącą nas z nimi pewną komunię, chociaż niedoskonałą.
Komunia taka (jak napisano w akapicie oczko wyżej, czyli niedoskonała - przyp). zachodzi przede wszystkim z wschodnimi Kościołami prawosławnymi; chociaż są odłączone od Stolicy Piotrowej, pozostają złączone z Kościołem katolickim ścisłymi więzami, którymi są sukcesja apostolska i ważnie sprawowana Eucharystia, i dlatego zasługują na miano Kościołów partykularnych. „Przez sprawowanie Eucharystii Pana w tych poszczególnych Kościołach buduje się i wzrasta Kościół Boży”, ponieważ w każdej ważnie sprawowanej Eucharystii rzeczywiście uobecnia się jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół [...]
Ponieważ jednak komunia z Kościołem powszechnym, reprezentowanym przez następcę Piotra, nie jest zewnętrznym uzupełnieniem Kościoła partykularnego, ale jednym z jego wewnętrznych i konstytutywnych elementów, oznacza to, że te czcigodne wspólnoty chrześcijańskie noszą także ranę na swoim byciu Kościołem partykularnym. Rana jest jeszcze głębsza we wspólnotach kościelnych, które nie zachowały sukcesji apostolskiej i ważnie sprawowanej Eucharystii. [...] Można oczywiście czytać teksty wybiórczo - ale jeśli stawia się oskarżenia, warto by najpierw przeczytać cały tekst.
I żeby nie było wątpliwości - Deklaracja Dominus Iesus Całość tutaj: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR ... iesus.htmlCytuj: 17. Istnieje zatem jeden Kościół Chrystusowy, który trwa w Kościele katolickim rządzonym przez Następcę Piotra i przez biskupów w łączności z nim. Kościoły, które nie będąc w pełnej wspólnocie z Kościołem katolickim, pozostają jednak z nim zjednoczone bardzo ścisłymi więzami, jak sukcesja apostolska i ważna Eucharystia, są prawdziwymi Kościołami partykularnymi. Dlatego także w tych Kościołach jest obecny i działa Kościół Chrystusowy, chociaż brak im pełnej komunii z Kościołem katolickim, jako że nie uznają katolickiej nauki o prymacie, który Biskup Rzymu posiada obiektywnie z ustanowienia Bożego i sprawuje nad całym Kościołem.
Natomiast Wspólnoty kościelne, które nie zachowały prawomocnego Episkopatu oraz właściwej i całkowitej rzeczywistości eucharystycznego misterium, nie są Kościołami w ścisłym sensie; jednak ochrzczeni w tych Wspólnotach są przez chrzest wszczepieni w Chrystusa i dlatego są w pewnej wspólnocie, choć niedoskonałej, z Kościołem. Chrzest bowiem sam w sobie zmierza do osiągnięcia pełni życia w Chrystusie poprzez integralne wyznawanie wiary, Eucharystię i pełną komunię w Kościele.
Nie wolno więc wiernym uważać, że Kościół Chrystusowy jest zbiorem — wprawdzie zróżnicowanym, ale zarazem w jakiś sposób zjednoczonym — Kościołów i Wspólnot eklezjalnych. Nie mogą też mniemać, że Kościół Chrystusowy nie istnieje już dziś w żadnym miejscu i dlatego winien być jedynie przedmiotem poszukiwań prowadzonych przez wszystkie Kościoły i wspólnoty». W rzeczywistości elementy tego Kościoła już nam danego istnieją 'łącznie i w całej pełni' w Kościele katolickim oraz 'bez takiej pełni' w innych Wspólnotach.
Czy wobec pozostałych fragmentów cytowanego przez Ciebie listu - i podanej definicji - nadal nie widzisz nieprawdziwości podanego przez Ciebie skrótu?
Drobny komentarz: Fascynuje mnie pomysł "stawiam oskarżenie - TY się tłumacz, że JA mówię nieprawdę". Dotychczas mi się wydawało, że to na oskarżającym leży ciężar dowodu. A dyskusja w tonie "nie podam uzasadnienia, bo i tak wiem, co powiecie" mnie nie interesuje.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
Ostatnio edytowano Śr mar 09, 2005 21:01 przez jo_tka, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr mar 09, 2005 20:40 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Ultramontanin
Ależ bardzo proszę. Wskazuję ci wredną manipulację, której się dopuszczasz.
Słowa o obecności Kościoła ze wszystkimi istotnymi elementami dotyczą Kościołów partykularnych, czyli wspólnoty lokalnej KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO zgromadzonej wokół jej biskupa - punkt 7 i następne. O Kościele prawosławnym nie ma w tym rozdziale II ANI SŁOWA.
W rozdziale V mowa jest o innych wyznaniach i tam padają słowa, że są w nich "liczne elementy Kościoła Chrystusowego" a nie "wszystkie istotne elementy"...
więc PROSZĘ TU NIE MANIPULOWAĆ TEKSTEM ![Wykrzyknik !!](./images/smilies/icon_wykrzyknik.gif)
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr mar 09, 2005 21:00 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Konserwatysta
Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 19:57 Posty: 578
|
Cytuj: Istnieje zatem jeden Kościół Chrystusowy, który trwa w Kościele katolickim
Co to ma znaczyć? Przecież to jest nonsens!
_________________ Bez wiary nie można podobać sie Bogu. Wierzę tylko w prady objawione.
|
Śr mar 09, 2005 21:15 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Masz jakiś problem ze zrozumieniem zdania?
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Śr mar 09, 2005 21:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|