szumi napisał:

Staram się pisać zrozumiale dla Ciebie i nie omijam żadnych trudnych kwestii, jedynie sprawy nie mające większego znaczenia w dyskusji. Zaciemnianie tematu i robienie tajemnicy z czegoś co nią nie jest, to naprawdę nie moja specjalność.
Jeżeli raz jeszcze przejrzysz moje posty, to zauważysz na ile pytań postawionych przeze mnie nie odpowiedziałeś.
Pozdrawiam.

Tak trzymaj niebieskooka.Do modlitwy wystarczy kawałek ziemi.Gdziebys nie była tam możesz sie modlic.
Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. (mat 6:6)
Bóg jest miłoscią,i tylko miłoscią.Dał wolną wolę ludziom,i to jak ktos użyje swojej woli to już jego sprawa.

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów*,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie*,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje, (1 kor13:1-7)