Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 5:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
 Wartość czynów ! 
Autor Wiadomość
Post Wartość czynów !
Jak można nadać nadprzyrodzoną/BOSKĄ wartość naszym uczynką.
Jak się ma czynienie dobrze przez chrystiana do postępowania dobrze jak to czynią nie chrystianie.
Skoro dobre intencje prowadzą do szerokich bram piekła to jaka powinna być wew. Postawa katolika przed podjęciem czynu godnego katolika .
Który działa dla Ojca przez Jezusa w Duchu na cześć, chwałe i uwielbienię Trójcy i jej imienia.


Śr lip 29, 2009 21:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Ekologu proponuje na przyszłość tak tworzyć swoją wypowiedz, aby była jasna dla czytających, a na pewno używać do generowania pytań znaku zapytania.
Cytuj:
Jak można nadać nadprzyrodzoną/BOSKĄ wartość naszym uczynką.

Nie rozumiem, o co Ci chodzi w tym miejscu?
Cytuj:
Jak się ma czynienie dobrze przez chrystiana do postępowania dobrze jak to czynią nie chrystianie.

A co to jest ten chrysitan?
Tego też nie rozumiem, jaki problem widzisz w tym że różni ludzi niezależnie od przekonań mogą czynić dobrze?
Cytuj:
Skoro dobre intencje prowadzą do szerokich bram piekła to jaka powinna być wew. Postawa katolika przed podjęciem czynu godnego katolika .

A skąd taki pomysł, że dobre intencje prowadzą do piekła? Jasne, jest przysłowie mówiące że piekło jest dobrymi chęciami wybrukowane, no ale nadal nie rozumiem problemu, mamy dyskutować nad przysłowiem, o ile na nim się opierałeś zadając to pytanie?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Ostatnio edytowano Pn sie 24, 2009 23:08 przez WIST, łącznie edytowano 1 raz



Śr lip 29, 2009 21:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Owi chrystianie to inaczej chrześcijanie.
Bo jak pierwsza nazwa ma ewidentne odwołanie do Chrystusa, tak druga do chrztu.
Zatem bliższą prawdy jest pierwsza nazwa.
Chciałem się dowiedzieć jak nadać nadprzyrodzoną wartość uczynkom katolika.
Czyli jak uświęcać swoje czyny: prace, zabawe, wydalanie, mycie, odpoczynek, jedzenie itd.

_________________
1 KOR 13


Pn sie 24, 2009 20:44
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
1 Kor 10, 31 - "Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie"
Kol 1, 24 - "Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół"

Nie wiem, czy mówienie o "nadprzyrodzonej wartości uczynków" jest akurat odpowiednie, nie należy też zbytnio przeceniać wartości naszych uczynków. Niemniej podane wyżej słowa św. Pawła mogą okazać się bardzo pomocne w uświęcaniu naszego codziennego życia - ostatecznie to od nas samych zależy, jak "wykorzystamy" nasze uczynki, czy wyciągniemy z nich maksimum dobra, czy je zmarnujemy


Pn sie 24, 2009 21:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2318
Post 
Ziemskie uczynki mają wartość o tyle, o ile służą innym i przyczyniają się do poprawy naszego serca. Prócz tego nie mogą mieć żadnej "nadprzyrodzonej wartości" - wszystko z tego świata przeminie i jedynie nasza dusza jest nieśmiertelna, nawet ciało będziemy mieć nowe.

I jeszcze Mt 6,25-34
Cytuj:
Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? (...) Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pn sie 24, 2009 21:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
A jak wygląda doskonała intencja dobrego czynu.
Czy ma to być dobro dla samego dobra ?
Na pewno nie z przymusu i lęku jak niewolnik, nie jak sługa dla zysku i poklasku, nie dlatego że tak wypada, żeby poprawić prestiż własny lub firmy.
Ewangelia podaje historyjkę o tym jak Jezus mówi : byłem głodny a nie daliscie mnie jeść, byłem chory, w wiezieniu itd.
A co jak spotkamy Jezusa a On zapyta co dobrego uczyniłeś a my na to : Jezu byłeś nagi, chory, w więzieniu i ja Ci pomogłem.
Jak ze swiadomością realnej obecności Jezusa w maluczkich, być zaskoczonym że mu się pomogło kiedy go spotkamy w niebie.
Chyba się nie da , bo z uwagi na tą świadomość i nietylko ją pomagamy.
Prosze moderacje o odpowiedź czy Jezus dzisiaj naprawde cierpi w maluczkich a także w grzesznikach ?
Cierpienie za grzechy symbolizuje krzyż a jaki etap życia Jezusa symbolizuje i obrazuje cierpienie chorych i ogólnie tz. Maluczkich ?

_________________
1 KOR 13


Wt sie 25, 2009 16:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2318
Post 
Metanoja napisał(a):
A jak wygląda doskonała intencja dobrego czynu.

Na to pytanie już chyba została udzielona odpowiedź? "Na chałę Bożą."

Przypominasz postawy niewolnika i sługi, przypomnij więc sobie: jaką postawę przeciwstawiał im Jezus? Postawę syna, posłuszeństwo nie ze strachu czy dla zysku, ale z milości.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Wt sie 25, 2009 17:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Czyli przez swoje działanie mamy ukazać piękno i chwałę Boga .
Czy nasze chwalenie Boga słowem, czynem, myślą dodaje mu chwały czy nie ?
Czy jest to oddanie mu tego co mu się należy ?
Prosze o podanie fragmentu z bibli który mówi że Bóg pragnie abyśmy byli szczęśliwi.

_________________
1 KOR 13


Wt sie 25, 2009 21:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30
Posty: 268
Lokalizacja: Gdańsk
Post 
Kamyk napisał(a):
... nie należy też zbytnio przeceniać wartości naszych uczynków.

Nie da się przecenic wartosci naszych uczynkow, bo to własnie one swiadcza o nasze wierze, bądź jej braku. Beż uczynków nasza wiara jest martwa, bądź chora. Dlatego też pawłowe zdanie: "z wiary jestesmy zbawieni, a nie z uczynkow" nalezy rozumieć po katolicku, a nie po zielonoswiętkowemu.

_________________
Obrazek
Błogosławiony jesteś Panie, Boże ojców naszych,*
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Dn 3,52


Cz wrz 10, 2009 12:39
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Owszem, ale to właśnie uczynki wynikają z wiary, dzięki której mamy usprawiedliwienie. Nie uczynki nas usprawiedliwiają


Cz wrz 10, 2009 13:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2318
Post 
Nie po to należy czynić dobrze, by przez nie uzyskać zbawienie, ale po to by dać wyraz swojej wierze przez którą uzyskujemy zbawienie. Wiara potrzebuje być wyrażana - w uczynkach między innymi.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Cz wrz 10, 2009 13:38
Zobacz profil
Post Wartość czynów
Uczynki ich wartość ,wiara ,prawda ....myślę że jest dużo dyskusji -które nic nie wnoszą .
Sami bez Boga -Jego łaski i pomocy Ducha Bożego -nic nie uczynimy -nawet -jak by nasza wiara była silna;

".....Czytacie Pismo Moje. Wiecie, iż obiecałem wam pomoc Ducha Bożego, Ducha Pocieszyciela i Nauczyciela waszego. Służy On wszelkimi Darami Bożymi i pragnie udzielać się wam stale i towarzyszyć wam w życiu. Jeden jest Bóg i On Sam w pełni Swojej zamieszkać pragnie w duszy wzywającego Go, pragnącego i oczekującego. Oczekiwanie zaś wasze nie jest biernością, przeciwnie, jest czujnością i przygotowywaniem się na przybycie Pana.

- Aby Gość przybył, gospodarz musi zapalić światło pragnienia, otworzyć drzwi domu - serca swego i oczekiwać z ufnością, bo Bóg go nie zawiedzie, gdy spostrzeże przygotowania - uczynione w duszy - mocą woli, umysłu i stęsknionego serca.

Bóg Najwyższy pełen jest Chwały Swojej i niepotrzebny Mu żaden pusty ceremoniał ludzki, chyba że wyraża się w nim wdzięczność i uwielbienie wypływające z serca człowieczego. Nie w świątyniach bowiem przyjmujecie Boga - Najświętszego, którego wszechświat nie pomieści - a w duchu i w prawdzie serca.

Wzywajcie Ducha Świętego, słuchajcie Jego cichych słów w sumieniu waszym.

Pozwólcie Mu działać w was, zawierzcie Jego Miłości, Mądrości i Mocy.

Poddajcie się Jego przewodnictwu, a On nieomylnie poprowadzi was ku waszemu zadaniu - współpracy ze Mną dla zbawienia świata.


Sakramenty Moje są znakiem i dowodem Mojej do was Miłości, ale tylko wtedy skutecznie objawiają Moc Swoją dla duszy waszej, kiedy przyjęte będą w szczerości serca.

Pozory odrzućcie, bo Bóg widzi prawdę waszego serca i wedle niej wspomaga was i obdarza. Dlatego podniosę i nasycę każdego, kto z głębi serca swego wzywa Mnie, o przebaczenie i ratunek prosi i poszukuje Mnie w ciemnościach świata, a odwrócę się od tych, którzy wykorzystują Łaski Moje i chcą oszukać Mnie dla oczu świata i jego poklasku. Za nic mam formalną przynależność waszą i nie przyznam się do tych, którzy głośno wołają „Ojcze, służę Ci", a służą własnej chwale. Ukazują oni nędzę natury swojej, przystrojoną w barwy Moje i tym sposobem niszczą Dzieło Moje, i Święte Imię Moje czynią celem obelg i potwarzy świata.

Są to ci z was, którzy odrzucili pomoc Ducha Bożego i sami idą przez życie, żerując na bogactwie darów Moich, którymi ich obdarzyłem. Gdyż nic dobrego nie przyniesie człowiek, który sam na sobie polega.

Nieprzyjaciel wasz potężny jest i chytry, zna wady wasze i na nich zakłada strategię swoją. Toteż ten, kto sądzi, że wolny jest i pomocy Mojej mu nie potrzeba, staje się zniewoloną ofiarą ducha kłamstwa, nienawiści i buntu i tak odchodzi ode Mnie coraz dalej, oślepiony i pełen pychy.

A przecież Ja jestem blisko i przyjaźń pragnę zawrzeć z każdym z was.

- Dlatego proszę was, dzieci, dbajcie o czystość waszego serca. Zbadajcie wasze intencje, plany, zamiary, wasze pożądania w świetle Ducha Świętego, który wam pomoże na pewno, jeśli Go zapragniecie. Chciejcie zobaczyć się w Mojej Prawdzie. Nie brońcie się też przed prawdą o was samych, nie kłamcie sobie, nie tłumaczcie się, nie usprawiedliwiajcie. Ja to sam lepiej uczynię. Ja wam na pewno przebaczę. Potrzeba jednak, abyście ujrzeli jasno, jacy jesteście - ażebyście prosić mogli Ducha Bożego o pomoc, o siły, o dokonanie w was przemiany tego, co jako złe, przeszkadzające w drodze ku Mnie lub brudne - uznacie.

Ja mogę przemienić was. Ja mogę zrobić dla was wszystko, jeśli wy - sami - zechcecie tego i jeśli w tym pragnieniu trwać będziecie.

- Dlatego, dzieci Moje, proście Ducha Prawdy, Mądrości i Światła o pomoc w poznaniu siebie. I nie porównujcie się z innymi ludźmi, bo każdy swoją nędzę dźwiga.

Spójrzcie, kim Ja jestem - a kim wy.

Jaka jest Świętość Moja - a jaka pełna żądz i nieprawości natura wasza?

Jaka jest Miłość Moja do was - i jaka niewdzięczność i nieczułość wasza?

A potem pomyślcie, że kocham was i pragnę miłości każdego z was. I przyjdźcie do Mnie - jako do Tego, kto was miłuje, jak biegnie się do Przyjaciela, Ojca, Brata, Przewodnika waszego. Przyjdźcie, by uszczęśliwić Mnie i będziemy się wspólnie radowali, a o tym, co było przedtem, nie będzie już mowy.

Kto przyjaźni ze Mną zapragnie - już ją ma i pozostanę przy nim na zawsze. Wtedy zrozumiemy się i pragnienia nasze staną się wspólne...."



Cytat z "Pozwólcie ogarnąć się Miłości "
www.annapisze.republika.pl


Pt wrz 11, 2009 15:46
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 12 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL