Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 18:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Chodzi mi o to, dlaczego kapłani noszą powłóczyste, drogie szaty na każdy dzień liturgiczny inne, na rękach macie zdobione pierścienie, , biorąc pod uwagę, że Jezus chadzał w zwyczajnym wówczas ubraniu, raczej skromnym, nie obnosił się bogactwem, choć lubił dobrze zjeść i wypić, na każdym kroku podkreślał swoją pokorę wobec ludzi i kochał ludzi pokornych, którzy służą prawdziwie, tzn służą dla służby, bo tzw. kościół służy dla władzy (obietnica Jezusa ten spośród was kto chce być pierwszy w królestwie niech służy) był osobą bezkompromisową i podejrzewam dlatego, że niewiele miał, był skłonny oddać swoje życie za słodką obietnice.
Kościół natomiast na odwrót. Jakby zapomniał o tym, że wszyscy tu na ziemi, którzy jesteśmy w ucisku jesteśmy braćmi. Jeśli ktoś powie "wierzę w Jezusa i pójdę za nim na sam koniec", a nie jest w ucisku ten po prostu kłamie.
Kościół zapomniał i wymyślił 1001 tytułów od takich jak ojciec, ksiądz kanonik, prałat, ojciec święty - no to już jest czyste bluźnierstwo skierowane w stronę Boga.
Ale nie o tym miało być. Otóż kościół, czyli my dzieci boże zostaliśmy podzieleni na dwa obozy - Wtajemniczenie, czyli wyżej wspomniani ojcowie, księża, księża rektorzy, opaci, kanonicy, biskupi, arcybiskupi, są nawet wśród nas święci ojcowie - którzy są nieomylni w sprawach wiary itd. Otóż Ci wtajemniczeni dostają pieniądzę za łaskawe tłumaczenie Pisma, oraz za sprzedaż tzw: sakramentów. Niektórzy nawet są na tyle potężni, że potrafią wybaczać grzechy. Sztuka o tyle wielka, że chyba nawet przewyższająca całkowite uzdrowienie ciała - czyli to, co czynił Jezus. Otóż Ci potężni wtajemniczeni mężowie mają taką wielką moc, że mogą sprzedawać wyżej wymienione towary.
Druga część tej Jezusowej trzody, czyli tzw. wierni, którzy nie są dopuszczeni ani do tak wspaniałej władzy odpuszczania grzechów, ani też chrzczenia, ani innych wielkich darów ducha świętego, które posiadają ci wtajemniczeni.
No jest to ciekawy podział zważywszy na to, że nawet sam Jezus nie życzył sobie żeby ktoś go nazywał ojcem, ani nie nazywął go dobrym (czyli tym bardziej świętym) i chciał by nazywano go bratem. Synem oraz bratem, nigdy ojcem.
Ciekawe - zatem Ci wtajemniczeni szafarze stawiają się wyżej od Jezusa i na miejscu Boga. Bo przecież ów Ojciec święty jest nieomylny w kwestiach wiary, a tylko Bóg jest nieomylny. Człowiek ma prawo pomylić się, bo z definicji człowiek błądzi.
Zatem podział kościoła na dwie części świecką i tzw: "duchowną" czerpiącą profity ze sprzedaży sakramentów uważam za niezgodną z duchem tego co mówił Jezus.

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Cz lis 04, 2010 23:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Generalnie nudne są dyskusje gdzie ktoś coś sobie wymyśla o Kościele, czy ludziach którzy w nim są, a potem te wymyślone zarzuty omawia i potępia. Pierwszy z brzegu - żaden człowiek, w tym i ksiądz sam z siebie nikomu grzechów nie odpuszcza. I to by było w tej kwestii na tyle. Dyskutować można tylko z kimś kto nie chce jedynie wyładować swojej furii, wymyślając coś czego nie ma. Ja już wcześniej podałem przykłady z Biblii gdzie pierwsi chrześcijanie mówią o sobie że są święci, co nie jest jakimś zaszczytnym tytułem, ale norma do której każdy powinien dążyć. Jednak jeśli nie uznaje się Biblii, ale jakieś bliżej nieokreślone, wymyślone treści z znikąd (bo skoro nie z Biblii to skąd?) to nie należy liczyć że poważni ludzie dadzą się a to nabrać. Więc daj już spokój z tym mówienie co Jezus powiedział bo w tym momencie znów robisz to co tak potępiasz, stawiasz się wyżej od Boga. Śmieszne jest to że jeden człowiek neguje cały Kościół, zarzuca "wtajemniczonym" że tłumacza pisma, a sam robi dokładnie to samo, tylko że niezbyt wiarygodnie. W czymś możesz mieć racje, ale to niestety ginie w natłoku frustracji i kłamstw. I dobrze pisał św. Paweł że wobec takich wpierw upomnienie, a potem najlepiej z nimi nie gadać, po to aby się otrząsnęli i zrozumieli że nie są takimi wszystkowiedzącymi lepiej, jak się im wydaje. Nawet w słusznej krytyce można zatracić Boga, gdy się nie ma właściwych celów i miłości, a co dopiero w zestawie bzdur.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt lis 05, 2010 0:09
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Nie rozumiem, co jest wymyślone? Fakt, iż kościół jest podzielony na duchownych i wiernych. Jest to chyba widoczne i osobiste. Przecież nie tego, chciał Chrystus mówiąc: "Wszyscy jesteśmy braćmi", Przecież nie tego chciał Chrystus mówiąc żeby nikt nie nazywał się Ojcem. Bo tutaj wszyscy jesteśmy braćmi. Przecież nie za to oddał życie, by ktoś z jego czystej ofiary zarabiał pieniądze. Przecież nie po to wszedł do świątynii i wygonił handlujących gołębiami.
Oddał życie za to, w co wierzył. Za królestwo, za odwagę, która miała narodzić się w ludziach, którzy byli, są i będą gotowi oddać życie za prawdę.
Nie widzę tu kłamstwa, nie widzę tu nic, czego szukałbym dla siebie, oprócz tego, że widzę, jaki świat jest zły ile na nim jest niepotrzebnego cierpienia. Wiem też tyle, że, gdyby przyszło, co do czego to chętnie oddałbym swoje życie za jego marzenia i prawdę. Chociaż nigdy nie wiem, jak naprawdę bym się zachował, tylko życie jest w stanie zweryfikować te rzeczy.
Wiem, że Kościół rządził w Europie około półtora tysiąca lat, a w Polsce około tysiąc. I czy wydał dobre owoce. Jezus mówił : "dobre drzewo wydaje dobre owoce, złe wydaje złe".
Skoro więc kościół przez tak długi czas miał władzę nad rządem dusz i nie wydał dobrych owoców, to musi to coś znaczyć. Mają tytuły, mają majestat, mają posłuch i czynią wielkie znaki, ale czy robią to z miłości.
I gdzie tu jest bzdura panie Moderatorze. Albo jesteśmy wszyscy braćmi i siostrami w Jezusie Chrystusie. Albo dzielimy się na dwa kościoły: tzw. właściwy oraz wierni.
Tylko jest jedno ale... Jeśli kościół czerpie pieniądze od wiernych i tłumaczy Pismo, wówczas ich tłumaczenie, ich wykładnia może być nastawiona na to by wyciągnąć, jak najwięcej pieniędzy.
Jesteśmy tylko ludźmi. Ludzie w większości, gdy osiągną stan zaspokojenia potrzeb fizjologicznych pragną władzy i pieniędzy i wpływu na innych ludzi. Jest to wielka pokusa, która stoi przy nas wszystkich.
A jak ktoś tytuuje siebie ojcem (duchowym), to czyż nie stawia się ponad braćmi i siostrami, lub też, jak ktoś tytuuje siebie świętym (bez grzechu), to czyż nie urąga naszej grzesznej naturze, która mówi nam, że jako ludzie bładzimy. I nieomylność. Czy ktoś może powiedzieć: "Wszystko, co powiedziałem jest bezbłędne i jestem prawdą"? Nie. Żaden człowiek tak nie może powiedzieć.
Trzeba sobie zadać też pytanie. Czego pragnę? Czy na świecie, gdzie rokrocznie z głodu umiera 100 mln ludzi, czyli 2,5 X Polski, chcę budować sobie dom, nie zwarzając na braci i siostry, którzy cierpią. Czy też podnieść walkę i krzyk mówiąc:
"Nie, nie będę na tym świecie budował domu, gdy obok moi bracia i siostry giną. Podejmę walkę"

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Pt lis 05, 2010 7:27
Zobacz profil
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Zadaj konkretne, jedno pytanie, bez dygresji, własnych apriorycznych ocen itd - a dostaniesz odpowiedź. Na razie to co napisałeś jest zwykłym pomówieniem i nie nadaje się do dyskusji (trochę jakbyś zapytał "Jesteście chamy i gnoje ! Uzasadnijcie tę tezę").


Pt lis 05, 2010 8:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
leunamme888-Nie, nie będę na tym świecie budował domu, gdy obok moi bracia i siostry giną. Podejmę walkę.
Piękne zdanie napisałeś...a teraz spróbuj tak właśnie żyć..nie czekaj aż kościół rzuci jakieś ochłapy umierającym,jesteś tym kościołem-wejdź pomiędzy tych ubogich,zamieszkaj z nimi,pomagaj,nie buduj domu,nie posiadaj nic nad to co ci niezbędne,całą resztę oddawaj potrzebującym..pomoc bliźniemu to naprawdę piękne pragnienie...byle się na pragnieniu nie zakończyło.


Pt lis 05, 2010 8:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Doprawdy, trochę powagi. Leunamme888, jak zechcesz porozmawiać o czymś konkretnym, to załóż odpowiedni temat w odpowiednim dziale


Pt lis 05, 2010 10:06
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Nigdy nikogo nie nazwałem chamem. Napisałem tylko, że jeśli ktoś przyjął Chrystusa po to by przywdziewać kolorowe szaty, zaszczyty, by celebrować święta, i by ludzie go podziwiali, to wcale nie przyjął Chrystusa. Ja już dawno rozpocząłem swoją walkę. I bywałem za nią zamykany. Dobra przyzna się. Będziecie mogli ze mnie szydzić i oceniać. Łącznie rok swojego życia spędziłem w szpitalu psychiatrycznym na ul. Srebrniki w Gdańsku. Ale spotkałem i poznałem tam ludzi, jakich wśród was nigdy nie znajdę. Szczerych do bólu, pełnych prawdy, słabych zniszczonych przez choroby. Doznałem tam pogardy ze strony pielęgniarek (nie wszystkich), lekarzy (nie wszystkich), przeleżałem trzy dni w kaftanie bezpieczeństwa przypięty do łóżka tak, że nie mogłem ruszyć nawet palcem. Przypieli mnie w piątek i tak żyłem gdzieś jakby poza czasem, a Fenaktyl (lek zwiotczający mięśnie) krążył w moich żyłach sprawiał, że widziałem rzeczy, których "nie ma". Poznałem tam księdza, kapelana. Który do szpitala przyjażdzał starą czerwoną skodą, ale miał też piękny nowy samochodzik, którymi się nie chwalił. I brał za swoją posługę 6 tysięcy złotych, podczas, gdy niektóre pielęgniarki dostawały 1,5 tys.
Ale przysięgam od tych ludzi, którzy byli w psychozie i ja byłem wtedy w psychozie nauczyłem się wszystkiego. Każdy z nich miał mądrość Jezusa, jego cząstkę, Jego słowa się potwierdzały w ich słowach i vice versa.
Chcecie wiedzieć, jak tam trafiłem. Otóż przez jednego wykładowcę na pewnym uniwersytecie samobójstwo popełniło trzech studentów. Poszedłem do niego i nabluzgałem mu, potem nabluzgałem pewnej kobiecie, z tytułem doktora i powiedziałem jej ile warta jest jej wiara, ona wyrzuciła mnie z zajęć.
Chcecie mnie kneblowac. Powodzenia, nie wy pierwsi i nie wy ostatni. Chcecie sobie robić z Boga biznes. Proszę droga wolna. W końcu nie ja jestem sędzią i nie ja was oskarżę.
Ale pamiętajcie o jednym. Moja walka ze złem trwa od dawna. Od dawna dostaje ciężkie baty i krwawię. Jeśli uważacie, że jesteście potężniejsi duchem to mnie pouczajcie dalej. Lecz, gdy przyjdzie co do czego, gdy staniemy w obliczu Ojca i w obliczu Nauczyciela zobaczymy, którzy z nas są potężniejsi Bogiem.
A co do pomagania bliźnim. To, gdy nie ma obok fałszywca zawsze pomogę. Bo gdy jest fałszywiec, to on powie: "znowu temu, co ma urojenia zaczyna odbijać, zamknijmy go w szpitalu"

A teraz możecie po mnie jechać. Zachęcam was.

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Pt lis 05, 2010 10:34
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Proszę. Dajcie teraz wasze świadectwa. Kiedy wy "uwierzyliście" i ile jesteście w stanie zrobić w imię nauczyciela i w imię Boga. I czy mówicie "Bądź wola twoja", czy też modlicie się o swoje: o lepszą pracę, o lepszy samochód, o większe mieszkanie, o dobrego partnera. A
Ale co to za wiara jest? Wiara ufa.
Zrobiliście z Marii dziewicę. Wieczną dziewicę. Ale jakby zapomnieliści o tym, co miała najpiękniejszego - właśnie zaufanie: "Niech mi się stanie... "

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Pt lis 05, 2010 10:44
Zobacz profil
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
leunamme888 napisał(a):
Proszę. Dajcie teraz wasze świadectwa. Kiedy wy "uwierzyliście" i ile jesteście w stanie zrobić w imię nauczyciela i w imię Boga.
Wiesz, chwalenie się "co ktoś jest w stanie zrobić" jest tanie...
Może pochwal się co zrobiłeś ?
Cytuj:
I czy mówicie "Bądź wola twoja", czy też modlicie się o swoje: o lepszą pracę, o lepszy samochód, o większe mieszkanie, o dobrego partnera. A
Ale co to za wiara jest? Wiara ufa.
Po co mamy mówić skoro Ty, nie znając żadnego z nas, znasz już odpowiedź i już nas osadziłeś ? Szkoda gadania...

Dziwna to "walka duchowa" polegająca na rzucaniu błota na innych...
Jesteś pewien że walczysz... po właściwej stronie ?
Życzę zdrowia.


Pt lis 05, 2010 10:45
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Kiedy urodziliście się ponownie? Ja dałem wam moje świadectwo. Teraz proszę o wasze świadectwa. Nie mam błota w rękach i w nikogo nie rzucam. Czyż wyzwałem kogoś z imienia, czy nazwiska.
Jakże mam także coś uczynić skoro sprawiedliwi uważają mnie za "jednostkę uszkodzoną".
Ale przecież są wśród was Ci, którzy mają tytuły, autorytet, Boże charyzmaty. Niechaj Ci odpowiedzą mi na pytanie, co robią by świat nie był, takim złym miejscem, jakim jest. Ja jestem maleńki, zniszczony i odrzucony przez świat. Ale wy... Macie wiele... A ja nie mam nic i jestem nikim.
Cóż mam uczynić, by świat mnie wysłuchał. Mam się przebrać w białe szaty... Mam czynić wielkie znaki...

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Pt lis 05, 2010 10:59
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Marek MRB napisał(a):
Dziwna to "walka duchowa" polegająca na rzucaniu błota na innych...
Jesteś pewien że walczysz... po właściwej stronie ?
Życzę zdrowia.


A, która strona jest właściwa. Ta pełna wielkich imion, znaków, zaszczytów, tytułów. Czy też może droga pokory i prawdy?

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Pt lis 05, 2010 11:02
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Marek MRB napisał(a):

Po co mamy mówić skoro Ty, nie znając żadnego z nas, znasz już odpowiedź i już nas osadziłeś ?

Nigdy nie sądzę. Nigdy i nikogo. Jakże taki mały chory robaczek, mógłby kogokolwiek sądzić?

[/quote]

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Pt lis 05, 2010 11:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
A kto Cie tu knebluje. Napisano Ci wyraźnie czego oczekujemy aby móc z Tobą podyskutować. Ja sam podałem przykład co jest według mnie bzdurą i na zasadzie analogii możesz się domyśleć o których sprawach na pewno pisałem jako o bzdurze. I z takimi dyskutować się nie da. W oparciu o jednego, czy nawet kilku księży już wyrobileś sobie danie o wszytkich, o nas tez jak widzę a co istotnę, na tym nie poprzestaleś bo negujesz cały Kościół. Jedno proste pytanie z mojej strony - na czym opierwsz swoją wiarę, co decyduje że jedno przyjmujesz (Jezusa), a drugie odrzucasz (sakramenty)?
I robienie z siebie męczennika w tym sensie że tylko Ty (choć wiele przeszedłeś) cierpisz, a reszta z nas to dostojni panowie i panie z tytułami. Sorry, nie przenoś swoich doświadczeń i myśli, na każdą grupę katolików jaką spotkasz. Myślisz że ja mam wladze zrobić więcej niż Ty możesz? Niezbyt, ale co mogę to robię. Jeśli chcesz walczyć z wielka hierarchią, okapającą złotem, tytuałmi i zasczytami, to trafiłeś pod zły adres. Im bardziej się wgłębisdz w to co piszemy tym więcej sam skorzystasz.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt lis 05, 2010 11:04
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Ja nie występuje przeciw księżom. Bo ksiądz jest człowiekiem. I każdy człowiek zasługuje na szacunek. Nawet największy zbrodniarz. Skąd bowiem mamy wiedzieć, co go pchnęło do zbrodni.
Ja walczę z system. Ja piszę: "Jeden jest Bóg" "Jeden jest nauczyciel" "jeden jest Duch,który zamieszkuje czasem w człowieku (ludźmi)" "Jeden jest kościół" "Kościół chwali pana za dobro za Królestwo, które nadchodzi i wolę jego wypełnia, bo wola ta jest związana z Królestem" "Kościół to wszyscy (bez wyjątku) ludzie i wszyscy oni są braćmi i siostrami (niech więc nikt nie nazywa się Ojcem i Matką)".
Ja marzę swój sen. Swój świat, w który uwierzyłem ze względu na Nauczyciela.
Jakże więc mogę nie mówić o tym, że Kościół katolicki jest jaki jest... No nie mogę, bo wówczas nie wierzyłbym w to, co wierzę. A wierzę w chleb powszedni - czyli by głodny nikt w kościele nie był, wierzę też w przebaczenie i nikomu nie wypominam i nie pielęgnuję nienawiści w sobie, lecz wybaczam, by i ten przed, którym stanę, wybaczył mi.
Ale ... wiem też, że trzeba krzyknąć, nawet jeśli krzyk ten zostanie zlekceważony i zignorowany.
Przepraszam, ale nie umiem inaczej.

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


Pt lis 05, 2010 11:16
Zobacz profil
Post Re: Czemu dzielicie kościół na tzw. kościół i wiernych
Czyli reasumując - świat nie jest doskonały, ale Ty nie poczuwasz się do tego by coś KONKRETNEGO zrobić - co najwyżej "głosić jacy inni są be" (ale tez nie za bardzo bo Cię nie chcą słuchać...)
Dużo mówisz o pokorze a od początku wątku występujesz z pozycji niebotycznej pychy.
Jezus mówił też o "ubogich w duchu". To co prezentujesz to DOKŁADNE przeciwieństwo takiej postawy.

Wiesz co ?
Widzenie zła w innych to jeszcze za mało by nazywać siebie "nowonarodzonym".


Pt lis 05, 2010 11:20
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL