Dzisiaj na jednej stronie internetowej spostrzegłem taką charakterystykę tej postaci? czy to prawda?



Kobieta ta to jedna z trzech uczennic Jezusa. Według wszystkich ewangelii Maria Magdalena to pierwsza osoba, która pojawiła się przy pustym grobie Chrystusa. Później spotkała swego zmartwychwstałego mentora i ...pomyliła go z ogrodnikiem.

Skąd wziął się pogląd, że kobieta ta była prostytutką? Wynika to z nauk pierwszych ojców Kościoła, którzy dążyli do zminimalizowania roli kobiety nie tylko w obrządkach religijnych. Zaczęto się więc doszukiwać biblijnych fragmentów sugerujących, że Maria Magdalena wątpiła w zbawicielską rolę Jezusa. W ten sposób przez stulecia rozwijała się upadlająca „kariera” tej osoby – nazywana była prostytutką, jawnogrzesznicą i kobietą upadłą.
Dopiero w 1969 roku papież Paweł VI odświeżył nieco jej wizerunek i wyczyścił ciążącą na niej reputację poprzez wykreślenie z liturgii fragmentów szargających dobre imię Marii Magdaleny.

Nie.Prawdopodobnie od św. Grzegorza Wielkiego:
http://biblia.wiara.pl/doc/423012.Swieta-Maria-Magdalena Z nauk pierwszych Ojców Kościoła nie wynika,
że to akurat Maria Magdalena (a nie żadna inna kobieta wymieniona z imienia w NT)
miałaby być utożsamiana z ewangeliczną nierządnicą
(a właściwie jedną z dwóch, bo pierwszą była ta obmywająca łzami stopy Jezusa,
a drugą unikająca ukamienowania z 8 rozdziału Jana).

Uwagi :
1) MM była utożsamiana z jawnogrzesznicą obmywającą stopy Jezusa tylko w Kosciele Katolickim, w pozostałych kościołach (wschodnich/prawosławnych) była czczona jako Apostołka Apostołów równa Apostołom.
2) Wpierw utożsamiono MM z Maria z Bretanii, a później namaszczenie przez nia stóp w ew. Jana z tą sama scena u Marka i Mateusza, a następnie z jawnogrzesznica u Łukasza. Grzegorz I potwierdził ten pogląd.

No ale św Grzegorz Wielki jak kazdy człowiek mógł się mylić, gdyz dzisiaj nie jest to tak jednoznaczne.
Tymbardziej, że dogmat o nieomylności papieża ogłoszono 1200 lat po śmierci Grzegorza Wielkiego...troszki więc czasu minęło

Jest jednoznaczne, bo nic nie wskazuje na to, żeby Grzegorz miał rację.Zapraszam:
viewtopic.php?f=16&t=20372 - O papieskiej nieomylności-małe sprostowanie

Ja wiem o co chodzi w tym dogmacie...i nie chce mi sie czytac tylu stron postów
Wazne jest jedno...jest to jeden z najbardziej kontrowersyjnych dogmatów, o czym swiadczy chociażby fakt, ze Jan Paweł II nigdy go nie stosował.

Ale to już zahacza o offtop

Szczerze w to wątpię po tym, jak napisałeś to, co napisałeś w poprzednim poście.
To przeczytaj chociaż ten jeden post:
viewtopic.php?p=608167#p608167 - EX CATHEDRA

Powatarzam! Wiem co to dogmat o nieomylności i doskonale wiem co znaczy EX Cathedra.
Chyba jednak nie zrozumiałeś o co chodzi w moim poście i nie wyczułes sarkazmu.
Poza tym nadal będę twierdził, ze ten dogmat jest kontrowersyjny i nie wiem czy którykolwiek z następnych papieży będzie miał odwagę go użyć.
Jak dla mnie jest to dogmat zupełnie niepotrzebny, szczególnie w dzisiejszych czasach. Takie martwe prawo.