Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 9:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 20, 2011 19:19
Posty: 33
Post Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
Założyłem ten temat ale od razu piszę że używałem opcji "Szukaj" i nie znalazłem. Chodzi mianowicie o drogę krzyżową. Więc w ramach postu w piątki chodzę na drogę krzyżową do Kościoła gdzie staram się rozważać mękę Jezusa. Wpadłem na dodatkowy pomysł aby głębiej wzbudzić zrozumienie strasznej męki naszego Pana posłużyłem się wizją męki Jezusa bł.Anny Emmerich przeczytałem sobie aż do św.Weroniki. Tak mnie trochę zaciekawił temat bo czytając Ewangelię w sumie nie spotkałem się z takim zapisem. Ok więc szukam ... wszedłem na googla i okazuje się że w Biblii nie ma takiego zdarzenia. Więc teraz jestem w pewnym .. podirytowaniu skąd takie oficjalne stanowisko w sprawie VI stacji oraz stacji II,IV,VII, i IX ? Na czym bazuje Kościół. Np Jezus upada po raz pierwszy skąd wiadomo że upadł trzy razy i czy w ogóle spotkał Maryję podczas drogi na Golgotę. Zaskoczony jestem że droga krzyżowa tylko w części zgadza się z Biblią, a jeżeli bazuje również na apokryfach to z których apokryfów są zapożyczone stacje drogi krzyżowej. Jestem podwójnie zaskoczony gdyż okazuje się że istnieje nowa wersja drogi krzyżowej ! Tym razem oparta na Biblii i zatwierdzona przez Papieża http://www.ekumenizm.pl/content/article ... 817361.htm więc skoro Papież zaleca czy sugeruje nową wersję drogi krzyżowej to czemu nikt w Polsce jej nie odprawia w taki sposób. Czyżby chodziło o koszta wymiany obrazów? Przecież zostałaona zatwierdzona w 2007r i co mam rozumieć że wszyscy duchowni totalnie zlekcoważyli zalecenia Papieskie ?
Tymczasem wokół samej chusty Weroniki jest niezłe zamieszanie bo z tego co wiem Watykan twierdzi że ma oryginał a tymczasem jest on wystawiony w Manopello, zresztą polecam film Leszka Dokowicza - "Boskie oblicze".


Pt mar 23, 2012 0:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
wiele wydarzeń opisywanych w Ewangeliach obrosło legendami.

Mnóstwo motywów z modlitw i pieśni to motywy nie mające twartego zakorzenienia w NT.

Ich powstanie wiązało się z istniejącą (głównie wśród prostych ludzi, ale nie tylko) potrzebą bardzo obrazowego i obfityjącymi w szczegóły przedstawienia życia Jezusa by ułatwić wyobrażenie sobie go a przez to przeżywanie i rozważanie.

Koścół nie uznał ani objawień bł. Anny Katarzyny Emmerlich ani Marii Valtorty
(obie spisały całe tomy objawień drobiazgowo opisując życie Jezusa, nota bene objawienia w niektórych miejscach są ze sobą wyraźnie sprzeczne).

Objawienia A. Emmerich nie zostały uznane przez Kościół a przy rozważaniu jej beatyfikacji faktu ich istnienia nie wzięto w ogóle pod uwagę. Dzisiaj byłby z nimi spory problem . K.E np. opisuje, że znamię jakie dostał Kain po zamordowaniu brata (a z Biblii nie mozna się dowiedzieć dokładnie co było tym znamieniem) było ... czarnym kolorem skóry.

Co do Marii Valtorty - to jej objawienia po krótkim okresie fascynacji nimi (nawet u papieża) zostały umieszczone na indeksie ksiąg zakazanych, a potem mozna było je już czytać pod warunkiem, że traktuje się je wyłącznie jako literaturę "poboźnościową" - coś w rodzaju fabularyzowanej historii Jezusa mających pobudzać ludzi do rozważania jego zycia.

Po soborze Watykańskim II zaakcentował rolę przekazu Biblijnego.
(dzięki za linka do nowej wersji drogii krzyzowej)

Ale to nie znaczy, że korzystając z tych innych form pobożności nie odnosi się z nich żadnego pożytku.
Pewnie są ludzie, którzy ich potrzebują i jest ich nie mało.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pt mar 23, 2012 8:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2011 19:19
Posty: 33
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
Dzięki za odpowiedź. Co do objawieni Anny Emerich czytanych przeze mnie to oczywiście traktuję je jako powiedzmy bardzo prawdopodobną wersję tych wydarzeń. No ale wracając do VI stacji to jak wytłumaczyć pojawienie się spotkania z Weroniką ... chodzi mi o to że skoro Kościół nie potwierdza prawdziwości tych objawień to czemu od wielu wielu lat wprowadza je w życie jak chociażby wspomniana VI stacja.Przecież droga krzyżowa jest poniekąd jednym z fundamentów Wielkiego Postu , a tu okazuje się że defacto jest ona nie do końca zgodna z tym co od wieków nam wiadomo. A co to zmienia u mnie? Po prostu to że muszę teraz podejść do nabożeństwa drogi krzyżowej z większym dystansem co nie oznacza że nie będę jej przeżywał.

"Ale to nie znaczy, że korzystając z tych innych form pobożności nie odnosi się z nich żadnego pożytku. Pewnie są ludzie, którzy ich potrzebują i jest ich nie mało."

Ale jak można twierdzić że jest ich mało skoro większość z nich po prostu o tym nie wie. Według mnie jest to bardzo dobry sygnał ze stolicy Apostolskiej w celu ... ożywienia wiary (według mnie). Rozumiem że większość ludzi woli tradycję ale czy były kiedyś jakieś próby wprowadzenia tego w życie ? Ja nie słyszałem , a pomysł wedłóg mnie jest bardzo trafiony i szkoda że pozostaje na papierze. To tak jakbyśmy np. mieli samochód, który dobrze się sprawuje , a producent proponuje nam mały facelifting. Myślimy sobie eee tam mi się mój samochód podoba taki jakim jest. Może trochę nie trafione porównanie ale tak jak pisałem uważam że nowy rozpis drogi krzyżowej jest naprawdę trafionym pomysłem.

Co do samej chusty raz jeszcze to skoro Watykan twierdzi że taką chustę posiada znaczy że potwierdza istnienie takiego faktu jak otarcie twarzy przez Weronikę więc chciałbym wiedzieć na jakiej podstawie tak twierdzi skoro Biblia nic o tym nie mówi.


Pt mar 23, 2012 11:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
AKSORZ napisał(a):
Co do samej chusty raz jeszcze to skoro Watykan twierdzi że taką chustę posiada
znaczy że potwierdza istnienie takiego faktu jak otarcie twarzy przez Weronikę
więc chciałbym wiedzieć na jakiej podstawie tak twierdzi skoro Biblia nic o tym nie mówi.
viewtopic.php?f=42&t=9045 - Transmisja TV z wizyty Benedykta XVI w Manopello
viewtopic.php?f=29&t=8093 - AUTOPORTRET JEZUSA - Odnaleziona Chusta Św. Weroniki
viewtopic.php?f=46&t=9839 - Jak wyglądał Jezus?
viewtopic.php?f=46&t=1446 - Jak wyglądał Jezus Chrystus?
viewtopic.php?f=47&t=19230 - Całun Turyński
viewtopic.php?f=47&t=2112 - Całun Turyński
viewtopic.php?f=27&t=23559 - frater cos dla ciebie...

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt mar 23, 2012 12:49
Zobacz profil
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
Faktycznie troszkę szkoda. Pierwsze wzmianki o Weronice to 4 wiek (w tym wieku wiele ciekawych elementów się pojawiło).

Jest opracowywany ekumeniczny przekład Pisma Świętego. NT już jest, księgi ST będą pojawiały się cyklicznie (pierwsze już są). W związku z tym padło pytanie, czy przekład ekumeniczny będzie zastosowany w liturgii KK: nie, nie ma takiej potrzeby.
Podobnie jest z tekstem Modlitwy Pańskiej. Ciągle funkcjonuje bzdurne tłumaczenie "i nie wódź nas na pokuszenie" zamiast "i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie". Wszyscy księża (??) oczywiście znają ten błąd ale nadal pośrednio naucza się, że Bóg może wodzić nas na pokuszenie.
Po prostu biskupi uważają, że jest dobrze jak jest, a spadek wiernych to wroga praca ... sami już nie wiedzą kogo.


Pt mar 23, 2012 14:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
Kozioł napisał(a):
Faktycznie troszkę szkoda. Pierwsze wzmianki o Weronice to 4 wiek (w tym wieku wiele ciekawych elementów się pojawiło).

Jest opracowywany ekumeniczny przekład Pisma Świętego. NT już jest, księgi ST będą pojawiały się cyklicznie (pierwsze już są). W związku z tym padło pytanie, czy przekład ekumeniczny będzie zastosowany w liturgii KK: nie, nie ma takiej potrzeby.
Podobnie jest z tekstem Modlitwy Pańskiej. Ciągle funkcjonuje bzdurne tłumaczenie "i nie wódź nas na pokuszenie" zamiast "i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie". Wszyscy księża (??) oczywiście znają ten błąd ale nadal pośrednio naucza się, że Bóg może wodzić nas na pokuszenie.
Po prostu biskupi uważają, że jest dobrze jak jest, a spadek wiernych to wroga praca ... sami już nie wiedzą kogo.


Podobnie jest z "Matką Boską" i "Matką Bożą", niby wiadomo jaka forma jest teologicznie poprawna ale jakoś się tym nikt nie przejmuje. A może to dlatego, że trzeba by zmienić wiele tradycyjnych modlitw?

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pt mar 23, 2012 14:10
Zobacz profil
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
jesienna napisał(a):
Podobnie jest z "Matką Boską" i "Matką Bożą", niby wiadomo jaka forma jest teologicznie poprawna ale jakoś się tym nikt nie przejmuje. A może to dlatego, że trzeba by zmienić wiele tradycyjnych modlitw?

To jak to jest w KK? Kto kogo prowadzi?


Pt mar 23, 2012 14:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
Kozioł napisał(a):
jesienna napisał(a):
Podobnie jest z "Matką Boską" i "Matką Bożą", niby wiadomo jaka forma jest teologicznie poprawna ale jakoś się tym nikt nie przejmuje. A może to dlatego, że trzeba by zmienić wiele tradycyjnych modlitw?

To jak to jest w KK? Kto kogo prowadzi?


polecana obecnie forma (ale w ogóle nie stosowana) "Matka Boga"
oraz "Matka Boża", obie formy miały zastąpić formę "Matka Boska"
(może sugerować "boskość" Maryi) ale nie zastąpiły

nie mam pojęcia czy problem występuje tylko w języku polskim
czy jest bardziej ogólny

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pt mar 23, 2012 14:51
Zobacz profil
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
"Matka Boska", "Matka Boża", co za różnica. W czym problem?


Pt mar 23, 2012 17:59
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
MIXer napisał(a):
"Matka Boska", "Matka Boża", co za różnica. W czym problem?

Taka, jak napisała jesienna.
Podobno niektórzy wyznając w credo:"... zmartwychwstał trzeciego dnia, jak
oznajmia Pismo" myślą, że mowa o Ewangelii.
Co za różnica.


Pt mar 23, 2012 18:05

Dołączył(a): N lis 20, 2011 19:19
Posty: 33
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
Właśnie wróciłem z dzisiejszej drogi krzyżowej. Dzisiejsze rozważanie było "wspomagane" odczytywaniem dzienniczka św.Faustyny. Czy te objawienia Faustyny są uznane przez KK ?

Wracając jeszcze do genezy drogi krzyżowej to oglądałem program Wojtka Cejrowskiego z Jerozolimy i tam przechodził on uliczkami drogi krzyżowej dokładnie takiej jaką mamy podczas nabożeństw. Czy ktoś w ogóle orientuje się na temat genezy powstania drogi krzyżowej , przeniknięcia się stacji apokryficznych ze stacjami biblijnymi.

Teraz co do modlitwy Pańskiej to rzeczywiście kiedyś o tym czytałem ale ... zapomniałem że jest remake tej wspaniałej modlitwy. Mógłby ktoś zapodać link do tej modlitwy oraz kiedy została zatwierdzona nowa wersja bo nie udało mi się jej wygooglować :-(
Właśnie jedyne co mnie ... delikatnie wytrąca ze skupienia podczas jej odmawiania to "i nie wódź nas na pokuszenie" bo mój umysł próbuje to tłumaczyć w ten sposób jak opisał go Kozioł.

"Matka Boga" "Matka Boża" czy "Matka Boska" hmm oczywiście tutaj mam identyczne odczucie jak przy Modlitwie Pańskiej delikatne przycięcie podczas modlitwy, ale wielce rad bym był gdyby księża zaczęli prostować trochę błędne nawyki naleciałe przez lata.

jesienna mogła byś rozwinąć o co dokładnie chodzi z tym credo ?

Teraz ogólny wniosek jest taki że po co ulepszać skoro można przy okazji coś zepsuć. Nie do końca moim zdaniem jest to właściwe podejście bo przez takie założenie kościół może wydawać się skostniały i niereformowalny dla osób nawracających się lub tracących wiarę. Oczywiście wiem że sedno wiary nie tkwi w tym aby przyciągać wiernych atrakcyjnymi formami modlitwy niemniej jednak taka potrzeba istnieje i coraz częściej się odzywa wśród wiernych.

Ok to jak już tak rozwinęliśmy temat to powiedzcie mi jak jest u was na mszy podczas przekazania znaku pokoju. W mojej parafii ksiądz mówi "Przekażcie sobie znak pokoju" , a jak byłem w innym mieście na mszy to słyszałem "Przekażmy sobie znak pokoju". Ta pierwsza forma mnie delikatnie wnerwia bo to tak jakby ksiądz był tym który wiernym ręki nie poda ... niech wierni sobie przekazują , a księża sobie.


Pt mar 23, 2012 18:58
Zobacz profil
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
AKSORZ napisał(a):
Czy te objawienia Faustyny są uznane przez KK ?



Czy to żart?


Pt mar 23, 2012 19:44

Dołączył(a): So lut 18, 2012 17:39
Posty: 30
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
Tytuł tego wątku jest jakby z tezą - "apokryf" czy "Biblia". Droga krzyżowa jest rozważaniem męki Pana Jezusa od "sądu Piłata" do złożenia do grobu. Jest to rozważanie ostatniej drogi Pana Jezusa. W Ewangeliach nie ma dużo szczegółów na temat drogi krzyżowej. Rozważanie drogi krzyżowej jest więc bardziej oparte o przekaz Tradycji, według której jest mowa na przykład o św. Weronice ocierającej twarz Chrystusowi, o upadkach - czy było ich tylko trzy?, itd. Rozważanie na tym polega, że modlący uzmysławia sobie, jak musiał Chrystus cierpieć za nasze grzechy. Modlący może się utożsamiać z postaciami z drogi krzyżowej: Szymonem z Cyreny, kobietami płaczącymi, św.Weroniką, Matką Bożą. Teraz odnośnie tej tezy z apokryfem. Nie wiem, jak protestanci kontemplują mękę Pana Jezusa, ale czy nie można sobie wyobrażać, ile musiał wycierpieć za nas Zbawiciel, jeżeli o tym milczą Ewangelie, albo mało o tym piszą ewangeliści.


Pt mar 23, 2012 21:45
Zobacz profil
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
AKSORZ napisał(a):
Teraz co do modlitwy Pańskiej to rzeczywiście kiedyś o tym czytałem ale ... zapomniałem że jest remake tej wspaniałej modlitwy. Mógłby ktoś zapodać link do tej modlitwy oraz kiedy została zatwierdzona nowa wersja bo nie udało mi się jej wygooglować :-(
Właśnie jedyne co mnie ... delikatnie wytrąca ze skupienia podczas jej odmawiania to "i nie wódź nas na pokuszenie" bo mój umysł próbuje to tłumaczyć w ten sposób jak opisał go Kozioł.

Ależ oczywiście służę źródłem zatwierdzonym przez KK, wręcz używanym w liturgii : Biblia Tysiąclecia.

"Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!" Mat 6.9-13

"A On rzekł do nich: Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie." Łuk 11.2-4


Pt mar 23, 2012 23:58

Dołączył(a): N lis 20, 2011 19:19
Posty: 33
Post Re: Droga krzyżowa - apokryf czy wersja biblijna
Margaret_ka napisał(a):
AKSORZ napisał(a):
Czy te objawienia Faustyny są uznane przez KK ?



Czy to żart?


Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Jako nawracający się Katolik mam spooory brak wiedzy , który próbuję uzupełniać czasami poprzez to forum. Więc dzienniczków św.Faustyny jeszcze nie czytałem znalazłem na wiara.pl taki temacik http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/8637d

złamana_ręka "czy nie można sobie wyobrażać, ile musiał wycierpieć za nas Zbawiciel, jeżeli o tym milczą Ewangelie, albo mało o tym piszą ewangeliści"

Pewnie że można i tak też robię ale chciałbym z drugiej strony wiedzieć co nieco o tej tradycji drogi krzyżowej. Myślę że będzie trzeba stanąć na założeniu że niebiblijne stacje drogi krzyżowej wzięły się z tradycji Kościoła sięgającej już od IV wieku i tak naprawdę nie ma żadnych jasnych wyjaśnień takiego składu drogi krzyżowej ale Kościół takie zaakceptował wieki temu, a wierny jeżeli ma szczere intencje modlitwy i przeżywania Męki Pańskiej nie powinien się tym przejmować. Mi to nie przeszkadza gorzej tylko jak trzeba będzie np. protestantowi takie założenie przedłożyć.

Mariel "Podobno niektórzy wyznając w credo:"... zmartwychwstał trzeciego dnia, jak
oznajmia Pismo" myślą, że mowa o Ewangelii." - Mógłbyś powiedzieć mi o jakie picmo w credo chodzi ?

Z góry dzięki.


So mar 24, 2012 13:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL