Autor |
Wiadomość |
nokia
Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 0:15 Posty: 473
|
kanonizacja
Czy katolik może kwestionować zasadność kanonizacji jakiegoś człowieka i uważać że papież się myli że tą i tą osobę kanonizował?
_________________ „Nie to jest miłością co czujesz, a to co postanawiasz.”
|
Pn kwi 07, 2014 16:56 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: kanonizacji
" Jeżeli nie jest herezją, to w każdym razie jest to zdanie nierozważne, które gorszy cały Kościół, krzywdę wyrządza Świętym, trąci herezją; i ten zasługuje na najcięższe kary, kto by śmiał twierdzić, że Papież zbłądził w tej lub owej kanonizacji". De Servorum Dei canonisatione et beatificatione, L. 1, c. 42, n. 10. 12 Podobny temat był tutaj: Czy mogę nie uznawać świętych Kościoła Katolickiego, ale widzę że został zamknięty (może jednak znajdziesz w nim coś co Cię zainteresuje).
|
Pn kwi 07, 2014 17:46 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: kanonizacji
Z perspektywy zwykłego świeckiego człowieka, nie odnosząc się do przepisów, wydaje mi się że takie kwestionowanie w zależności od spojrzenia jest i nie jest zasadne. Żyjemy w czasach, gdy mamy prawo oczekiwać że ktoś nam przedstawi powody danych działań. W tym sensie nie musimy tylko i wyłącznie polegać na autorytecie nawet papieża. Skoro jest dana grupa poważnych ludzi z papieżem na czele, która docieka i dowodzi że dana osoba zasługuje na beatyfikację, czy kanonizację, to ich dowody mogą, a nawet powinny być, tak samo przekonujące dla nas. Natomiast postawa, według której bezpośrednio krytykujemy i podważamy pewne twierdzenia sprowadza nas do roli ludzi, którzy nie wierzą jednemu z podstawowych stanowisk w instytucji, której z założenia powinni ufać. Nie ma logiki w takim zachowaniu. Jeśli podważasz jedno, to nie widzę powodu aby nie podważać wszystkiego. W takiej sytuacji trzeba się zdecydować czy jest się katolikiem, który ufa papieżowi, czy nie jest ufnym.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn kwi 07, 2014 22:28 |
|
|
|
|
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
Re: kanonizacji
Mnie martwi zupelnie cos innego, a co bedzie jak sie okaze ze kanonizowany czlowiek nie jest w Niebie Przeciez my nie znamy decyzji Boga, prawda ?
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Śr kwi 09, 2014 10:44 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: kanonizacji
Zmartwię Cię... Kanonizacja nie jest wpychaniem człowieka do Nieba, ale stwierdzeniem faktu, że ten człowiek już tam jest. Bulla kanonizacyjna nieomylnie ogłasza, że życie świętego stanowi wzór dla wszystkich wiernych i uznaje go za pośrednika w niebie. Nieomylność aktu kanonizacji wynika z nieomylności Kościoła.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Śr kwi 09, 2014 11:11 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: kanonizacji
Skoro nie mamy łączności z Bogiem w żaden sposób, to czemu wierzysz Amadeuszu35. Jakie są Twoje kryteria ustalenia sobie co wiemy a co nie? Bo tak naprawdę wiara ma jeszcze jedno oblicze - nikt z nas nie sprawdził, my zaufaliśmy i dlatego wierzymy że jest Bóg, niebo, piekło i że spełniając pewne kryteria możemy liczyć na spotkanie z Bogiem. Możesz nie wierzyć, że dany cud świadczy o czyjejś świętości, albo że cud jest prawdziwy. Ale nie zmienia to faktu, że w taki sposób podważasz wszystkie swoje przekonania. A nawet jeśli kanonizowany człowiek nie byłby w niebie, to wszystko zależy od Ciebie czy to jest problem czy nie. Wbrew temu co myślą np protestanci, katolicy i bez kultu Maryi czy świętych, jeśli szczerze wierzą, to wiele się modlą do Boga. Bóg musiałby być niezłym frustratem, gdy miał ukarać kogokolwiek za to że w czymś źle wierzył, bo tak go nauczono.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr kwi 09, 2014 13:53 |
|
|
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
Re: kanonizacji
medieval_man napisał(a): Zmartwię Cię... Kanonizacja nie jest wpychaniem człowieka do Nieba, ale stwierdzeniem faktu, że ten człowiek już tam jest. Bulla kanonizacyjna nieomylnie ogłasza, że życie świętego stanowi wzór dla wszystkich wiernych i uznaje go za pośrednika w niebie. Nieomylność aktu kanonizacji wynika z nieomylności Kościoła. O to jeszcze lepiej, a skad jest i pochodzi ta pewnosc ze juz jest w Niebie ?
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Pt kwi 18, 2014 15:20 |
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: kanonizacji
medieval_man napisał(a): Zmartwię Cię... Kanonizacja nie jest wpychaniem człowieka do Nieba, ale stwierdzeniem faktu, że ten człowiek już tam jest. Bulla kanonizacyjna nieomylnie ogłasza, że życie świętego stanowi wzór dla wszystkich wiernych i uznaje go za pośrednika w niebie. Nieomylność aktu kanonizacji wynika z nieomylności Kościoła. A co by było gdyby się okazało, że jakiś kanonizowany święty nie może być wzorem i wielce wątpliwe jest że trafił do nieba od razu po śmierci bo wychodzą jakieś fakty na jaw już po procesie kanonizacji. Niemożliwe? Powszechnie się uważało, że po śmierci będzie kandydatem na ołtarze Marcial Maciel - założyciel Legionu Chrystusa i wcale nie było to takie nieprawdopodobne, żeby się tak stało gdyby jego podwójne zycie wyszło na jaw. Wierzymy, że Duch św. do takich sytuacji (tzn kanonizacji "nie świętych, delikatnie mówiąc") nie dopuści?
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt kwi 18, 2014 15:38 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: kanonizacji
jesienna napisał(a): medieval_man napisał(a): Zmartwię Cię... Kanonizacja nie jest wpychaniem człowieka do Nieba, ale stwierdzeniem faktu, że ten człowiek już tam jest. Bulla kanonizacyjna nieomylnie ogłasza, że życie świętego stanowi wzór dla wszystkich wiernych i uznaje go za pośrednika w niebie. Nieomylność aktu kanonizacji wynika z nieomylności Kościoła. A co by było gdyby się okazało, że jakiś kanonizowany święty nie może być wzorem i wielce wątpliwe jest że trafił do nieba od razu po śmierci bo wychodzą jakieś fakty na jaw już po procesie kanonizacji. Jest kanonizowany więc jest wzorem. Nawet jeśli wzór ogranicza się do ostatniej minuty życia jak w przypadku dobrego łotra.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt kwi 18, 2014 15:41 |
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: kanonizacji
medieval_man napisał(a): jesienna napisał(a): medieval_man napisał(a): Zmartwię Cię... Kanonizacja nie jest wpychaniem człowieka do Nieba, ale stwierdzeniem faktu, że ten człowiek już tam jest. Bulla kanonizacyjna nieomylnie ogłasza, że życie świętego stanowi wzór dla wszystkich wiernych i uznaje go za pośrednika w niebie. Nieomylność aktu kanonizacji wynika z nieomylności Kościoła. A co by było gdyby się okazało, że jakiś kanonizowany święty nie może być wzorem i wielce wątpliwe jest że trafił do nieba od razu po śmierci bo wychodzą jakieś fakty na jaw już po procesie kanonizacji. Jest kanonizowany więc jest wzorem. Nawet jeśli wzór ogranicza się do ostatniej minuty życia jak w przypadku dobrego łotra. nie miałam na myśli takiej sytuacji przytoczyłam przykład - załozyciel legionu Chrystusa na łożu smierci nie chciał się wyspowiadać i oświadczył, że całe jego działalność to była cyniczna gra i ani minuty swojego nie wierzył w Boga a co byłoby gdyby znaleziono jego pamiętnik czy testament (nie pozostawiający wątpliwości co do autentyczności) z takim oświadczeniem np. 20 lat po kanonizacji?
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
So kwi 19, 2014 15:28 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: kanonizacja
Posty (i odpowiedzi na nie) naruszające zasady działu poszły do kosza. Proszę (pewne osoby nie pierwszy raz) o przestrzeganie regulaminu działu.
|
Pn kwi 21, 2014 6:32 |
|
|
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 2848
|
Re: kanonizacja
nokia napisał(a): Czy katolik może kwestionować zasadność kanonizacji jakiegoś człowieka i uważać że papież się myli że tą i tą osobę kanonizował? O santa sipmlicitas. Świętym nie zostaje się dlatego, że tak powiedział papież. Kościół orzeka jedynie, że na podstawie znakó, badań etc. przyjmuje do wiadomości, że ktoś został tak potraktowany przez samego Boga. W ten sposób Kościół wyraża swoją wiarę i stawia kogoś za przykład. Mając wolną wolę możesz kwestionować wszystko. Także Boga i siebie. Do czego to ma prowadzić?
|
Śr kwi 23, 2014 11:06 |
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: kanonizacja
Cytuj: Wierzymy, że Duch św. do takich sytuacji (tzn kanonizacji "nie świętych, delikatnie mówiąc") nie dopuści? tak, i to jest clue. Wierzymy w prawdziwą, realną obecność Ducha św w Kościele. Wierzymy że jeśli mu się szczerze powierzamy, będzie trzymał "rękę na pulsie". Wierzymy że poprowadzi nas w naszych drobnych sprawach, pomoże podjąć dobre decyzje, a co dopiero w tak wielkich sprawach jak kanonizacja.
_________________ Ania
|
Cz kwi 24, 2014 8:41 |
|
|
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
Re: kanonizacja
andej napisał(a): nokia napisał(a): Czy katolik może kwestionować zasadność kanonizacji jakiegoś człowieka i uważać że papież się myli że tą i tą osobę kanonizował? O santa sipmlicitas. Świętym nie zostaje się dlatego, że tak powiedział papież. Kościół orzeka jedynie, że na podstawie znakó, badań etc. przyjmuje do wiadomości, że ktoś został tak potraktowany przez samego Boga. W ten sposób Kościół wyraża swoją wiarę i stawia kogoś za przykład. Mając wolną wolę możesz kwestionować wszystko. Także Boga i siebie. Do czego to ma prowadzić? Ja uwazam jednak ze o wszystkim niestety decyduje Papiez a znakow i cudow szka sie niemlaze na sile, chociazby dla JP2 po wielu wysilkach znaleziono jeden cud i juz ogloszono Papieza swietym. Znam wiele przypadkow gdzie chrzescijanie modlac sie za chorych chrzescijan poprzez modlitwe Bog ich wyleczyl to rowniez byl Bozy Cud i jakos nikt sie nie upomina zeby byc powolanym swietym, a dlaczego tak jest, poniewaz ci co czytaja Biblie wiedza co jest w niej napisane a wiec, ze my wszyscy jestesmy uswieceni w Jezusie Chrystusie jezeli w niego wierzymy i nie sa potrzebne jakies dodatkowe zabiegi w Watykanie.
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Wt kwi 29, 2014 8:23 |
|
|
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
Re: kanonizacji
medieval_man napisał(a): Zmartwię Cię... Kanonizacja nie jest wpychaniem człowieka do Nieba, ale stwierdzeniem faktu, że ten człowiek już tam jest. Bulla kanonizacyjna nieomylnie ogłasza, że życie świętego stanowi wzór dla wszystkich wiernych i uznaje go za pośrednika w niebie. Nieomylność aktu kanonizacji wynika z nieomylności Kościoła. Nie zmartwiles mnie a wrecz przeciwnie, utwierdziles mnie w moich przypuszczeniach co do kanonizacji, Biblia mowi jasno i precyzyjnie kto jest swietym.
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Wt kwi 29, 2014 8:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|