Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 20:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 krzyż,cierpienie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 03, 2019 14:29
Posty: 1
Post krzyż,cierpienie
Pan Jezus umarł na krzyzu dla naszego zbawienia.Po grzechu pierwszych ludzi Bóg zsyła cierpieniena lCzłowiek ma wpocie czoła pracować,a kobieta Ewa ma rodzić.Mysle,że Bóg dał człowiekowi wtedy pierwszy krzyż i to był PORÓD.Przyglądajc się krzyzowi na którym umarł Pan Jezus,moge powiedzieć:narzędzie wytwór ludzkiego rozumu(bo to nas rózni od zwierząt że posługujemy się narzedziami)zabiło Jezusa.Teraz pytanie,czy wobec tego zostaliśmy uratowani od ,,ludzkich narzęzi''czymoże mamy umierać ,,na narzedziach''.Jesli tak to bomba atomowa jest doskonałym dobrem czy może nie?
Zobaczmy wspólczesną medycyne w moim przekonaniu oparta jest na walce z PORODEM.Zobaczmy dzieci rodzi się wszpitalach gdzie leczy się choroby.Nie spotkałem się z odziałami porodowymi poza szpitalem.Poród to choroba.
Wydaje mi się , a może twierdzę,ze powiniśmy udoskonalać poród by był bezpieczniejszy zdrowszy.
Tu dodam,że polucje czy skurcze macicy-górnej częći dawają życie.
Czy mam racje? czy się myle?Czy jest to zwykły strach przed ,,krzyżem przemysłowym''może po prostu krzyżem?


N mar 03, 2019 15:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt paź 04, 2019 11:42
Posty: 119
Post Re: krzyż,cierpienie
bratbartek napisał(a):
Pan Jezus umarł na krzyzu dla naszego zbawienia.Po grzechu pierwszych ludzi Bóg zsyła cierpieniena lCzłowiek ma wpocie czoła pracować,a kobieta Ewa ma rodzić.Mysle,że Bóg dał człowiekowi wtedy pierwszy krzyż i to był PORÓD.Przyglądajc się krzyzowi na którym umarł Pan Jezus,moge powiedzieć:narzędzie wytwór ludzkiego rozumu(bo to nas rózni od zwierząt że posługujemy się narzedziami)zabiło Jezusa.Teraz pytanie,czy wobec tego zostaliśmy uratowani od ,,ludzkich narzęzi''czymoże mamy umierać ,,na narzedziach''.Jesli tak to bomba atomowa jest doskonałym dobrem czy może nie?
Zobaczmy wspólczesną medycyne w moim przekonaniu oparta jest na walce z PORODEM.Zobaczmy dzieci rodzi się wszpitalach gdzie leczy się choroby.Nie spotkałem się z odziałami porodowymi poza szpitalem.Poród to choroba.
Wydaje mi się , a może twierdzę,ze powiniśmy udoskonalać poród by był bezpieczniejszy zdrowszy.
Tu dodam,że polucje czy skurcze macicy-górnej częći dawają życie.
Czy mam racje? czy się myle?Czy jest to zwykły strach przed ,,krzyżem przemysłowym''może po prostu krzyżem?



Dzieci są błogosławieństwem od Boga. Człowiek poniósł konsekwencje swojego grzechu, wtedy wszedł trud i ból na ziemię.
Jezus na krzyżu przez swoją śmierć pojednał nas z Bogiem, dlatego krzyż nie powinien być dla chrześcijan czymś odrażającycm.
1Kor 1:17-18: "Nie posłał mnie bowiem Chrystus, abym chrzcił, lecz abym zwiastował dobrą nowinę, i to nie w mądrości mowy, aby krzyż Chrystusowy nie utracił mocy. Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą."

Hbr 12:1-2: "Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami, Patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary, który zamiast doznać należytej mu radości, wycierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i usiadł na prawicy tronu Bożego."

Ef 2:13-16,18-19: "Ale teraz wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się w Chrystusie Jezusie bliscy przez krew Chrystusową. Albowiem On jest pokojem naszym, On sprawił, że z dwojga jedność powstała, i zburzył w ciele swoim stojącą pośrodku przegrodę z muru nieprzyjaźni, On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka I pojednać obydwóch z Bogiem w jednym ciele przez krzyż, zniweczywszy na nim nieprzyjaźń; … Albowiem przez niego mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym Duchu. Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga,"

Jezus nawołuje nas także, aby brać swój krzyż i naśladować Go.
Mk 8:34-35: "A przywoławszy lud wraz z uczniami swoimi, rzekł im: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój i naśladuje mnie. Bo kto by chciał duszę swoją zachować, utraci ją, a kto by utracił duszę swoją dla mnie i dla ewangelii zachowa ją."

Jezus nauczą, aby idąc za nim zapierać się swojego ja i iść za nim. Na ten" krzyż " musi trafić nasze ja, światowe pożądliwości, które pociągają do grzechu, pragnienia niepodobajace się Bogu itd.

Rz 6:4-6,8,10: "Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili. Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania, Wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi; … Jeśli tedy umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z nim żyć będziemy, … Umarłszy bowiem, dla grzechu raz na zawsze umarł, a żyjąc, żyje dla Boga."


Śr paź 23, 2019 15:49
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2000
Post Re: krzyż,cierpienie
bratbartek napisał(a):
.Nie spotkałem się z odziałami porodowymi poza szpitalem.Poród to choroba.

:shock:
Nie bardzo rozumiem w jaki sposób wyobrażasz sobie od strony technicznej utworzenie oddziału porodowego poza szpitalem.
Poród to nie żadna choroba, tylko zakończenie ciąży, która jest efektem współżycia dwojga ludzi ewentualnie zapłodnienia in vitro. Jako taki nie spełnia definicji choroby, więc nie wiem co Ci strzeliło do głowy, z takimi skojarzeniami.
Porody poza szpitalami w Europie Zachodniej są popularniejsze niż np. u nas, ale to wynika z niskiej świadomości społecznej, kolega wyżej jest przykładem, który to potwierdza.
Porody domowe są możliwe, gdy ciąża przebiega prawidłowo i kobieta ogólnie cieszy się dobrym zdrowiem. Poród w szpitalu ma taką zaletę, że w razie komplikacji na miejscu jest wielu wykwalifikowanych specjalistów oraz niezbędny sprzęt.

Reszty nie skomentuję, gdyż dość chaotycznie ująłeś swoje myśli i miejscami nie za bardzo ogarniam co wspólnego ma jedna sprawa z drugą.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


Śr paź 23, 2019 19:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3719
Post Re: krzyż,cierpienie
Bratbartek, napisałeś że poród jest krzyżem i ty chcesz teraz ten krzyż leczyć jak jakąś chorobę? Zastanów się najpierw o co ci chodzi?


N maja 10, 2020 17:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 10, 2020 15:49
Posty: 53
Post Re: krzyż,cierpienie
Po prostu wymiękłem czytając ten pierwszy post.
Po takiej dawce wypada rozmawiać z księżmi aby zamiast homilii teologicznych zaczęli tłumaczyć w sposób łopatologiczny podstawowe tematy i pojęcia zarówno na temat wiary jak i typowych tematów rozwojowych człowieka. I trzeba to tłumaczyć jakby się miało małe dzieci przed sobą. Względnie jakieś katechezy na ulicach aby do ludzi dotarły podstawowe sprawy i znaczenie pojęć związanych z wiarą jak i z zakresu funkcjonowania człowieka.

Czym jest poród? Naturalnym zakończeniem ciąży. To że najczęściej odbywa się w szpitalu wynika z samego przebiegu porodu i zapewnieniu potrzebnej pomocy medycznej po urodzeniu-zarówno dla kobiety rodzącej jak i dla dziecka. Zdarza się że do porodu dochodzi w innym miejscu niż szpital ale przy niektórych przypadkach ciąży może to stanowić zagrożenie dla zdrowia matki lub dziecka. Czy to takie trudne do zrozumienia?

Nigdzie nie jest jednak napisane żekobieta ma obowiązkowo rodzić w szpitalu a za poród w innym miejscu będzie karana. Może jednak narażać siebie lub dziecko na utratę życia lub zdrowia.

Cierpienie przyszło na świat z chwilą grzechu pierworodnego. Czy to jednak miałoby oznaczać że ludzie mają obwiniać Adama i Ewę za to że ulegli pokusie? W żadnym wypadku nie. Patrząc na naszą grzeszność zrobilubyśmy to samo co oni. Skoro pierwsi ludzie byli skłonni do upadku to my także więc należy zrozumieć ich słabość wobec działania zła.

Twoje tłumaczenia są bezpodstawne i nie mają żadnego sensu. Nie wiem co chcesz przez te twoje teorie przedstawić,ale jak dla mnie to zwyczajne wymysły.

_________________
"CHRYSTUS PAN KARMI NAS SWOIM ŚWIĘTYM CIAŁEM, CHWALMY GO NA WIEKI"


N cze 14, 2020 10:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: krzyż,cierpienie
TOMVAD45 napisał(a):
Patrząc na naszą grzeszność zrobilubyśmy to samo co oni. Skoro pierwsi ludzie byli skłonni do upadku to my także więc należy zrozumieć ich słabość wobec działania zła.


Gdybym dostał zakaz zrywania owoców z tego jednego drzewa, to bym ich nie zrywał, niby dlaczego miałbym łamać ten zakaz? co by mi to dało?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt cze 16, 2020 18:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 6 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL