Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 9:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Ryba 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 389
Post Ryba
Czy rzeczywiście Jonasza połknęła ryba. Przecież nie ma takich wielkich ryb i jak on by miał siedzieć w rybie 3 dni. W którym miejscu ryby siedział? Czy może to jest taki mit, bajka itd itp Czy należy to traktować dosłownie ?


Śr sty 10, 2024 23:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Ryba
3 dni prawdopodobnie są symboliczne, jak wiele liczb, czy miar czasu w biblii.
Są współczesne przypadki połknięcia i wyplucia człowieka przez przez wieloryba. Do takiego przypadku doszło w ostatnich latach, a w 19 wieku jeden z marynarzy został połknięty przez wieloryba i wydobyty po 15h z jego truchła przez nieświadomych faktu kolegów.

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Śr sty 10, 2024 23:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1836
Post Re: Ryba
Kozioł - popieram, co piszesz i znam to.

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz sty 11, 2024 7:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 389
Post Re: Ryba
No nie. Coś tu jest nie tak. Historie połknięcia przez wieloryba podobno sie zdażały ale trwało to najwyżej kilkadziesiąt sekund co w kontekście historii o Jonaszu nie miałoby sensu gdyż Jonasz miał udać się do Niniwy i w tym celu tzn dostarczenia go do Niniwy ryba go połknęła. Więc połknięcie i natychmiastowe go wyplucie nie miałoby sensu. Z drugiej strony nikt w rybie czy wielorybie nie przeżyje długo. No i jeszcze dlaczego samo połknięcie Jonasza miałoby być realne a 3 dni symboliczne. Stąd moje pytanie czy tą historię należy traktować dosłownie czy symbolicznie? Moim zdaniem traktowanie tej historii i wielu innych w ten sposób, że część wydarzeń traktujemy dosłownie (bo tak nam z jakiegoś powodu pasuje) a część nie nie jest prawidłowe.


Cz sty 11, 2024 21:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1836
Post Re: Ryba
Sednem losu Jonasza i Jezusa, do których odnosi Biblia te 3 dni i 3 noce, nie jest, wg mnie, liczenie godzin i minut ze stoperem w ręku, ale to, że Jonasz i Jezus byli bardzo bliscy śmieci i o ile Jonasz jednak nie umarł (choć pobyt w wielkiej rybie był jakby pobytem w grobie), to Jezus już w stan śmierci wszedł, ale właśnie Jego zmartwychwstanie było zapowiedziane tym, że Jonasz do świata żywych wrócił...
Dlatego sam Jezus użył przypadku Jonasza jako znaku dla niedowiarków w Jego dniach; jako zapowiedź powrotu do żywych: po autentycznej śmierci, której Jonasz nie doświadczył, ale był tak blisko, jak tylko blisko mógł być...

Tak bym na to spojrzał - raz jeszcze podkreślając, że w tym, co Jezus określił "znakiem Jonasza", nie tyle czas się liczył, ile kluczowe zdarzenie, czyli zmartwychwstanie Jego (stąd te liczne spory, jak liczyć czas w nawiązaniu do śmierci Jezusa, są drugorzędne i tylko przysłaniając sedno tematu, którym jest Jego powrót ze śmierci do życia).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt sty 12, 2024 12:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 389
Post Re: Ryba
Nie no co ty Jurku gadasz. Z tą interpretacją odpłynąłeś całkowice. Jak jest napisane 3 dni i 3 noce to znaczy, że to były 3 dni i 3 noce. O tym grobie również popłynąłeś. Jonasz siedział w tej "rybie" i jeszcze się tam modlił. Nie ma słowa, że umierał (tzn jest: umierał, topił się zanim połknęła go "ryba"). To prosta historia. Jeżeli każdą prostą historię rozpatrujesz w ten sposób to... tworzysz nową historię. No więc jak to było z tą rybą. To była prawdziwa ryba czy nie. Czytałem teorie o kaszalotach i rekinach wielorybich ale ciężko je traktować poważnie.


Pt sty 12, 2024 23:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1836
Post Re: Ryba
Załóżmy, KotSyberyjski, że zgłębisz i odkryjesz w 100% historię Jonasza... Będziesz wiedział, co i jak dokładnie w niej było... Wiedza o Jonaszu i rybie nie będzie miała już żadnej tajemnicy przed Tobą...
Powiedz mi: Co Ci ta wiedza da, jeśli wiary w Tobie nie będzie?! Tej wiary, jaka sięga po Boży dar zbawienia i go przyjmuje?!

Inaczej mówiąc: Można sobie "łeb" nabić taką dawką wiedzy, że aż pękać będzie, ale gdy wiary w tej głowie nie będzie - nie byle jakiej wiary, ale wiary zbawczej: związanej z osobą, nauczaniem i ofiarowaniem się Chrystusa - to na nic się ta wszystka wiedza zda!
Niestety, ale ponoć wśród teologów nie brakuje tych, co są znawcami teorii - właśnie wiedzy: czy to o Jonaszu i rybie, czy o innych tematach biblijnych - ale nie ma w nich wiary; takie dziecięcej wręcz wiary, jaką Jezus pochwalił, mówiąc, abyśmy byli jak dzieci, jeśli chcemy w Królestwie Bożym być...
    Mt 18:3 BW "I rzekł: Zaprawdę powiadam wam, jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebios.

KotSyberyjski napisał(a):
Jak jest napisane 3 dni i 3 noce to znaczy, że to były 3 dni i 3 noce.
Czyli co do minuty: 72 godziny?
(odpowiadając, zapytaj wpierw siebie: "czy wiem, że w tamtych czasach nawet mały kawałek doby był traktowany jako cały dzień, czy cała noc?").

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So sty 13, 2024 7:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 389
Post Re: Ryba
No nic mi nie da taka wiedza. Nie wiem czy Jonasz siedział w tej rybie dokładnie 72 godz. Siedział na tyle długo żeby ta ryba wypluła go we wskazanym przez Yahwe miejscu, czyli w pobliżu Niniwy.
Z drugiej strony dlaczego mam przejść obok takich ciekawych zagadnień obojętnie i skupić się na tych innych "ważniejszych". Przecież sam cytujesz Biblię z wielką biegłością.
Ogólnie widzę całe zagadnienie tak:
- jest Biblia, księga wielka i pełna wszelakich historii. Na podstawie Biblii powstawały różne doktryny, sposoby patrzenia na wiarę. Zmieniały się w czasie, zaleznie od potrzeb i okoliczności itp. KK jako organizacja dosyć spójna i centralnie zorganizowana potrafiła trzymać daną doktrynę w spójności. Organizowano co jakiś czas sobory i tam oczywiście natchnieniem Ducha Świętego stwierdzano, że terać uważamy, że to jest ok a tamto nie, wieżymy w to a w tamto nie.
No i właśnie na skutek przyjętej "linii orzeczniczej" interpretujemy Biblię w określony sposób. Jedne zapisy uznajemy za dosłowne, inne symboliczne, jeszcze inne należy interpretować w kontekście kulturowo historycznym. Mało tego te doktryny miały również wpływ na samą biblie tzn jej tłumaczenia. Tłumaczono tak aby pasowało do obowiązującej doktryny.
Masz rację, że jak wiary nie będzie to cała ta wiedza to d.pa ale patrząc na Biblię to ja nie rozumiem jak ona może być podstawą wiary. Gdyby wyrzucić ST to ok jest bardziej to wszystko spójne.


So sty 13, 2024 18:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1836
Post Re: Ryba
KotSyberyjski napisał(a):
Gdyby wyrzucić ST to ok jest bardziej to wszystko spójne.
Nie wyrzucaj ST, ale na razie skup się na NT; to, co najważniejsze dla nas, grzeszników, jest w NT klarownie ukazane (w ST też, ale nie zawsze to tak od razu widać).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


N sty 14, 2024 7:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 17, 2015 22:00
Posty: 101
Post Re: Ryba
KotSyberyjski napisał(a):
Czy rzeczywiście Jonasza połknęła ryba. Przecież nie ma takich wielkich ryb i jak on by miał siedzieć w rybie 3 dni. W którym miejscu ryby siedział? Czy może to jest taki mit, bajka itd itp Czy należy to traktować dosłownie ?

myślę, że w paszczy wieloryba spokojnie mógłby się zmieścić dorosły człowiek. Wieloryby jako ssaki oddychają powietrzem, więc ono również powinno być dostępne. Trzy dni bez jedzenia też spokojnie można wytrzymać, gorzej z wodą, po 3 dniach już by się trochę odwodnił, ale też nie aż tak żeby nie dało się przeżyć. Więc technicznie to możliwe, chociaż w normalnych warunkach mało prawdopodobne.
Jak mawiają matematycy, wszystko jest kwestią przyjętych założeń. Ja na przykład lubię myśleć, że nasz świat jest niczym wirtualna symulacja czy gra komputerowa - skoro Bóg stworzył świat, to może też nim dowolnie sterować. Mógł np. pokierować wielorybem w określone miejsce aby ten "zabrał" Jonasza, po czym popłynął w drugie i tam go wypluł.


N sty 14, 2024 18:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1836
Post Re: Ryba
Dżery napisał(a):
Mógł np. pokierować wielorybem w określone miejsce aby ten "zabrał" Jonasza, po czym popłynął w drugie i tam go wypluł.
Gdy się czyta Ks. Jonasza, to widać dwie, wg mnie, ważne kwestie:
1. nie jest gatunkowo nazwana "wielka ryba", więc tłumaczenia, że to był znany nam wieloryb, są próbą opisania stwora, którego nie znamy "imiennie" z opisu biblijnego;
2. wielka ryba jest na usługach Boga:
    Jon 2,1.11 SNPD [przekł. dosł.]
    (1) A JHWH wyznaczył wielką rybę, by połknęła Jonasza. I przebywał Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce.
    ...
    (11) Wówczas JHWH powiedział rybie, a ta zwymiotowała Jonasza na ląd.

Czyli to, coś napisał, że Bóg mógł "pokierować wielorybem", jest w świetle Pisma prawdą! Z tym, że nie wiemy, czy to był wieloryb, bo skoro Pan "wyznaczył wielką rybę", to czy nie mógł wręcz stworzyć tak dużego zwierza pływającego, aby zleconą mu misję wykonał? Niewątpliwie mogło tak być - czy było, to tego nie wiem, ale poddaje taką opcję pod rozwagę... (wszak wierzymy, że dla Boga wszystko jest możliwe, czyż nie?!).

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pn sty 15, 2024 6:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 389
Post Re: Ryba
Moim zdaniem ryba w historii Jonasza określenie jakiegoś pojazdu. To tak jak w przypadku jakiś prymitywnych plemion, które widząc samolot nazywały go ptakiem.


Pn sty 15, 2024 20:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1836
Post Re: Ryba
Niech Ci i tak będzie, że to "pojazd", bylebyś sam czegoś się z tego nauczył, co Jonasza spotkało, i do czego się Chrystus odwołał, swoją śmierć i zmartwychwstanie zapowiadając...
Czyli piszę o tym, abyś naprawdę skorzystał z daru zbawienia Bożego!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Wt sty 16, 2024 8:25
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 560
Post Re: Ryba
@KotSyberyjski
Cytuj:
Nie wiem czy Jonasz siedział w tej rybie dokładnie 72 godz. Siedział na tyle długo żeby ta ryba wypluła go we wskazanym przez Yahwe miejscu, czyli w pobliżu Niniwy.

Warto w tym miejscu pewne rzeczy sobie uświadomić. Po pierwsze rozumienie jednostek czasu. Żydzi nazywali część tak, jakby stanowiła całość. Dobrze pamiętamy, że Jezus został pochowany wieczorem, w Wielki Piątek, a zmartwychwstał w Wielkanocną Niedzielę rano. To nieco więcej, niż 36 godzin, 1,5 doby przeliczając "na nasze". Ale Żydzi (może nie tylko oni) w starożytności nie mieli dobrego słowa, odpowiadającego naszej dobie. W NT raz (w 2 Kor. 11,25) jest użyte słowo nychthemeron dla oddania pojęcia "doba", ale to słowo jest sklejeniem dwóch słów: nyx, nyktos (noc) oraz hemera, hemar (dzień).

Policzmy zatem to, co wiemy o przebywaniu w grobie przez Jezusa. Żydzi liczyli cały piątkowy dzień (chociaż pogrzeb był tuż przed zmierzchem, więc było to niewiele z piątku) wraz z zapadnięciem zmroku zaczynała się sobotnia noc (zmiana "daty" następowała o zmroku, a nie jak u nas o północy), później sobotni dzień i niedzielna noc. Zmartwychwstanie nastąpiło w niedzielny poranek, więc zahaczając o niedzielny dzień. Jezus przebywał w grobie dwie noce (pełne) i trzy dni (jeden pełny, dwa ledwie dotknięte).

Więc stwierdzenie o trzech dniach i trzech nocach w Mt. 12,40 byłoby nieprecyzyjne. Ale gdyby dzień i noc w tekście rozumieć jako doba, to wracamy do zgodności z faktami: Jezus był w grobie część doby piątkowej, całą dobę sobotnią i część doby niedzielnej, czyli zgodnie z zasadą, że część jest opisywana tak jak całość, mamy trzy doby (dnie i noce, albo noce i dnie).

Ponieważ przebywanie Jonasza we wnętrzu ryby jest opisane tak samo, przeliczając na godziny trwało między ok. 25 godzin, a 72 godziny.

Teraz a propos "ryby" (wg Septuaginty był to wieloryb) jako "taksówki" wiozącej Jonasza do Niniwy. Problem w tym, że Niniwa nie leżała (bo to obecnie ruiny) nad morzem. Leżała nad Tygrysem, w górnym biegu tej rzeki. Tygrys łączy się z Eufratem i wpada do Zatoki Perskiej, więc nie ma też możliwości, by ryba z Jonaszem dotarła do Niniwy rzeką. Ale takiego stwierdzenia w księdze nie znajdziemy. Jonasz dotarł do Niniwy pieszo. Od brzegu Morza Śródziemnego to ok. 500 km w linii prostej. Drogami na pewno dalej. To była spora wyprawa.

Księgę Jonasza warto przeczytac w całości. To raptem 4 rozdziały zmieszczone na dwóch stronach BT. To nie ryba stanowi jej główny temat.


Wt sty 16, 2024 9:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 542
Post Re: Ryba
Rabarbar napisał(a):
Teraz a propos "ryby" (wg Septuaginty był to wieloryb) jako "taksówki" wiozącej Jonasza do Niniwy. Problem w tym, że Niniwa nie leżała (bo to obecnie ruiny) nad morzem. Leżała nad Tygrysem, w górnym biegu tej rzeki. Tygrys łączy się z Eufratem i wpada do Zatoki Perskiej, więc nie ma też możliwości, by ryba z Jonaszem dotarła do Niniwy rzeką. Ale takiego stwierdzenia w księdze nie znajdziemy. Jonasz dotarł do Niniwy pieszo. Od brzegu Morza Śródziemnego to ok. 500 km w linii prostej. Drogami na pewno dalej. To była spora wyprawa.

To ciekawe postawienie sprawy. Wcześniej nie wpadłem na pomysł, aby z mapą w ręce śledzić drogę.
Dziękuję też za sugestię, by zajrzeć do Kasiegi. A tam juz na początku napisano: Jon 1.3 A Jonasz wstał, aby uciec do Tarszisz przed Panem. Zszedł do Jafy, znalazł okręt płynący do Tarszisz, uiścił należną opłatę i wsiadł na niego, by udać się nim do Tarszisz, daleko od Pana. Z Jafy do Tarszisz droga, którędy prowadzi? Przez jakie morze? Jeśli wsiadł na okręt praktycznie w miejscu, w którym miał głosić, to jak daleko odpłynął? Czy morzem nie mogły być nazwane wody szerokiej rzeki? Jaka jest symbolika morza w Biblii?

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Wt sty 16, 2024 12:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL