Wylanie Ducha Świętego ..........
Autor |
Wiadomość |
chrześcijanin
Dołączył(a): Wt kwi 18, 2006 10:47 Posty: 228
|
Re: Wylanie Ducha Świętego ..........
s.Elżbieta napisał(a): Jakie mamy dziś DOŚWIADCZENIE w tej materii ? Nie chodzi mi o opracowania naukowe na ten temat ...ale jak to dziś przeżywamy... Zostałem ochrzczony Duchem Świętym w listopadzie 2004. Byłem jeszcze wtedy katolikiem, jednak o chrzest modlił się protestant. Na początku miał wątpliwości, czy mnie chrzcić, skoro nie jestem z kościoła ewangelikalnego i dużo pytał o moje motywacje. Przekonałem go, mówiąc, że Duch Święty jest dla wszystkich. Otworzył Biblię i zaczął czytać fragmenty mówiące o wylaniu Ducha Świętego. Za prawie każdym razem natykał się na słowa "... i wszystcy zostali napełnieni Duchem", " Duch Święty zstąpił na wszystkich" itd. po 2-3 godzinach modlitwy z włożeniem łapek nie mówiłem jeszcze językami...
Następnego dnia poszełem do KRzK, przyjąłem komunię i wtedy zacząłem mówić językami...
|
Pn cze 05, 2006 10:40 |
|
|
|
|
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Re: Wylanie Ducha Świętego ..........
Dar języków - to głupi dar - mówił Nam opiekun Wspólnoty
na rekolekcjach ewangelizacyjnych REO, trzeźwy duchem x.Robert..
Miał rację.. niejednej osobie po Nim odbija szajba..
Jak to pisał św.Paweł: "starajci się posiąść dar proroctwa"..
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Pn cze 05, 2006 12:01 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Głupi? Myślisz, że Duch Święty udzialałby głupich darów? To, że dar proroctwa jest większy i pożyteczniejszy, nie oznacza, że dar języków należy nazywać głupim. W końcu ten sam święty Paweł napisał: Chciałbym, żebyście wszyscy mówili językami...
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn cze 05, 2006 14:38 |
|
|
|
|
and28
Dołączył(a): So cze 03, 2006 12:07 Posty: 6
|
"Szajba" moze odbijac, poniewaz pod wplywem Darow Ducha Sw apostolowie byli "pijani", a byla to dopiero godzina 3
No coz, ja sie dowiedzialem, ze na Dar Ducha Sw. trzeba sie otworzyc.
Ja od niedzieli nie mowie jezykami, no ale to jak widac roznie jest ...
|
Pn cze 05, 2006 19:54 |
|
|
and28
Dołączył(a): So cze 03, 2006 12:07 Posty: 6
|
Re: Wylanie Ducha Świętego ..........
chrześcijanin napisał(a): s.Elżbieta napisał(a): Jakie mamy dziś DOŚWIADCZENIE w tej materii ? Nie chodzi mi o opracowania naukowe na ten temat ...ale jak to dziś przeżywamy... Zostałem ochrzczony Duchem Świętym w listopadzie 2004. Byłem jeszcze wtedy katolikiem, jednak o chrzest modlił się protestant. Na początku miał wątpliwości, czy mnie chrzcić, skoro nie jestem z kościoła ewangelikalnego i dużo pytał o moje motywacje. Przekonałem go, mówiąc, że Duch Święty jest dla wszystkich. Otworzył Biblię i zaczął czytać fragmenty mówiące o wylaniu Ducha Świętego. Za prawie każdym razem natykał się na słowa "... i wszystcy zostali napełnieni Duchem", " Duch Święty zstąpił na wszystkich" itd. po 2-3 godzinach modlitwy z włożeniem łapek nie mówiłem jeszcze językami... Następnego dnia poszełem do KRzK, przyjąłem komunię i wtedy zacząłem mówić językami...
A moge spytac, jakie to uczucie, wiedziec, ze mozesz modlic sie jezykami, jak to jest?
Slowa jakos same naplywaja, mozesz cos szerzej napisac?
|
Pn cze 05, 2006 19:57 |
|
|
|
|
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Pragnę dodać, że x.Robert chciał nauczyć pokory..
Wielu doświadczających Daru Języków - w tym samym
momencie doświadcza (jak NT neofici) wielu pułapek pychy..
Moimi ustami mówił Bóg przez języki..
A tylko raz byłem pewien do samego końca, iż pochodziło
to od Niego.. było to w momencie przyjęcia Ducha Świętego
do mojego serca.. po Komunii Świętej.. w Odnowie..
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Wt cze 06, 2006 6:45 |
|
|
chrześcijanin
Dołączył(a): Wt kwi 18, 2006 10:47 Posty: 228
|
Re: Wylanie Ducha Świętego ..........
and28 napisał(a): A moge spytac, jakie to uczucie, wiedziec, ze mozesz modlic sie jezykami, jak to jest? Slowa jakos same naplywaja, mozesz cos szerzej napisac?
Fajowe! Modlitwa językami jest całkowicie nieintelektualna - modli sie nasz duch (dusza) a nie umysł. Słowa rzeczywiście same napływają - ja ich nie wymyślam. Przy czym modlitwa językami nie jest jakąś formą transu - nie tracę kontaktu z rzeczywistością i mogę ją przerwać kiedy chcę. Podczas modlitwy czuję Bożą obecność i wiele pozytywnych emocji - niekiedy mały dreszczyk, niekiedy wewnętrzne ciepło. Nieraz modlę się krócej, nieraz dłużej. Po modlitwie na ogół jestem nieźle "naładowany". Kiedy nie miałem pracy modliłem się często w taki sposób - na przemian: trochę językami, trochę własnymi słowami, trochę psalmami wielbiącymi Boga (8, pół 9, 23 i jeszcze kilka innych). Modlitwa taka trwała ok. godzinę i bardzo mnie budowała - wierzyłem w Bożą łaskę i po 4 miesiącach dostałem pracę. ALLELUJA!
Zachęcam Cię do poczytania trochę na temat chrztu w Duchu Świętym - na przykład książka amerykańskiego księdza - Benedict Heron "Przyjdź Duchu Święty, naucz nas się modlić" - to po jej lekturze zdecydowałem się przyjąć Ducha Świętego...
Pozdrawiam!
|
Wt cze 06, 2006 7:38 |
|
|
chrześcijanin
Dołączył(a): Wt kwi 18, 2006 10:47 Posty: 228
|
cieplutki napisał(a): Wielu doświadczających Daru Języków - w tym samym momencie doświadcza (jak NT neofici) wielu pułapek pychy..
I tu się zgadzam! Przeciętny katolik ma o wiele więcej pokory od charyzmatycznego protestanta, (w ogóle od charyzmatyka).
Wraz z darami Ducha potrzebny jest równomierny wzrost. Nierzadko ludzie napełnieni Duchem Świętym czują się lepsi od innych - nie rozumiejąc, że "Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą. " ( Łk 12,48 )
|
Wt cze 06, 2006 7:48 |
|
|
Kyllyan
Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30 Posty: 268 Lokalizacja: Gdańsk
|
chrześcijanin napisał(a): Nierzadko ludzie napełnieni Duchem Świętym czują się lepsi od innych.. ( Łk 12,48 )
No coż. Najwyraźniej wydaje im się, że są napełnieni Duchem Św, a zupełnie innego ducha przyjęli
_________________
Błogosławiony jesteś Panie, Boże ojców naszych,* pełen chwały i wywyższony na wieki. Dn 3,52
|
Wt cze 06, 2006 8:01 |
|
|
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Dar Ducha Świętego nie wystarczy do zbawienia..
Zdarza się, że zakopujemy Talenty, nie wiedząc o tym..
Zakopujemy Je w egoizmie..
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Wt cze 06, 2006 9:41 |
|
|
chrześcijanin
Dołączył(a): Wt kwi 18, 2006 10:47 Posty: 228
|
cieplutki napisał(a): Dar Ducha Świętego nie wystarczy do zbawienia..
Pewnie! Dar Ducha Świętego nie ma nic wspólnego ze zbawieniem.
|
Wt cze 06, 2006 10:26 |
|
|
Black-White Sheep
Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54 Posty: 226
|
Jeśli się maksymalnie postara otworzyć na dar Ducha Świetego, jeśli się modli, jak Jezus powiedział, ze Ojciec da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą, to można otrzymać pewne charyzmaty w sakramencie bierzmowania. Z resztą na Odnowie często po prostu otwiera sie na rzeczy już dane wcześniej, tylko wtedy człowiek ich nie chciał przyjąć, albo nie był gotowy... Wszystkie dary zgodnie z Bożą wolą mogą sie na nas wylać w tym sakramencie...Problem w tym, ze mało katolików do tego tak podchodzi...Mało w ogóle rozumie, na czym to polega, że to dar Osoby Ducha Świetego, Która umacnia, daje siłę do niesienia wiary.Miedzy innymi. Przede wszystkim.
_________________ "Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."
|
Wt cze 06, 2006 20:32 |
|
|
monika k-ów
Dołączył(a): Pt maja 05, 2006 3:31 Posty: 16
|
-
Do Kościoła Bożego w Chrystusie należą moja kuzynka i kuzyn.Modlili się kiedyś nade mną o wylanie ducha św..Ale nic się nie stało.Albo z nimi coś nie tak,albo ja taka beznadziejna.
|
Śr cze 07, 2006 5:19 |
|
|
Adamek
Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20 Posty: 264
|
Re: Wylanie Ducha Świętego ..........
chrześcijanin napisał(a): Kiedy nie miałem pracy modliłem się często w taki sposób - na przemian: trochę językami, trochę własnymi słowami, trochę psalmami wielbiącymi Boga (8, pół 9, 23 i jeszcze kilka innych). Modlitwa taka trwała ok. godzinę i bardzo mnie budowała - wierzyłem w Bożą łaskę i po 4 miesiącach dostałem pracę. ALLELUJA!
Nie wiem, czy nie palnę gafy, bo osobiście nigdy się nie modliłem językami, ani nikogo takiego nie widziałem, ale:
Czy modlitwa językami to nie znaczy, że osoba modląca modli się normalnie, a inni odbierają ją każdy we własnym języku - w tym wypadku potrzeba rzeczywiście interwencji Ducha Świętego (cudu), bo moje osobiste odczucie "modlitwy językami" nigdy (chyba) nie nazwałbym darem Ducha świętego - za małe mam rozeznanie w tym od kogo pochodzi taki duch...
_________________ Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;
|
Śr cze 07, 2006 6:05 |
|
|
Adamek
Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20 Posty: 264
|
Re: -
monika k-ów napisał(a): Do Kościoła Bożego w Chrystusie należą moja kuzynka i kuzyn.Modlili się kiedyś nade mną o wylanie ducha św..Ale nic się nie stało.Albo z nimi coś nie tak,albo ja taka beznadziejna.
Polecam: List do Koryntian, rozdz. 13 (Hymn o Miłości)
_________________ Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;
|
Śr cze 07, 2006 6:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|