http://members.optusnet.com.au/~pmjawor ... rynski.htm

To samo właśnie próbuję przekazać.
Nie można nazwać czegoś fałszerstwem,jeśli nie ma dowodu.
Tym bardziej,iż istnieje masa dowodów za autentycznością całunu...

Z Panem Bogiem.

Niedawno na francuskiej Planete, były filmy o całunie.
Pokazano m.in., jak przy średniowiecznej technice, można zrobić taki całun - i to na kilka spsobów.

(przy okazji, w czwartek na Planete:
20:45 "Siostra Emanuelle z Kairu" , film dokumentalny Francja 2002
21:40 "Błogosławiona Teresa z Kalkuty", film dokumentalny Kanada 2002
nie wiem co to za filmy, ale pewnie warto spojrzeć)

To opisz nam to, Agni ...
Bo coś nam się nie chce wierzyć w te bajdy, które piszesz ....

Przyłączam się do DDV...
Ja niestety słyszałem inną wersję od naukowców,
którzy twierdzili,że przy Średniowiecznej technice jest
to "niemożliwe do podrobienia",gdyż odpowiednie materiały
do próby fałszerstwa wynaleziono kilka wieków później.

Widzę,że Techta siedzi tu tylko po to,by robić zamieszanie..

Tematyka całunu mało mnie interesuje, więc nie oglądałam wszystkich filmów. Dlatego tez nie zamierzam prowadzić dyskusji o nim. Ale skoro pytasz, to wypada mi coś rzec.

Z tego co pamiętam podano kilka sposobów np.
- wykonanie rzeźby, odpowiednie jej przygotowanie (krew) i odbicie na gorąco.
- inna mozliwość to długie naświetlanie w czymś co później nazywano camera obscura, sugerowano, że tę technike mógł uzyć L. da Vinci (jakieś tam jego rysunki znaleziono),
- i cała gama możliwości na zwłokach czy zywych jeszcze ludzia (już nie pamiętam).

Acha, mam taką stronę o tym, wygląda ciekawie, ale nie wiem co warta, bo o całunach nie chce mi się czytać:
http://www.turinshroud.pactor.net/pol/jak.htm

Dla Ciebie ciekawa,bo już na samym początku widać
wyraźnie jednostronniczą opinię na temat całunu.
Stąd brakuje w niej wiarygodności,biorąc pod uwagę uprzedzenia autora.

Strona nie bierze pod uwagę opinii,
które mogą zmienić jej wartość.
Prostackim i nieetycznym językiem przekazuje treść.
To świadczy o nierzetelności i braku norm autora.

Żaden naiwny człowiek nie uwierzy w fałszerstwo
przekazane tym językiem.

Podkreślam,iż fałszerstwem można uznać fakt,iż znaleziono dowód
na to,a nie błąd we wcześniejszych naukowych przypuszczeniach.
Pomyłka związana z datą nie miała w porównaniu do innych faktów
wielkiego znaczenia.

Na podanej przeze mnie stronie widzę większą rzetelność
przekazywanej prawdy:

http://www.calun.org/

Techta,powiedz,czego nie ma tam zawartego?

Jest to mój pierwszy post na tym forum.
W związku z tym chciałem wszystkich najserdeczniej pozdrowić.

Przeglądałem pare tematów i zaskakuje mnie częste przekonywanie innych na siłę w sprawach, tak na prwdę mało istotnych dla wiary.

Tak jak zaznaczył juz JacekN autentyczność całunu (lub jej brak) nie wpływa na naszą wiarę !

Ja jestem katolikiem i wierzę Chrystysowi niezależnie czy był owinięty w ten całun czy też nie był. A dla niewierzącego to i tak nie będzie argument (mało jest w tej chwili osób odrzucających Chrystusa jako postac historyczną).

Moje prywatne zdanie - całun jest autetntyczny, ale nie ma to znaczenia i nie będę się starał na siłę tego udowadniać.

Wiesz?
Takich upomnień,jak Twoje potrzeba.
Czasami,gdy polemizujemy,tracimy kontrolę nad swoimi racjami.
Ale warto dodać,iż czasami jest to nieuniknione.
Wystarczy spojrzeć na Patrologię...

Z Panem Bogiem.

Techta...
Wykonaie czegoś takiego, jak wspomniany całun jest niemożliwe przy użyciu żadnej technologii, jaką do dziś osiagneliśmy. Jest to wynik badań NASA, nie TV. Nie oglądam filmów, raczej czytam konkretne książki i czasopisma naukowe. Wiele z nich pożytku a w głowie bałagan się nie robi jak np. od TV. Polecam bardziej niż twórczość osób, którym jakby nie było, na oglądaloności zależy zwykle bardziej niż na prawdze.

No a te badania metoda C14? Niewiarygodne czy niewygodne?

Niewiarygodne to chyba nie byly - realizowano je w kilku niezaleznych laboratoriach a poziom ufnosci datowania byl wysoki.

Hmm...



Więcej informacji można znaleźc tutaj :


http://www.pks.neostrada.pl/calun.htm