Autor |
Wiadomość |
methodsofdance
Dołączył(a): N gru 20, 2020 21:51 Posty: 7
|
 Re: Samotność, a plan Boga
Robek napisał(a): methodsofdance napisał(a): 1. Wiara ma bardzo dużo do samotności i w ogóle do cierpienia Więc wybranie Boga oznacza bycie samotnym, wybrałeś Boga i jesteś samotny, więc o co ci chodzi? co ci się tutaj nie zgadza? przecież wszystkie jest tak jak według ciebie miało być. methodsofdance napisał(a): 4. Nie mam zamiaru rezygnować ze swojego życia - bardzo je lubię Skoro lubisz być samotny, to w czym jest problem? Nic nie zrozumiałeś, ale dzięki za komentarze
|
So gru 26, 2020 22:02 |
|
|
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6236
|
 Re: Samotność, a plan Boga
methodsofdance napisał(a): Nic nie zrozumiałeś, ale dzięki za komentarze Przeczytaj sobie to co tutaj wypisujesz, przecież samemu mówiłeś że wiara to dużo samotności, ty wybrałeś wiarę, więc wybrałeś samotność, więc jesteś samotny, czego tutaj nie jesteś w stanie zrozumieć?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N gru 27, 2020 15:35 |
|
 |
methodsofdance
Dołączył(a): N gru 20, 2020 21:51 Posty: 7
|
 Re: Samotność, a plan Boga
Robek napisał(a): methodsofdance napisał(a): Nic nie zrozumiałeś, ale dzięki za komentarze Przeczytaj sobie to co tutaj wypisujesz, przecież samemu mówiłeś że wiara to dużo samotności, ty wybrałeś wiarę, więc wybrałeś samotność, więc jesteś samotny, czego tutaj nie jesteś w stanie zrozumieć? Rozumiem, że moja cierpliwość jest wystawiana na próbę jak czytam twoje komentarze. Nie napisałem że wiara oznacza samotność tylko, że ma duże znaczenie w kwestii samotności, w tym znaczeniu dużo wspólnego z nią. Nic o żadnym wybieraniu samotności nie pisałem, wystarczy czytać ze zrozumieniem, zresztą to była odpowiedź na twoje pytanie.
|
N gru 27, 2020 19:07 |
|
|
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6236
|
 Re: Samotność, a plan Boga
methodsofdance napisał(a): Rozumiem, że moja cierpliwość jest wystawiana na próbę jak czytam twoje komentarze. Nie napisałem że wiara oznacza samotność tylko, że ma duże znaczenie w kwestii samotności, w tym znaczeniu dużo wspólnego z nią. Nic o żadnym wybieraniu samotności nie pisałem, wystarczy czytać ze zrozumieniem, zresztą to była odpowiedź na twoje pytanie. Skoro wiara ma duże znaczenie w kwestii samotności, to znaczy że albo tą samotność podtrzymuje, albo ją wywołuje, w obu przypadkach ma na nią bardzo duży wpływ, więc można powiedzieć że trwanie w wierze, kieruje cie w stronę samotności.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N gru 27, 2020 21:37 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 7890
|
 Re: Samotność, a plan Boga
Nie słuchaj Robka, wygląda na to że jakieś duże zranienie chowa pod maską cynizmu.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
N gru 27, 2020 21:44 |
|
|
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6236
|
 Re: Samotność, a plan Boga
Andy72 napisał(a): Nie słuchaj Robka, wygląda na to że jakieś duże zranienie chowa pod maską cynizmu. Lepiej słucha Andego  w końcu aktualnie to jest najbardziej nieszczęśliwy z użytkowników tego forum, na pewno da ci dobre rady w tym, żeby twoje życie wyglądało jeszcze gożej.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pn gru 28, 2020 11:07 |
|
 |
Mikerd
Dołączył(a): N lip 05, 2020 20:53 Posty: 3
|
 Re: Samotność, a plan Boga
methodsofdance napisał(a): Dużo czytałem o tym, że Bóg dopuszcza do nas samotność aby bardziej zainteresować nas sobą, żeby w Nim znaleźć źródło prawdziwej miłości, ale w moim przypadku zadziałało to zdecydowanie w drugą stronę, stałem się bardzo cyniczny, wiara zaczęła mnie tak naprawdę brzydzić, bo gdzie tu doszukać się jakiegoś dobra w planie Boga wobec mnie? . Dobrze Cię rozumiem , sam zmagam się z problemem samotności, jednak nie rozumiem dlaczego niepowodzenia miłosne traktujesz jako brak dobra w Bożym planie na twoje życie.Przecież nie możesz zakładać , że poznanie dziewczyny w tym momencie twojego życia to jedyny plan Boga.Może poznasz za 10 lat? Bóg nie dopuszcza do ciebie samotności , ona po prostu jest i to od ciebie zależy jak ją wykorzystasz.Skup się na samorozwoju ( w tym duchowym) , angażuj się dalej we wspólnoty , a to na pewno przyniesie owoce.Polecam ci filmy o .Szustaka o powołaniu do samotności. Ja również jestem samotny , z tą różnicą , że ja pogodziłem się z tym stanem.Jestem otwarty na inne powołanie i plany Boga na mnie .Nie tkwię biernie , ale nie szukam nikogo na siłę co również Tobie polecam.Uważam , że szczęśliwy związek/ małżeństwo to nie jedyny sposób na szczęśliwe życie.
|
Śr gru 30, 2020 0:27 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6236
|
 Re: Samotność, a plan Boga
Mikerd napisał(a): Przecież nie możesz zakładać , że poznanie dziewczyny w tym momencie twojego życia to jedyny plan Boga.Może poznasz za 10 lat? Bóg nie dopuszcza do ciebie samotności , ona po prostu jest Też o tym trzeba wspomnieć, w końcu nie jest tak że Bóg zmusi jakąś dziewczynę do tego, żeby założyła z tobą rodzinę, tutaj ludzie dobierają się między sobą, Bóg nie ma tutaj nic do tego. Mikerd napisał(a): Uważam , że szczęśliwy związek/ małżeństwo to nie jedyny sposób na szczęśliwe życie. Chyba tego nie da się przeskoczyć, "methodsofdance" od wielu lat, może nawet dekad, czeka na małżeństwo, które w jego oczach jest nieskończonym dobrem, i dlatego że tego nie ma, to jest mu tak źle.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Śr gru 30, 2020 2:04 |
|
 |
methodsofdance
Dołączył(a): N gru 20, 2020 21:51 Posty: 7
|
 Re: Samotność, a plan Boga
Mikerd napisał(a): Dobrze Cię rozumiem , sam zmagam się z problemem samotności, jednak nie rozumiem dlaczego niepowodzenia miłosne traktujesz jako brak dobra w Bożym planie na twoje życie.Przecież nie możesz zakładać , że poznanie dziewczyny w tym momencie twojego życia to jedyny plan Boga.Może poznasz za 10 lat? Bóg nie dopuszcza do ciebie samotności , ona po prostu jest i to od ciebie zależy jak ją wykorzystasz.Skup się na samorozwoju ( w tym duchowym) , angażuj się dalej we wspólnoty , a to na pewno przyniesie owoce.Polecam ci filmy o .Szustaka o powołaniu do samotności.
Ja również jestem samotny , z tą różnicą , że ja pogodziłem się z tym stanem.Jestem otwarty na inne powołanie i plany Boga na mnie .Nie tkwię biernie , ale nie szukam nikogo na siłę co również Tobie polecam.Uważam , że szczęśliwy związek/ małżeństwo to nie jedyny sposób na szczęśliwe życie.
Dzięki wielkie za odpowiedź, bardzo trafną. Wiem, że szczęśliwy związek/ małżeństwo to nie jedyny sposób na szczęśliwe życie dla każdego, ale ja akurat czuję, że jest to moje powołanie. Staram się rozwijać duchowo i nie mam zamiaru rezygnować z Boga pomimo, że jest mi bardzo ciężko. Filmy o. Szustaka widziałem. Co do tego czy Bóg do mnie dopuszcza samotność czy nie, to jeśli by założyć, że Bóg jest wszechmocny i dobry to obawiam się, że jednak tak, nie wykluczam, że ma to jakiś sens.
|
So sty 02, 2021 23:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|