Myślę, że Bóg nas wszystkich powołuje do miłości do bliźniego. No i każdego z osobna powołuje albo do małżeństwa, albo do kapłaństwa/zakonu, lub do samotności. To jest jego Boży plan i zamiar, On wybrał dla nas to co najlepsze :) Obecnie jestem osobą, która rozpoznaje drogę zakonną :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!!

Bog każdego powołuje do bycia z Nim:) do szczęścia...całe życie to odkrywanie tej drogi przez...kroczenie za Nim.

do Słuchania
do Czekania
do Życia...

tak poprostu.
Byśmy byli soba z Nim...
byśmy pozwolili Mu działac w sobie
..tak sobie mysle

do autora watku:

człowiek który oddał swoje życie Jezusowi jest powołany tylko do jednej rzeczy:

"Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię" (Mk 16, 15)

Bóg nie powołuje nikogo do zakonu:/

ani do małżeństwa

ani do samotności

Bóg powołuje chrześcijanina - człowieka który narodził się na nowo - do pełnienia Bożej woli. a ta wola jest taka jak napisałem wyżej.

Dziś rano w pewnej radiostacji usłyszałem wywiad z polskim piosenkarzem. Powiedział on bardzo mądre słowa:

Do tych słów dodałbym tylko tyle: trzeba się modlić o dobry wybór drogi i o wytrwanie na niej.

Bóg może powoływac do róznych rzeczy np. do zakonu, misji czy małżeństwa. to jest proces i my musimy nierza latami rozeznawać.

Hmmm...jak już było napisane to każdy powołany jest do świętości, a jaką droge będize musiał obrać to wszystko zależy od planów jakie ma względem nas Bóg. Na pewno jest to droga szczęście i od nas zależy czy uda nam się tą drogę odnaleźć. Ale jedno wiem, że aby być w życiu szczęśliwym trzeba całego siebie ofiarować Jezusowi i patrzeć tylko do pierwszego zakrętu bo i tak całą drogę widzi tylko Pan Bóg:)

A dopełniając...do czego mnie powołuje Pan Bóg?? Jak narazie wiem jedno, że nie powołuje mnie do życia zakonnego:) tak poprostu udało mi się to odczytać przy pomocy kapłanów i kleryków z seminarium Redemptorystów z Krakowa (dziękuje wam za pomoc ) i łudze się że moim powołaniem jest być strażakiem;P
to moja odpowiedź na temat

zgadzam sie w 100% z tym co napisaliście. ale mozna powołanie zagłuszać i się sprzeciwic propozycji jaka daję nam Bóg.

Każdy powinien szukać odpowiedzi w modlitwie.
Każdy z nas podąża inną ścieżką a czy będzie ona prosta zależy to od jego relacji z Bogiem.

a ja jeszcze nie wiem do czego:)
się okaże.. na razie wiem co mam robić teraz:)

Pan Bóg powołuje nas do wypełniania jego woli ale przede przyjmowania tej woli z radością i miłością a także do miłości w 2 przykazaniach miłości.

No i oczywiście powołuje nas do świętości doskonałości i miłości