A co jeśli taki neoprezbiter chciałby się dalej kształcić?? Czy musi najpierw służyć przez jakiś okres jako wikary? Czy np. po prośbie skierowanej do biskupa i z dobrymi wynikami ukończenia seminarium, bp może skierować go od razu na kolejne studia?

Skierować może - to czy neoprezbiter się na takie studia dostanie i czy je skończy to już inna para kaloszy. Można mieć zgodę biskupa i odpaść. Idąc na doktoranckie trzeba już mieć jakiś zarys tego co chcę się na nich robić i jakieś osiągnięcia (np. artykuły), z którymi u świeżych magistrów może być krucho.

Zależy o jakich studiach mówisz.
Jeśli o "świeckich" to biskup nie musi się na nie zgodzić, bo ksiądz ma służyć Kościołowi i jeśli dane studia nie są potrzebne do służenia Kościołowi, to się nie zgodzi. Ale jeśli np. chce iść na marketing, by później móc lepiej pełnić funkcję zarządcy jakiejś organizacji kościelnej to wówczas może być tam skierowany.

Jeśli mówimy o dalszych studiach, czyli licencjat z teologii, czy doktorat z innych nauk, by np. wykładać później na wydziale teologicznym, to biskup sam kieruje tych, co do których ma wieści, że się nadają (dobre wyniki ze studiów magisterskich). W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej jest zasada, że ksiądz najpierw ok. 2-3 lat pracuje na parafii i później jest kierowany na ewentualne studia. Nie wiem zaś czy jest reguła powszechna w innych diecezjach.