Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 03, 2024 9:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Co zrobiliście? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Co zrobiliście?
Jajko napisał(a):
Nigdy nie byłem w zakonie, rzecz jasna, nie znam też nikogo kto był, ale czytałem i słyszałem nieciekawe historie o tym co się może w zakonach dziać. W niektórych zakonach stajesz się "numerem", a przestajesz być człowiekiem. Co powie przełożona/przełożony to święte. Wymagane jest absolutne posłuszeństwo. Jak w wojsku. Pół biedy jak trafi się na mądrego dowódcę. Ale jak dowódca będzie idiotą? Tyle, że do wojska szło się na krótko, a do zakonu raczej na dłużej... A zakony zamknięte, to już w ogóle ekstrema. Całe życie spędzić w izolacji od świata, modląc się i pracując fizycznie od rana do wieczora. To raczej nie jest pomysł na życie dla zwykłego człowieka. Trzeba mieć coś z głową, by tam pójść.
Często "nowi" w zakonie widzą potrzebę zmian, ale "starzy" na to nie pozwalają. I tak to się kręci. Pytanie: PO CO? O ile zakony, które prowadzą opiekę nad dziećmi czy starszymi rzeczywiście mogą robić coś dobrego (mimo tego, co się słyszy w mediach o licznych nieprawidłowościach, mam też nadzieję, że przynajmniej w Polsce nie powtórzy się sytuacja z "Sióstr Magdalenek"), to zakony zamknięte przypominają mi bardziej dom wariatów dla niedostosowanych społecznie osób.
Rodzina często traci kontakt z osobą w zakonie. Często trudno odróżnić życie w zakonie od życia w sekcie.

No ale jak ktoś jest pełnoletni, to jego decyzja. Na siłę nikt tam nikogo nie trzyma. Zawsze można odejść. O ile siostry nie zdążą zrobić prania mózgu.

To sobie przeczytaj: http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /849951367


Jajko, każdy sam wybiera sobie drogę życiową. Kiedyś pewna siostra zakonna powiedziała mi: "jestem w zakonie już kilkanaście lat i nie żałuje ani jednego dnia". Jeżeli ktoś nie jest powołany przez Boga to nie będzie czuł się tam dobrze. W zakonach kontemplacyjnych siostry oddają się modlitwie, ale w pewnym sensie nie tracą łączności ze światem modląc się np. za nas grzeszników. Zakony otwarte mają trochę mniejsze wymagania. Do nich należą również Siostry Urszulanki. Mam o nich bardzo dobre zdanie. Niedaleko mojego liceum jest Kościół oraz klasztor tych sióstr. Codziennie przed pójściem do szkoły o godzinie siódmej byłam tam na mszy. Po mszy chwilę porozmawiałam z siostrami. Kiedyś mi powiedziały, że mogę do nich przychodzić po lekcjach, więc czasem tak robiłam. Poznałam trochę przez to życie tych Sióstr. Żadna z nich nie narzekała, że coś jej się nie podoba. Zawsze były miłe i przyjazne. Mogą je odwiedzać inni ludzie. W swoich klasztorach mają jedynie podział na miejsca jedne są tylko dla Sióstr (klauzura), drugie dla innych osób. U Sióstr Urszulanek nie jest tak, że tracisz kontakt z rodziną. Jak raz tam byłam to do jednej z nich przyjechała rodzina z drugiego końca Polski: ojciec (matka jej z tego co wiem za granicę wyjechała w celach pracy) i ciotki, wujkowie (dalsza rodzina).

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


Wt maja 29, 2012 9:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 29, 2011 23:27
Posty: 153
Post Re: Co zrobiliście?
Iwona19 , Jajko napisał Ci jak może "tam" być ... Nie jest powiedziane ,że tak będzie... Ja miałam ciocię w zakonie która czasami po dwóch głębszych opowiada jak tam było ... Odeszła tuż przed święceniami ... Nie chcę Cię zniechęcać (uważam też ,że brak zachęcania Cię do tej służby Ci służy) jednak z tego co mi ciotka opowiadała, to już na początku nie było sielanki jednak sytuacja osiągnęła swoje epicentrum jak ciotka zaprzyjaźniła się z inną siostrą .Przyjaźnie były tam zakazane ... Mojej ciotce zabronili rozmawiać z tamtą kobietą ! Bo łączyła ich "zbyt duża zażyłość" - a to niedopuszczalne ... Bo tylko Bóg może rozwiązać Twoje problemy, tylko z nim masz rozmawiać i powierzać mu swoje troski ... Nie ma mowy o przyjaźniach... Ja Cię nie chcę straszyć ,ale Ty się zastanów ... To nie będzie Twoje życie o wszystkim będą decydować za Ciebie .Kiedy masz spać , jeść, iść na spacer , pracować , modlić się ... Nie będziesz mogła podjąć żadnej decyzji bez wcześniejszej konsultacji... Każdy dzień taki sam...Jeśli Ci to odpowiada to okej... Ja np. nie wytrzymałabym tam dnia... dlatego mam niejako podziw dla tych kobiet ,że decydują się na taki krok ...


Jeśli nie chcesz gniewu rodziców to tam nie idź ...
Nie znam Twojego taty , wiem ,że mój zerwałby ze mną wszelkie kontakty i chyba(na pewno) by się mnie wyrzekł gdybym poszła do zakonu ...

Paraliżuję Cię strach , dlatego uważam ,że za wcześnie na takie decyzję... Odczekaj z 5 lat po studiach powinnaś być pewna ... Bo ja nie wiem czy Ty masz autentyczne powołanie ...

_________________
"Człowiek za każdym ra­zem myśli, że coś wytłumaczy i tyl­ko brnie dalej. "


Wt maja 29, 2012 22:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Co zrobiliście?
A kto wie czy ma się powołanie? Rozmawiałam o zakonie kiedyś z jedną siostrą z Albertynek. Powiedziała mi, że jest już w zakonie kilka lat i bardzo się z tego cieszy. Gdy zadałam jej pytanie o powołaniu stwierdziła, że nie wie czym ono jest i czy ją Bóg powołał do życia zakonnego.

Ja również nie wiem czy Bóg mnie powołał czy nie. Jedna z sióstr zakonnych poradziła mi modlić się do Boga o właściwe rozeznanie, więc to robię.

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


Śr maja 30, 2012 7:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL