Autor |
Wiadomość |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
MIXer napisał(a): @ Lurker
Więzy między partnerami w związku homoseksualnym opierają się na pożądaniu seksualnym oraz na uczuciu, a nie na prawdziwej miłości. Generalnie tacy ludzie są ze sobą ze względu na to, że chcą dostarczyć sobie przyjemności albo nie potrafią zapanować nad swoim popędem, a nie dlatego, że im na siebie zależy. Poza tym seks powinien służyć również prokreacji. Ja się przekonałem o tym ze jestem biseksualistą gdy się zakochałem prawdziwą miłością w koledze. Nigdy nie uprawiałem z nim seksu. To raczej moje związki z dziewczynami opierały się tylko na pożądaniu seksualnym. Bo o seksie myślałem od samego początku.
|
Śr gru 26, 2012 9:16 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Vacarius napisał(a): Magdalena_i napisał(a): Vacarius napisał(a): Mike29. Wiem ze są księża, którzy nieoficjalnie wspierają gejów. Ale jak na razie żaden katolicki ksiądz nie ośmielił się zrobić czegoś oficjalnego np. udzielić ślubu kościelnego parze homoseksualnej. Księża prohomo są najwidoczniej bardzo zaszczuci. Boją się zrobić cokolwiek. Kompletnie nie rozumiem wypowiedzi Mike29 ? co to ma być? Rewolucja w kościele jest bliska. Tylko potrzeba nam takiego odpowiednika Palikota wśród księży. Kogoś kto się ośmieli krakać inaczej niż wrony. Palikot to pajac, wczoraj wydawał ultrakatolickie pismo, dziś schlebia radykalnym ateistom i homo, jutro "pokocha" buddystów lub naturystów. Cytuj: Prośmy Boga , aby oświecił ludzkie umysły, by przestali linczować innych w imię swoich ludzkich zasad. Czyli zapisy w Biblii to tylko ludzkie zasady?.....może zmartwychwstanie to też taki ludzi wymysł pod publikę? A cytowanie wersów Biblii to linczowanie?.....dobre Lurker napisał(a): Ciekawość mnie zżera, jakie jest uzasadnienie tego poglądu, tj. że stosunki homoseksualne są bezwzględnie złe. Oczywiście, uzasadnienie szersze niż "w Biblii jest napisane" (w Biblii napisane jest wiele różnych dziwnych rzeczy). Proste - gdyby praprzodkowie uznali, że stosunki homo bardziej im odpowiadają nie byłoby na świecie ani Ciebie, ani mnie....nie potrzebna byłaby bomba atomowa dla wyniszczenia ludzkości.
|
Śr gru 26, 2012 9:25 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Alus napisał(a): Proste - gdyby praprzodkowie uznali, że stosunki homo bardziej im odpowiadają nie byłoby na świecie ani Ciebie, ani mnie....nie potrzebna byłaby bomba atomowa dla wyniszczenia ludzkości. I mówisz serio, że tylko Twoja wiara powstrzymuje Cię przed zostaniem lesbijką...? Alus napisał(a): Czyli zapisy w Biblii to tylko ludzkie zasady? Gdyby było inaczej, nie rozmawialibyśmy dziś ze sobą - Wj 21:15. Na moje szczęście nikt w mojej okolicy nie przestrzega Starego Przymierza co do kreski i joty, a Panu Bogu widać jest to obojętne... Alus napisał(a): Palikot to pajac, wczoraj wydawał ultrakatolickie pismo, dziś schlebia radykalnym ateistom i homo, jutro "pokocha" buddystów lub naturystów. Pecunia non olet. Ale występy jego podwładnych faktycznie trącą pajacowaniem, łagodnie rzecz ujmując.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Śr gru 26, 2012 9:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Cytuj: I mówisz serio, że tylko Twoja wiara powstrzymuje Cię przed zostaniem lesbijką...? Nie tylko Cytuj: Gdyby było inaczej, nie rozmawialibyśmy dziś ze sobą - Wj 21:15. Na moje szczęście nikt w mojej okolicy nie przestrzega Starego Przymierza co do kreski i joty, a Panu Bogu widać jest to obojętne... Nowego Testamentu także? Dziwna jest ta zażarta walka o gejów i lesbijki, a czemu nie obejmuje także innych grup grzeszników - niesprawiedliwych, rozpustników, bałwochwalców, cudzołożników, rozwiązłych, złodziei, chciwców. pijaków, oszczerców, zdzierców, wszak wszyscy wraz z mężczyznami współżyjącymi ze sobą wymienieni są jako, ci Którzy nie posiądą królestwa Bożego (1 Kor 6, 9-10) Skąd takie wyróżnienie dla homo...czyżby decydował epoka kultu dla seksu?
|
Śr gru 26, 2012 11:11 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Bo grzesznicy z pozostałych kategorii ewidentnie działają na szkodę bliźniego, proste. Bałwochwalcy jedynym wyjątkiem, ale wolność religijną mamy już zagwarantowaną. Sugerujesz, że ten przepis powinno się uchylić?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Śr gru 26, 2012 11:25 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Cytuj: ale wolność religijną A kto nam zagwarantował "wolnośc religijną"? Masz na mysli rządzących tym światem? Tak sie składa, ze oni rządzą tylko i wyłącznie tutaj. Po smierci ich prawa przestana obowiązywac, a rozliczani bedziemy nie z tego co jakis Rząd w swojej pysze sobie zarządził. Wolnośc religijna polega na tym, ze możesz życ z Bogiem lub Go odrzucić. Po smierci zgodnie z Twoim wyborem On przyjmie cie do siebie albo....odrzuci jako chwast.
|
Śr gru 26, 2012 11:32 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
humalog napisał(a): Tak sie składa, ze oni rządzą tylko i wyłącznie tutaj. Słuchaj, przejdź się może tam i wróć ze zdjęciami, to pogadamy.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Śr gru 26, 2012 11:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Lurker napisał(a): humalog napisał(a): Tak sie składa, ze oni rządzą tylko i wyłącznie tutaj. Słuchaj, przejdź się może tam i wróć ze zdjęciami, to pogadamy. No i na tym polega pomiedzy nami róznica. Ja jestem osoba wierzącą...mnie zdjecia nie sa do niczego potrzebne. Ciebie nawet one by nie przekonały....taki przykład mamy podany w Ewangelii, kto wie gdzie szukac ten znajdzie.
|
Śr gru 26, 2012 11:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Lurker napisał(a): Bo grzesznicy z pozostałych kategorii ewidentnie działają na szkodę bliźniego, proste. Gdyby było takie proste nie byłoby żadnego problemu, żadnej zażartej walki o ekstra prawa "ciemiężonych" homo. Homoseksualizm ewidentnie działa na szkodę - niszczy osoby homoseksualne. Znam osobiście lesbijkę - tak poranionej osoby trudno spotkać. I nie są to zranienia od otoczenia, ale jej osobiste negatywne odniesienie do samej siebie i okrutne, podłe traktowanie przez partnerkę, także osobę nie pogodzoną z sobą. Większość ludzi homo nie akceptuje siebie, stąd ich walka o wydumane prawa i obrona przed otoczeniem - niestety w większości przypisywanej innym, bo trudno się przyznać, że się nie akceptuje samego siebie. A gdy nie miłuje się siebie, to automatycznie brak miłości, często nienawiść wobec bliźnich.
|
Śr gru 26, 2012 11:58 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
humalog napisał(a): Ja jestem osoba wierzącą... mnie zdjecia nie sa do niczego potrzebne. Ciebie nawet one by nie przekonały... No popatrz, znasz mnie lepiej ode mnie samego. I, oczywiście, wierzysz również i w to. Znajdź sobie jakąś ścianę, weź solidny rozbieg i... wiesz co dalej... Alus napisał(a): Większość ludzi homo nie akceptuje siebie Dlaczego? I czy jest to prawidłowość na skalę gatunku, czy tylko naszej, no niestety, przykro mi bardzo, homofobicznej kultury?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Śr gru 26, 2012 12:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Cytuj: No popatrz, znasz mnie lepiej ode mnie samego. I, oczywiście, wierzysz również i w to.
Wczesniej cie nie znałem, ale po tym : Cytuj: Znajdź sobie jakąś ścianę, weź solidny rozbieg i... wiesz co dalej...
...to juz wiem kim jestes i co uprawiasz w wolnych chwilach.... Beeeeeeee 
|
Śr gru 26, 2012 19:30 |
|
 |
lektorek
Dołączył(a): So maja 17, 2008 8:43 Posty: 127
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
humalog napisał(a): Cytuj: Znajdź sobie jakąś ścianę, weź solidny rozbieg i... wiesz co dalej...
...to juz wiem kim jestes i co uprawiasz w wolnych chwilach.... Każdy lubi jakiś fetysz Alus napisał(a): Znam osobiście lesbijkę - tak poranionej osoby trudno spotkać. I nie są to zranienia od otoczenia, ale jej osobiste negatywne odniesienie do samej siebie i okrutne, podłe traktowanie przez partnerkę, także osobę nie pogodzoną z sobą. Większość ludzi homo nie akceptuje siebie, stąd ich walka o wydumane prawa i obrona przed otoczeniem - niestety w większości przypisywanej innym, bo trudno się przyznać, że się nie akceptuje samego siebie. A gdy nie miłuje się siebie, to automatycznie brak miłości, często nienawiść wobec bliźnich. A dlaczego ludzie homoseksualni wpadają w depresję Wystarczy sekunde pomyśleć i znaleźć przyczynę: - skoro są społecznie wykluczeni, - ich miłość uważa sie za "złą", - nie mogą wyskoczyć zwyczajnie na kawe/piwo/kolacje z ukochanym do restauracji aby nacieszyć sie swoją miłością - ciągle musza ukrywać się, - często nie mogą wspólnie zamieszkać, TO NAPRAWDĘ NIE DZIWMY SIĘ ŻE Z CZASEM KTOŚ SIEBIE PRZESTAJE AKCEPTOWAĆ MIXer napisał(a): Więzy między partnerami w związku homoseksualnym opierają się na pożądaniu seksualnym oraz na uczuciu, a nie na prawdziwej miłości. Generalnie tacy ludzie są ze sobą ze względu na to, że chcą dostarczyć sobie przyjemności albo nie potrafią zapanować nad swoim popędem, a nie dlatego, że im na siebie zależy. Jak zwykle inni wiedzą lepiej. A co heteroseksualni sa niby tacy przykładni i zawsze oddani sobie już do grobowej deski To dlaczego mamy tyle rozwalonych rodzin i tragedi dzieci  Nie chcę podawać liczb - ale patrząc po najbliższych sąsiadach (a mieszkam na wsi to znam sytuację) więcej rozwiedzionych niż "normalnych" Więc wniosek taki że ludzie są różni i różnie kochają. Jedni są sobie oddani i w swej miłości są bezinteresowni (także homoseksualni)  a inni poprostu wyrachowani 
|
Śr gru 26, 2012 20:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Alus napisał(a): Inteligentni, a nie roszczeniowi geje, uprawiający seks mają świadomość grzechu. Grzech jest wówczas, gdy mamy świadomość złego uczynku, negatywnego postępowania. Jeżeli jest związek homo osób wzajemnie się troszczących, a przy tym sprawiających sobie przyjemność to trudno w tym się dopatrzyć jakiejkolwiek szkody dla kogokolwiek. Co więcej, są same korzyści. I ktoś w Waszym Kościele ma czelność określać to mianem "grzechu", wg. takiej a nie innej (nad)interpretacji, tylko dlatego, że mu w to graj, bo np. ma osobistą odrazę do gejów. W Biblii nie ma ani słowa potępienia miłości homoseksualnej, w tym seksu między partnerami darzącymi się szacunkiem i uczuciem. Tam jest wyłącznie potępienie samego seksu w wydaniu sodomickim, lub bez więzi uczuciowej, co zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że Kościół nie uznaje seksu bez miłości nawet w wydaniu hetero. Nie ma żadnych konkretów "dlaczego" jest potępienie homo, a wszelkie odpowiedzi naprowadzane są na wspomniane sodomickie klimaty. Seks homo jest w wydaniu biblijnym traktowany jak sex odczłowieczony, gdzie u niektórych gatunków zwierząt jest aktem dominacji i niczym więcej. Konfrontując Biblię ze współczesną wiedzą naukową jawi nam się obraz biblijnych autorów jako ludzi o niezwykle prymitywnej ocenie zjawiska, stawiających osądy na podstawie własnych odczuć i tego co się im wydawało za słuszne. Tyczy się to nie tylko homoseksualizmu, ale również biblijnej oceny wielu innych zjawisk, która z punktu widzenia dzisiejszej wiedzy jest kuriozalną kompromitacją. Vacarius napisał(a): Mike29. Wiem ze są księża, którzy nieoficjalnie wspierają gejów. Ale jak na razie żaden katolicki ksiądz nie ośmielił się zrobić czegoś oficjalnego np. udzielić ślubu kościelnego parze homoseksualnej. Księża prohomo są najwidoczniej bardzo zaszczuci. Boją się zrobić cokolwiek. Szkoda, bo mógłoby się udać. Katolicki ksiądz udzielający ślubów homoseksualnych byłby dla KK większym problem niż Natanek. Gdyż na jego msze przyjeżdżałoby tysiące wiernych. Zdaje się, że było kilka takich przypadków, co prawda nie w Polsce, ale jednak... Pozostali siedzą cicho, lub działają dyskretnie szanując stanowisko hierarchów, ale go nie aprobując. To zjawisko będzie się nasilać, dlatego, że wiedza wśród ludzi rośnie, a jej konfrontacja z tym co uznaje Kościół jest bezlitosna dla obecnej jego polityki. Każdy kto odłoży na bok swoje prywatne emocje, homofobiczne odczucia, odrazę itp. i się bez tych czynników logicznie i na trzeźwo zastanowi dojdzie do wniosku, że stanowisko KK w sprawie homo jest co najmniej wątpliwe, naciągane, oparte na mitach i mające się nijak do rzeczywistości oraz nauki. MIXer napisał(a): Więzy między partnerami w związku homoseksualnym opierają się na pożądaniu seksualnym oraz na uczuciu, a nie na prawdziwej miłości. Generalnie tacy ludzie są ze sobą ze względu na to, że chcą dostarczyć sobie przyjemności albo nie potrafią zapanować nad swoim popędem, a nie dlatego, że im na siebie zależy. Poza tym seks powinien służyć również prokreacji. Skąd masz te wiedzę i kto Ci naopowiadał tych głupot? Czasem sam sobie tego nie "wymodziłeś"? Bo to tak właśnie wygląda, 'comon żyjemy w 2012r i wiedza nt. seksualności człowieka jest powszechnie dostępna. Lurker napisał(a): No i w tym momencie leci pytanie do naszego dyżurnego geja, Ducha Niezniszczalnego, czy WSZYSCY homo ZAWSZE bywają ze sobą, dopóki jest im fajnie i przyjemnie, a potem już nie...
W szczególności lesbijki z dziećmi.
Nie znam lesbijek z dziećmi, wiec się o nich nie będę wypowiadał  Wg. mnie dzisiaj ludzie są bardziej egoistyczni niż kiedyś i bardziej nastawieni na przyjemność. Jakakolwiek orientacja nie ma tu jednak nic do rzeczy, lecz obyczajowość współczesnego świata. Mam znajomych zarówno homo jak i hetero, którzy puszczają się na prawo i lewo, nie ma tu żadnego reguły. Mam też znajomych obu orientacji z trwałymi związkami. I nie postrzegam tego negatywnie, czy pozytywnie, bo to jest indywidualna sprawa każdego z nas. Zresztą ludzie przechodzą przez różne fazy i np. trudno oczekiwać od nastolatków wielkiej miłości i dojrzałych związków, a z drugiej strony trudno oczekiwać, że zachowają wstrzemięźliwość seksualną, zwłaszcza w wieku największej burzy hormonów i szczytowego poziomu potrzeb seksualnych. Ktoś inny może mieć lat 40 i nadal szukać tylko seksu, a przy tym być hetero albo homo. Łaczenie tego z orientacją jest moim zdaniem głupotą i stereotypowego myślenia o gejach. Alus napisał(a): Proste - gdyby praprzodkowie uznali, że stosunki homo bardziej im odpowiadają nie byłoby na świecie ani Ciebie, ani mnie....nie potrzebna byłaby bomba atomowa dla wyniszczenia ludzkości. Ty widzę nie rozumiesz co to jest orientacja i nie akceptujesz faktu, że są one różne. "Przodkowie" nie mieli żadnego wyboru w tej sprawie, poza subiektywną oceną tego co się im wydawało. Nie mieli też żadnej profesjonalnej wiedzy nt. temat, wobec czego bazowali na osobistych emocjach i odczuciach. Alus napisał(a): Homoseksualizm ewidentnie działa na szkodę - niszczy osoby homoseksualne. Znam osobiście lesbijkę - tak poranionej osoby trudno spotkać. I nie są to zranienia od otoczenia, ale jej osobiste negatywne odniesienie do samej siebie i okrutne, podłe traktowanie przez partnerkę, także osobę nie pogodzoną z sobą. Większość ludzi homo nie akceptuje siebie, stąd ich walka o wydumane prawa i obrona przed otoczeniem - niestety w większości przypisywanej innym, bo trudno się przyznać, że się nie akceptuje samego siebie. A gdy nie miłuje się siebie, to automatycznie brak miłości, często nienawiść wobec bliźnich. Bzdura i znowu stereotyp. Może ja powinienem myśleć podobnie o heteroseksualistach bazując na przykładzie mojego kolegi? lektorek napisał(a): A dlaczego ludzie homoseksualni wpadają w depresję Wystarczy sekunde pomyśleć i znaleźć przyczynę: - skoro są społecznie wykluczeni, - ich miłość uważa sie za "złą", - nie mogą wyskoczyć zwyczajnie na kawe/piwo/kolacje z ukochanym do restauracji aby nacieszyć sie swoją miłością - ciągle musza ukrywać się, - często nie mogą wspólnie zamieszkać, TO NAPRAWDĘ NIE DZIWMY SIĘ ŻE Z CZASEM KTOŚ SIEBIE PRZESTAJE AKCEPTOWAĆ Dokładnie znany schemat najpierw zaszczucia, a potem stwierdzenia, że ofiara sama sobie jest winna. Wg. nauki homoseksualizm jak każda orientacja nie ma w sobie nic szkodliwego, ale Alus wie lepiej i nie widzi nic szkodliwego w postawach homofobicznych i nauczaniu Kościoła Katolickiego....
|
Śr gru 26, 2012 22:03 |
|
 |
lektorek
Dołączył(a): So maja 17, 2008 8:43 Posty: 127
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
MIXer napisał(a): lektorek napisał(a): No mnie też wiele dziwi, pomimo żem katolik  Że co, jesteś katolikiem?! Ze swoimi poglądami na temat homoseksualizmu jesteś jak policjant który uważa: "E, gwałt właściwie nie jest takim wielkim przestępstwem". Nie wszystkie rzeczy są względne, istnieją takie, które są złe, niezależnie od tego czy komuś się to podoba, czy nie. Ateiści mogą uważać, że stosunek seksualny pomiędzy osobami tej samej płci jest dobry, mają do tego prawo, ale ludzie, którzy podają się za katolików i mający gdzieś zdanie Kościoła katolickiego sieją szczególnie duże zgorszenie. (przeoczyło mi się wcześniej - a mnie dotyczy  więc z grzeczności wypada mi udzielić odpowiedzi) Tu "MIXer" już mnie rozbawiłeś na maksa Rozumie, że Katolicy mają siedzieć cicho i nie mieć swojego zdania. A niby kto tym Ateistom dał takie uprzywilejowane prawo Czy Tobie - przykładnemu Katolikowy nie zalezy na zbawieniu każdego czlowieka - ateisty też  bynajmniej tak zgodnei z nauką KK powinno być. "Mike29", Ty domyślam się ateista - więc nie pozostaje mi nic innego jak dzialać pod pseudonmem Twoim Naprawde dziwi mnie postawa ludzi - którzy bezgranicznie ufają w przekaz Kościoła, nawet nie zastanawiając się chwili nad sensem w co wierzą. I efekt taki że wychodzi jeden z drugim z niedzielnej czy świątecznej Mszy i nic nie wie na temat swojej wiary. Najważniejsze że wszystkie modliwty odklepał i to jeszcze z tłumem - bo sam by się pewnie pogubił. Albo uznaje taki bez chwili namysłu "ksiądz tak powiedział to jest to święte". I przepraszam jak kogoś urażę ale naprawdę tacy wzbudzają uśmiech na mojej twarzy bo sie z medialnymi "moherami" kojarzą A mój stary Proboszcz zawsze przestrzegał "rozum jest od używania". MIXer napisał(a): Nie wszystkie rzeczy są względne, istnieją takie, które są złe, niezależnie od tego czy komuś się to podoba, czy nie. Jak uda Ci się dowieść że MIŁOŚĆ jest ZŁEM to pogadamy na ten temat. I darujmy sobie naukowe podejście - najlepiej i najprościej tak na "chłopski rozum". I co Ty czujesz a nie inni. A jak nie wiesz czym jest to uczucie - to nie zabieraj głosu. Dodam Ci i mogę Cię zapewnić że moje uczucie do mojego chłopaka jest tym czymś co przeczytasz w Piśmie 1 Kor 13,1-13
|
Śr gru 26, 2012 23:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Lurker napisał(a): No i w tym momencie leci pytanie do naszego dyżurnego geja, Ducha Niezniszczalnego, czy WSZYSCY homo ZAWSZE bywają ze sobą, dopóki jest im fajnie i przyjemnie, a potem już nie... Nie. Lurker napisał(a): Co to znaczy, że homoseksualista "na siłę" szuka ujścia dla swojego popędu? Zmusza się do odbycia stosunku z osobą tej samej płci? Cóż, może i tak być... jak sobie wmówi, że seks jest zawsze dobry... lektorek napisał(a): Jak uda Ci się dowieść że MIŁOŚĆ jest ZŁEM to pogadamy na ten temat. I darujmy sobie naukowe podejście - najlepiej i najprościej tak na "chłopski rozum". I co Ty czujesz a nie inni. A jak nie wiesz czym jest to uczucie - to nie zabieraj głosu. Dodam Ci i mogę Cię zapewnić że moje uczucie do mojego chłopaka jest tym czymś co przeczytasz w Piśmie 1 Kor 13,1-13 Miłość nie jest uczuciem.
|
Cz gru 27, 2012 7:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|