Autor |
Wiadomość |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Mike29 napisał(a): Nikt nie wie, ale "JedenPost" wie jako jedyny!! I ma na to prostą odpowiedź "rozmnażanie płciowe jako genetyczne warunkowanie orientacji hetero". Chodzi o to, że rozmnażanie płciowe wytwarza ewolucyjną presję selekcyjną na powstawanie i rozwój cech zwiększających prawdopodobieństwo zajścia tego rozmnażania, czyli m.in. ukierunkowania popędu seksualnego na płeć przeciwną. Jest to oczywistością, ale - uwaga - nijak nie wynika z tego żadna "ocena moralna", ani nie wynika też, że homoseksualizm to choroba (teoria ewolucji w ogóle nie posługuje się takim pojęciem), ani tym bardziej, że dwoje dorosłych ludzi nie może wchodzić w relacje, jakie uważa za stosowne, skoro nikomu nie dzieje się krzywda. Uważam, że prezentujecie błędne podejście powołując się na "naukę" w sensie ogólnym, ponieważ, jak nieraz było widać, może to ludzi antagonizować, irytować lub po prostu prowadzić do jakichś sprzeczek. "Choroba" to jest pojęcie, które ludzie sami ustalają. A homoseksualizm nie figuruje już na liście chorób, więc z medycznego, czy psychologicznego punktu widzenia chorobą nie jest. I tyle. Jednakże, jeśli ktoś chce wyznawać pogląd, że homoseksualizm jest chorobą, to oczywiście ma takie prawo - i z tego nadal nic nie wynika. Nie wynika, że homoseksualiści powinni lub nie powinni zachowywać się tak, czy inaczej. Gorąco zachęcam do zachowania prawa do własnych poglądów, ponieważ teoretycznie homoseksualizm mógłby kiedyś być ponownie wpisany na listę chorób (choć osobiście żywię nadzieję, że tak się nie stanie). I co wtedy? Uznalibyście, że trzeba np. się leczyć lub zachować samotność? Nie sądzę. Zatem chyba nie jest to najważniejsze.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
So gru 29, 2012 23:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
To jest dobre co napisałeś nt. ewolucji z tych rozważań nie wynika nic nt. homo, a jak ktoś chce dokonywać oceny to będzie to ocena już niestety moralna... Jak sam słusznie napisałeś ewolucja się tym nie zajmuje, natura nie zna takich pojęć. Dlatego nie przestaje mnie zadzwiać co robią tego typu posty przy temacie homo..? Jeśli ktoś chce upleść z tego coś negatywnego nt. homo to słucham o co mu/jej chodzi?
Osoby tzw. homofobiczne bardzo wiele sobie same dopowiadają, przeinaczają fakty naukowe, bądź próbują podpiąć ewolucję pod ich negatywne nastawienie. Nie przestanę się powoływać na naukę, przynajmniej dopóki antagoniści nie przestaną jej przeinaczać. Można znieść wszystko, niemal każdą opinię, ale kłamstw nie powinno się tolerować.
Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz. Przeciwnicy homo mają silną potrzebę "unormalniania" swoich odczuć względem homo. Już nie wystarczy odraza, obraza, niechęć, tudzież odruchy wymiotne na myśl o seksie homo. Osoby homofobiczne mają potrzebę budowania wokół wspomnianych odczuć dodatkowych argumentów "faktograficznych" mających na celu utwierdzanie ich w negatywnym myśleniu o homo. To buduje im całościowy obraz przekonania o tym, że postępują słusznie.... Tutaj ponawiam moje pytanie sprzed kilku stron - czy któryś hetero postara się udowodnić, że jego/jej postawa NA NIE nie wynika z najprymitywniejszych odczuć wobec inności? Tego, że homo to nie jest ich bajka, nie kręci ich to, a nawet obrzydza? Czy gdybyście nie mieli tych odczuć, równie zagorzale i aktywnie byście występowali przeciwko homoseksualizmowi?
|
N gru 30, 2012 1:04 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Mike29 napisał(a): Nie mam to jest co innego niż próbowałeś podważyć w moim poście. Popęd hetero jest tak samo naturalny jak popęd homo. Tego akurat w żaden sposób nie próbowałem podważyć, bo sam tak uważam. Odnosiłem się tylko do Twojego twierdzenia, jakoby nauka nie wiedziała skąd bierze się orientacja heteroseksualna i jakoby nie była ona uwarunkowana genetycznie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N gru 30, 2012 8:01 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
I dałem Ci wyjaśnienie, że nauka nie wie skąd się bierze, a Ty chciałęś z tego zakpić i teraz również udajesz, że jest to wiadome... Dotyczy to wszystkich orientacji, a nie tylko homo. Istnieje wiele teorii i przypuszczeń, żadna nie potwierdzona wciąż to tylko domysły, o czym można poczytać nie tylko na wikipedii, ale również na artykule zapodanym przez Lurkera na poprzedniej stronie tego tematu. Jest to tam podkreślone kilkukrotnie. Oczywiście Ty w swoim prywatnym mniemaniu możesz "wiedzieć lepiej" od całej nauki, w takim układzie nie ma o czym dyskutować, bo przynajmniej ja wolę bazować na faktach, a nie wierze, przypuszczeniach i filozofowaniu nt. ewolucji. Podam przykład:
Pro-homo będzie sobie ewolucję tłumaczył, że co prawda natura kieruje popęd hetero u większości osobników, jednak z jakiś powodów np. ograniczenia populacji lub innych czyni pewien stały odsetek osobników homo, zaś samo rozmnażanie jest tylko skutkiem tego, że ludzie się bzykają
Anty-homo napisze, że skoro zwierzęta się ze sobą rozmnażają to homo ewolucyjnie jest czymś nienormalnym, ponieważ nie ma potomstwa.
+Niech pro-homo dopiszą sobie swoje widzimisia i anty-homo swoje. Dlatego dla mnie filozofowanie ewolucyjnie jest bezsensowne, bo każdy będzie fałszował obraz swoimi prywatnymi odczuciami w zależności od tego czy jest na tak, czy na nie. Zbyt wiele tu subiektywnych emocji i prywaty, a zbyt mało czystej nauki. Ta jest na chwilę obecną jasna póki co nie wiemy co kształtuje orientacje homo hetero i bi.
|
N gru 30, 2012 13:28 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Mike29 napisał(a): I dałem Ci wyjaśnienie, że nauka nie wie skąd się bierze, a Ty chciałęś z tego zakpić i teraz również udajesz, że jest to wiadome... Bo jest dokładnie wiadome skąd bierze się orientacja heteroseksualna, uczą o tym zdaje się już w szkole podstawowej, polecam. Nie wiadomo natomiast dokładnie skąd bierze się homoseksualizm, to prawda. A wikipedia, na którą się uparcie powołujesz, zamiast przez pięć minut samodzielnie pomyśleć, nie jest żadnym źródłem naukowym tylko internetową encyklopedią redagowaną przez amatorów.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N gru 30, 2012 16:53 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Widzę, że nadal stoisz przy swoim  Takiego ignoranta dawno tu nie było. Zdajesz sobie sprawę, że Ty nie moje zdanie podważasz, tylko nauki? I jeszcze uparcie kłamiesz, że nie wiadomo tylko o homo, gdzie jest jak byk napisane zarówno w źródle wikipediowym, jak i podanym przez Lurkera, że dotyczy to każdej orientacji seksualnej bez wyjątku, więc również hetero. Ale oczywiście, by pasowało do Twojej filozofii musisz uparcie udawać, ze jesteś ślepy i nie widzisz tego co jest napisane w obu źródłach. Zresztą potem próbujesz podważyć wikipedię, co jest jest już jednoznaczne z tym, że jednak przeczytałeś to co jest tam napisane. Zamiast stwierdzić, że się nie zgadzasz z nauką i napisać dlaczego wolisz udawać jelenia. Twoja wola. Możesz powtarzać jeszcze milion razy, że tylko homo nie znane są źródła kształtowania. Może ktoś naiwny Ci w to uwierzy, ktoś kto nie zweryfikował z powszechnie dostępną wiedzą nt. temat. Chcesz się opierać w właśne widzimisia nie podając żadnych dowodów naukowych Twoja spraw, mnie taka rozmowa mało interesuje. ps: wikipedia jest redagowana może przez amatorów, lecz przy każdym zdaniu są dowody, odnośniki, źródła, a też same zdania to w większości naukowe cytaty z od razu podanymi przypisami
|
N gru 30, 2012 17:33 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Mike, ale ty czytałeś w ogóle ten tekst Lurkera? Z niego przecież jasno wynika, że orientacja hetero jest uwarunkowana genetycznie, a wedle postulowanej teorii homoseksualizm ma być zaburzeniem tego procesu warunkowania. Na zdrowy rozum i na zwierzakach, by uniknąć ideologii politycznej poprawności, która jak widzę ostro zaciemnia Ci obraz: u wszystkich gatunków ssaków przeważająca większość samców najchętniej i najczęściej współżyje z będącymi w okresie rozrodczym samicami swojego gatunku. Zgoda? I teraz - będziesz lansował tezę, że nauka w XX wieku nie potrafi wytłumaczyć dlaczego? Mike29 napisał(a): Takiego ignoranta dawno tu nie było. Fakt, Mike. Chodziłeś w szkole na biologię? Mike29 napisał(a): Chcesz się opierać w właśne widzimisia nie podając żadnych dowodów naukowych Twoja spraw, mnie taka rozmowa mało interesuje.
Zatem jeszcze raz - odsyłam do szkolnych podręczników biologii, zalecając czytanie ze zrozumieniem.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N gru 30, 2012 19:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Zaczynamy się kręcić wokół tego samego.... Nie będę się na większość tego samego powtarzać, podałem źródła pokazujące co dzisiejsza nauka ma do powiedziania nt. kształtowania się orientacji seksualnych. Odniosę się do tego: JedenPost napisał(a): Zatem jeszcze raz - odsyłam do szkolnych podręczników biologii, zalecając czytanie ze zrozumieniem. Możesz napisać który podręcznik podaje sprzeczne z nauką informacje? Prawdopodobnie znów manipulujesz, bo oczywiście chodzi o ewolucję nic więcej, a reszta to Twoje ckliwe słowa - nadinterpretacja. No ale zadałem pytanie z ciekawości 
|
N gru 30, 2012 19:13 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Mógłbyś odnieść się do tego co napisałem o ssakach? Byłoby łatwiej ruszyć miejsca ...czy może celowo tego unikasz?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N gru 30, 2012 19:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
JedenPost napisał(a): Na zdrowy rozum i na zwierzakach, by uniknąć ideologii politycznej poprawności, która jak widzę ostro zaciemnia Ci obraz: u wszystkich gatunków ssaków przeważająca większość samców najchętniej i najczęściej współżyje z będącymi w okresie rozrodczym samicami swojego gatunku. Zgoda?
Przecież ja o tym pisałem i nic z tego nie wynika. Chciałeś napisac, że większość= normalne, mniejszaość = nienormalne? Precyzuj o co Ci chodzi... JedenPost napisał(a): I teraz - będziesz lansował tezę, że nauka w XX wieku nie potrafi wytłumaczyć dlaczego?
Będę lansował lansowanie samej nauki, która tak twierdzi, a ja jedynie przytaczam, a Ty pomijasz, albo próbujesz podważyć źródło. Póki co 2:0 dla mnie. " Pomimo znacznej ilości badań na temat ewentualnego wpływu na orientację seksualną czynników genetycznych, hormonalnych, rozwojowych, społecznych czy kulturowych, to jednak nie ma wyników, które zezwalałyby naukowcom stwierdzić, iż orientacja seksualna determinowana jest przez jakiś szczególny czynnik lub czynniki. Wiele osób uważa, że istotną rolę odgrywa zarówno natura jak i środowisko czy wychowanie (nature versus nurture). Większość osób jest przekonanych, że ma niewielki wpływ na swoją orientację lub nie ma go wcale"http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm- Nie ma dobrych teorii dotyczących pochodzenia homoseksualizmu - przyznaje prof. Brzeski. - To są raczej pomysły niż teorie.http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... sl_na.htmlJedenPost napisał(a): Zatem jeszcze raz - odsyłam do szkolnych podręczników biologii, zalecając czytanie ze zrozumieniem. Wciąż czekam na odpowiedź w sprawie podręczników. Jestem ciekaw, czy zdołasz mi zacytować któryś stojący w sprzeczności z powyższymi cytatmi. Dalej obstawiam, że to tylko Twoje życzeniowe myślenie. Niestety tym myśleniem kompromitujesz się w świetle wiedzy nie mojej, tylko naukowej.
|
N gru 30, 2012 20:17 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
Mike29 napisał(a): JedenPost napisał(a): Na zdrowy rozum i na zwierzakach, by uniknąć ideologii politycznej poprawności, która jak widzę ostro zaciemnia Ci obraz: u wszystkich gatunków ssaków przeważająca większość samców najchętniej i najczęściej współżyje z będącymi w okresie rozrodczym samicami swojego gatunku. Zgoda?
Przecież ja o tym pisałem i nic z tego nie wynika. Chciałeś napisac, że większość= normalne, mniejszaość = nienormalne? Nie. Widzę, że kompletnie nie rozumiesz, być może celowo. Mike29 napisał(a): Póki co 2:0 dla mnie. Jajco dla Ciebie, sorry. Skoro nie rozumiesz prostych zdań. Czego dowodzą podawane przez Ciebie źródła? Dokładnie tego, o czym piszę. Źródła heteroseksualizmu są znane, homoseksualizmu - nie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn gru 31, 2012 9:50 |
|
 |
lektorek
Dołączył(a): So maja 17, 2008 8:43 Posty: 127
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
JedenPost napisał(a): Dokładnie tego, o czym piszę. Źródła heteroseksualizmu są znane, homoseksualizmu - nie. Tak obserwując Waszą zaciętą dyskusję osadzoną głęboko w nauce dodam: Wystarczy pomyśleć sekunde, skoro istnieją sobie jakieś orientacje seksualne (z tym to nawet się Kościół zgadza): to jak to możliwe że jednej pochodzenie jest znane a drugiej nie  Albo wiemy jak coś się kształtuje albo nie. I bynajmniej ja innej opcji nie widze. Ewentualnie nie wiedząc czegoś możemy coś przypuszczać jeszcze - tyle, że wtedy każdy ma swoje przypuszczenia i krąży tysiąc wersji. Sprowadzanie homoseksualizmu do czegoś "złego" wyłącznie dlatego, że nie przyczynia się do rozmnażania bynajmniej dla mnie jest idiotyczne. To przekornie pozwolę sobie stwierdzić: skoro kapłani i osoby konsekrowane ślubują celibat (i bynajmniej oficjalnie go powinni dochowywać), tym samym nie przyczyniają się do przetrwania gatunku, bo nie płodza potomków - to co może kłaństwo i życie konsekrowane jest czymś "złym" 
|
Pn gru 31, 2012 10:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
JedenPost napisał(a): Czego dowodzą podawane przez Ciebie źródła? Dokładnie tego, o czym piszę. Źródła heteroseksualizmu są znane, homoseksualizmu - nie. Tak się zastanawiam czemu uparcie brniesz w zakłamanie? Już teraz tylko przed samym sobą, bo ani mnie nie przekonałeś, ani nie sądzę, by ktokolwiek po przeczytaniu zacytowanych przeze mnie źródeł odczytał je jako dotyczące wyłącznie homoseksualizmu. Tradycyjnie jednak poproszę o zacytowanie wikipedii z wyraźnym podkreśleniem fragmentu, który miałby świadczyć, że dotyczy wyłącznie homo. O przepraszam, zaraz znów stwierdzisz, że wikipedia to shit i się nie liczy lol. Najpierw była próba zdyskredytowania wiki, teraz czytasz w niej to co chcesz widzieć... I tak w kółeczko... Oczywiście podania podręczników przeczących stanowisku nauki zaprezentowanemu na wiki i innych źródłach nadal się również nie doczekaliśmy. lektorek napisał(a): JedenPost napisał(a): Dokładnie tego, o czym piszę. Źródła heteroseksualizmu są znane, homoseksualizmu - nie. Tak obserwując Waszą zaciętą dyskusję osadzoną głęboko w nauce dodam: Wystarczy pomyśleć sekunde, skoro istnieją sobie jakieś orientacje seksualne (z tym to nawet się Kościół zgadza): to jak to możliwe że jednej pochodzenie jest znane a drugiej nie  Albo wiemy jak coś się kształtuje albo nie. I bynajmniej ja innej opcji nie widze. Ewentualnie nie wiedząc czegoś możemy coś przypuszczać jeszcze - tyle, że wtedy każdy ma swoje przypuszczenia i krąży tysiąc wersji. Sprowadzanie homoseksualizmu do czegoś "złego" wyłącznie dlatego, że nie przyczynia się do rozmnażania bynajmniej dla mnie jest idiotyczne. To przekornie pozwolę sobie stwierdzić: skoro kapłani i osoby konsekrowane ślubują celibat (i bynajmniej oficjalnie go powinni dochowywać), tym samym nie przyczyniają się do przetrwania gatunku, bo nie płodza potomków - to co może kłaństwo i życie konsekrowane jest czymś "złym"  Mnie to nie dziwi. Każdy homofob wymyśli sobie powód. Ja twierdzę, że większość z nich bazuje na własnym obrzydzeniu i niechęci do gejów, z tego wynika u nich cała konsekwencja tworzenia bajek nt. homoseksualizmu i potrzeby udzielania się w takich tematach. Niektórzy robią przy tym zasłonę dymną próbując nadinterpretować naukę, że niby bazują na niej, a nie na osobistych emocjach. JedenPost jest w tym tak uparty, że nie przyjmuje do wiadomości stanowiska nauki, gdyż byłoby to równoznaczne z upadkiem jego toku myślenia. Musi więc przed sobą samym i całą resztą udawać, że na wikipedii i innych źródłach jest co innego napisane. Z takimi osobami nie ma żadnej polemiki, jedyne co można zrobić to zacytować stanowisko nauki, tak by osoby, które tu wchodzą mogły się zapoznać ze stanem faktycznym, a nie czyimś widzimisie opartym na prywatnych przesłankach.
|
Pn gru 31, 2012 11:42 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
lektorek napisał(a): Tak obserwując Waszą zaciętą dyskusję osadzoną głęboko w nauce dodam: Wystarczy pomyśleć sekunde, skoro istnieją sobie jakieś orientacje seksualne (z tym to nawet się Kościół zgadza): to jak to możliwe że jednej pochodzenie jest znane a drugiej nie Bardzo prosto: jedna z nich w sposób logiczny towarzyszy rozmnażaniu płciowemu, jest sposobem, dzięki któremu jest ono w ogóle możliwe. Pozostałe są anomaliami (w sensie statystycznym, nie pejoratywnym), co do których przyczyn istnieją różne teorie, ponieważ jednoznacznie tego jeszcze nie wyjaśniono. Mike29 napisał(a): JedenPost jest w tym tak uparty, że nie przyjmuje do wiadomości stanowiska nauki, gdyż byłoby to równoznaczne z upadkiem jego toku myślenia. Rzecz dziwna, że to Tobie notorycznie użytkownicy zwracają uwagę, że interpretujesz naukę podług swojej ideologii, podając wątpliwe źródła i nie czytając ze zrozumieniem nawet tych tekstów, które sam linkujesz. Mike29 napisał(a): Każdy homofob wymyśli sobie powód. Jeżeli ma się to tyczyć mnie: gdybyś przejrzał ten i pokrewne tematy pod katem mojego w nich udziału widziałbyś, że stałem w nich zawsze na stanowisku w sumie bliskim Twojemu, stanowczo sprzeciwiając się w dyskusjach m.in. z Johnnym nazywaniu homoseksualizmu chorobą i doszukiwaniu się w nim na siłę czegoś złego. Nie znaczy to jednak, że mam z tego tytułu obowiązek bezkrytycznie akceptować takie głupoty, jakie wypisujesz ostatnio. lektorek napisał(a): To przekornie pozwolę sobie stwierdzić: skoro kapłani i osoby konsekrowane ślubują celibat (i bynajmniej oficjalnie go powinni dochowywać), tym samym nie przyczyniają się do przetrwania gatunku, bo nie płodza potomków - to co może kłaństwo i życie konsekrowane jest czymś "złym"  Jeśli kierujesz to do mnie, to znów: w żadnym punkcie nie nazywałem homoseksualizmu czymś złym czy chorobliwym.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn gru 31, 2012 14:22 |
|
 |
lektorek
Dołączył(a): So maja 17, 2008 8:43 Posty: 127
|
 Re: Jestem homoseksualistą.
JedenPost napisał(a): Bardzo prosto: jedna z nich w sposób logiczny towarzyszy rozmnażaniu płciowemu, jest sposobem, dzięki któremu jest ono w ogóle możliwe. Pozostałe są anomaliami (w sensie statystycznym, nie pejoratywnym), co do których przyczyn istnieją różne teorie, ponieważ jednoznacznie tego jeszcze nie wyjaśniono. Coś Kolega/-żanka myli pojęcia. To na mój chłopski rozum albo znamy moment/przyczynę w którym ktoś staje się homoseksualny/heteroseksualny/ew.bi lub nie znamy jej. I nie ma innej opcji. Czym innym - bynajmniej dla mnie jest funkcja jaką pełni heteroseksualizm - służy rozmnażaniu. I tu się zgodzę, że tym dominuje heteroseksualizm nad homoseksualizmem. Bo patrząc obrazowo dzięki hereroseksualnym rodzą się homoseksualiści. Tylko idąc dalej skoro heteroseksualiści nie chcą mieć homoseksualistów, bo jak piszesz to są "anomalia", to dlaczego według Twojej logiki znając źródło heteroseksualizmu płodzicie dzieci tak że trafiają się homo. Czyli wystarczyłoby wyszkolić ludzi jak powstaje heteroseksualista i po problemie wiedziej nowych homoseksualistów nie będzie - bo sami się nie rozmnożą. Mike29 napisał(a): O przepraszam, zaraz znów stwierdzisz, że wikipedia to shit i się nie liczy lol. E tam jak Wikipedia nie wiarygodne źródło - skoro już nawet niezawisłe Sądy w naszym kraju w uzasadnieniach wyroków ją cytują  JedenPost napisał(a): Jeśli kierujesz to do mnie, to znów: w żadnym punkcie nie nazywałem homoseksualizmu czymś złym czy chorobliwym. Staram się wyraźnie zaznaczać jak coś się tyczy konkretnej osoby. Reszta dotyczy ogólnego komentarza tematu - nawet jak cytuje przedmówce. Tu dodatkowo moja wypowiedź była od nowego akapitu - więc nie gorączkuj się nie było to bezpśrednio ku Tobie 
Ostatnio edytowano Pn gru 31, 2012 14:59 przez lektorek, łącznie edytowano 3 razy
|
Pn gru 31, 2012 14:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|