Zastanawiam się czym tak rożni się zakonnica od dziewczyny która zaślubiona została Jezusowi. Ostanio dużo jest o ślubach czystości.... Możecie mi wyjaśnić?

Sam slub czystości nie jest automatycznym zaslubieniem Jezusowi...
Na pewno osobą zaślubiona jest zakonnica, natomiast co do innych zgromadzen czy instytutów nie ma jednej reguly...

Np. w tzw. swieckich zakonach slub czystości nie wyklucza zamążpójścia...

w tzw. swieckich zakonach slub czystości nie wyklucza zamążpójścia
czego to ludzie nie wymyslą........................

A co według Ciebie w tym dziwnego?
Od średniowiecza istnieją zakony świeckie np. III Zakon św. Dominika, Franciszkański Zakon Świeckich,.......... Będąc w takim zakonie pozostaje się równoczesnie człowiekiem świeckim - mieszka się we własnym domu, ma się zwyczajną pracę, rodzinę (małżonka i dzieci).

Ja też nie widzę w tym nic dziwnego, mozna a nawet trzeba byc "czystym" w małżeństwie ...

Wedlug mnie to piekne, ze w Kościele jest tyle różnych dróg i mozliwości...

Poza tym gdyby wszystkie gorliwe katoliczki były dziewicami zaslubionymi Jezusowi, to jakie bylyby rodziny? Za maz wychodziłyby tylko "letnie" katoliczki albo niewierzące...

Każda zakonnica jest zaślubiona Chrystusowi. Gdy składa śluby staje się Oblubienicą Chrystusa

Z obrzędów ślubów zakonnych
"Zaślubiam cię Jezusowi Chrystusowi...Przyjmij tę obrączkę znak wierności,pieczęć Ducha Świętego, abyś została nazwana Oblubienicą Boga"

W jednym z rodzajów życia konsekrowanego (który składają też kobiety żyjące w świecie) - dziewictwie konsekrowanym - podczas aktu konsekracji w sposób uroczysty dziewica zostaje poślubiona Chrystusa, i ten wymiar oblubieńczej miłości Chrystusa jest w czasie obrzędow konsekracji szczególnie zaakcentowany.

niekoniecznie dziewica (w rozumieniu fizycznym).

Tyle, że prawno-kanonicznie nie jest to ślub, a jego zakres jest obowiązywania ograniczony (to po prostu przyrzeczenie życia w szczególnej czystości, ale bez zobowiązania do zachowywania celibatu).

[...] - forum to nie słup ogłoszeniowy

Widzę tu pewne niescisłości.

"Zakon świecki" to jest właściwie stowarzyszenie , nazwa "zakon" funkcjonuje potocznie i nijak się ma do faktów. Są to zgromadzenia gdzie nie ma żadnych ślubów czy przyrzeczeń. Owszem są spotkania i cała formacja np. w duchu karmelitańskim. I to jest informacja z pierwszej reki od znajomego karmelity

Natomiast jeśli chodzi o "Instytuty świeckie" i taki tez jest w duchu karmelitańskim to tam są śluby i cała formacja na zasadach zakony, tyle, że nie ma życia wspólnego i nie nosi się habitów. Kobieta należąca do instytutu po ślubach wieczystych jest jak najbardziej na równi z zakonnicą poślubioną Jezusowi.

Tu macie informacje o "Elianum" - świeckim Instytucie Karmelitańskim:

http://kkis.pl/instytuty/elianum.html

Jeśli ktoś szuka swojej drogi w duchu Kamelu to naprawdę warto pojechać na rekolekcje do Czernej (niedaleko Krakowa). Tam jest przepięknie a forma rekolekcji może nie jest prosta (całkowite milczenie 10 dni i jedynie rozmowy z prowadzącym - indywidualne), ale tylko wtedy naprawdę można wejrzeć w siebie i usłyszeć co mówi Bóg.

Może w karmelu tak jest (choc trudno mi uwierzyć), ale np. w Zakonie Świeckich Dominikanów jak najbardziej są przyrzeczenia. Cała formacja wygląda podobnie jak w zwykłym zakonie regularnym. Najpierw jest postulat. Nastepnie obłóczyny, a po nich nowicjat. Nastepnie składa sie profesje czasową (w zakonie dominikańskim na 3 lata), a w końcu profesję wieczystą. Przyrzeka sie to samo co slubuja siostry i bracia w zwykłych zakonach, choc oczywiście dostosowane do stanu w którym się zyje (czyli ślub czystości to nie celibat, itp.).
Świeccy dominikanie są częścią Zakonu Kaznodziejskiego i podlegają pod generała zakonu.

Poszukałam jeszcze w necie i w Swieckim Karmelu jest dokałdnie tak samo (tak samo składa się przyrzeczenia: czasowe i ostateczne):