Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 12:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/zak/no 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 10:36
Posty: 84
Post Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/zak/no
Witam.
Dziś wpadłem na pomysł by utworzyć forum o takiej właśnie tematyce. Poznając nasze wspólne, zakonne i kapłańskie historie które nie doczekały się końca, poznając zranienia których doznaliśmy celem forum byłoby wymiana doświadczeń bez jakichkolwiek obaw bo ksiądz zobaczy i skasuje posta. Ludzie! Nie można więcej milczeć na ten temat! Prawda musi wyjść na jaw, by kolejni ludzie pełni dobrych postanowień i ogromnego zapału nie byli tak samo potraktowani, by mieli większą świadomość tego co się dzieje w zaciszach nowicjackich, seminaryjnych i klasztornych murów.

A więc jeśli chcesz, możesz w tym uczestniczyć. By kościół zmieniał się na lepsze. By patologie były UJAWNIONE.


Pt lip 02, 2010 18:49
Zobacz profil
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Niezbyt rozumiem- w jaki sposób obmowa ma pomóc usunąć patologie? Jaką masz gwarancję, że ktoś napisze prawdę? Ja mogę w kilka minut wymyślić piękną historię.

- A jeśli tak, co chcesz osiągnąć? Zniechęcić kogoś do wstąpienia do zakonu/seminarium? Nie lepiej pokazywać dobre strony?


Pt lip 02, 2010 22:28

Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13
Posty: 377
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Karol- wylewanie swoich żali w necie nikomu nie pomoże, nie sprawi, że poradzisz sobie ze swoimi zranieniami, ani raczej nie odwiedzie nikogo od realizacji swojego powołania.
Jeśli nie chcesz milczeć, to rozmawiaj, ale rozsądnie, z odpowiednimi osobami. Wywalanie brudów publicznie żadnego dobra nie przynosi.


So lip 03, 2010 0:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 31, 2009 19:07
Posty: 361
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Należy przewidywać, iż to forum nie przetrwa długo. A na pewno znalazłoby się wielu osobników, którzy dość chętnie mogli by wytykać przeróżne patologie i jeszcze coś od siebie by dołożyli.

_________________
[KMI ...]
------------.


So lip 03, 2010 12:15
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59
Posty: 175
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
jestem za ujawnianiem patologii, bo sama byłam w zakonie, ale widzę, że ludzie często szukają sensacji, do mnie wiele razy wydzwaniano z tvn żeby zaprosić do programy ,,Rozmawy w toku" i jakie było ździwienie gdy pytano mnie o stosunki seksualne między siostrami, że czegos takiego nie było. Gdy już groziłam policją jak zadzwonią jeszcze raz, miałam spokoj na kilka miesięcy, potem dostawała maile, że studentka socjologii pisze pracę magisterską o byłych osobach zakonnych i prosi o wypełnienie ankiety, zgodziłam się gdyż przesłała mi nawet pismo od promotora. Ankieta była bardzo osobista, zawierająca nawet pytania bardzo wstydliwe, byłabym ją wypełniła gdyby nie to, że niespodziewanie dostałam takiego samego maila na moje drugie konto pocztowe od zupełnie innej dziewczyny, że pisze pracę, wszystko identyczne, ten sam promotor, co jak wiadomo jest niemożliwe, by były dwie te same prace u jednego promotora, napisałam do tej dziewczyny i ujawniła, że jest z tvn, oszukują ludzi żeby wydobyć z nich informacje. Pewnie się dziwicie skąd mają namiary i telefon, otóż byłam zalogowana na nk i niby tam są chronione dane, widocznie nie do końca. Dlatego przed założeniem tego forum zastanów się czemu to ma służyć, jakie będą owoce tego? Czy nie sensacja? I bluzganie?

_________________
Cieszmy się z małych radości


N lip 04, 2010 10:07
Zobacz profil
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Walka z Kościołem wczoraj i dziś. Dziś innymi metodami niż wczoraj, może nawet bardziej skutecznymi.


N lip 11, 2010 19:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Karol napisał(a):
By kościół zmieniał się na lepsze. By patologie były UJAWNIONE.

Wygląda na to że autor wątku miał dobre intencje. Inna sprawa że to niebezpieczny temat do poruszania na forum, bo szybko może przerodzić się w nagonkę i poszukiwanie niezdrowych sensacji.
Niemniej w zakonach i seminariach dzieją się różne rzeczy, dobre i złe. Mówienie o tym nie jest walką z Kościołem.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


N lip 11, 2010 20:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby założenie serwisu internetowego (nie forum), na którym umieszczałbyś porady jak się zachowywać w problematycznych sytuacjach. Myślę np. że młodzi księża/klerycy nie za bardzo orientują się kogo należy zawiadomić gdy w seminarium/zakonie źle się dzieje (lokalnego proboszcza ? biskupa ? kurię ? policję ?) Mógłbyś przeanalizować też kwestię ślubu posłuszeństwa - czy przełożony może pod jego pretekstem zmusić podwładnego do grzechu ? Albo do przemilczenia grzechu ? Mógłbyś zamieszczać konkretne historie, ale tylko w 100% zweryfikowane (np. po osobistej rozmowie z danym księdzem), i koniecznie anonimowo.

Forum to zły pomysł. Przyciągnie redaktorów "Faktów i mitów", pieniaczy, oszustów. Może być wykorzystywane przez przełożonych do pozbywania się niewygodnych podwładnych. No i nawet jeśli na 99 wypowiedzi zdarzy się 1 nieprawdziwa, władze uczepią się właśnie tej nieprawdziwej żeby podważyć wiarygodność całego forum...


Pn lip 12, 2010 20:08
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13
Posty: 377
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Cytuj:
Myślę np. że młodzi księża/klerycy nie za bardzo orientują się kogo należy zawiadomić gdy w seminarium/zakonie źle się dzieje (lokalnego proboszcza ? biskupa ? kurię ? policję ?

Litości, w seminariach i zakonach nie siedzą dzieci...


Wt lip 13, 2010 11:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59
Posty: 175
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Kawa- wyjęłaś mi to z ust. Przecież przyjmujemy, że do zakonu czy seminarium wstępuje osoba dojrzała w jakimś stopniu, nie czyńmy więc z tych osób dzieci, tym bardziej, że wiele zakonów wysyła swoich formatorów do szkoł dla formatorów np. Jezuickich czy Salwatoriańskich i to dużo daje, są tam wykłady z psychologii i różnych dziedzin życia. Oczywiście zdarzają się w zakonach i seminariach patologie, ale mam wrażenie,że twórca wątku widzi tylko to, a zapomina o tym co dobre, ja osobiście nie spotkałam się w moim zakonie z czymś patologicznym i to nie żadne ukrywanie czy niewiedza, tylko trzeźwe patrzenie i akceptowanie innych z ich wadami, bo nie jesteśmy wszyscy świeci, wiem też, że gdybym zauważyła coś niepokojącego to nie bałabym się o tym rozmawiać, tak jak w normalnym świeckim życiu- rozwiązuję problemy nie tając ich.

_________________
Cieszmy się z małych radości


Wt lip 13, 2010 17:31
Zobacz profil
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a):
Myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby założenie serwisu internetowego (nie forum), na którym umieszczałbyś porady jak się zachowywać w problematycznych sytuacjach. Myślę np. że młodzi księża/klerycy nie za bardzo orientują się kogo należy zawiadomić gdy w seminarium/zakonie źle się dzieje (lokalnego proboszcza ? biskupa ? kurię ? policję ?) Mógłbyś przeanalizować też kwestię ślubu posłuszeństwa - czy przełożony może pod jego pretekstem zmusić podwładnego do grzechu ? Albo do przemilczenia grzechu ? Mógłbyś zamieszczać konkretne historie, ale tylko w 100% zweryfikowane (np. po osobistej rozmowie z danym księdzem), i koniecznie anonimowo.

:shock:

I ty przyjąłbyś porady anonimowej osoby w tak poważnej sprawie? Kazdy moze stwierdzić ze historia jest w 100 zweryfikowana, jak to sprawdzisz ?

Zakonnik wie kim są jego przełożeni nie rób z niego dzieci specjalnej troski. Nad przełożonym miejscowym stoją dalsi przełożeni a Ci to juz by mogli chyba listownie molestować bo w większości nie ma ich w Polsce.


Wt lip 13, 2010 17:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 13, 2010 21:23
Posty: 569
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Dlatego internet nie jest najlepszym miejscem załatwienia tego typu spraw. A anonimowość może w tym przypadku przynieść więcej szkody niż pożytku. O tego typu zjawiskach powinno mówić się otwarcie i odważnie - ale tylko tam gdzie ma to sens.

_________________
...spotykam ludzi którzy myślą że jestem kim nie jestem
widzę ich jak nie tych którymi są
słyszymy się pogrążeni we własnych światach...


Wt lip 13, 2010 19:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
szczesliwa napisał(a):
Przecież przyjmujemy, że do zakonu czy seminarium wstępuje osoba dojrzała w jakimś stopniu, nie czyńmy więc z tych osób dzieci


Pragnąłbym przypomnieć pewną historię.

Wikipedia napisał(a):
W końcu 1999 klerycy poinformowali władze kościelne, że abp Paetz próbuje ich molestować (później pojawiły się informacje, że arcybiskup molestował księży i kleryków już wcześniej, kiedy był jeszcze biskupem łomżyńskim). Po dwóch latach od tej informacji, we wrześniu 2001 czterech poznańskich duchownych i jedna osoba świecka wystosowała do delegatów Episkopatu Polski na Synod Biskupów w Rzymie list, w którym poinformowali o przypadkach molestowania ze strony arcybiskupa, dodając, że metropolita swym postępowaniem zagraża diecezji. (...)

W październiku 2001 abp Paetz zwołał nadzwyczajne zgromadzenie dziekanów diecezji poznańskiej. Wynikiem spotkania było oświadczenie w obronie arcybiskupa szkalowanego przez pewne osoby. Czterech dziekanów złożyło rezygnacje z funkcji. W listopadzie 2001 redaktor poznańskiego "Przewodnika Katolickiego" Jacek Stępczak został odwołany z funkcji i wysłany na misję do Zambii za odmowę publikacji oświadczenia broniącego arcybiskupa. W tym samym miesiącu "ważna osoba z Krakowa" (miała być to jedna z wieloletnich przyjaciółek Ojca Świętego, Wanda Półtawska) poinformować miała papieża o sytuacji w diecezji poznańskiej. 29 listopada do Poznania przybyła watykańska komisja, która wysłuchała relacji obu stron. (...)


I co, kto wysłuchał kleryków ? Nikt. Gdyby nie nagłośnienie sprawy, artykuł w "Rzeczpospolitej" i interwencja przyjaciółki u samego Papieża, arcybiskup-senior dalej sprawowałby swój urząd, a może i dalej molestował. W niektórych przypadkach wyjście z cienia to jedyne wyjście.

Tak, wiem że klerycy/zakonnicy to nie dzieci. Ale nie są to też zwykli obywatele, pracujący w zakładzie pracy gdzie są związki zawodowe, ochrona dawana przez prawo pracy etc. Oni są w 100% zależni od swoich przełożonych i nie mają prawa dyskutować z ich decyzjami; wystarczy pstryknięcie palcami i wylatują z seminarium, muszą układać sobie życie od nowa. A wspomniana historia z arcybiskupem Paetzem pokazuje że układy i układziki istnieją nie tylko w biurokracji, ale i w instytucjach kościelnych; dobrze ustawionego nikt nie ruszy, ten kto podpadnie niby-kalając własne gniazdo leci do Zambii.

Przy czym nie twierdzę wcale że takie przypadki to norma, że tak jest w każdym zakonie, że co drugi duchowny molestuje. Nie, nie, nie. Ale grzech należy piętnować a nie zbywać go drwiącym "klerycy to nie dzieci, poradzą sobie, zachowujmy anonimowość bo takie insynuacje zaszkodzą Kościołowi". Wręcz przeciwnie, wiele osób odczułoby wielki szacunek gdyby rzeczony abp. Paetz przyznał się do winy i przeprosił poszkodowane przez siebie osoby, a przypadki molestowania były meldowane bezpośrednio na policji a nie polubownie załatwiane po cichu a winni przenoszeni do innych parafii. Czy tak trudno to zrozumieć ?


Wt lip 13, 2010 20:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59
Posty: 175
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Ale grzech należy piętnować a nie zbywać go drwiącym "klerycy to nie dzieci, poradzą sobie, zachowujmy anonimowość bo takie insynuacje zaszkodzą Kościołowi

.....
Nikt z nas tu nie mówi, że mamy być anonimowi, ale internet to nie miejsce na takie sprawy, na pęczki można wyliczyć blogi fałszywych zakonnic czy księży, tak samo byłoby z wypowiedziami, wśród prawdziwych były by też zmyślone lub czekające na żer sensacji i jeszcze bardziej raniące osoby otwierające się.

_________________
Cieszmy się z małych radości


Wt lip 13, 2010 20:41
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Forum o tematyce przeciwdziałającej patologiom w semi/za
Nie sposób odmówić racji temu rozumowaniu. Dziękuję, MeneMeneTekelUpharsin.

Przy okazji, zainspirowałeś mnie do wspomnień.
W 1989 gdy powstał pierwszy po latach wolny rząd pana Mazowieckiego, powstała kwestia ogromnych archiwów SB i UB i zagadnienie co z tym zrobić. Komisja prof. Kozłowskiego z udziałem m.in. Adama Michnika zajrzała tam wstępnie, żeby ocenić co tam w ogóle jest. Prof. Kozłowski, będący wówczas wiceministrem spraw wewnętrznych, powiedział potem, że w jego odczuciu, najlepiej byłoby zrobić ogromne ognisko i te wszystkie straszliwe brudy - spalić.

Jak wiadomo - tak się nie stało. Dziś, od ponad 20 lat, każdy na każdego może wyciągnąć teczkę i wyciąga się te teczki - szczególnie przed różnymi wyborami. Puszka Pandory została otwarta i wstecz nie da się już wrócić, nawet, gdyby ktoś chciał.

Charakterystyczne jest, że wśród afer teczkowych, przez całe lata, praktycznie nie było spraw dotyczących duchownych. Zaczęły one istnieć właściwie dopiero po śmierci Papieża Jana Pawła II.
Otóż, w 1989/90 roku, w porozumieniu z Kościołem i ówczesnym Prymasem Polski, kardynałem Glempem ustalono, o ile pamiętam, że teczki dotyczące duchownych - nie powinny być przedmiotem żadnych spekulacji świeckich i dlatego miałyby być zdeponowane w Instytucie Gaucka w Niemczech. (W czasie, gdy Polacy wciąż kłócili się o te dokumenty, Niemcy dawno ustanowili Instytut i wyznaczyli archiwa na te cele).

Dziś wyciąga się jedynie pojedyncze teczki pojedynczych księży, zawsze ku niezadowoleniu biskupów.
Księdzu Zaleskiemu, który, dla przyczyn historycznych i dla odkrycia i ujawnienia badanych faktów, zajął się przeglądaniem tych archiwów w bardzo ograniczonym zakresie - grozi się śmiercią.
Nawet nie wiadomo gdzie są aktualnie te teczki. Nie wiadomo, kto jest władny te teczki czytać?

Byłem i jestem jak najdalszy od woli tworzenia warunków do skłócania Polaków poprzez teczki. Jednak, ten temat zwrócił mi uwagę, że przecież sprawa abp Paetza nie była ani jedyną w Kościele, ani też tego typu sprawy nie zaczęły się w latach 90tych.

Może czas, by zamiast oddawania tych dokumentów w ręce bliżej nieokreślonych służb państwowych i ułatwiać im szantażowanie duchownych, udostępnić je tzw. pokrzywdzonym?

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Wt lip 13, 2010 20:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL