Trzeci Zakon Karmelitański
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Trzeci Zakon Karmelitański
Czy to jest droga dla mnie? Myślę o tym intensywnie, skontaktowałam się już z oddziałem w najbliższym mi większym mieście, po 8. października mam się umówić na spotkanie. Będę wdzięczna za wszelkie informacje na temat świeckiego Karmelu, bo niestety na ich stronie nie znalazłam na wszystko odpowiedzi. Jestem prawie pewna, że gdzieś na forum widziałam świecką karmelitankę (miała w nicku OCDS). Czy pierwszym etapem jest postulat? Jak to wygląda? Raz w miesiącu są spotkania?
Jeśli ktoś ma wiedzę, proszę się podzielić  . Aha, czy ślubuje się trzy rady ewangeliczne, czy tylko czystość i posłuszeństwo przełożonym? Z tymi dwoma nie miałabym problemu, martwi mnie ubóstwo... Dobrze zarabiam w mojej pracy i miałabym z tego zrezygnować? Większość kasy i tak przepuszczam na religijne książki  Ale gdybym miała zrezygnować z rozporządzania swoją kasą, byłoby mi ciężko...
|
Śr wrz 26, 2007 18:40 |
|
|
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
 Re: Trzeci Zakon Karmelitański
Ninielka napisał(a): Czy to jest droga dla mnie? Myślę o tym intensywnie, skontaktowałam się już z oddziałem w najbliższym mi większym mieście, po 8. października mam się umówić na spotkanie.
Powiedziałaś im, że nawróciłaś się 1,5 miesiąca temu?
|
Śr wrz 26, 2007 18:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Powiem na spotkaniu  a myśli o powołaniu mam od 16. roku życia.
|
Śr wrz 26, 2007 18:50 |
|
|
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Ninielko to naprawdę jest dość męczące... miliony pytań o spowiedź, kierownictwo duchowe, potem rewelacje po powołaniu, potem nagle zakon kontemplacyjny a teraz wspólnota III zakonu karmelitańskiego. DO wszystkiego masz powołanie i wszystko jest "na pewno"... Kiedyś się pytałaś o czym masz rozmawiać z kierownikiem duchowym. Zacznij o rozmów o powołaniu i o emocjach w wierze. I na Miłość Boską zacznij z nim dyskutować o takich problamach jak wstępowanie do wspólnot czy Twoje rozeznawanie powołania, a dopiero po rozmowach z nim napisz nam to na forum.
A o III zakonie karmelitańskim przeczytaj tutaj > http://powolanie.wiara.pl/?grupa=6&art= ... 1143233319 natomiast bardzo dużo informacji masz tutaj na oficjalnej stronie > http://www.ocds.org.pl/
Pozdrawiam 
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Śr wrz 26, 2007 18:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mój kierownik powiedział, że to kierownictwo to będzie stałe spowiednictwo. Czyli wyklucza rozmowy ze mną o moich problemach. Co ja mam robić? mam odejść> czy forum nie jest od zadawania pytań? Jestem zagubiona, jestem lekomanką pomóżcie mi, a nie linczujcie. 
|
Śr wrz 26, 2007 19:19 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja myśle Ninelko że troche się zapędziałaś ...poczekaj z tym może ...ja np wpierw skoncze studia i potem zobacze czy rzeczywiscie mam powołanie czy to ulotna chwila ...można służyć Bogu będąc osobą świecką
|
Śr wrz 26, 2007 19:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja już skończyłam dawno studia, mam świetną pracę, dobrze zarabiam...
Myśli o powołaniu tłuką się we mnie od 16. roku życia. Czas coś z tym zrobić. To już nie jest kwestia pośpiechu, tylko kwestia zrobienia wreszcie czegoś ze swoim rozmemłanym życiem...
|
Śr wrz 26, 2007 19:29 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Ale tego nie załatwia się na zasadzie "byle coś zrobić, wszystko jedno co"! Rozmemłane życie naprawia się między innymi odpowiedzialnością - a Twoje ostatnie decyzje chyba niewiele mają z nią wspólnego
Stały spowiednik to nie kierownik duchowy. Jeśli powiedział, że to nie będzie kierownictwo, to znaczy, że nie będzie [chyba że mu się odmieni  ]. A - jak napisała Mrówka - naprawdę potrzebujesz kogoś, z kim porozmawiasz o emocjach, powołaniu i radykalnych decyzjach...
Z tego, co wiem, w III zakonach nie składa się żadnych ślubów, a przyrzeczenia. Realizacja rad ewangelicznych w każdym stanie wygląda inaczej - czym innym jest czystość w małżeństwie, a czym innym realizacja ślubu czystości osoby konsekrowanej. To samo z obiema pozostałymi. Co raczej powinnaś wiedzieć, skoro podjęłaś kroki opisane w pierwszym poście...
I naprawdę - pogadaj o tym wszystkim z którymś z tych kierowników, co? 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Śr wrz 26, 2007 20:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie mam za bardzo czasu teraz pisać, ale polecam Ci do poczytania ksiązke o. J.Augustyna SJ "Rady ewangeliczne - nie tylko dla osób zakonnych"
http://www.kmt.pl/pozycja.asp?ksid=4930
|
Śr wrz 26, 2007 20:24 |
|
 |
zszywacz
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55 Posty: 409
|
angua napisał(a): I naprawdę - pogadaj o tym wszystkim z którymś z tych kierowników, co? 
A przede wszystkim - może warto by było, żebyś zwróciła się do jakiegoś psychologa i rozwiązała swoje "normalne" problemy, takie jak uzależnienie od leków, a potem myślała o innych sprawach? Nie chowaj się w religii przed swoimi kłopotami (a mam wrażenie, że to próbujesz robić), to nie pomoże, i tak Cię dopadną...
_________________ I recognise...
Myself in every stranger's eyes
|
Śr wrz 26, 2007 21:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jeśli jesteś lekomanką to musisz zwrócić się o pomoc do poradni zdrowia psychicznego- tam pewnie dadzą Ci namiary na jakąś grupę terapeutyczną, która rozwiązuje problemy uzależnień...
Wiara nie rozwiązuje problemów zdrowotnych, a niewyleczonych lekomanów do zakonu nie przyjmują- także na razie daj sobie spokój... 
|
Cz wrz 27, 2007 8:00 |
|
 |
zszywacz
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55 Posty: 409
|
Ninielka napisał(a): czy forum nie jest od zadawania pytań? Jestem zagubiona, jestem lekomanką pomóżcie mi, a nie linczujcie. 
Forum jest od zadawania pytań i zdecydowana większość osób chciałaby dla Ciebie dobrze. Problem polega na tym, że wyobrażasz sobie chyba pomoc jako bezkrytyczne przyklaśnięcie Twoim planom i pomysłom.
Krytyka to nie to samo co atak czy "lincz", jak to określiłaś...
_________________ I recognise...
Myself in every stranger's eyes
|
Cz wrz 27, 2007 8:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sprawdziłam na samej sobie, że nie jestem lekomanką. Odstawiłam leki i nic mi się nie działo poza lekką tęsknotą za tabletką. Dziś wzięłam tabletki, ale jest to raczej upadanie w grzech lekki niż nałóg. Spowiadam się z tego. Idę ku dobremu. Dziś się spotkałam z kierownikiem duchowym - pozostałam przy tym życzliwszym mi. Na spowiedzi wyznałam, że się okaleczyłam żyletką - widziałam, jak ksiądz zmienił się na twarzy, aż poszarzał. Mam nadzieję, że się mnie nie boi...Ale to są słabości, nie nałogi. Okaleczyłam się w życiu łącznie z tym ostatnim wypadkiem trzy razy, tak więc daleko do nałogu.
Myślę więc, że mogę myśleć o zakonie karmelitańskim. Może formacja naprostuje mój charakter? Bo ja nie jestem nałogowcem, mam tylko skłonności do niebezpiecznych wybryków. Myśli samobójczych absolutnie nie mam, cieszę się życiem jako darem od Boga.
Poniewaz jestem niepełnosprawna, nie zostanę przyjęta do "normalnego" zakonu, wiec myślę o świeckim. Niedługo moje spotkanie ze świecką karmelitanką.
|
Śr paź 24, 2007 15:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jestem już zupełnie wolna od tabletek.
Dzisiaj wstąpiłam jako kandydatka do Świeckiego Karmelu. Wszyscy przyjęli mnie z wielką radością, a nawet nawiązałam nić porozumienia z jedną z zakonnic, w których klasztorze spotyka się wspólnota Karmelu. Dzisiaj były przyjmowane na członków trzy osoby, piękna ceremonia... Byłam też u spowiedzi i doznałam tak wielkiego światła jak chyba jeszcze nigdy. Dużym przeżyciem było też dla mnie przyjęcie Komunii pod dwiema postaciami... (tak przyjmują świeccy karmelici). Jak na razie obrałam sobie za wzór bł. Anitę Cantieri, świecką karmelitankę... Proszę o modlitwę.
|
N lis 25, 2007 19:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pod dwiema postaciami ? możesz cos o tym napisać  i jak wygląda zycie w świeckim zakonie ?
|
N lis 25, 2007 20:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|