Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Ślub czystości
Jak przygotować się duchowo do złożenia ślubu czystości?
Jak rozpoznać, czy to wola Pana?
Czy powiedzieć o tym komukolwiek?
Poprosić o pozwolenie spowiednika?
|
Pt sie 26, 2005 18:29 |
|
|
|
|
plomyk
Dołączył(a): Wt maja 03, 2005 17:44 Posty: 419
|
Re: Ślub czystości
mniszka napisał(a): Jak przygotować się duchowo do złożenia ślubu czystości? Jak rozpoznać, czy to wola Pana? Czy powiedzieć o tym komukolwiek? Poprosić o pozwolenie spowiednika?
Wielu swietych zlozylo taki slub w latach swojego dziecinstwa, potem powtorzylo go w obecnosci spowiednika albo ksiedza.
Pana glos jest delikatny, pelen milosci a przede wszystkim przynoszacy pokoj do strapionej, niezdecydowanej duszy. Tak mi sie przynajmiej wydaje Pomodle sie za Ciebie i poprosze Jezusa aby dal Ci laske zycia w Jego Swietej woli.
_________________
|
Pt sie 26, 2005 19:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Plomyku dziękuję za modlitwę i bardzo o nią proszę.
|
Pt sie 26, 2005 19:14 |
|
|
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
ad 1. Nie wiem - nigdy nie składałem przysięgi życia w celibacie i nie zamierzam, wolę czystość w małżeństwie
ad 2. Skoro Bóg dał nam seksualność, to nie po to abyśmy mu ją oddawali spowrotem, więc woli Pana bym się w tym nie doszukiwał.
ad 3. Przyjaciółce/przyjacielowi - czemu nie?
ad 4. No co Ty - a co spowiednik ma do tego? Nie jest on osobą, która wydaje penitentowi pozwolenia na cokolwiek - choć warto zasięgnąć jego rady, być może podejmujesz taką decyzję zbyt pochopnie.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Pt sie 26, 2005 22:23 |
|
|
Tombi
Dołączył(a): N sie 21, 2005 19:19 Posty: 21
|
Incognito napisał(a): ad 2. Skoro Bóg dał nam seksualność, to nie po to abyśmy mu ją oddawali spowrotem, więc woli Pana bym się w tym nie doszukiwał.
Nie zgadzam się z Tobą. Bóg powołuje każdego człowieka do wielkich rzeczy. Nie zawsze jest to życie w związku małżeńskim.
Pozdrawiam.
_________________ Miłość człowieku! Tylko Miłość!
|
Pt sie 26, 2005 23:06 |
|
|
|
|
Tombi
Dołączył(a): N sie 21, 2005 19:19 Posty: 21
|
Incognito napisał(a): ad 4. No co Ty - a co spowiednik ma do tego? Nie jest on osobą, która wydaje penitentowi pozwolenia na cokolwiek - choć warto zasięgnąć jego rady, być może podejmujesz taką decyzję zbyt pochopnie.
Spowiednik kieruje naszym życiem duchowym i stara się raczej doprowadzić nas do wieczności. Powinien On (Spowiednik) wywierać na nas ogromny wpływ, ale to ty decydujesz, masz wolną wolę i prawo do samodzielnej decyzji.
Chyba, że twoja pokora i ufność Bogu jest tak wielka, że rezygnujesz z własnej woli na rzecz woli Boga.
_________________ Miłość człowieku! Tylko Miłość!
|
Pt sie 26, 2005 23:13 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Tombi napisał(a): Nie zgadzam się z Tobą. Bóg powołuje każdego człowieka do wielkich rzeczy. Nie zawsze jest to życie w związku małżeńskim. Tym razem ja się z Tobą nie zgodzę, ale nie będę się w to zagłębiał, bo zrobiłbym zbyt wielki offtopic, odpowiem tylko jednym twierdzeniem i jednym pytaniem: Bóg jest na tyle wielki aby mieć dla człowieka gotową więcej niż jedną drogę. Jaki ojciec chce poślubić własne dziecko? Tombi napisał(a): Spowiednik kieruje naszym życiem duchowym i stara się raczej doprowadzić nas do wieczności. Trochę za bardzo idealizujesz - obaj wiemy, że to różnie wygląda. Tombi napisał(a): Powinien On (Spowiednik) wywierać na nas ogromny wpływ, ale to ty decydujesz, masz wolną wolę i prawo do samodzielnej decyzji. Właśnie na to zwróciłem mniszce uwagę - spowiednik nie jest od wydawania rozkazów i zezwoleń, tylko rad. Tombi napisał(a): Chyba, że twoja pokora i ufność Bogu jest tak wielka, że rezygnujesz z własnej woli na rzecz woli Boga.
Ojoj, temat-rzeka. Właściwie nie można zastąpić własnej woli wolą Boga, bo nie jest nam ona znana, zdanie się na los to nie zawsze zdanie się na wolę Boga, a poza tym nie wydaje mi się aby oddawanie Bogu jednego z największych darów jakie od Niego dostaliśmy było rozsądne i słuszne - On wiedział co robi dając ją nam, więc korzystajmy.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Pt sie 26, 2005 23:49 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Święta Faustyna we wszystkim była posłuszna woli spowiednika, mając go (słusznie) za zastępcę Jezusa na ziemi.
|
So sie 27, 2005 12:12 |
|
|
Tombi
Dołączył(a): N sie 21, 2005 19:19 Posty: 21
|
mniszka napisał(a): Święta Faustyna we wszystkim była posłuszna woli spowiednika, mając go (słusznie) za zastępcę Jezusa na ziemi.
Racja.
Incognito. Nie próbuję idealizować otaczającej nas rzeczywistości, ale dąrzyć do ideału.
_________________ Miłość człowieku! Tylko Miłość!
|
So sie 27, 2005 12:51 |
|
|
sim_pet
Dołączył(a): Wt sie 23, 2005 19:22 Posty: 120
|
Incognito napisał(a): ad 2. Skoro Bóg dał nam seksualność, to nie po to abyśmy mu ją oddawali spowrotem, więc woli Pana bym się w tym nie doszukiwał.
Bracie każdy z nas ma inne powołanie, dlatego też to, co dla ciebie jest dobre dla innego nie musi być
_________________ Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła!
|
So sie 27, 2005 12:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
mniszka zadała konkretne pytanie o powołaniu i życiu w czystości jest sporo wątków, np. :
viewtopic.php?t=3578
viewtopic.php?t=539
mniszko , o jakiej formie ślubu czystości myślisz? Czy chcesz złożyć śluby prywatne, o których oprócz Boga i Ciebie będzie wiedział jedynie spowiednik, czy myślisz o ślubie publicznym i oddaniu się Jezussowi jako dziewica konsekrowana ?
W tym drugim przypadku droga jest dłuższa
|
So sie 27, 2005 19:59 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
mniszka napisał(a): Święta Faustyna we wszystkim była posłuszna woli spowiednika, mając go (słusznie) za zastępcę Jezusa na ziemi.
I czego to ma dowodzić?
[...]
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So sie 27, 2005 20:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Baranku, myślę o ślubach prywatnych, tylko i wyłącznie.
Incognito, muszę się nauczyć cytować, bo jeszcze nie opanowałam tej funkcji forum
|
So sie 27, 2005 20:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Święta Faustyna we wszystkim była posłuszna woli spowiednika, mając go (słusznie) za zastępcę Jezusa na ziemi.
To oznacza, że należy się poradzić spowiednika w kwestii złożenia ślubu czystości.
|
So sie 27, 2005 20:28 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Nareszcie mam dłuższą chwilę spokoju, odpowiem więc Tobie, Mniszko, bardziej merytorecznie (oczko w stronę baranka ).
mniszka napisał(a): Baranku, myślę o ślubach prywatnych, tylko i wyłącznie.
Mniszko, myślę że w takim przypadku nie ma potrzeby składania ślubu wiecznego dziewictwa (bo jak przypuszczasz poprzez ślubowanie czystości) - nie wymaga tego od Ciebie formuła zakonna, a nigdy nie wiesz czy kogoś nie poznasz w przyszłości, czy się nie zakochasz i nie zapragniesz spędzić z tym mężczyzną życia. Jeśli nie złożysz tych ślubów a jednak spędzisz swoje życie niezamężnie, to nic nie tracisz, bo przecież możesz zachować dziewictwo dla Boga lub z jakiegokolwiek innego powodu - nie potrzeba Ci przecież do tego "oficjalności", prawda? Jeśli jednak złożysz taki ślub, a potem poznasz kogoś i będziesz chciała być z tą osobą, to będziesz miała dylemat konfliktu między pragnieniem zamążpójścia a przyrzeczeniem które złożyłaś Bogu. Moim zdaniem w Twoim przypadku po prostu nie warto tego przyżekać.
Jeśli chcesz wiedzieć jak rozpoznać czy wolą Boga jest byś zachowała dziewictwo na zawsze, musisz się zastanowić czy i czemu Bóg mógłby chcieć tego od Ciebie. Musisz się zastanowić czy dziewictwo jest wartością i celem samo w sobie, musisz poznać jego sens i celowość ludziej seksualności lub wyrzeczenia się jej. Z chęcią dowiem się jak Ty widzisz te kwestie.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N sie 28, 2005 11:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|