Autor |
Wiadomość |
salami
Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 15:06 Posty: 1
|
Czy to powołanie?
Witam. Mam pytanie. Jak rozeznać powołanie do kapłaństwa? Wiem,że jest to ciężko wytłumaczyć. Skończyłem w tym roku technikum i zapisałem na studia techniczne, ale myślę bardzo intensywnie o zmianie za rok studiów na Seminarium Duchowne. Może opowiem swoje przeżycia. Od 11 lat jestem ministrantem. Od początku byłem bardzo zżyty ze swoją parafią. Zamiast na imprezy wolałem chodzić na Msze Świętą. Kiedy miałem czas to szedłem do kościoła. Do dnia dzisiejszego jestem animatorem LSO. O kapłaństwie nigdy nie myślałem, że ja nim mogę zostać. Ludzie w okolicy mówili- "Ale z Ciebie będzie dobry ksiądz", zawsze śmiałem się z tego i nie dochodziło to do mnie. Od pewnego momentu zacząłem o tym powołaniu myśleć poważnie. Był to moment gdy podczas Mszy ksiądz modlił się o powołania. Przeszły mnie wtedy dreszcze i poczułem dziwne "motylki" w brzuchu. Wydawało mi się, ze wszyscy się na mnie patrzą. Od tamtej Mszy bardzo intensywnie myślę o wstąpieniu do Seminarium. Tyko nie wiem czy dam radę z nauką itp. Ktoś mógłby mi przybliżyć jak wygląda życie w seminarium? Naprawdę nie wiem co w tej sytuacji robić. Sercem czuję, że powinienem zostać kapłanem, tylko co jeśli zostanę wydalony za złe stopnie? Na zawsze bedzie przypięta do mojej osoby karteczka "były ksiądz".
|
Pn wrz 05, 2011 15:19 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy to powołanie?
Jak zostaniesz wydalony z seminarium za złe stopnie to będziesz miał szkołę pokory. Na razie widzę, że Twoja samoocena zależy od zdania otoczenia. Popracuj nad nią. Wszyscy mówią, motylki...to mało. Ani słowa o Bogu i służbie ludziom. Postudiuj sobie na razie na studiach technicznych. Może będziesz cenionym inżynierem ze względu na osobowość i wiedzę, a nie księdzem mającym autorytet z powodu noszenia sutanny (kończy się zresztą ten czas). Wiem, że ostro napisałam. Ja tak czekam na mądrych księży, a nie takich co wiedzę traktują jak pokrzywę i opowiadają na dzień dobry: no, a od trzeciego roku to sutanna...
|
Pn wrz 05, 2011 16:10 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Czy to powołanie?
Ja widzę to tak, że ksiądz to służba ludziom. Natomiast modlitwa i kontemplacja to zakon.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pn wrz 05, 2011 16:18 |
|
|
|
|
danielektor
Dołączył(a): Pn lut 07, 2011 21:02 Posty: 13
|
Re: Czy to powołanie?
Na początku musisz się zastanowić dla KOGO chcesz zostać księdzem? Czy dla opinii sąsiadki, osób ze wspólnoty? Jeżeli to faktycznie powołanie (nigdy nie będziesz na 100% pewny) to Jezus stawia Cię wobec konkretnego wyboru i co za tym idzie- konkretnej drogi. Zostawiasz wszystko i idziesz za Nim. Nie ma- co pomyślą inni. Ważne, żebyś poczuł, że to właśnie Jezus jest Tym, który to powołanie daje. Jego nie oszukasz, prędzej oszukasz siebie..
Jeżeli odczuwasz tę chęć 100% zawierzenie się Bogu w kapłaństwie, to śmiało próbuj. Będziesz miał świadomość, że spróbowałeś, a tak będziesz sobie zadawał pytania do końca życia.
Trzymaj się, z Panem Bogiem
_________________ (Mk 2,17) Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.
|
Pn wrz 05, 2011 18:23 |
|
|
Szakal
Dołączył(a): Pt cze 10, 2011 20:19 Posty: 79
|
Re: Czy to powołanie?
Zapytałeś jak wygląda życie w seminarium http://youtu.be/fIgBO_wVgN4Spójrz na swoje życie bracie ... Jakie było jest i być może będzie. Miej w sercu zdanie św. Wincentego a Paulo "Nie poprzestawaj na tym co było i jest; trwając w rzeczywistości patrz w przyszłość"Tylko człowiek który odkryje swoje powołanie będzie szczęśliwi a przecież wszyscy jesteśmy powołani do życia wiecznego, lecz różne prowadzą do niej drogi. Obyś wybrał tą którą przygotował Tobie Bóg. Być może jeśli powiesz sobie stanowczo że masz zamiłowanie do bycia księdzem (ale mam tu na myśli takie stanowcze postanowienie jak po spowiedzi bez żadnego "no może") to nie wahaj się i idź zawsze będzie można skręcić w prawo. Uwierz mi znam takich ludzi co byli rok w seminarium a teraz mają rodziny i są szczęśliwi gdyż taką drogę wybrał dla nich Bóg. Pamiętaj " I nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz ten, kto jest powołany przez Boga..." Hbr 5,4 Pozdrawiam, uczeń technikum elektrycznego
_________________
Solidarni z prześladowanymi Jestem trzeźwy - bądź i ty
Kiedy chce się zniszczyć religię, zaczyna się od ataków na kapłanów, bo tam, gdzie nie ma kapłana, nie ma już ofiary i religii. św. Jan Maria Vianney
|
Pt gru 30, 2011 15:23 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy to powołanie?
ten film tak ocieka patosem, ze trudno dooglądać do końca. Wątpie czy życie w seminarium faktycznie tak wygląda.
|
Pt gru 30, 2011 19:21 |
|
|
debitor12
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 16:14 Posty: 1
|
Re: Czy to powołanie?
Powołanie do stanu duchownego i formacji seminaryjnej czy też zakonnej można usłyszeć w każdym wieku, nawet już dojrzałym mocno. To specyficzne wołanie Chrystusa nie jest przecież słyszalne jedynie dla licealistów, lecz dla... wszystkich. W deficycie powołań każde jest na swój sposób bardzo cenne. Ale czy człowiek po studiach niewiele mających wspólnego z teologią i ze sporym stażem pracy może odpowiedzieć na wyzwanie Pana i iść do seminarium? Lub wstąpić do zakonu? Czytałem, że tak, choć są pewne ograniczenia wiekowe. Może macie na ten temat coś do napisania. Bóg zapłać. Laudetur Iesus Cristus!
|
Pt gru 30, 2011 20:07 |
|
|
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
Re: Czy to powołanie?
salami napisał(a): Mam pytanie Przeczytałem Twojego posta i myślę, że możesz spróbować. Jeżeli to nie będzie Twoja droga życiowa, przekonasz się o tym. Stopniami nie musisz się martwić - coś o tym wiem. Jeśli uznasz, że nie odnajdujesz się w tym, to zrezygnujesz - jak wielu alumnów (do święceń dochodzi zwykle mniej niż połowa, więc nie będzie to jakimś wielkim wyjątkiem). Spróbuj - cóż Ci szkodzi...
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pt gru 30, 2011 21:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy to powołanie?
Mysle, ze ejzeli masz watpliwosci, to chyba sam nie wiesz cyz to odpowiednia droga. Chcesz zebysmy my odpowiedzieli za Ciebie, bo sam nie wiesz czy tego chcesz - stad wahanie. Boisz się decyzji.
|
Pt gru 30, 2011 22:44 |
|
|
Szakal
Dołączył(a): Pt cze 10, 2011 20:19 Posty: 79
|
Re: Czy to powołanie?
Mamy już koniec grudnia pewnie nasz brat już wybrał jakąś drogę, miejmy nadzieję że się podzieli swoim wyborem z nami.
_________________
Solidarni z prześladowanymi Jestem trzeźwy - bądź i ty
Kiedy chce się zniszczyć religię, zaczyna się od ataków na kapłanów, bo tam, gdzie nie ma kapłana, nie ma już ofiary i religii. św. Jan Maria Vianney
|
So gru 31, 2011 10:06 |
|
|
Szymon1893
Dołączył(a): Pt lip 29, 2011 11:12 Posty: 72
|
Re: Czy to powołanie?
Ja też tak mam że czuję że coś mnie ciągnie (i zapewne jest to głos Boży) żebym szedł w tym kierunku ale kiedy pojawia się moment że już nabieram pewności to wtedy pojawiają się wątpliwości (jest to zapewne głos szatana) i wszystko lega w gruzach. Inną sprawą jest to że nie widzę siebie na żadnych innych studiach i w ogóle nie mam wizji przyszłości i nie wiem czy nie będzie to trochę wybór z konieczności. Jeżeli już wybrałeś studia techniczne to ja bym Ci radził trochę jednak postudiować i zobaczyć jaki dalej usłyszysz głos. Jeżeli nie będzie Ci dawało spokoju to że nie poszedłeś do Seminarium to znaczy że masz powołanie i wtedy tam idź. Tak jak mówili przedmówcy trzeba spróbować jeżeli coś takiego się czuję. Zawsze można zrezygnować, przez 5 lat jest taka możliwość.
|
Pn sty 02, 2012 6:32 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Czy to powołanie?
Cytuj: Ja też tak mam że czuję że coś mnie ciągnie Cytuj: Inną sprawą jest to że nie widzę siebie na żadnych innych studiach i w ogóle nie mam wizji przyszłości i nie wiem czy nie będzie to trochę wybór z konieczności. Czy to nie jest sprzeczność? Mówisz o jakimś głosie powołania, a w praktyce Twojego życia ja tego nie widzę, chyba że Bóg Cie zmusza i stawia przed Tobą sytuacje które sprawiają że to jedyny wybór... Czy takich kapłanów mamy mieć, którzy sami w siebie nie wierzą, ale jakoś trzeba przetrwać w tym życiu? Ty zakładasz że każda wątpliwość musi być od Szatana, tak jakby samo dążenie do bycia księdzem, uświęcało że to jest faktycznie dobry wybór. Nie jest powiedziane że wstępując do seminarium zostaniesz kapłanem. Na pewno to będzie proces weryfikacji. I jeśli okaże się że to nie jest powołanie to co dalej? Załamiesz się bo nie masz już żadnych opcji? Nie piszę tego złośliwie, ale wydaje mi się że jeśli nie masz opcji na życie, masz jakieś problemy, to nie wiem czy nadajesz się na bycie księdzem. To nie kwestia karania Cie, ale zwyczajnie Ty się nie nadajesz tak samo jak ja na kosmonautę. Tylko że to moja opinia, a mądrzejsi ode mnie powinni Cie nakierować. Ja mówię tylko że nie widzę Ciebie idącego do ludzi, którzy mają mniejsze problemy niż Ty sam, a co dopiero do bardzo potrzebujących. Wpierw uporaj się z tym co stanowi problem. Słuchałem niedawno księdza, który mówił o ewangelizowaniu i opowiadał o swoim życiu. Miał duże problemy, wydawało się że nic z niego nie będzie. A jednak jest księdzem, a ludzie słuchają go z przejęciem. Tylko że wątpię aby ten ksiądz to był nadal ten mały i zakompleksiony chłopak, który się jąka i nie ma wsparcia wśród najbliższych...
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn sty 02, 2012 13:54 |
|
|
sanctus22
Dołączył(a): Śr sty 18, 2012 9:51 Posty: 23
|
Re: Czy to powołanie?
Powołanie kapłańskie to długotrwały proces przygotowujący naszą psychikę i wolę do oddania życia, żeby inni życie mieli. Jeżeli czujesz w swoim życiu chęć pomocy innym ludziom, a przede wszystkim chęć zaprzyjaźnienia się z Jezusem, to możesz to odczytywać jako powołanie kapłańskie. Ja w swoim życiu powołanie poczułem dawno temu, gdy miałem 7 lat. Obecnie mam 17 i nic się nie zmieniło. Pierwsze doznania były bardzo mocne, bardzo wyraźne, dosłownie odebrało mi oddech. Lepiej pamiętam, gdy w wielu 9 lat, podczas Pierwszej Komunii Świętej, gdy Ją przyjąłem nagle ogarnęło mnie takie uczucie, jakbym niczego już nie potrzebował, jakbym miał już wszystko czego mi potrzeba, wtedy zapomniałem na chwilę o całym świecie. Po tych zdarzeniach długo się zastanawiałem, co mogły oznaczać. Długo bo aż 5 lat, codziennie prosiłem w myślach, aby udzielono mi przynajmiej jakiejś wskazówki. Stało się to gdy miałem 14 lat, byłem już całkowicie pewien, że jestem powołany, chociaż nie wiedziałem co to znaczy. Wtedy to wszyscy, którzy mnie znali dowiedzieli się, że chcę zostać Księdzem. Powołanie dokonuje się do dzisiaj w moim życiu i myślę że to się nie zmieni. Bóg dla każdego człowieka ma przygotowaną ścieżkę, ale to człowiek decyduje, czy na nią wejdzie. Teraz gdy ktoś mówi, że ja chcę być księdzem, to mówię, że wcale nie chcę, JA BĘDĘ KSIĘDZEM! Tak właśnie odpowiadam. Wyjaśniam to tak: Bóg wezwał, trzeba odpowiedzieć. Mówi się o kryzysie powołań, ale to nie Bóg ma kryzys, tylko człowiek. To jest kryzys powołanych. Ja już wiem na 100%, a ty? Wybierz właściwie, nie śpiesz się, masz dużo czasu.
_________________ [b]Fidem Miracula[/b]
|
Pn maja 14, 2012 21:09 |
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: Czy to powołanie?
Soul33 napisał(a): Ja widzę to tak, że ksiądz to służba ludziom. Natomiast modlitwa i kontemplacja to zakon. Do modlitwy i powołany jest każdy. Ksiądz w szególności - bo spoczywa na nim odpowiedzialność za powierzonych mu ludzi. Więc musi się modlić za siebie (żeby sprostał zadaniu) i za tych których mu powierzono. ma o co się modlić! i powinien to robić z pełną żarliwością najpierw kontakt z Bogiem (intensywny) dopiero z tego kontaktu ma wypływać służba ludziom gdy tego nie ma kapłan zamienia się w zwykłego społecznika lub "kościelnego aktywistę" nie na tym polega jego powołanie
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pn maja 14, 2012 21:38 |
|
|
Iwona19
Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05 Posty: 1335
|
Re: Czy to powołanie?
Myślę o zakonie bądź też wyborze zawodu katechetki choć boję się, że przez to mogę być źle odebrana przez innych. Nawet moi rodzice denerwują się na samo wspomnienie słowa "zakon". W jaki sposób powinno się rozmawiać o takich rzeczach z najbliższymi?
_________________ "Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)
|
Śr maja 16, 2012 20:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|