Nie mam teraz czasu pisać, ale powiem tylko jedno: zakony świeckie (tzw. III Zakony, czyli dominikański, karmelitański, franciszkański, oblaci benedyktyńscy), to zupełnie inna rzecz niż zakony bezhabitowe, czy instytuty świeckie. Nie mieszajcie pojęć.

A to ciekawe Moniko. Niedawno rozmawiałem z gościem, który należy do III zakonu franciszkanów i mówił mi, że to jest zakon bezhabitowy. Z przyjemnością więc czekam na Twoje wyjaśnienia

uzył błędnej terminologii (to częste)
to jest zakon świecki

Nie zrozumielismy się, Elbrus, nie chodzi mi przecież o samego księdza, tylko o to, co napisał na swoim blogu, poniżej notki o sobie.

"Zaskakujący dar
poniedziałek, 19 grudnia 2011 08:01 |
Czy możesz sobie wyobrazić coś takiego: zakonnica, która nie jest zakonnicą? Prowadziłem w ostatni weekend dzień skupienia dla takich właśnie kobiet. Ten rodzaj wspólnoty w prawie kanonicznym został nazwany: świecki instytut życia konsekrowanego. Nie są zakonnicami w klasycznym tego słowa znaczeniu, gdyż nie żyją w klasztorach. Mieszkają czasem same, czasem z rodzicami. Zarabiają na życie normalną pracą. A jednocześnie składają śluby zakonne: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. Czasem nawet rodzice nie wiedzą, że mają konsekrowaną córkę… Gdy tzw. „normalny” świat traci kontakt z Bogiem a ochrzczeni z Kościołem, one swoim cichym świadectwem mówią o swojej miłości do Chrystusa i do Kościoła. To ciekawe, że od Soboru Watykańskiego II przybywa takich wspólnot, zarówno męskich, jak i żeńskich. Duch Święty jest bardzo twórczy! Nie ustaje w podsuwaniu nam nowych pomysłów na to, jak skutecznie żyć z Chrystusem i dla Niego. Małżeństwo ma wielką wartość i jest priorytetem w planie Bożym – to nie ulega wątpliwości. Ale można być szczęśliwym i spełnionym również na innych drogach życia! Najważniejsze, żeby żyć w wolności serca i w tej wolności wybierać drogę życia! Gdzie Duch, tam wolność!"

Jaka jest więc różnica?

W najprostszym dla przeciętnego człowieka ujęciu zakony świeckie od bezhabitowych odróżnia konsekracja. Zakony bezhabitowe to takie same zakony jak te, które noszą habity. Zakonnicy/zakonnice do nich należący składają takie same śluby jak w każdym innym zakonie (ubóstwo, czystość, posłuszeństwo + ewentualnie dodatkowe związane z charyzmatem danego zakonu). Tak samo żyją we wspólnocie. Jedyne co ich odróżnia to brak habitu. W miejscach gdzie pracują/posługują najczęściej nie przyznają się do tego, że są zakonnikami, ale nie jest to tajemnicą jeśli ktoś ich o to zapyta (tu różnica z Instytutami świeckimi, do których przynależność jest najczęściej tajna, nawet najbliższa rodzina może o tym nie wiedzieć).
Zakony świeckie (III Zakony, tercjarze), to świeckie gałęzie różnych starych zakonów (dominikanów, franciszkanów, karmelitów, benedyktynów, trynitarzy). Np. Zakon dominikański składa się z trzech gałęzi: I (bracia), II (mniszki), III (świeccy). Zakony świeckie gromadzą ludzi świeckich żyjących charyzmatem danego zakonu. Osoby te składają przyrzeczenia (nie śluby, nie ma tu konsekracji). Do zakonu świeckiego mogą należeć osoby żyjące w małżeństwach, pojedynczo, kapłani diecezjalni. Osoby takie starają się żyć radami ewangelicznymi, ale zawsze stosownie do swojego stanu (czyli np. czystość inaczej wygląda u kogoś kto jest sam, a inaczej u kogoś żyjącego w małżeństwie). Podobnie ubóstwo to nie wyzbycie się wszystkiego (np. matka nie może rozdać całego majątku, bo ma obowiązek zadbać o dzieci), ale mądre podejście do rzeczy materialnych, nie szastanie pieniędzmi na prawo i lewo, ograniczenie niepotrzebnej konsumpcji, itp.

Co do tego wspomnianego franciszkanina, to mogło się zdarzyć że wcale sie nie pomylił i powiedział prawdę Kiedyś osoby należące do trzecich zakonów wiodły o wiele bardziej radykalne życie niż dzisiaj. Z czasem gromadziły się w większe grupy, a potem takie grupy przekształcały się w regularne zakony czynne. Niektóre z nich nawet mają to w swoich nazwach np. pełna nazwa sióstr elżbietanek to Zgromadzenie Sióstr Świętej Elżbiety III Zakonu Regularnego Świętego Franciszka ( http://www.elzbietanki.franciszkanie.pl/ ). Z tego co się orientuję także wiele innych czynnych zakonów (nie powstałych z dawnych tercjarzy, ale założonych od razu jako zakon) związanych z jakąś duchowością uważa się za III Zakony. Tyle, że powstanie wszystkich tych zakonów to czasy o wiele, wiele późniejsze niż powstanie III Zakonów Świeckich (powstawały w zasadzie razem z I Zakonami), a i w potocznej mowie terminu III Zakon używa się wyłącznie na zakony świeckie.
Ten wspomniany braciszek mógł należeć do jakiegoś zwykłego bezhabitowego zakonu opartego na regule franciszkańskiej. Ewentualnie mógł to być jakiś zwykły tercjarz franciszkański, który rozmawiając z kimś nieobeznanym w temacie użył skrótu myślowego (że należy do zakonu, ale habitu nie nosi).

opisałem tu różnicę pomiędzy zakonami bezhabitowymi a zakonami dla świeckich...po wyedytowaniu posta dopiero zobaczyłem, że wyżej jest już wszystko wyjaśnione.

Skasowałem zatem swe wypociny i...i nie zostaje mi nic innego jak pozdrowienia przesłać.

Instytut Świecki Chrystusa Króla
zaprasza
osoby w wieku 20-40 lat, pragnące służyć Bogu w świecie, żyjąc radami ewangelicznymi
na skupienie modlitewne (z konferencją informacyjną).
Spotkanie odbędzie się w Łańcucie, w dniach 10-11 marca 2012 r.
Rozpoczęcie o godzinie 15.00, zakończenie o 12.00.
Prowadzi ks. Piotr Walkiewicz, autor książki „Duchowość świeckich konsekrowanych”.
Zgłoszenia prosimy kierować :
tel. kom. 720 100 897
e-mail: ischrystuskrol@interia.pl
w terminie do dnia 06.03.2012

Dostrzegam jakieś "pomieszanie z poplątaniem".Instytuty Świeckie nie są zakonami świeckich - to nie to samo co tercjarze franciszkańscy na ten przykład.Tzw. Członkowie IŚ są osobami konsekrowanymi, składają śluby, podlegają władzy Przełożonych, a rady ewangeliczne przez nich ślubowane są równe ślubom zakonnym, w materii nie różnią się niczym, różnią się ich realizacją. Wypełniamy swoje powołanie "od strony świata", pozostajemy w świecie, ale jak mówił Paweł VI nie jesteśmy "ze świata".Kościół nas posyła do apostolstwa, zwłaszcza tam gdzie "zwykłe" duszpasterstwo nie ma dostępu.świadczymy o Jezusie tam gdzie nikt by się nie spodziewał, że może On być głoszony, nie odróżniamy się od świeckich stylem życia, ubiorem, rodzajem pracy...ale jednak nie jesteśmy tacy sami - bo przecież konsekrowani, więc wyłączeni dla służby Bożej.To takie dwa nasze skrzydła - świeckość i konsekracja.

A właściwie jakie warunki trzeba spełnić, żeby być świecką osobą konsekrowaną?

No w tej sprawie najlepiej kontaktować się z konkretnymi wspólnotami; ale z pewnością trzeba być katolikiem "stanu wolnego", nie związanym sakramentem małżeństwa, czy ślubami w innym instytucie życia konsekrowanego, mieć odpowiednie zdrowie umożliwiające realizowanie rad ewangelicznych w świecie. Wstępując do Instytutu Świeckiego dostajesz od Kościoła czas formacji, rozeznawania czy jest to Twoje miejsce- TY przyglądasz się Wspólnocie, wspólnota przygląda się Tobie - dokonuje się wzajemna weryfikacja; na stronie www.kkis.pl znajdziesz linki do konkretnych wspólnot, warto poczytać, przemodlić i jeśli uznasz- podjąć kontakt. Pozdrawiam:)

Małe zaproszenie do zajrzenia na stronę jednego z instytutów, w związku z postacią Sługi Bożego ks. Wojciecha Piwowarczyka:
http://www.instchrkr.katowice.opoka.org.pl/

Przekazuję informację o możliwości uczestniczenia w spotkaniu dla osób zainteresowanych życiem konsekrowanym w instytucie świeckim.

OSOBY POSZUKUJĄCE, W WIEKU DO 40 LAT,
ZAPRASZAMY NA
SPOTKANIE INFORMACYJNE

Termin spotkania:
16 czerwca 2013,
rozpoczęcie: godz. 9.00 zakończenie: godz. 15.00.

Miejsce spotkania:
Lublin, Dom Parafialny przy kościele Księży Marianów,
ul. Bazylianówka 85

Spotkanie prowadzą:
ks. prof. Marek Chmielewski
oraz członkinie Instytutu Świeckiego Chrystusa Króla


Zgłoszenia
(do ks. prof. Marka Chmielewskiego):
cechaem@gmail.com
tel. 81-4793700

Kochani, zostawiam dla was informację o rekolekcjach organizowanych przez Naszą Wspólnotę-może ktoś zechce spotkać się z nami:1-4 sierpnia , Zakopane, zgłoszenia na adres e mail: in.wyn@op.pl lub telefonicznie: 661 219 841