Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 14:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 584 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 39  Następna strona
 Jestem homoseksualistą. 
Autor Wiadomość
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Zbigniew3991 napisał(a):
Jedno Twoje doświadczenie nie jest dowodem na prawdę obiektywną :)


Napisałam Ci o tym abyś wiedział z kim rozmawiasz. Z osobą którą nie tylko można określić jako homosekualną, ale także transgenderyczną.

Cytuj:
Single nie wypełniają powołania, więc mają grzech. Niewypełnianie powołania jest grzechem. Jest jakaś inna możliwość?


To już Twoja własna nadinterpretacja. Rozmywasz temat.

Cytuj:
A powołanie do bycia nauczycielem, profesorem, naukowcem, artystą? Na pewno są tylko dwa powołania?


Są dwa powołania stanu. Piszemy o powołaniu stanu. I nie to było przedmiotem rozmowy, ale to że wspołżycie homoseksualne nie jest zgodne z naturą człowieka który jest stworzony i przystosowany do heteroseksualnego współżycia, czego nikt nie zaprzeczy, bowiem jest to także fakt biologiczny / medyczny / fizjologiczny. Możesz chodzić na rzęsach i stawać na głowie ale tego faktu nie zmienisz i nie obalisz. Wypada się z tym pogodzić i uznać za słuszne.

Cytuj:
Nie podałaś argumentów za tym, że homoseksualizm jest wbrew naturze.


Znasz anatomię człowieka? Tam masz odpowiedź, jasną i konkretną. Dwa penisy i dwie waginy do siebie nie bardzo pasują. A penis z waginą idealnie. I wypełniają swoją biologiczną funkcję.

Cytuj:
nie oznacza tego, że nie istnieją osoby, które są Singlami i są szczęśliwe.


Jesteś tak szcześliwy w samotności i w dodatku będąc homoseksualny? Chyba nie bardzo bowiem pytasz o możliwość związku.


Wt lip 31, 2018 15:14
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Będę się powtarzał, ale to tak oczywiste, że co trzeba mieć w głowie, żeby nie zauważać?

A masz na sobie majtki? A tę odpowiedź to jak pisałaś? Siedzi taka w ubraniu, czasem w okularach, w budynku ze sztucznie, przez człowieka wytworzonych materiałów, na krześle czy fotelu, przed komputerem i klepie w klawiaturę, i mędrkuje, że człowiek to powinien tylko zgodnie z naturą, z tym, co występuje w środowisku naturalnym, bo tylko wtedy w zgodzie z "naturą ludzką". A zdymać mi te ciuchy, chwalcy naturalności załgane, ale już! Do jaskini i goły zad liściem łopianu obcierać, jeden z drugim! I żebym was tu więcej nie widział!


Wt lip 31, 2018 15:25
Post Re: Jestem homoseksualistą.
akruk napisał(a):
Będę się powtarzał, ale to tak oczywiste, że co trzeba mieć w głowie, żeby nie zauważać?

A masz na sobie majtki? A tę odpowiedź to jak pisałaś? Siedzi taka w ubraniu, czasem w okularach, w budynku ze sztucznie, przez człowieka wytworzonych materiałów, na krześle czy fotelu, przed komputerem i klepie w klawiaturę, i mędrkuje, że człowiek to powinien tylko zgodnie z naturą, z tym, co występuje w środowisku naturalnym, bo tylko wtedy w zgodzie z "naturą ludzką". A zdymać mi te ciuchy, chwalcy naturalności załgane, ale już! Do jaskini i goły zad liściem łopianu obcierać, jeden z drugim! I żebym was tu więcej nie widział!


Zaiste, zabawne jest to że heteroseksualna osoba mędrkuje o tym jak to homoseksualizm jest naturalny. Szczyty absurdu osiągnięte.

Możesz sobie przytaczać całe góry absurdalnych porównań nie mających sensu ani żadnego zastosowania do tematu, ale nie zmienisz faktu biologicznego, możesz sobie tylko zamydlić oczy poprawnością polityczną. A ja niepoprawną osobą jestem politycznie. I nawet jako osoba homo lubię widzieć rzeczy takimi jakimi są naprawdę.


Wt lip 31, 2018 15:48
Post Re: Jestem homoseksualistą.
equuleuss napisał(a):
akruk napisał(a):
Będę się powtarzał, ale to tak oczywiste, że co trzeba mieć w głowie, żeby nie zauważać?

A masz na sobie majtki? A tę odpowiedź to jak pisałaś? Siedzi taka w ubraniu, czasem w okularach, w budynku ze sztucznie, przez człowieka wytworzonych materiałów, na krześle czy fotelu, przed komputerem i klepie w klawiaturę, i mędrkuje, że człowiek to powinien tylko zgodnie z naturą, z tym, co występuje w środowisku naturalnym, bo tylko wtedy w zgodzie z "naturą ludzką". A zdymać mi te ciuchy, chwalcy naturalności załgane, ale już! Do jaskini i goły zad liściem łopianu obcierać, jeden z drugim! I żebym was tu więcej nie widział!
Zaiste, zabawne jest to że heteroseksualna osoba mędrkuje o tym jak to homoseksualizm jest naturalny. Szczyty absurdu osiągnięte.
Naucz się czytać ze zrozumieniem. W żadnym miejscy przytoczonej tu mojej wypowiedzi nie ma mowy o tym, że homoseksualizm jest naturalny. Ani że nie jest. Po prostu absurdem i głupotą jest powoływanie się na brak "naturalności" jako argument przeciwko homoseksualności, skoro samemu się żyje w nienaturalny sposób w nienaturalnym środowisku, i na dobitkę wypowiada się te wszystkie farmazony z pośrednictwem super-ekstra-nienaturalnej infrastruktury technicznej.

Ale... skoro ty do mnie na chama z ad hominemem jako do heteroseksualisty (a skąd wiesz?!? nie opowiadam o swoich preferencjach i w łóżku razem nie byliśmy), to nie powinienem właściwie mieć skrupułów, żeby do ciebie ad hominem skierować. Ale jakoś mam.


Wt lip 31, 2018 17:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Zbigniew3991 napisał(a):
Single nie wypełniają powołania, więc mają grzech. Niewypełnianie powołania jest grzechem. Jest jakaś inna możliwość?



Skoro to grzech, to mam spowiadać się z tego że jestem singlem?
Ty poważny jesteś?


Zbigniew3991 napisał(a):
A powołanie do bycia nauczycielem, profesorem, naukowcem, artystą? Na pewno są tylko dwa powołania?



Co to takiego te powołania? bo tylko u ludzi słuchających Radia Maryja, słysze takie słowo, że ktoś jest do tego czy do tamtego powołany, możliwe że sporo o tym w radium mówią.
Kto to powołuje? jak? kiedy?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt lip 31, 2018 17:07
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Jestem homoseksualistą.
No właśnie o to pytam i temu się dziwię - dlaczego single mają szukać sobie partnera lub partnerki...

_________________
MODERATOR


Wt lip 31, 2018 22:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Zbigniew3991 napisał(a):
No właśnie o to pytam i temu się dziwię - dlaczego single mają szukać sobie partnera lub partnerki...



Gdzie żeś wymyślił, że bycie singlem to grzech? masz jakąś schizofrenie?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt lip 31, 2018 22:55
Zobacz profil
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Wiecie co, nudzą mnie, a też i irytują nieco te argumenty genitalne zboczuchy, co spijała, z czego się tylko dało, a teraz innym zabrania, więc zapytam wprost: jaki ma stosunek equuleuss do pocałunków? Bo jako żywo usta nie do tego służą, tylko do manipulowania pożywieniem; i język do języka też nie bardzo pasuje, bo jego przeznaczeniem biologicznym jest przepychanie masy odżywczej głębiej w trzewia. Czy więc equuleuss konsekwentnie wyciągnie swoje anatomiczne argumęta i zacznie perorę o tym, że pocałunek to grzech gomorski i zgorszenie maluczkich? Mam szczerą nadzieję, że takiego widowiska nam oszczędzi - ale nie takie panoptika już widziałem w Internetach...


Śr sie 01, 2018 0:32

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Robek napisał(a):
Zbigniew3991 napisał(a):
Single nie wypełniają powołania, więc mają grzech. Niewypełnianie powołania jest grzechem. Jest jakaś inna możliwość?



Skoro to grzech, to mam spowiadać się z tego że jestem singlem?
Ty poważny jesteś?


Zbigniew3991 napisał(a):
A powołanie do bycia nauczycielem, profesorem, naukowcem, artystą? Na pewno są tylko dwa powołania?



Co to takiego te powołania? bo tylko u ludzi słuchających Radia Maryja, słysze takie słowo, że ktoś jest do tego czy do tamtego powołany, możliwe że sporo o tym w radium mówią.
Kto to powołuje? jak? kiedy?


Ja nie twierdzę, że bycie singlem jest grzechem. Ja tylko idę tokiem rozumowania jednego z moich rozmówców, który stwierdził, że są tylko dwa powołania. Skoro są dwa powołania, to wszyscy inni są poza nawiasem.

_________________
MODERATOR


Śr sie 01, 2018 15:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Zbigniew3991 napisał(a):
który stwierdził, że są tylko dwa powołania.


:D :D :D :D

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr sie 01, 2018 18:16
Zobacz profil
Post Re: Jestem homoseksualistą.
akruk napisał(a):
Po prostu absurdem i głupotą jest powoływanie się na brak "naturalności" jako argument przeciwko homoseksualności, skoro samemu się żyje w nienaturalny sposób w nienaturalnym środowisku, i na dobitkę wypowiada się te wszystkie farmazony z pośrednictwem super-ekstra-nienaturalnej infrastruktury technicznej.


Po prostu absurdem jest podawać takie przykłady jak Twoje mające niby usprawiedliwić homoseksualizm jako coś co jest naturalne, a dokładniej mam na myśli współżycie homoseksualne. Co ma piernik do wiatraka? Naturalna jest budowa fizjologiczna człowieka i ta naturalna budowa mówi nam o tym i wskazuje nam to iż człowiek jest tak skonstruowany iż naturalnym współżyciem dla niego jest współżycie heteroseksualne.

Czy strap-on jest dla Ciebie także czymś naturalnym? Przecież to sztuczna rzecz. Produkt. Współżycie ze strap-onem mam postrzegać jako naturalne?

Zbigniew3991 napisał(a):
No właśnie o to pytam i temu się dziwię - dlaczego single mają szukać sobie partnera lub partnerki...


A kto powiedział że muszą? Znów Twoja nadinterpretacja. Powinniśmy rozeznać nasze powołanie, ale niczego nie musisz, możesz być szcześliwy lub nie, to także Twoje wybory.

ErgoProxy napisał(a):
Wiecie co, nudzą mnie, a też i irytują nieco te argumenty genitalne zboczuchy, co spijała, z czego się tylko dało, a teraz innym zabrania, więc zapytam wprost: jaki ma stosunek equuleuss do pocałunków?


Nikomu niczego ni zabraniam, każdy ma swoją wolną wolę i każdy decyduje sam o sobie. Ale nie rozumiem jak można określać wspołżycie homoseksualne jako naturalne. Naturalne wobec czego? To że ja muszę sobie strap-ona przyczepiać aby współżyć z kobietą w sposób ''naturalny'' czyli heteroseksualny, to nie czyni tego iż taki akt jest naturalny. Naturalny będzie jak mi zdrowy penis wyrośnie z napędem jądrowym, ale jakoś nie chce.


Cz sie 02, 2018 10:57

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Zgadzam się z tym, że człowiek dokonuje wyboru, czy pójdzie drogą powołania, czy nie. Nie myślę jednak, że można być szczęśliwym tylko w stanie duchownym albo tylko w małżeństwie. Są ludzie, którzy pozostają świeccy i nie żyją w małżeństwie. Szczęście jest stanem subiektywnym. Jestem wolontariuszem w Domu Dziecka. A tak naprawdę jestem tam Wujkiem. Mam zaprzyjaźnione dzieci. Doprawdy - mogę spełniać swoje powołanie zarówno jako kapłan, który "obsługuje" taki dom dziecka, jako ojciec w rodzinie adopcyjnej albo jako Wujek. Jako Wujek jestem bardziej dyspozycyjny dla Dzieci - nie mam Żony, Partnera ani Partnerki. Nie mam zobowiązań wobec własnych Dzieci. Mogę spokojnie całymi dniami spędzać czas w Domach Dziecka. Nie muszę utrzymywać rodziny, więc mogę moje pieniądze dysponować w celach społecznych. To moje powołanie - to daje mi szczęście. W czym widzisz problem?

Co do naturalności - pocałunek nie jest naturalny, bo usta i język nie służą do całowania. Ten przykład już padł. Powstrzymywanie swojego popędu w celibacie i poza małżeństwem także będzie wbrew naturze i to, że osoba duchowna decyduje, że nie będzie realizowała swoich popędów, nic nie zmienia. Jestem biseksualny i ja również decyduję o tym, że nie spełniam swoich potrzeb seksualnych. Decyduję, czy co chcę robić z kobietami, a co z mężczyznami. Ja również decyduję. A jeśli podejmę inną decyzję, to nie zmieni to naturalności albo nienaturalności. Wstrzemięźliwość od seksu jest tak samo naturalna, jak niewstrzemięźliwość. Powiedziałbym nawet, że wstrzemięźliwość nie jest naturalna, bo trzeba się jej nauczyć. Wstrzemięźliwość przychodzi z trudem, a spełnianie swoich potrzeb erotycznych przychodzi z łatwością - jest to spełnianie swoich naturalnych pragnień.
Argument naturalności upada. Nie mieszajmy natury do homoseksualności i heteroseksualności.

_________________
MODERATOR


Cz sie 02, 2018 11:49
Zobacz profil
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Zbigniew3991 napisał(a):

Argument naturalności upada. Nie mieszajmy natury do homoseksualności i heteroseksualności.


Nie upada. Absolutnie nie upada. Bowiem biologia i natura mówią Ci co jest naturalne. Człowiek rodzi się jako kobieta lub mężczyzna. I jako kobieta i mężczyzna ma swoją biologiczną rolę w tym świecie, jako kobieta i mężczyzna posiada określone narządy rozrodcze / seksualne / genitalnia. One mają swoje zadanie.

Homoseksualizm nie może być naturalny, bowiem stoi w opozyji do prawa naturalnego. Tutaj nie chodzi o to czy czyste uczucie miłości do osoby tej samej płci jest naturalne, ale tutaj chodzi o wspołżycie seksualne. A to w przypadku homoseksualizmu nie jest naturalne, bo nijak ma się do natury człowieka.

Podajesz przykład pocałunku, ale przecież można doknać aktu seksualnego bez żadnego pocałunku, pocałunek nie jest do tego ani potrzebny ani konieczny, to tylko element gry pomiędzy kochankami.

Cytuj:
Szczęście jest stanem subiektywnym. Jestem wolontariuszem w Domu Dziecka. A tak naprawdę jestem tam Wujkiem. Mam zaprzyjaźnione dzieci. Doprawdy - mogę spełniać swoje powołanie zarówno jako kapłan, który "obsługuje" taki dom dziecka, jako ojciec w rodzinie adopcyjnej albo jako Wujek. Jako Wujek jestem bardziej dyspozycyjny dla Dzieci - nie mam Żony, Partnera ani Partnerki. Nie mam zobowiązań wobec własnych Dzieci. Mogę spokojnie całymi dniami spędzać czas w Domach Dziecka. Nie muszę utrzymywać rodziny, więc mogę moje pieniądze dysponować w celach społecznych. To moje powołanie - to daje mi szczęście. W czym widzisz problem?


Tylko że to wszystko nie jest w stanie zastąpić tej jednej jedynej osoby w życiu, kogoś kto na Ciebie będzie czekał w domu, kogoś z kim bedziesz dzielił to swoje szczęście bycia wolontariuszem. Z tego co widać spędzasz tam wiele czasu, a być może w taki sposób usiłujesz podświadomie jakby zagłuszyć poczucie samotności, poczucie bycia niepotrzebnym i bycia niekochanym, przez tego jednego człowieka który Cię wybiera.

Poza tym, o czym wcześniej wspominam - mam na myśli powołanie stanu, a nie powołanie jako w sensie co mamy w życiu robić pod względem wyboru / zajęcia czy profesji. Powołanie stanu czyli ta najważniejsza droga dla nas, gdzie mamy realizować siebie, czy w małżeństwie czy w stanie konsekrowanym. Przeciez bycie wolontariuszem wcale nie stoi na przeszkodzie w tym aby mieć żonę i rodzinę.


Cz sie 02, 2018 12:01

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Mamy w Kościele stan wolny - panna, kawaler. W czym widzisz problem?
Nie wmawiaj nikomu nieszczęścia. Mówię Ci, że jako Singiel czuję się szczęśliwy, a Ty mi wmawiasz to, że jestem nieszczęśliwy, ale udaję szczęśliwego. Nie uważasz, że to bezsensowne? Osoby homoseksualne powinny się żenić z osobami płci przeciwnej na siłę, żeby żyć "po bożemu" i nie być samotne? Chyba żartujesz. To dopiero źródło nieszczęścia - potem takie pary się rozwodzą, rodziny się rozpadają. Nie o to chodzi w Kościele i nie o to chodzi Bogu, prawda?

Co do natury - jaką rolę ma kobieta i mężczyzna? Jeśli mężczyzna rodzi się z genitaliami i rolą do zostania ojcem, to czemu wstępuje w stan kapłański i jest celibatariuszem? To znaczy, że nie spełnia On swojej roli. Taki ksiądz ma genitalia, popęd, jest zdrowy, ale nie wypełnia swojej roli, jako mężczyzna. To nie jest wbrew naturze? Wybierasz homoseksualizm jako niezgodny z naturą, a celibat sztucznie usprawiedliwiasz. Ten argument jest bezzasadny - albo stosujemy ten argument do wszystkich singlów i celibatariuszy, oraz tych, którzy nie płodzą dzieci, albo nie stosujemy go w ogóle.

Co do genitaliów - zostały one stworzone do wydalania moczu, do płodzenia dzieci. Przy współżyciu odczuwa się przyjemność, która nie jest w żadnym stopniu potrzebna do płodzenia dziecka. To ta przyjemność jest niezgodna z naturą?

Można uznawać homoseksualizm za niestosowny i grzeszny - każdy ma do tego prawo. Nie wmawiaj jednak wszystkim homoseksualistom, że są nieszczęśliwi, bo tak nie jest. Podaj także inny argument, bo ten z naturą nie układa się w całość.

_________________
MODERATOR


Cz sie 02, 2018 12:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22
Posty: 759
Post Re: Jestem homoseksualistą.
Zbigniew3991 napisał(a):
Przy współżyciu odczuwa się przyjemność, która nie jest w żadnym stopniu potrzebna do płodzenia dziecka.

Owszem ale tylko w przypadku kobiety. Męska przyjemność jest konieczna do spłodzenia dziecka.
Zbigniew3991 napisał(a):
Wstrzemięźliwość od seksu jest tak samo naturalna, jak niewstrzemięźliwość.

Zbigniew3991 napisał(a):
Powiedziałbym nawet, że wstrzemięźliwość nie jest naturalna, bo trzeba się jej nauczyć.

To wstrzemięźliwość jest naturalna czy nie jest? Moim zdaniem nie jest. Naturalny jest brak wstrzemięźliwości bo wynika on wprost z instynktu. Każde zwierzę ma w swoim instynkcie popęd, a ten z kolei jest po to aby zapewnić przedłużenie gatunku.

_________________
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)


Cz sie 02, 2018 12:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 584 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 39  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL