Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 11:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Czy powiedziec przyjaciólce, ze mam powołanie zakonne? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt maja 09, 2008 12:02
Posty: 99
Post Czy powiedziec przyjaciólce, ze mam powołanie zakonne?
Od kilku miesięcy czuję, że Bog powołuje mnie do zakonu abym jemu słuzyła. mam jednak dylemat bo z jednej strony czuje, ze powinnam o tym porozmawiać z przyjaciółmi a z drugiej boję się ich reakcji bo jeszcze do niedawna bylam anty nastawiona do powołania zakonnego. Jak mam postąpić


Pn maja 12, 2008 13:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 02, 2008 19:43
Posty: 195
Post 
Najpierw porozmawiaj z bliskimi, potem z przyjaciółką, a najlepiej to zabierz ze sobą przyjaciółke, będzie Wam raźniej.


Pn maja 12, 2008 14:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Czy mówić przyjaciółce... Ja bym powiedział bo przecież i tak by się dowiedziała. Osobiście czułbym ogromny żal gdyby np. mój najlepszy przyjaciel któregoś pięknego dnia zniknął i poszedł do zakonu nie mówiąc mi o tym. Przyjaźń ma swoje prawa. Jeśli boisz się reakcji otoczenia to lepiej troszkę odwlecz informowanie go o Twoich zamiarach a wcześniej zbadaj co myśli (np. w żartach powiedz "ale mi by było do twarzy w habicie" i z uśmiechem na twarzy czekaj na odpowiedź).

Życie czasem wymaga od nas pewnej dwulicowości - najczęściej wymaga jej, gdy chodzi o jakąś ważną decyzję dotyczącą nas samych. Zawsze jednak należy rozgraniczyć perfidne kłamstwo od ukrytej między wierszami prawdy.

Pozdrawiam

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Pn maja 12, 2008 21:35
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 26, 2008 20:28
Posty: 55
Post 
Myśle że powinnaś jednak porozmawiać z przyjaciółmi jeżeli masz do nich pełne zaufanie i wiesz że cię zrozumieją a co do rodziców to wiem (bo znam paru kleryków) ze im najtrudniej jest powiedzieć !


Pn maja 12, 2008 22:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2007 9:18
Posty: 7
Post 
Oczywiście, że powiedz o swoim powołaniu. Jest to wielka łaska od Pana Boga, że widzi Cię w zgromadzeniu zakonnym i chce abyś mu służyła.
Jeżeli jesteście przyjaciółkami to powinna zrozumieć twój wybór. Ale nawet jeżeli przyjaciółka nie zrozumie twego wyboru, to przecież nie porzucisz swoich przekonań? Nikt nie mówił, że życie zakonne to dogra usłana różami i łatwa do przejścia. To normalne, że niektórzy ludzie będą mówić, że robisz "nie tak". Przez całe swoje życie będziesz słyszała podobne komentarze. "Początek powołania następuje w świetle, ale ciężar powołania trzeba dźwigać po ciemku". Twoim pierwszym ciężarem jest właśnie przyznanie się do swojego powołania, utożsamienie sie z Chrystusem. Życzę powodzenie i obfitych łask Bożych :)


Wt maja 13, 2008 15:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 15:23
Posty: 31
Post 
myśle że rodzicom jest trudniej przyjąć taką wiadomość, bo przyjaciółka nadal będzie (może być) twoją przyjaciółką, habit nie przeszkadza, a rodzice w pewnym sensie tracą dziecko, bo pewnie każdy by chciał aby jego córka wyszła za mąż, miała dziecko, a dziadziuś opiekował by sie wnusiem, można by się nim pochwalić itd.
no ale każdy jest do czegoś powołany, jeśli nie do życia zakonnego to do życia w rodzinie :)

_________________
Modlitwy nie zmieniają świata, ale zmieniają ludzi, a ludzie zmieniają świat.


Wt maja 13, 2008 15:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Święta racja- przyjaciółka to pół biedy. Gorzej będzie zaakceptować Twoją decyzję Twoim rodzicom (a Tobie ciężko przejdzie przez gardło powiedzenie im o niej).

Ale nie bój się :) niejeden/dna przez to przeszła i nadal będzie przechodzić :)

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Wt maja 13, 2008 16:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 09, 2008 12:02
Posty: 99
Post 
Zdecydowałam się i powiedziałam przyjaciółce mimo tego iż mój kierownik duchowy powiedział, że powinna z mówieniem się wstrzymać.


Śr maja 14, 2008 13:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Po co Ci kierownik duchowy skoro wolisz radzić się nieznajomych ludzi w necie niż posłuchać tego, który zna Cię dość dobrze... ech..............

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Śr maja 14, 2008 14:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 15:23
Posty: 31
Post 
może ona prócz wysłuchać przewodnika chciała usłyszeć więcej komentarzy

_________________
Modlitwy nie zmieniają świata, ale zmieniają ludzi, a ludzie zmieniają świat.


Śr maja 14, 2008 16:12
Zobacz profil
Post 
Uljana napisał(a):
może ona prócz wysłuchać przewodnika chciała usłyszeć więcej komentarzy
Jak ktoś nie chce słuchać jednego Boga, może trafić do piekła, gdzie jest wielu diabłów.


Śr maja 14, 2008 19:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Michał Sobczyński napisał(a):
Uljana napisał(a):
może ona prócz wysłuchać przewodnika chciała usłyszeć więcej komentarzy
Jak ktoś nie chce słuchać jednego Boga, może trafić do piekła, gdzie jest wielu diabłów.

Nie rozumiem co ma jedno do drugiego. Chyba że chodzi Ci o to, że zamiast słuchać głosu Bożego autorka się waha i szuka rady u ludzi. Zauważ jednak, że wątpliwości są normalne nawet u ludzi, którzy mają się pobrać. Prawdę powiedziawszy każda droga życia jest jedną wielką niewiadomą.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Śr maja 14, 2008 19:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
opat_90 napisał(a):
Michał Sobczyński napisał(a):
Uljana napisał(a):
może ona prócz wysłuchać przewodnika chciała usłyszeć więcej komentarzy
Jak ktoś nie chce słuchać jednego Boga, może trafić do piekła, gdzie jest wielu diabłów.

Nie rozumiem co ma jedno do drugiego. Chyba że chodzi Ci o to, że zamiast słuchać głosu Bożego autorka się waha i szuka rady u ludzi.

U byle kogo.

Szukac w internecie, to jak szukac na wysypisku smieci.

_________________
---
teh podpiss


Śr maja 14, 2008 21:44
Zobacz profil
Post 
cau_kownik napisał(a):
Szukac w internecie, to jak szukac na wysypisku smieci.
Dokładnie


Śr maja 14, 2008 22:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Też tak mawiam, ale wysypisko przyznacie jest imponujące. Prawie wszystko da się wygrzebać ;)


Śr maja 14, 2008 23:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL