Widać Ewolucja, czyli Stwórca uznali, że to gatunek dobrze przystosowany i przydatny. A że księgi rycerskie głoszą inaczej - nie dawajmy im zbytnio wiary. Bo będziemy jak kawaler z La Manchy.

Ponoć każdy swego Pana ma, tym samym słusznym byłoby wnioskować, że jaki Pana, taki kram.

Skąd ta "mądrość"?
Moja babcia też to mówiła, jak zbroiłam, najczęściej jak coś stłukłam z zastawy stołowej, a to był "grzech" nigdy nie odpuszczony. Znaczyło to " jesteś niezdara".
Z tym, że ona mała skończoną podstawówkę ledwo.

Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Jak domniemam, masz co najmniej zawodowe wykształcenie, tym samym odpowiedź na pytanie które zadałaś nie powinna ci nastręczyć większych problemów.

Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Jak domniemam, masz co najmniej zawodowe wykształcenie, tym samym odpowiedź na pytanie które zadałaś nie powinna ci nastręczyć większych problemów.[/quote]

To się nazywa miganie od odpowiedzi.

Bardzo ciekawe rozważania o modlitwie Ojcze Nasz prowadzi Marcin Majewski:
https://www.youtube.com/watch?v=q1viK2jw4D8

Ojca Remigiusza też warto posłuchać.

https://www.youtube.com/watch?v=cm60JydG99I