"Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Przestańcie rozmawiać z Tomkiem bo to nie ma sensu. My jako katolicy możemy podawać tysiące dowodów na to że to my mamy rację ale tacy jak Tomek i tak będą brnąć w zaparte. Zresztą na takich bezowocnych dyskusjach zależy jedynie demonowi. Jedynie co nam pozostaje to modlitwa za nich. Chrystus sobie z takimi jak Tomek poradzi. Sam Chrystus na siłę nic nikomu nie udowadniał. Prawda obroni się sama.
|
Pn mar 09, 2015 16:16 |
|
|
|
 |
beti2503
Dołączył(a): Cz wrz 19, 2013 11:32 Posty: 537
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Alus, a byłoby lepiej gdyby odmówił siostrze (bo przecież z pewnością nie pochwala jej życia w związku niesakramentalnym), co mogłoby zaowocować tym, że siostra się śmiertelnie obrazi i zerwie z nim kontakt (bo brat nie akceptuje jej życiowych wyborów)? Przecież nie zmusi siostry do zmiany swojej decyzji. Ślub kościelny jest niemożliwy skoro ów mężczyzna jest rozwodnikiem. Przecież nie zmusi siostry do rozstania się z tym mężczyzną. Co z tego, że postulant będzie świadkiem ślubu cywilnego - taki ślub nie ma mocy sakramentu, więc nie występuje przeciw Bogu z żadnym krzywoprzysięstwem. Jest jedynie świadkiem urzędowych uregulowań między tymi ludźmi. Nic poza tym. A za siostrę może się tylko modlić. Może Bóg zechce wskazać jej właściwy kierunek. Może dzięki temu, że utrzyma dobre relacje z siostrą kiedyś ta siostra zrozumie swoje błędne decyzje życiowe. Do Boga prędzej przyprowadzisz drugiego człowieka swoim dobrym postępowaniem, wsparciem, pomocą, a nie osądem, krytyką i izolacją. To wszystko nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. W mojej opinii zaistniała sytuacja wcale nie świadczy o tym, że Kościół nie jest jednomyślny w sprawie związków niesakramentalnych. Świadczy jedynie o tym, że nie zawsze warto jest potępić i strząsnąć proch z sandałów. Czasem lepiej poczekać cierpliwie, by z czasem pomóc komuś podnieść się po upadku.
_________________ Wszystkie wasze sprawy niech się dokonują w miłości! (1 Kor 16, 14)
|
Pn mar 09, 2015 16:22 |
|
 |
Tomek44
Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18 Posty: 1593
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
@Cristeros O jakich "dowodach" mówisz? Np. Alus upiera się, że "w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego" - to nauka o Trójcy - a tymczasem ani Jezus, ani Ap. Paweł nie wyciągnęli z tych słów takich wniosków. Gdyby to było tak jasne "że to Trójca" to by Ap. Paweł w 1 Kor. 8: 5, 6 i 1 Tym. 2:5 jasno napisał o Trójcy Więc wasze fałszywie interpretowane wersety biblijne tak naprawdę nie są żadnymi dowodami, tylko przykładami potwornej manipulacji. Choćbyście milion wersetów biblijnych tutaj fałszywie interpretowali - to i tak zaprzeczcie jedynie naukom Ap. Pawła z 1 Kor. 8: 5, 6 i 1 Tym. 2:5.
Wasza wiara w "biblijność" Trójcy jest takim samym fałszywym dogmatem jak sam dogmat o Trójcy. Tym bardziej, że pierwszą Trójcą był "zestaw": "Bóg+Słowo+Mądrość" Dopiero Grzegorz Cudotwórca zmienił ten skład w 260r.
|
Pn mar 09, 2015 16:32 |
|
|
|
 |
beti2503
Dołączył(a): Cz wrz 19, 2013 11:32 Posty: 537
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Żal mi Ciebie Tomek. Ta Twoja "wspólnota" doszczętnie wyprała Ci mózg. Masz go - ale nie używasz. Myślisz zgodnie z gładko utorowaną przez nich drogą. Nawet już nie zastanawiasz się, jak daleko jesteś od Prawdy.
Nie przeraża Cię, że nawet sataniści bardziej znają Boga niż Ty, Tomek? Wykradają oni konsekrowane Hostie, by na czarnych mszach spełniać wolę szatana, dokonując profanacji Najświętszego Ciała Chrystusa. Nie daje Ci to do myślenia Tomku? Skoro szatan pragnie gardzić Bogiem ukrytym w Chlebie Życia, czy człowiek wierzący nie powinien postępować z gruntu odwrotnie - otaczając najgłębszą czcią Najświętszy Sakrament? Albo służysz Bogu albo szatanowi. Nie ma nic pomiędzy. A gdzie jesteś Ty ze swoim myśleniem w tej dziedzinie? Zupełnie poza całą realną sytuacją. Błądzisz gdzieś we mgle filozofii podsuwanej Ci przez setkę ŚJ. Na pewno nie służysz Bogu. Nie łudź się..
_________________ Wszystkie wasze sprawy niech się dokonują w miłości! (1 Kor 16, 14)
|
Pn mar 09, 2015 17:06 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Jesteście gospodarzami tego działu. Dlaczego nie odeślecie @Tomka44 do działu o Prawdach wiary czy o Biblii, żeby tu spokojnie sobie rozmawiać?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn mar 09, 2015 18:05 |
|
|
|
 |
_Lilka
Dołączył(a): Pn gru 02, 2013 12:28 Posty: 253
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Tomek44 napisał(a): (...) Choćbyście milion wersetów biblijnych tutaj fałszywie interpretowali - to i tak zaprzeczcie jedynie naukom Ap. Pawła z 1 Kor. 8: 5, 6 i 1 Tym. 2:5. Tomek, a kim jest Paweł dla ŚJ - wyrocznią? Zrozum, że to nie my przeczymy św. Pawłowi, ale Ty swoją interpretacją Słowu Bożemu. Możesz nie wierzyć człowiekowi, ale przeczysz Bogu. W Piśmie Świętym jak byk stoi, że Jezus jest Bogiem, a Wy twierdzicie, że Jezus to Archanioł Michał. Wskaż jeden fragment Pisma Świętego, gdzie jak byk stoi, że Jezus to Michał. Nie znajdziesz takiego, i uparte trzymanie się swojej interpretacji jednego czy dwóch fragmentów z Biblii nic tego nie zmieni. Choćbyś Ty milion heretyckich interpretacji przytoczył, nic nie zmieni, że jesteś w błędzie - a brak odpowiedzi na niewygodne pytania tylko potwierdza to. To nie my zaglądamy na fora jehowickie, to Ty wypowiadasz się u nas, w katolickiej grupie różańcowej, uszanuj to! - dlaczego masz takie ciśnienie, by właśnie tutaj Twoje zdanie było na wierzchu? Oj, nie lubi szatan Maryi, nie lubi... Paweł mówi też: Bracia, gdy Żydzi szukają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego... (1 Kor 1, 22 - BT, kktórą tak chętnie cytujesz) Dlaczego Paweł głosi Chrystusa ukrzyżowanego, skoro ŚJ twierdzą, że Jezus jest Michałem Archaniołem i że nie został ukrzyżowany, tylko przybity do pala... ? Pewnie nie odpowiesz, poczekam aż zawitają do mnie ŚJ, może oni będą mogli mnie oświecić, coś czuję, że będę mieć do nich, jak nigdy, wiele pytań Alus, myślę, że zgoda przełożonych tego chłopaka nie jest niczym szokującym, ale także nie jest przyzwoleniem. Człowiek, jak wiadomo ma wolną wolę i ta dziewczyna ma prawo żyć po swojemu - kiedyś tam będzie za swoje wybory odpowiadać. Kościół nie zabiera człowiekowi wolnej woli (tak, jak np. ŚJ!) w myśl słów: wszystko możesz, ale nie wszystko jest dla ciebie dobre. Jakim dobrem byłby zakaz, który mógłby doprowadzić do rozłamu w rodzinie? Czy to by wpłynęło na jej decyzję? Wątpię. W Kościele są osoby duchowne, które skłaniają się ku tym postępowym trendom, ale mam nadzieję, że Kościół im nie ulegnie... Pamiętacie rozmowę Jezusa przy studni z Samarytanką, która żyłą z mężczyzną, który nie był jej mężem. Po tej rozmowie nawróciła się, a w jej trakcie Jezus wyraźnie wskazuje na ten fakt z jej życia. Potępia grzech, ale nie ją. A potem ona się nawraca.
|
Pn mar 09, 2015 18:33 |
|
 |
terezjusz
Dołączył(a): N lis 07, 2010 15:04 Posty: 800
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Tomek44 napisał(a): Wasza wiara w "biblijność" Trójcy jest takim samym fałszywym dogmatem jak sam dogmat o Trójcy. Tym bardziej, że pierwszą Trójcą był "zestaw": "Bóg+Słowo+Mądrość" Dopiero Grzegorz Cudotwórca zmienił ten skład w 260r. A czym się różni ten zestaw Bóg+Słowo+Mądrość? Jezus jest Słowem Bozym i o Nim czytamy "Na początku było Słowo a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. A Mądrość? To według was energia która pouczała Apostołów, która według waszego założyciela Russela wydawała instrukcje m.in Apostołom, więc to raczej osoba, zgadza się ? Bóg Ojciec + Słowo Wcielone, Syn Boży + Mądrość będąca przymiotem Ducha Świętego Grzegorz Cudotwórca w rzeczywistości niczego nie zmienił lecz "nazwał te Osoby po imieniu"
|
Pn mar 09, 2015 18:52 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Tomek44 - znajdziesz parę odpowiedzi na swoje pytania w wystąpieniu dogmatyka, ks. Grzegorza Strzelczyka: "Trójca czy wcielenie - jaki wzór dla ludzkiej miłości?"i uprzedzam, że pisząc Trójca, Duch Święty z małej litery doprowadzisz jutro do swojego bana - oznacza to naruszenie regulaminu, § I pkt 5
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
Pn mar 09, 2015 19:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Piotruś jak się czujesz? Jest coś lepiej?
|
Pn mar 09, 2015 20:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
_Lilka napisał(a): Cytaty, które podajesz, już tu wymienialiśmy,
Oj to przepraszam, gdzieś mi się przeoczyły.
|
Pn mar 09, 2015 20:32 |
|
 |
_Lilka
Dołączył(a): Pn gru 02, 2013 12:28 Posty: 253
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Edytko, nie w takim sensie  Dobrze napisałaś... chciałam tylko zwrócić uwagę, że już były podawane jako argument, tylko dla Tomka to nie wystarczy, że coś mówi Bóg w Piśmie Świętym, ważne co mówi sekta. Swoją drogą, Pismo Święte w tym ich przekładzie jest tak pozmieniane, że skoro nie mają kontaktu ze Słowem Bożym, nic dziwnego że błądzą.
|
Pn mar 09, 2015 21:41 |
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
te przepychanki pod tytułem " Tomek i reszta świata " to lepsze niż Benny Hill show . ks . prof. Jan Perszon - mega fachowiec - wyjaśnia to o czym piszecie w "przepychankach " . program nosi tytuł " mocni w wierze " , w każdy piątek po południu na TRWAM i jeszcze w jakimś dniu tygodnia . Manchester United - Arsenal , jak na razie 1 : 1 . nasz Wojciech Szczęsny nie miał szans obronić główki Rooney'a .
|
Pn mar 09, 2015 21:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Okres sprzeciwu, odrzucania siostry rodzina ma już za sobą. beti2503 napisał(a): Alus, a byłoby lepiej gdyby odmówił siostrze (bo przecież z pewnością nie pochwala jej życia w związku niesakramentalnym), co mogłoby zaowocować tym, że siostra się śmiertelnie obrazi i zerwie z nim kontakt (bo brat nie akceptuje jej życiowych wyborów)? Przecież nie zmusi siostry do zmiany swojej decyzji. Ślub kościelny jest niemożliwy skoro ów mężczyzna jest rozwodnikiem. Przecież nie zmusi siostry do rozstania się z tym mężczyzną. Co z tego, że postulant będzie świadkiem ślubu cywilnego - taki ślub nie ma mocy sakramentu, więc nie występuje przeciw Bogu z żadnym krzywoprzysięstwem. Jest jedynie świadkiem urzędowych uregulowań między tymi ludźmi. Nic poza tym. A za siostrę może się tylko modlić. Może Bóg zechce wskazać jej właściwy kierunek. Może dzięki temu, że utrzyma dobre relacje z siostrą kiedyś ta siostra zrozumie swoje błędne decyzje życiowe. Do Boga prędzej przyprowadzisz drugiego człowieka swoim dobrym postępowaniem, wsparciem, pomocą, a nie osądem, krytyką i izolacją. To wszystko nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. W mojej opinii zaistniała sytuacja wcale nie świadczy o tym, że Kościół nie jest jednomyślny w sprawie związków niesakramentalnych. Świadczy jedynie o tym, że nie zawsze warto jest potępić i strząsnąć proch z sandałów. Czasem lepiej poczekać cierpliwie, by z czasem pomóc komuś podnieść się po upadku. Okres sprzeciwu, odrzucenia, rodzina ma już za sobą. Musieli pogodzić się z wyborem dziewczyny. Wiec moje zdziwienie nie budzi postawa postulanta, ale jego przełożonych, było nie było przykłada rękę do grzechu.
|
Wt mar 10, 2015 8:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Alus napisał(a): Wiec moje zdziwienie nie budzi postawa postulanta, ale jego przełożonych, było nie było przykłada rękę do grzechu. A w jaki to sposób? Udziela im tego ślubu? A może ma on wizję Kościoła w której Kościół jest wśród ludzi, a nie oddziela się od nich? rozumiem, że jest to slub nie uznawany przez KRK, ale KRK nie jest w próżni. Młodzi się żenią zgodnie z prawem, biora za siebie wzajemnie odpowiedzialność i wytykanie ich palcami, zabranianie kontaktu z nimi wydaje mi się zupełnie bez sensu.
|
Wt mar 10, 2015 8:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Różane" pogaduszki, czyli rozmowy o życiu
Kozioł napisał(a): Alus napisał(a): Wiec moje zdziwienie nie budzi postawa postulanta, ale jego przełożonych, było nie było przykłada rękę do grzechu. A w jaki to sposób? Udziela im tego ślubu? A może ma on wizję Kościoła w której Kościół jest wśród ludzi, a nie oddziela się od nich? rozumiem, że jest to slub nie uznawany przez KRK, ale KRK nie jest w próżni. Młodzi się żenią zgodnie z prawem, biora za siebie wzajemnie odpowiedzialność i wytykanie ich palcami, zabranianie kontaktu z nimi wydaje mi się zupełnie bez sensu. Ja też wiem, że bez sensu. Znam zresztą kilka małżeństw niesakramentalnych od których te sakramentalne mogłyby się uczyć wzajemnej miłości, wychowywania dzieci, ba nawet pobożności. Ale postrzegając ortodoksyjne poglądy wielu katolików (choćby naszym forum) i duchownych - ostatni bilbord - zaskoczona byłam postanowieniem przełożonych chłopaka.
|
Wt mar 10, 2015 9:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|