Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 17, 2024 17:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Pycha 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8967
Post Pycha
Pycha jest najgorszym grzechem, ponieważ bardzo trudno się jej pozbyć. Gdybym stwierdził że jestem pysznym bła by to fałszywa pokora czyli przejaw pychy.
Ale są różne rodzaje pychy. Najgorsza pychą jest pycha duchowa. Lepiej wywyższać się zwykłą pychą niż uniżać pychą duchową. Lepiej się pysznić że na przykład jestem dobrym piłkarzem, niż że dobrze rozumiem o co chodziło Jezusowi, jestem pokornym , świętym itd.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 13, 2012 8:23
Zobacz profil
Post Re: Pycha
ja się pysznie znajomością z Chrystusem.
ale nie wiem czy mam się tego wstydzić i czy to jest dokładnie - pycha.


Pt lip 13, 2012 8:25

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8967
Post Re: Pycha
Może nie wszystko, ktoś jest zadowolony że Jezus go kocha i że jest dzieckiem Bożym to dobrze, możę pycha powstaje gdy siebie porównuje się z innymi.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 13, 2012 8:26
Zobacz profil
Post Re: Pycha
..no może, ale tak totalnie bez porównywania to się chyba nie da.
wokół nas są różne postawy, wierzenia, ideologie...nie da się tego 'nie konfrontować" z tym w co sami wierzymy. Następnie, jeśli skonfrontujemy (porównamy) i w tym porównaniu przegramy, to znaczy, ze zwątpiliśmy w to, w co wcześniej wierzyliśmy.

W/g mnie pycha, jest tylko wtedy, gdy uważamy się za ludzi lepszych od innych...i to nie w czymś, ale w swojej istocie. To jest pycha. Ja mogę uważać, ze ktoś się totalnie myli w swoich poglądach i moje są lepsze, ale nigdy nie myślę, ze ktoś jest gorszym człowiekiem niż ja.


Pt lip 13, 2012 8:32

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8967
Post Re: Pycha
Nie można uważać że jedni ludzie są lepsi niż inni, Hitler i Lenin to przerabiali. Dlatego nie należy mieć kompleksów niższości wobec świętych.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 13, 2012 8:35
Zobacz profil
Post Re: Pycha
Andy72 napisał(a):
Nie można uważać że jedni ludzie są lepsi niż inni, Hitler i Lenin to przerabiali.


a kto tak uważa?

natomiast przekonania mogą być lepsze i gorsze...to jak najbardziej.


Pt lip 13, 2012 8:39

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8967
Post Re: Pycha
Dużo osób, Hilter i Lenin mieli wielu zwolenników.
A co z próżnością - to pewna wada. Na przykład gdy piszę na forach, to może objawiać się próżność, prawdziwie święty człowiek tylko by czytał i się uczył a samemu nic nie pisał? Czy pisanie z dowcipem to próżność? Ale jaki byłby świat bez odrobiny dowcipu.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 13, 2012 8:48
Zobacz profil
Post Re: Pycha
Andy72 napisał(a):
prawdziwie święty człowiek tylko by czytał i się uczył a samemu nic nie pisał?


ależ masz definicje świętości..
Święty to w/g ciebie taki, co nic nie mówi, siedzi w koncie i czeka na śmierć,
każdemu się kłania w pas i wszystkim pokornie dziękuje, ze pozwalają mu żyć?

no to mamy inne ideały :-)


Pt lip 13, 2012 8:52

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8967
Post Re: Pycha
Z tym świętym to był trochę taki dowcip właśnie :)
Ale faktem jest że chcemy za dużo mówić a za mało słuchać,

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 13, 2012 8:58
Zobacz profil
Post Re: Pycha
ja się już ludzi nasłuchałam, wierz mi.
wiara Katolicka jest bardzo prosta.
słucha się Mistrza, reszta rad i mądrości to rzecz dyskusyjna.
choć nie przeczę, ze czerpie, korzystam z tego, co niektórzy piszą lub z przykładu ich postawy.
niemniej jednak nie dzieje się to wprost, ale jakby w sposób, z którego oni sami nie zdają sobie sprawy.
osoba duchowna ostatnio powiedziała mi, ze jeżeli w ogóle można mówić, ze przyczyniamy się do czyjegoś nawrócenia, to dzieje się w sposób całkowicie nieświadomy dla nas samych.


Pt lip 13, 2012 9:14

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8967
Post Re: Pycha
mkb napisał(a):
osoba duchowna ostatnio powiedziała mi, ze jeżeli w ogóle można mówić, ze przyczyniamy się do czyjegoś nawrócenia, to dzieje się w sposób całkowicie nieświadomy dla nas samych.


Może to być najbłahszy szczegół, który zapomnimy na drugi dzień a co dopiero po latach.
Na przykład w pewną lutową sobotę 27 lutego 1999 roku (mam zapisane w pamiętniku) rozmyślałem nad tym że nie udawało mi się z żadną dziewczyną, wiele straconych szans nawet na zagadanie.
Byłem wtedy na dworcu Warszawa Zachodnia wracając do domu. W autobusie bilet przy mnie (ja miałem numer 10) miała dziewczyna, całkiem ładna i młoda, ja wyjąłem książkę od angielskiego a potem poszedłem spać, a w pamiętniku zanotowałem :"Powinienem, gdy powiedziała 'mam miejsce przy panu' odpowiedzieć 'bardzo mi przyjemnie', a potem powiedzieć aby sprawdziła mi angielski. Bo gdy wychodziłem w [..](mojej miejscowości) już nie była tak do mnie dobrze nastawiona jak na początku"

Od tego wzięła się cała frustracja, obsesyjne myśli o zmarnowaniu lat życia, rozmyślanie aby się zmienić a wreszcie nawrócenie. Zaczęła się cała historia.
A czy ona mogła wiedzieć jak na mnie wpłynęła?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lip 13, 2012 14:34
Zobacz profil
Post Re: Pycha
jednak to zdarzenie miało na ciebie wpływ raczej negatywny, z tego co piszesz..
wygląda mi to na jakiś zal, ze nie zrobiłeś czegoś co w/g ciebie mogłoby odmienić twoje życie? czy tak?
no nie wiem..
z mojej perspektywy to raczej tak nie jest.
jeśli Bóg czegoś dla nas pragnie to o tym czy to sie stanie czy nie,
nie decyduje, nasze jedno zbędne słowo czy jakieś słowo, którego nie wypowiedzieliśmy.


Pt lip 13, 2012 23:29

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8967
Post Re: Pycha
Czasem najmniejsze słowo którego nie pamiętamy ma znaczenie. Bóg nie daje tylko zdarzeń mających pozytywny wpływ. Bóg może powiedzieć "jeszcze z tobą nie skończyłem". Chodzi o to, że czyjeś słowo może spowodować nawrócenie a on sam nie będzie pamiętał że wypowiedział to słowo.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So lip 14, 2012 5:24
Zobacz profil
Post Re: Pycha
Andy72 napisał(a):
Bóg może powiedzieć "jeszcze z tobą nie skończyłem".


wiesz co, jakoś mało mi ten zwrot pasuje do Niego.
w tym zwrocie jest coś sadystycznego (bez wzgledu na kontekst)
i mam nadzieje, ze nie jest to fragment twojej wizji Boga.


So lip 14, 2012 6:07

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8967
Post Re: Pycha
Wprost przeciwnie; nie chodzi o to by kogoś wykończyć. Bóg stawia na drodze pewne wydarzenia kształtujące człowieka. Niestety można zaobserwować że wydarzenia spowodowały że człowiek jest w stanie rozkładu. "Jeszcze z tobą nie skończyłem" właśnie daje nadzieję że jest to przejściowe.
"Bóg jeszcze ze mną nie skończył" brzmi lepiej?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So lip 14, 2012 6:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL