Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn cze 17, 2024 18:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Dylemat moralny. Co radzicie? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Dylemat moralny. Co radzicie?
Witajcie

1. Od kilku lat pobieram rentę rodzinną po zmarłej mamie
2. Warunkiem pobierania świadczenia jest nauka(w sensie posiadania statusu ucznia/studenta)
3. Ostatnio bardzo męczą mnie myśli odnośnie mojego postępowania. Mianowicie chodzi o to że nie wywiązuję się należycie z obowiązków wynikających z bycia uczniem/studentem. Z frekwencją nie jest źle, zarówno w okresie szkolnym jak i na studiach. Gorzej z nauką. Mianowicie sporo ściągałem, spisywałem prace domowe, na studiach podobnie. Czasem ściągałem cały egzamin a czasem tylko jeden wzór.
4. Problem:
Ostatnio nachodzą mnie myśli, że powinienem oddać pobrane pieniądze i zrzec się dalszego świadczenia, ponieważ status studenta zachowuje w sposób nie do końca uczciwy, a nawet zrezygnować ze studiów bo nieuczciwym byłoby okazywanie dyplomu na który się nie zapracowało... Poza tym, gdybym nie ściągnął na maturze z angielskiego wstępu i zakończenia listu pewnie bym nie zdał, więc jakim prawem studiuję?

Jak Wy to widzicie z boku? Co możecie mi doradzić? Przez kilka lat, do tej pory pobrałem około 40 tysięcy świadczenia...
Czy powinienem zrzec się świadczenia i zwrócić pieniądze?


Śr sie 03, 2016 17:07
Zobacz profil
Post Re: DYLEMAT MORALNY, CO RADZICIE?
przystojniak napisał(a):
Witajcie

1. Od kilku lat pobieram rentę rodzinną po zmarłej mamie
2. Warunkiem pobierania świadczenia jest nauka(w sensie posiadania statusu ucznia/studenta)
3. Ostatnio bardzo męczą mnie myśli odnośnie mojego postępowania. Mianowicie chodzi o to że nie wywiązuję się należycie z obowiązków wynikających z bycia uczniem/studentem. Z frekwencją nie jest źle, zarówno w okresie szkolnym jak i na studiach. Gorzej z nauką. Mianowicie sporo ściągałem, spisywałem prace domowe, na studiach podobnie. Czasem ściągałem cały egzamin a czasem tylko jeden wzór.
4. Problem:
Ostatnio nachodzą mnie myśli, że powinienem oddać pobrane pieniądze i zrzec się dalszego świadczenia, ponieważ status studenta zachowuje w sposób nie do końca uczciwy, a nawet zrezygnować ze studiów bo nieuczciwym byłoby okazywanie dyplomu na który się nie zapracowało... Poza tym, gdybym nie ściągnął na maturze z angielskiego wstępu i zakończenia listu pewnie bym nie zdał, więc jakim prawem studiuję?

Jak Wy to widzicie z boku? Co możecie mi doradzić? Przez kilka lat, do tej pory pobrałem około 40 tysięcy świadczenia...
Czy powinienem zrzec się świadczenia i zwrócić pieniądze?

A masz z czego?....bez zawodu i pracy, zdołasz zwrócić?
Lepiej weź sie za naukę, idź do pracy, zarabiaj i zwróć wspomagając swoimi pieniędzmi, adekwatnie do wyłudzonej kwoty, potrzebujących.


Śr sie 03, 2016 17:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: DYLEMAT MORALNY, CO RADZICIE?
przystojniak napisał(a):
1. Od kilku lat pobieram rentę rodzinną po zmarłej mamie
2. Warunkiem pobierania świadczenia jest nauka(w sensie posiadania statusu ucznia/studenta)


Przecież jesteś studentem, przez to spełniasz warunki do tego żeby dostać tą rente, więc o co ci jeszcze chodzi?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr sie 03, 2016 17:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: DYLEMAT MORALNY, CO RADZICIE?
Mam wrażenie że Twoim problemem jest raczej skrupulanctwo.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Śr sie 03, 2016 17:22
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: DYLEMAT MORALNY, CO RADZICIE?
przystojniak napisał(a):
Ostatnio nachodzą mnie myśli, że powinienem oddać pobrane pieniądze i zrzec się dalszego świadczenia

Czy chrześcijaństwo nie głosi, że Bóg grzechy wybacza i daje kolejne szanse?

Może po prostu postaraj się żyć uczciwie od tej pory i tyle?

Zawsze możesz też porozmawiać z księdzem przy spowiedzi.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr sie 03, 2016 17:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: DYLEMAT MORALNY, CO RADZICIE?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Mam wrażenie że Twoim problemem jest raczej skrupulanctwo.


Faktycznie z tym przystojniakiem może być coś nie do końca :mrgreen:
Przecież tak na dobrą sprawe to ja zdałem kiedyś mature, a jeśli by nauczyciele w sposób rzetelny oceniali stan mojej wiedzy, to po dziś dzień siedziałbym w 5 klasie podstawówki :D :D
Bo już wtedy pewnych rzeczy nie byłem w stanie ogarnąć, więc według zasady przystojniaka musiałbym siedzieć w tej piątej klasie po dziś dzień :)

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr sie 03, 2016 17:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Re: Dylemat moralny. Co radzicie?
Tak kochani, jestem skrupulantem od dawna. Miałem z tym spokój, przedwczoraj wróciło w takiej formie. To nie tak, że zawsze ściągam. Czasem idę z pustą głową i ściągami, czasem ściągnę jeden wzór albo spojrzę co oznacza literka w danym wzorze... a czasem idę z wiedzą albo nadzieję, że ktoś mi pomoże :)

Robek-tak, mam status studenta, mógłbym się nie uczyć wcale i kiblować w jednej klasie 5 lat i dostawać pieniądze, albo po każdej sesji zaczynać nowy kierunek i również pobierać świadczenie.
W zapisie ZUS-u słowo nauka=posiadanie statusu studenta, nie ma nic o wywiązywaniu się z obowiązków ucznia/studenta i sposobie utrzymywania tego statusu(rzetelna nauka/ściąganie) ale jednak jakoś moralnie nie czuje się z tym dobrze.


Śr sie 03, 2016 18:01
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny. Co radzicie?
No to moze zacznij moralnie po prostu sie uczyc?
I sumienie uspokoisz i szanse na rynku pracy polepszysz.


Śr sie 03, 2016 18:03

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Re: Dylemat moralny. Co radzicie?
Wiem, ale co z przeszłością i zadośćuczynieniem? Nie wystarczy powiedzieć sobie 'od dziś będę już ok'.


Śr sie 03, 2016 18:10
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny. Co radzicie?
Oczywiscie, ze wystarczy. Najlepiej wlasnie po spowiedzi, gdzie ci ksiadz ten dylemat pomoze rozwiazac.
Gdzies w przepisach jest mowa o warunkach? Czy wystarczy tylko miec status studenta?

Alus ci napisala, jak mozesz zadoscuczynic, jesli sumienie ci nie da spokoju (moim zdaniem pwoinno)


Śr sie 03, 2016 18:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Dylemat moralny. Co radzicie?
przystojniak napisał(a):
Robek-tak, mam status studenta, mógłbym się nie uczyć wcale i kiblować w jednej klasie 5 lat i dostawać pieniądze, albo po każdej sesji zaczynać nowy kierunek i również pobierać świadczenie.
W zapisie ZUS-u słowo nauka=posiadanie statusu studenta, nie ma nic o wywiązywaniu się z obowiązków ucznia/studenta i sposobie utrzymywania tego statusu(rzetelna nauka/ściąganie) ale jednak jakoś moralnie nie czuje się z tym dobrze.


Żeby dostać kase miałeś być studentem, i jesteś studentem.
A co do tego ma moralność?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr sie 03, 2016 18:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Re: Dylemat moralny. Co radzicie?
Oto zapis:
(...)
Pod pojęciem "nauki w szkole" należy rozumieć naukę pobieraną w systemie dziennym, wieczorowym, zaocznym oraz eksternistycznym.

Problem w tym, że miałem być studentem i nim byłem tylko z moją wiedzą nie powinienem nim być.


Śr sie 03, 2016 18:24
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Dylemat moralny. Co radzicie?
To może unieważnisz studia, szkołę średnią i podstawową, bo ściągałeś? I podobnie zrobi 99% ludzi w kraju?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr sie 03, 2016 18:34
Zobacz profil
Post Re: Dylemat moralny. Co radzicie?
No to nadrob wiedze. Myslisz, ze 100% uczniow sie uczy caly czas szkolny "pilnie przez cale ranki"?
Wiekszosc uczy sie tyle co musi i niektorzy budza sie kiedys, kiedy ich zycie przycisnie, a niektorzy ... nie.
Ci co sie nie uczyli powinni panstwu (czyli spoleczenstwu) zwrocic wydatki na ich szkole?

Jak nadrobisz wiedze, to i powod zgryzoty ci zniknie, bo na koncu bedziesz umial, co przez lata zaniedbales.


Śr sie 03, 2016 18:38

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Dylemat moralny. Co radzicie?
przystojniak napisał(a):
Oto zapis:
(...)
Pod pojęciem "nauki w szkole" należy rozumieć naukę pobieraną w systemie dziennym, wieczorowym, zaocznym oraz eksternistycznym.

Problem w tym, że miałem być studentem i nim byłem tylko z moją wiedzą nie powinienem nim być.
Walcz ze skrupulantyzmem. Jest stokroć bardziej niebezpieczny niż to, czym sie gryziesz.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Śr sie 03, 2016 20:11
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL